Zapach deszczu na Bałkanach

Okładka książki Zapach deszczu na Bałkanach Gordana Kuić
Okładka książki Zapach deszczu na Bałkanach
Gordana Kuić Wydawnictwo: Pogranicze Seria: Meridian literatura piękna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Meridian
Tytuł oryginału:
Miris kiśe na Balkanu
Wydawnictwo:
Pogranicze
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361388579
Tłumacz:
Magdalena Wąs
Tagi:
literatura serbska literatura współczesna Bałkany
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
807
807

Na półkach: , , ,

51/180/2024
Wyzwanie LC maj 2024 - Literatura piękna
Jeju, przepiękna!! Bardziej chyba dla pań niż panów, bo to panie są głównymi bohaterkami powieści. Poznajemy rodzinę żydów sefardyjskich z Sarajewa: pięć sióstr, dwóch braci i ich rodziców. Opowieść zaczyna się w pamiętnym dniu 28 czerwca 1914 r. Wiecie, to wtedy i tam następca tronu CK Monarchii, Franc Ferdynand, bratanek starego Franca Jozefa, wdowca po Sissi, zarobił kulkę. Tym sposobem kolejnym następcą tronu, wreszcie skutecznym, został Karolek Habsburg. Któren spoczywa w pokoju na Maderze.
Dobra, wracając do powieści, to Madery w niej nie odwiedzimy, ale zajrzymy i do Zagrzebia, i do Belgradu, i do kilku jugosłowiańskich wiosek, i do Włoch... Bardzo te siostry pętały się po świecie, głównie w okresie II wojny światowej. Akcja bowiem kończy się wraz z kapitulacją Niemiec.
Akcja się kończy? Taaaa, psianoga, dla polskich czytelników. Albowiem w oryginale powieść jest pierwszym tomem trylogii. Niestety, wydawnictwo nie pociągnęło dalej tej opowieści, pewnie z braku popytu. Bardzo szkoda. Ale nie martwcie się, sam pierwszy tom, bez kolejnych, też jest boski. Nie urywa się znienacka, więc nie odczujecie braku polskich wydań kolejnych części.
A ja przebiegle wyszukałam sobie wydanie drugiego tomu po niemiecku, przyjedzie do mnie aż z Bremy (jak ci muzykanci),jak skończę czytać, to na pewno doniosę, jak siostrzyczki, trochę przetrzebione przez wojnę, sobie radzą.
Ciekawe, czy uda mi się upolować trzeci, w jakimś znanym mi języku, bo jak dotąd nie natrafiłam...
A wiecie, mam tę powieść z biblioteki, popisaną ołówkiem. Nie żebym uważała, że książka to świętość i nie można bazgrać, ale że po bibliotecznej? Nie dość, że cudzej, to jeszcze jaki jest sens robienia uwag (na marginesie zdradzę, że wyjątkowo kretyńskich) w książce, której nie trzyma się na swojej półce i nie można w każdej chwili do tych swoich złotych myśli wrócić? Co za durniem trzeba być, półgłówkiem...
"Teraz bowiem wszystko się rozpadało. Póki nie wybuchła wojna, w tej dziwnej i powikłanej mieszaninie stłoczonych na przestrzeni małej kotliny czterech różnych narodów, nazywających się Bośniakami, panował jakiś porządek. Święta obchodzili oddzielnie, jedli różne potrawy, chodzili w gości i pościli w różnym czasie i choć nigdy by się do tego nie przyznali, jedni od drugich zależeli. Żyli z uśpioną i istniejącą od wieków wzajemną miłością i nienawiścią. Muzułmanie ze swoim Ramazanem, Żydzi z Paschą, katolicy z Bożym Narodzeniem, a prawosławni ze slavą - każdy w milczeniu znosił i akceptował obecność oraz obyczaje innych. I kiedy z serbskich domów unosiła się smakowita woń obracanego na rożnie prosiaka, w żydowskich domach jedzono koszerne potrawy, a w muzułmańskich gotowano na łoju, to wszystkie te zapachy, choć nie mieszały się ze sobą, to jednak nie kłóciły się ze sobą. Zapachy te z dawien dawna przenikały się, nadając miastu wyjątkowy smak."
Wiem, że ta różnorodność przyczyniła się ostatecznie do rozpadu Austro-Węgier, a potem Jugosławii. Ale jednak piękne to było, taka różnorodność. W Polsce też kiedyś ją mieliśmy...

51/180/2024
Wyzwanie LC maj 2024 - Literatura piękna
Jeju, przepiękna!! Bardziej chyba dla pań niż panów, bo to panie są głównymi bohaterkami powieści. Poznajemy rodzinę żydów sefardyjskich z Sarajewa: pięć sióstr, dwóch braci i ich rodziców. Opowieść zaczyna się w pamiętnym dniu 28 czerwca 1914 r. Wiecie, to wtedy i tam następca tronu CK Monarchii, Franc Ferdynand,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1061
1013

Na półkach: , , , , , , ,

Niezwykle ciekawe losy pięciu sióstr – sefardyjskich Żydówek z Sarajewa, począwszy od dnia powodującego rozpoczęcie I wojny światowej, aż do czasu jej zakończenia dla mieszkańców dawnej Jugosławii. A także losy ich rodzin, przyjaciół, znajomych i … miłości (mniej lub bardziej szczęśliwych).
W tle historia przez wielkie (zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda, holocaust, okupacja Jugosławii) i małe „h” (losy rodziców, sióstr i braci głównej bohaterki oraz ich bliskich i przyjaciół). I obce, raczej nieznane nam realia. Życie w wielokulturowym świecie, różnych religii, wyznań i języków, przy zmieniających się granicach, a co za tym idzie zmieniających się panujących kulturach. Przy tym widziane ze strony tych, którzy nigdy nie panowali i jako mniejszość nie mieli na to szans. Za to byli i są ulubionym kozłem ofiarnym wszystkich.
Dla nas to w zasadzie fabularny podręcznik historii „pierwszej” Jugosławii. Akcja przenosi się z dzisiejszej Bośni na tereny obecnej Chorwacji, Słowenii i Serbii, a nawet za granicę. Wielką atrakcję stanowią dialogi w języku ladino – wymierającym już niestety języku sefardyjskich Żydów. Nigdy, w żadnej wydrukowanej po polsku książce, nie widziałem tylu zdań i wypowiedzi w tym języku. Wielka szkoda. Za to ode mnie dodatkowa gwiazdka. Tak samo jak opisów życia tej wspólnoty.
Dużym atutem jest też realizm opowieści. Otóż ta rodzina (pod innym nazwiskiem i imionami) istniała naprawdę. I można znaleźć w internecie opis ich losów i ich zdjęcia (w tym matki pisarki jak mniemam). Autorka nie pomija takich elementów życia jak codzienna praca, utrzymanie, nauka, uroczystości i związane z nimi obyczaje. To z kolei świadczy tez o pewnej słabości powieści – tak naprawdę fabularyzowanej historii rodzinnej.
Nie jest to zatem wielka literatura, ale za to świetna opowieść, rozszerzająca naszą wiedzę i horyzonty. Niestety, dotyczy tego obszaru językowego i kulturowego, który kiepsko się u nas sprzedaje. I dlatego nie przetłumaczono anie innych książek autorki, ani nawet kolejnych części sagi, mimo iż w Serbii powstały w oparciu o nie film i seriale a nawet przedstawienie baletowe. Szkoda.

Niezwykle ciekawe losy pięciu sióstr – sefardyjskich Żydówek z Sarajewa, począwszy od dnia powodującego rozpoczęcie I wojny światowej, aż do czasu jej zakończenia dla mieszkańców dawnej Jugosławii. A także losy ich rodzin, przyjaciół, znajomych i … miłości (mniej lub bardziej szczęśliwych).
W tle historia przez wielkie (zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda, holocaust, okupacja...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
400
344

Na półkach: ,

Doskonale napisana powieść, przeplatająca losy głównych bohaterek z losami południowej Europy XX wieku. Doskonale rozrysowane postacie, możliwość poznania nieznanej dotąd kultury sefardyjskich Żydów oraz typowe, ludzkie problemy i radości. Doskonała na chłodne, jesienne wieczory!

Doskonale napisana powieść, przeplatająca losy głównych bohaterek z losami południowej Europy XX wieku. Doskonale rozrysowane postacie, możliwość poznania nieznanej dotąd kultury sefardyjskich Żydów oraz typowe, ludzkie problemy i radości. Doskonała na chłodne, jesienne wieczory!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4672
3440

Na półkach: , ,

Napisana z rozmachem wielowątkowa powieść, której akcja zaczyna się w dniu zamachu na arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie, a kończy w 1945 roku. Wewnętrzną cezurę stanowi rok 1939 - początek drugiej wojny światowej, która zmienia drastycznie życie bohaterów i staje się początkiem Zagłady.

Bohaterami tej pasjonującej opowieści są członkowie żydowskiej rodziny, przede wszystkim kobiety - mądra, silna, ale i wrażliwa matka oraz jej pięć córek, które w większości nie boją się wyzwań, łamią obyczajowe konwenanse, walczą o swoje szczęście i pozycję w świecie. To właśnie ich losy stanowią osnowę akcji. Oczywiście, poznajemy także ich mężów, kochanków, dzieci, przyjaciół, ale najbardziej intrygują i ciekawią codzienne perypetie sióstr.

Życie bohaterów zmienia diametralnie wybuch drugiej wojny światowej. Rodzina zostaje rozproszona, ale nie niszczy to łączących ją silnych więzi. Jedni muszą się ukrywać i przeżywają piekło na ziemi, inni giną, jeszcze innym udaje się przetrwać w oku cyklonu w myśl zasady, że najciemniej jest pod latarnią.

Najbardziej urzekły mnie w tej powieści przeżycia, decyzje i burzliwe koleje losu pięciu sióstr. Śledziłam ich dzieje z zapartym tchem, racząc się jednocześnie walorami literackiego stylu, który łączy prostotę z poetyckością.
Dużo do myślenia dały mi też historiozoficzne fragmenty dotyczące wojny, przemocy, powtarzalności ludzkich losów i odwiecznego dążenia człowieka do upajania się własną siłą i władzą. Chociaż w książce nie ma mowy o krwawych wydarzeniach na Bałkanach z końca XX wieku, trudno podczas czytania nie myśleć o nich, zwłaszcza, gdy w finale niektórzy bohaterowie mają nadzieję na lepszy świat, w którym już nigdy nie będzie wojen. Inni nie mają takich złudzeń i ich trzeźwy osąd robi na czytelniku ogromne wrażenie.

Polecam tę powieść wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy cenią rozbudowane, niebanalne opowieści, w których codzienność łączy się z wielkimi wydarzeniami historycznymi. Lekturę na pewno odbiera się bardzo emocjonalnie, gdy ma się świadomość, że jej treść została zainspirowana autentycznymi postaciami i ich przeżyciami.

Mam nadzieję, że kolejne tomy tej sagi zostaną przetłumaczone na język polski.

Napisana z rozmachem wielowątkowa powieść, której akcja zaczyna się w dniu zamachu na arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie, a kończy w 1945 roku. Wewnętrzną cezurę stanowi rok 1939 - początek drugiej wojny światowej, która zmienia drastycznie życie bohaterów i staje się początkiem Zagłady.

Bohaterami tej pasjonującej opowieści są członkowie żydowskiej rodziny, przede...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    182
  • Przeczytane
    52
  • Posiadam
    14
  • Bałkany
    4
  • II wojna światowa
    2
  • Literatura bałkańska
    2
  • Powieść historyczna
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Niedostępne
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Gordana Kuić Zapach deszczu na Bałkanach Zobacz więcej
Gordana Kuić Zapach deszczu na Bałkanach Zobacz więcej
Gordana Kuić Zapach deszczu na Bałkanach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także