Piknik na skraju drogi
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka fantasy, science fiction
176 str. 2 godz. 56 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Пикник на обочине
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2007-03-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 1974-01-01
- Data 1. wydania:
- 2012-10-11
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376487212
- Tłumacz:
- Irena Lewandowska
- Tagi:
- S.T.A.L.K.E.R. Piknik Strugaccy
Strefa Lądowania to teren, który niegdyś stał się obiektem inwazji obcej supercywilizacji. Mimo że wstęp do strefy jest w zasadzie zakazany, stanowi ona wyzwanie dla pracowników Międzynarodowego Instytutu Cywilizacji Pozaziemskich, a przede wszystkim stalkerów, którzy z narażeniem życia wyprawiają się tam na zlecenie po cenne znalezisko. Światowy biznes płaci za nie ogromne pieniądze, co wzmaga gorączkowy wyścig poszukiwaczy. Najzagorzalszy z nich, Red Shoehart, przeżywa metamorfozę duchową podczas ostatniej wyprawy...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 174
- 3 454
- 1 040
- 333
- 124
- 85
- 75
- 53
- 44
- 30
OPINIE i DYSKUSJE
Fajne. Dziwna, niezamknięta opowieść, trochę o niczym. Chyba lepiej się czyta niż słucha. Podobało mi się, ale nie mogę polecić wszystkim. Bo nie dla wszystkich. Trzeba poczuć klimat.
Fajne. Dziwna, niezamknięta opowieść, trochę o niczym. Chyba lepiej się czyta niż słucha. Podobało mi się, ale nie mogę polecić wszystkim. Bo nie dla wszystkich. Trzeba poczuć klimat.
Pokaż mimo toParę dzieł Strugackich mam na rozkładzie (linia stanu zadowolenia sinusoidalna),a Piknik dopiero teraz wziąłem na tapetę... Wstyd i głupota z mojej strony. Oczywiście nie jest to największe dokonanie literackie w historii (chociaż z pewnością znacznie bliżej Piknikowi do arcydzieł niż grafomanii),ale nie dbam o to i śmiało nagradzam je dziesiątką, bo sporo czasu upłynęło odkąd lektura jakiejś powieści dała mi tyle satysfakcji. Pyszny styl (tylko przykładowo: ogólna lekkość i zaskakujące, ale trzymające się z dala od tandetnej dziwaczności figury),doskonałe dialogi (często o dobrych pisze się, że są życiowe, ale te takimi są bardziej niż większość innych życiowych, a na dodatek zdecydowanie nie brak im błysku, co trudno połączyć z życiowością, ale Autorom się udało),świetne postaci (jak z dialogami, tyle, że w miejsce słowa "życiowe” należy podstawić frazę „krwiste i tchnące autentyzmem”) oraz najmądrzejsze drugie dno z możliwych (o życiu i ludziach ta pozycja traktuje jakimi są, jakimi chcą być i na ogół nie mogą). Zona jest w tym wszystkim najmniej ważna (ot, takie akurat dekoracje wybrali Strugaccy dla tej opowieści, bo jakieś wybrać musieli, by swym zwyczajem ukrywać przesłanie pod strojem SF),ale i tak to niedościgły dla wszystkich późniejszych zonowców wzór literatury należącej do tego uniwersum. Niedościgły – podkreślam użyte z całym rozmysłem słowo. A że to, czy tamto… Jasne, raz albo dwa człowiek dostrzeże jakąś skazę w konstrukcji uniwersum. Jasne, chwilami nie wiadomo, o co w ogóle chodzi w fabule :) … Ale to przecież tylko przebranie, przypomnijmy raz jeszcze. Choćby to: nie o przedzieraniu się stalkerów przez kordony żołnierzy strzegących strefy jest ta powieść, więc nie ma znaczenia, czy wojacy strzegą jej tak, jak naszym zdaniem powinni. Na zakończenie przyznam się do czegoś: jak nie cierpię ruskiego imperializmu i sposobu pojmowania władzy, tak uwielbiam rosyjską literaturę. Konstrukcja zdań, detale komunikowania się i wyrażania emocji, wrażliwość estetyczna. Pochodząca z Rosji nawet tandeta pisarska brzmi na ogół lepiej niż tandeta z innych rejonów świata. A Piknik jest pod tym względem „bardziej” niż większość innych rosyjskich dzieł. Może po części stąd mój zachwyt i ktoś wolny od tego feblika aż w taki by nie wpadł. Może - dlatego przyznaję się, że całkiem obiektywny nie jestem.
Parę dzieł Strugackich mam na rozkładzie (linia stanu zadowolenia sinusoidalna),a Piknik dopiero teraz wziąłem na tapetę... Wstyd i głupota z mojej strony. Oczywiście nie jest to największe dokonanie literackie w historii (chociaż z pewnością znacznie bliżej Piknikowi do arcydzieł niż grafomanii),ale nie dbam o to i śmiało nagradzam je dziesiątką, bo sporo czasu upłynęło...
więcej Pokaż mimo toWspaniała historia s-f! Kanoniczna.
Wstyd mi, że dopiero teraz sięgnąłem po Strugackich...
Jak ta lektura dużo wyjaśniła!
Wspaniała historia s-f! Kanoniczna.
Pokaż mimo toWstyd mi, że dopiero teraz sięgnąłem po Strugackich...
Jak ta lektura dużo wyjaśniła!
Absolutny majstersztyk filozoficznych dywagacji oraz przedstawienia kosmitów w popkulturze.
W tej książce jest taka bardzo długa rozmowa biznesmena z naukowcem na temat dlaczego kosmici nas odwiedzili. Jednym z wielu poruszanych w niej kwestii jest zderzenie ich odmiennych poglądów. Zderzenie prawdopodobnej, ale bolesnej wersji naukowca, którą emocjonalny biznesmen odrzuca z opartą wyłącznie na teoretyzowaniu, dającą nadzieję wersją, z którą biznesmen się zgadza. To kwintesencja tego, dlaczego ta książka jest arcydziełem. Na temat tej dyskusji można rozmawiać godzinami, to jest jedynie jej mały fragment. Mały fragment idealnie ukazujący to, że rozwiązania wielu kwestii w życiu czy w nauce jest rozczarowująco proste, nieciekawe. Że człowiek może wcale nie być tak ważnym gatunkiem za jakiego się uważa. Wreszcie, że dywagowanie nad niektórymi tematami jest całkowicie jałowe, przypominając mrówkę próbującą pojąć, dlaczego dziecko niszczy jej mrowisko.
Absolutny majstersztyk filozoficznych dywagacji oraz przedstawienia kosmitów w popkulturze.
więcej Pokaż mimo toW tej książce jest taka bardzo długa rozmowa biznesmena z naukowcem na temat dlaczego kosmici nas odwiedzili. Jednym z wielu poruszanych w niej kwestii jest zderzenie ich odmiennych poglądów. Zderzenie prawdopodobnej, ale bolesnej wersji naukowca, którą emocjonalny biznesmen...
Po ocenach miałem duże oczekiwania, które kompletnie nie zostały spełnione. Pomysł z Wizytą obcych, którzy urządzili sobie na Ziemi piknik, naśmiecili i odlecieli, jest całkiem ciekawy. Tak samo Strefa - pełna tych ich śmieci, będących dla ludzkości zagadkami z potencjałem odmiany fundamentów życia społeczeństwa. Niestety od początku kłuł mnie w oczy brak logiki. Nie wyobrażam sobie, żeby taka Strefa nie została natychmiastowo otoczona kordonem armii, grubym murem i kilkukilometrowym obszarem chronionym. Zamiast tego do Strefy może wejść każdy i wyciągać sobie z niej pozaziemskie cuda.
Kolejnym rozczarowniem był główny bohater. Co prawda miał swój charakter, który był dobrze nakreślony, ale ostatecznie kompletnie nie przypadł mi do gustu. Jego akcje kłóciły się ze zdrowym rozsądkiem, co wiecznie próbował przed samym sobą tłumaczyć tym, że inni wciągnęli go w to życie i że zachowuje swoją moralność prostego człowieka. Cały czas współpracuje z podłymi ludźmi, doskonale zdając sobie sprawę z ich podłości. Mimo tego, że mógłby zmienić swoje życie, to nie robi tego, woląc pogrążać się w beznadziei na własne życzenie. Autor do praktycznie samego końca nie dał żadnych powodów, dla których Redrick jest jaki jest i co zmusza jego psychikę do takich działań. Te wytłumaczenie sprowadziło się do: (spoiler) ojciec był podobny. Dlatego kompletnie nie kibicowałem mu, a wręcz przeciwnie, co trochę utrudnia odbiór książki.
Mimo tego miałem nadzieję, że bohater się zmieni albo (do pewnego momentu) że może to celowy zabieg, ale ostatecznie dochodzę do wniosku, że nie. Chyba chodziło o to, żeby taki był i to miało być chyba w jakiś sposób filozoficzne - miało pokazać, że ludzka prostota stoi ponad górnolotnymi celami czy coś w tym rodzaju.
Skoro o filozofii mowa, to miałem wrażenie, że autor sili się na nią w kilku miejsach, co wychodzi raczej słabo.
Na plus nawet styl. Co prawda opisy czy dialogi nie powalają, ale w zgrabny sposób ujmowane są myśli, przeżycia i charaktery.
Po ocenach miałem duże oczekiwania, które kompletnie nie zostały spełnione. Pomysł z Wizytą obcych, którzy urządzili sobie na Ziemi piknik, naśmiecili i odlecieli, jest całkiem ciekawy. Tak samo Strefa - pełna tych ich śmieci, będących dla ludzkości zagadkami z potencjałem odmiany fundamentów życia społeczeństwa. Niestety od początku kłuł mnie w oczy brak logiki. Nie...
więcej Pokaż mimo toWiadomo, klasyka sci-fi. Bardzo ciekawe spojrzenie na "inwazję" kosmitów, a właściwie na ludzkość po inwazji. Dość krótka, bardziej opowiadanie niż pełnoprawna powieść, przez co mam wrażenie, że możnaby spokojnie bardziej rozwinąć część wątków w dłuższej formie.
Wiadomo, klasyka sci-fi. Bardzo ciekawe spojrzenie na "inwazję" kosmitów, a właściwie na ludzkość po inwazji. Dość krótka, bardziej opowiadanie niż pełnoprawna powieść, przez co mam wrażenie, że możnaby spokojnie bardziej rozwinąć część wątków w dłuższej formie.
Pokaż mimo toKlasyka. Nic dodać, nic ująć. A jeżeli człowiek to mrówka podziwiająca pozostałości po pikniku na skraju lasu?
Klasyka. Nic dodać, nic ująć. A jeżeli człowiek to mrówka podziwiająca pozostałości po pikniku na skraju lasu?
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia - chyba oczekiwałem czegoś więcej. Brak wartkiej akcji (a nawet jej brak),natomiast nadrabia klimatem i postacią głównego bohatera.
Początek zachęcający do czytania, ale czekając na fajerwerki, książka się skończyła 😉
Mam mieszane uczucia - chyba oczekiwałem czegoś więcej. Brak wartkiej akcji (a nawet jej brak),natomiast nadrabia klimatem i postacią głównego bohatera.
Pokaż mimo toPoczątek zachęcający do czytania, ale czekając na fajerwerki, książka się skończyła 😉
Kolega polecił mi tą książkę ze względu na mój zachwyt serią Metro, którą czytałem z takim podekscytowaniem że specjalnie wracałem jak najszybciej z pracy żeby tylko dowiedzieć się co będzie dalej.
Niestety
"Piknik na skraju drogi" który zacząłem czytać już w grudniu zajął mi 3 miesiące. Bywały dni kiedy po przeczytaniu 2 stron czułem się jakbym odbywał jakąś karę. Akcji nie było wcale, głównie rozmyślania ludzi którzy nic ciekawego do powiedzenia nie mają.
Najgorsze w tej książce jest to że wszyscy bohaterowie mówią o wydarzeniach i rzeczach które są bardzo istotne dla fabuły ale autorzy nie pokusili się na wytłumaczenie czytelnikowi "co? jak? dlaczego?". Cały czas czułem się jakbym był świadkiem szczątków rozmowy między kilkoma ludźmi którzy nie mają zamiaru mnie wtajemniczać. Wiem że stało się coś bardzo ważnego ale nie wiem co.
Osobiście nie mam zamiaru "przeszkadzać" bohaterom serii stalker, niech sobie rozmawiają w spokoju, ja poczytam coś ciekawszego.
Kolega polecił mi tą książkę ze względu na mój zachwyt serią Metro, którą czytałem z takim podekscytowaniem że specjalnie wracałem jak najszybciej z pracy żeby tylko dowiedzieć się co będzie dalej.
więcej Pokaż mimo toNiestety
"Piknik na skraju drogi" który zacząłem czytać już w grudniu zajął mi 3 miesiące. Bywały dni kiedy po przeczytaniu 2 stron czułem się jakbym odbywał jakąś karę. Akcji...
Kiedyś do tej książki miałam parę zastrzeżeń, jednak gdy wróciłam po 10 latach, uznałam, że zwyczajnie wtedy do niej nie dojrzałam. Akcja była tu dozowana po trochu, ogólnie nie było jej za wiele. Całość do raczej opowieść snuwa w klimacie stalkerskim - surową, w pewien sposób oszczędna, a jednocześnie bezpla oprazowych opisów i porównań. Niezwykła, świerna książka, która zostawia człowieka w zadunie.
Kiedyś do tej książki miałam parę zastrzeżeń, jednak gdy wróciłam po 10 latach, uznałam, że zwyczajnie wtedy do niej nie dojrzałam. Akcja była tu dozowana po trochu, ogólnie nie było jej za wiele. Całość do raczej opowieść snuwa w klimacie stalkerskim - surową, w pewien sposób oszczędna, a jednocześnie bezpla oprazowych opisów i porównań. Niezwykła, świerna książka, która...
więcej Pokaż mimo to