cytaty z książki "Zakładnicy piekła"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Strategia to szachy, wyobraź sobie, że grasz na kilku planszach jednocześnie, a wynik zależy od tego, jak ci idzie na każdej z nich. W Afganistanie gramy na kilku szachownicach z kilkoma graczami, którzy zmieniają strony: raz są z nami, raz przeciwko nam. Czasem grają przeciwko sobie nawzajem, a czasem w sojuszu przeciw wszystkim innym. Dla nas ważni są talibowie, ale wojna z terrorem to tylko jedna z plansz. Swoją grę prowadzi tu Pakistan, Iran, Indie, coraz częściej pojawiają się Chińczycy. Wciąż grzebią w afgańskich sprawach Rosjanie, Uzbecy. Każdy chce tu coś ugrać, ubić interes, rozegrać mecz na własnych zasadach. Afganistan leży na szlaku przerzutowym dóbr i surowców. Tutaj krzyżują się drogi wschód-zachód i północ-południe. Tu grają rządy, wywiady, handlarze narkotyków, terroryści: dużo zmiennych. Nigdy nie możesz być pewny wyniku i nawet jak wygrasz, to nie możesz być pewien, czy faktycznie wygrałeś, czy tylko tak ci się wydaje.
Czułem się zakładnikiem piekła porażonym syndromem sztokholmskim na skalę, jakiej dotąd nie znała nauka. Stałem się jednym z nich: dobrych ludzi w gównianym świecie. To nie było jednak największym problemem. Najgorsze w tym wszystkim było to, że ta gówniana rzeczywistość powoli stawała się moim jedynym światem. Coraz mocniej czułem się jego częścią, coraz bardziej obawiałem się, że nie uda mi się już nigdy od niego uwolnić i nawet kiedy wyjadę tysiące kilometrów stąd, to nadal będę brnął po pachy w gównianym świecie.
– Wiem, o czym mówisz – powiedział Mike, podając mi szklankę szkockiej. – Za gówniane światy, obyśmy się w nich dobrze czuli, bo uciec od nich będzie ciężko.
– Za anioły, Mike, niech wreszcie przestaną omijać gówniane światy – odparłem, opróżniając szkło do dna.
Czasem człowiek angażuje się w to co robi do niebezpiecznego poziomu.