Sekrety edenu

Książka, przez którą było mi naprawdę ciężko przebrnąć. Bardzo chaotycznie napisana. Brakowało mi w niej ciągłości opisywanej historii. Wiele akapitów nie nawiązywało do bezpośrednio poprzedzających je fragmentów tekstu, lecz to wątków z poprzednich kilku lub nawet kilkunastu stron. Ten specyficzny styl wybrany przez autora książki nie przypadł mi do gustu, choć opis na tylnej okładce zachęcił do zakupu. Jednak historia również nie była zbyt porywająca, a jej zakończenie dość przewidywalne.
Jedna ze słabszych książek, jakie ostatnio czytałam.

Książka, przez którą było mi naprawdę ciężko przebrnąć. Bardzo chaotycznie napisana. Brakowało mi w niej ciągłości opisywanej historii. Wiele akapitów nie nawiązywało do bezpośrednio poprzedzających je fragmentów tekstu, lecz to wątków z poprzednich kilku lub nawet kilkunastu stron. Ten specyficzny styl wybrany przez autora książki nie przypadł mi do gustu, choć opis na...

Na początku wydaje się, że to George Hayward, damski bokser, zamordował swoją żonę Alice, po czym popełnił samobójstwo. Później wszelkie podejrzenia padają na kogoś innego... ;)

Jednak ja od początku podejrzewałam, kto tak naprawdę okaże się sprawcą (nim jeszcze "się wydało"). I nie myliłam się. ;) To było do przewidzenia.

I wkurzała mnie ta nawiedzona świruska od aniołów. Nigdy więcej takich bohaterów.

Na początku wydaje się, że to George Hayward, damski bokser, zamordował swoją żonę Alice, po czym popełnił samobójstwo. Później wszelkie podejrzenia padają na kogoś innego... ;)

Jednak ja od początku podejrzewałam, kto tak naprawdę okaże się sprawcą (nim jeszcze "się wydało"). I nie myliłam się. ;) To było do przewidzenia.

I wkurzała mnie ta nawiedzona świruska od...

Bohjalian ma specyficzny sposób opisywania zdarzeń. Opowiedziana tutaj historia nasuwa mi na myśl relacje reporterskie. Dla mnie nie jest łatwy w odbiorze. Mimo iż podchodzi do tematu od innej strony, w sposób świeży i przedstawia poważne kwestie w swoich książkach (to już moja druga tego Autora),gdzie trzeba zastanowić się nad pewnymi odpowiedziami, bo nie są wyłożone na tacy, to robi to w poważnie meczący sposób.
Tematycznie każda z jego powieści przedstawia nurtujące aspekty z życia, sytuacje, które zdarzają się realnie i czytelnik chętnie zapoznałby się z proponowaną odsłoną, byleby było podane w sposób - czy ja wiem - mniej psychologiczny? A na pewno w taki, by bardziej mógł się zaangażować czytelnik, bo rozglądając się w sieci i patrząc na oceny innych, to nie tylko ja mam problem z jego książkami. A przynajmniej z "Sekretami edenu".

Bohjalian ma specyficzny sposób opisywania zdarzeń. Opowiedziana tutaj historia nasuwa mi na myśl relacje reporterskie. Dla mnie nie jest łatwy w odbiorze. Mimo iż podchodzi do tematu od innej strony, w sposób świeży i przedstawia poważne kwestie w swoich książkach (to już moja druga tego Autora),gdzie trzeba zastanowić się nad pewnymi odpowiedziami, bo nie są wyłożone na...

Małżeński taniec kata i ofiary w czterech odsłonach - ciekawa analiza postaw i uczuć osób wplątanych w bieg wydarzeń nieuchronnie zmierzających do tragedii, no ale... rodzina jest najważniejsza, dlatego cicho... sza... i niech się pozabijają! A co na to anioły? One czuwają - podobno.

Małżeński taniec kata i ofiary w czterech odsłonach - ciekawa analiza postaw i uczuć osób wplątanych w bieg wydarzeń nieuchronnie zmierzających do tragedii, no ale... rodzina jest najważniejsza, dlatego cicho... sza... i niech się pozabijają! A co na to anioły? One czuwają - podobno.

"-Modlisz się? [...] - Wszyscy się modlą - odparła wreszcie. - Nawet jeśli nie używają tego słowa. Nawet jeśli nie są całkowicie pewni, kogo lub co błagają. Dlaczego pytasz? Przestałeś się modlić? - Na to wygląda."

"-Modlisz się? [...] - Wszyscy się modlą - odparła wreszcie. - Nawet jeśli nie używają tego słowa. Nawet jeśli nie są całkowicie pewni, kogo lub co błagają. Dlaczego pytasz? Przestałeś się modlić? - Na to wygląda."

Zdecydowanie dobrze napisana książka. Temat ciężki, dobrze opisany i do tego zastanawiałam się kto zabił i nie było to oczywiste. Bo na pewno nie ksiądz, więc kto?

Zdecydowanie dobrze napisana książka. Temat ciężki, dobrze opisany i do tego zastanawiałam się kto zabił i nie było to oczywiste. Bo na pewno nie ksiądz, więc kto?

Cóż... Nie powiem, że się zawiodłam, ale oczekiwałam więcej po przeczytaniu opisu. Na początku przewidziałam, że Katie to zrobiła, chociaż miałam pewne wątpliwości, gdy później wychodziły na światło dzienne te wszystkie fakty o Stephenie.

Cóż... Nie powiem, że się zawiodłam, ale oczekiwałam więcej po przeczytaniu opisu. Na początku przewidziałam, że Katie to zrobiła, chociaż miałam pewne wątpliwości, gdy później wychodziły na światło dzienne te wszystkie fakty o Stephenie.

niestety nudne

niestety nudne

Nudna, chaotycznie opisana, irytująca babka od aniołów. Ciężko to się czyta.

Nudna, chaotycznie opisana, irytująca babka od aniołów. Ciężko to się czyta.

Mega słaba. Strata czasu.

Mega słaba. Strata czasu.