Cudowne życie Staśka i innych aniołów

Okładka książki Cudowne życie Staśka i innych aniołów Teresa Anna Aleksandrowicz
Okładka książki Cudowne życie Staśka i innych aniołów
Teresa Anna Aleksandrowicz Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-06-09
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-09
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7648-734-2
Tagi:
Literatura polska anioł przyjaźń uczucia
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Anioły są takie zwyczajne...



1580 36 104

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
169 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2003
1914

Na półkach: , ,

Czy życie Staśka rzeczywiście jest cudowne? Bywa. Dzięki otaczającym go aniołom - starszym paniom, które pomagają mu przetrwać. Ba, Staszek bywa też aniołem dla swoich aniołów. Mimo biedy, samotności każde z nich ma chwile, które może określić jako cudowne.
Autorka dotyka w swej powieści ważnych problemów: marginalizacji społecznej, alkoholizmu, bezdomności. Pokazuje, że to nie rozwiązania systemowe, lecz okruchy ludzkiej życzliwości, troska, bezinteresowana pomoc są nam bardziej potrzebne pozwalają każdemu z nas poczuć się potrzebnym, wartościowym.

Czy życie Staśka rzeczywiście jest cudowne? Bywa. Dzięki otaczającym go aniołom - starszym paniom, które pomagają mu przetrwać. Ba, Staszek bywa też aniołem dla swoich aniołów. Mimo biedy, samotności każde z nich ma chwile, które może określić jako cudowne.
Autorka dotyka w swej powieści ważnych problemów: marginalizacji społecznej, alkoholizmu, bezdomności. Pokazuje, że to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2355
2352

Na półkach: ,

Ciepła opowieść o ludziach z marginesu. I to zarówno tych, którzy na ten margines zabłąkali się przypadkiem, ponieważ dali się poprowadzić alkoholowi za rękę, jak i o tych, którzy się w swoim życiu pogubili. Główną rolę jednakże grają w tej powieści staruszki. Niezauważane przez otoczenie, zapomniane przez bliskich, może poza sytuacjami, gdy rodzina potrzebuje pieniędzy, żyją sobie z dnia na dzień. I opiekują się menelami. Dlaczego? Poczytajcie sami. Nie spodziewałam się po tej książce tylu zabawnych historii, tylu ciepłych momentów. Zauroczyła mnie. Polecam.

Ciepła opowieść o ludziach z marginesu. I to zarówno tych, którzy na ten margines zabłąkali się przypadkiem, ponieważ dali się poprowadzić alkoholowi za rękę, jak i o tych, którzy się w swoim życiu pogubili. Główną rolę jednakże grają w tej powieści staruszki. Niezauważane przez otoczenie, zapomniane przez bliskich, może poza sytuacjami, gdy rodzina potrzebuje pieniędzy,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
675
327

Na półkach: , ,

Książka mnie nie zachwyciła, choć niewątpliwie ma swoje walory. Odkrywa świat biednych emerytek, które mimo własnych problemów pomagają, w miarę swoich możliwości, bezdomnym. W całej rozciągłości pokazuje „uroki starości”, różne niedomagania z nią związane i głodowe emerytury, niewystarczające na godne życie. Np. na jedzenie i leki. W książce mamy galerię ciekawych postaci, głównie, starszych pań i meneli, którzy mimo biedy utrzymują ścisłe kontakty i troszczą się o siebie wzajemnie. Traktują się z wielką wyrozumiałością. Główne walory to oprócz pochylenia się nad biednymi ludźmi – ciepło i optymizm oraz lekkość i humor.
Niestety, w pewnym momencie życie zamienia się w bajkę, pieniądze spadają z nieba i można łatwo rozwiązać wiele problemów. I to już mnie nie przekonuje zupełnie. No ale jeśli ktoś lubi bajki, to może bardziej doceni tę powieść.

Książka mnie nie zachwyciła, choć niewątpliwie ma swoje walory. Odkrywa świat biednych emerytek, które mimo własnych problemów pomagają, w miarę swoich możliwości, bezdomnym. W całej rozciągłości pokazuje „uroki starości”, różne niedomagania z nią związane i głodowe emerytury, niewystarczające na godne życie. Np. na jedzenie i leki. W książce mamy galerię ciekawych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
750
740

Na półkach: ,

Dostałam tę książkę do przeczytania na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki i całe szczęście, bo sama był jej nie wybrała a przegapiłabym "cudowną" lekturę. Przepiękna, metaforyczna okładka, tytuł nieco banalny, a w środku śmiesznie, nieco bajkowo, przyziemnie, prawdziwie. Ta treść pokazuje życie ludzi zapomnianych, wykluczonych, niezauważanych i nieważnych społecznie. Autorka w rolach głównych umieściła osoby, o których nie chce się wiedzieć, nie przygląda się im i nie potrzebuje. Autorka pokazała, że każdy człowiek ma swoją historię, swoje nadzieje, możliwości i marzy do końca. W tej książce jest dużo ciepła, wzajemnego zrozumienia, życzliwości, wsparcia i miłości. Jest napisana tak, że wciąga i nie daje o sobie zapomnieć, nawet po przeczytaniu pozostaje bliska.

Historia dzieje się gdzieś w Polsce, małym miasteczku, w czasach transformacji. Bohaterami zostali ziemscy aniołowie: starsze emerytki - Natalia, Marysia, Wanda, starszy emeryt Michał, młody utalentowany pianista Jerzy i ludzie z potocznie nazywanego "marginesu społecznego" - Stasiek, Kukurydza, Adwokat, Doktorek, Piękna Baśka, Halucynacja, Sierotka, Złotóweczka. Te dwa światy przenikają się i wspierają. Emerytki mimo swojego wieku i pewnych ograniczeń mają swoje pasje i starają się coś robić. Pani Natalia jest fanką książek, które pochłania w ogromnych ilościach (od razu zostałam jej fanką) i muzyki klasycznej, pełna energii, inteligentna. Pani Wanda, fanka reklam o lekach, ślepo wierząca w ich cudowną moc, wykrywająca coraz to nowe choroby w swoim organizmie, użalająca się nad sobą, kobieta o gołębim sercu. Pani Marysia, osoba nie mająca czasu na użalanie się nad czymkolwiek, wiecznie zajęta, oddana kuchni i gotowaniu dla tych odrzuconych i nie mających ciepłego kąta, pomocna i opiekuńcza. Stasiek, młody człowiek, wykształcony, zagubiony w sobie, ale bardzo uczuciowy i szczodry, uważny na niedolę innych, pomocny. Każdy z pozostałych aniołów ma swoje smutki i radości. Mamy też tych, którym się poszczęściło, bo są bogaci, ale czy są szczęśliwi w środku. Autorka w wysublimowany sposób wpisuje między wierszami ich prywatne historie, czasem tylko dotyka przeżyć, czasem odmalowuje je grubszą kreską, ale nie one są najważniejsze. Najważniejsze jest tu i teraz. Ta książka to świetny przykład jak można żyć ze sobą w zgodzie mimo dużych różnic.

Autorka napisała książkę, w której mnóstwo ciekawych obserwacji, min. jak starsi ludzie dają się omamiać reklamom i jak mogą sobie szkodzić, jak sobie radzą z niskimi emeryturami. Pokazuje samotność niektórych, zapadnięcie się w marazm, brak celu. Odmalowuje ulotne życie tych, którzy się "stoczyli" i żyją od chwili do chwili. Niemniej rysuje wszystko w jasnych barwach i wlewa nadzieję, bo każdy ma szanse i prawo zmienić swoje życie. Wszystko jest możliwe, bo życie zaskakuje i nie ma nic na pewno. Lektura tej książki była czystą przyjemnością.

Dostałam tę książkę do przeczytania na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki i całe szczęście, bo sama był jej nie wybrała a przegapiłabym "cudowną" lekturę. Przepiękna, metaforyczna okładka, tytuł nieco banalny, a w środku śmiesznie, nieco bajkowo, przyziemnie, prawdziwie. Ta treść pokazuje życie ludzi zapomnianych, wykluczonych, niezauważanych i nieważnych społecznie....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1982
1157

Na półkach: ,

Sympatyczna, zabawna, pełna ciepła i optymizmu opowieść. Z jednej strony pokazuje problematyczną stronę życia w postaci losu starszych ludzi - osamotnionych, żyjących na marginesie społeczeństwa, niewidzialnych dla reszty - oraz bezdomnych, ze "schodków przed Lidlem" - borykających się z alkoholizmem lub narkotykami, bezrobociem. Z drugiej strony - pokazuje jak za sprawą drobnych codziennych cudów (no, dobra, również jednego większego cudu),może się zmienić życie i podejście do niego.

Jasne, jest tu trochę zbiegów okoliczności, fragmentów rodem z baśni o Kopciuszku, ale nie ma infantylności i prostactwa. Jest za to sporo humoru, sporo wartościowych refleksji nad starością i godnością życia. No i solidna dawka optymizmu. Myślę, że to świetna książka do czytania w okresie przedświątecznym - kiedy niby tyle mówi się o pomocy innym, a tak naprawdę większość i tak skupia się tylko na sobie i zakupowym szaleństwie...

Sympatyczna, zabawna, pełna ciepła i optymizmu opowieść. Z jednej strony pokazuje problematyczną stronę życia w postaci losu starszych ludzi - osamotnionych, żyjących na marginesie społeczeństwa, niewidzialnych dla reszty - oraz bezdomnych, ze "schodków przed Lidlem" - borykających się z alkoholizmem lub narkotykami, bezrobociem. Z drugiej strony - pokazuje jak za sprawą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
675
672

Na półkach: , , , ,

Długo zastanawiałam się, co napisać w recenzji tej książki, która urzekła mnie tytułem, okładką i treścią. Jest to książka niezwykła, cudownie ciepła, otulająca serce, której nie można przeczytać jednym tchem. Trzeba się nią delektować powoli tak jak dobrym winem smakując jej treść i każde słowo. Napisana przepiękną, poprawną polszczyzną, tym bardziej to doceniam i jestem pełna podziwu, gdyż autorka mieszka 26 lat za granicą. Udowodniła, że o starości i biedzie można pisać interesująco z humorem i stworzyć historię obyczajową, która na długo zostanie w pamięci. Nawet wspomnienia bohaterów o czasach wojny i tego, co przeszli są jak muśnięcie piórem.

Aleksandrowicz stworzyła bardzo wyraziste postaci, myślę, że pomogła jej w tym praca nocnej pielęgniarki, gdzie zapewne ma styczność, na co dzień z ludźmi, którzy są podobni do stworzonych bohaterów.
Prym w tej historii nie wiedzie wcale tytułowy Stasiek, chociaż jego postać jest dość kluczowa, ale trzy kobiety, które młodość mają już dawno za sobą. Trzy dziarskie, starsze panie ledwo wiążą koniec z końcem, cieszą się każdym przeżytym dniem i cierpią z powodu samotności. Wszystkie, na co dzień się przyjaźnią, wspierają i dodatkowo opiekują tytułowym Staśkiem niczym anioły, tworząc razem mieszankę wybuchową.

Natalia emerytowana nauczycielka, żyjąca za parę groszy. Wielbicielka książek i muzyki klasycznej, podszyta sarkazmem, mistrzyni ciętych ripost.

Wanda nałogowa hipochondryczka, chorująca na wszystkie choroby świata, zrzędliwa i nieco złośliwa. Obdarzona ciętym językiem, potrafiąca rozbawić swoim podejściem do życia.

Maria, anioł w ludzkiej skórze, przeciwieństwo Wandy. Cicha, pokornego serca. Niewiele jej potrzeba do szczęścia, mogłaby sama umrzeć z głodu byle by mogła dokarmiać bezdomnych mieszkających na działkach.

Wreszcie Stasiek absolwent filozofii, którego alkohol popchnął w ubóstwo i bezdomność. Pomimo, że chodzi w podartym swetrze i śpi często na klatce schodowej, jest pełen optymizmu i potrafi zjednywać sobie ludzi.

Emerytki doskonale znały jego matkę, której przyrzekły w chwili śmierci, że Stasiek będzie miał cudowne życie, więc opiekują się nim, karmią, ubierają a czasem nocują. Przypadkowy prezent od losu pewnego dnia zmieni wszystko. Stasiek okaże swoim opiekunkom niebywałą wdzięczność, a w życiu Natalii pojawi się pewien dostojny starszy pan.

Teresa Aleksandrowicz stworzyła niezwykłą powieść, pełną ciepła, humoru i nadziei na lepsze jutro. Jej bohaterowie to ludzie bez chciwości, pychy czy zazdrości. Potrafiący dzielić pomiędzy siebie zdobyte dobra, pozostając nadal sobie bliscy. Pokazuje, że starość wcale nie musi być depresyjna i smutna, a z życia można wycisnąć ile się tylko da, zwłaszcza, gdy ma się niewiele czasu, nie oglądając się na to, co powiedzą inni. W tej książce podobało mi się absolutnie wszystko opowiedziana w błyskotliwy sposób historia, bohaterowie, język nawet okładka, która jest niezwykła i delikatna w dotyku. Z wielką przyjemnością trzymało się ją w ręku. Jestem wdzięczna autorce za opowieść bez rewolucyjnych przemyśleń czy wielkich odkryć, ale za to pełną refleksji nad sprawami oczywistymi. Odrobina sielanki, nierealnej bajkowości, sprawia, że jest to niezwykle wzruszająca historia, pozwalająca uwierzyć, że anioły są wśród nas. Fabuła książki jest przemyślana, ciekawa i bardzo dobrze się ją czyta, nawet się nie spostrzegłam, kiedy był koniec. Jest to książka, do której będę chętnie wracać, szczególnie do niektórych jej fragmentów.

Długo zastanawiałam się, co napisać w recenzji tej książki, która urzekła mnie tytułem, okładką i treścią. Jest to książka niezwykła, cudownie ciepła, otulająca serce, której nie można przeczytać jednym tchem. Trzeba się nią delektować powoli tak jak dobrym winem smakując jej treść i każde słowo. Napisana przepiękną, poprawną polszczyzną, tym bardziej to doceniam i jestem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4998
4789

Na półkach:

Okładka
ładne pióra

Skąd
biblioteka

fabuła

Są tu,dobre panie.Bezdomni.

Moja opinia

Książka,jakich mało.Książka,o której by się chciało napisać jak najwięcej.
Książka,która wychodzi z serca do ludzi.Którym się nie udało.
Piękna Baśka,Filozof ,Adwokat.
Mają swe wady,ale wokół nich jest tylu dobrych pomocnych ludzi.
Zabawnych sytuacji,było tu wiele.
Jak,bezdomny przedstawiał się.Dla policjanta,że.Się nazywa Michał Anioł.
To,przyznam,było śmieszne.
Albo,bardzo podobała mi się scena.Jak,starsza pani rozmawiała.Przez komórkę.
Owszem,książka może.Nie zawsze,realne.W prawdziwym,życiu nie każdy bezdomny.To,taki fajny człowiek.Bo i tu się,zdarzają byli bandyci.Po wyroku.
No i ludzie,też mający domy.Są różni.

Okładka
ładne pióra

Skąd
biblioteka

fabuła

Są tu,dobre panie.Bezdomni.

Moja opinia

Książka,jakich mało.Książka,o której by się chciało napisać jak najwięcej.
Książka,która wychodzi z serca do ludzi.Którym się nie udało.
Piękna Baśka,Filozof ,Adwokat.
Mają swe wady,ale wokół nich jest tylu dobrych pomocnych ludzi.
Zabawnych sytuacji,było tu wiele.
Jak,bezdomny...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
113
64

Na półkach: ,

Lektura obowiązkowa w swojej klasie. Będę do niej wracać, ku pokrzepieniu serc.

Lektura obowiązkowa w swojej klasie. Będę do niej wracać, ku pokrzepieniu serc.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
83
4

Na półkach:

Ciepła, wzruszająca opowieść o (nie)zwykłych ludziach. Napisana pięknie, z dbałością o język. Przeczytam jeszcze raz.

Ciepła, wzruszająca opowieść o (nie)zwykłych ludziach. Napisana pięknie, z dbałością o język. Przeczytam jeszcze raz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
104
36

Na półkach:

Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, wzruszyła i rozśmieszyła. Polecam

Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, wzruszyła i rozśmieszyła. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    219
  • Przeczytane
    206
  • Posiadam
    39
  • Ulubione
    17
  • 2012
    4
  • Literatura polska
    4
  • 2018
    4
  • 2011
    3
  • 2014
    3
  • 2015
    3

Cytaty

Więcej
Teresa Anna Aleksandrowicz Cudowne życie Staśka i innych aniołów Zobacz więcej
Teresa Anna Aleksandrowicz Cudowne życie Staśka i innych aniołów Zobacz więcej
Teresa Anna Aleksandrowicz Cudowne życie Staśka i innych aniołów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także