Wszystkie barwy siatkówki
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2013-09-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-11
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379240104
- Tagi:
- sport siatkówka
Jeśli sądzisz, że życie znanych sportowców to sielanka – masz rację. Jeśli twierdzisz, że jest im łatwiej niż innym – również nie będę mówił, że jest inaczej. Są jednak tematy, o których zapewne nie masz pojęcia.
Chcesz wiedzieć, co się dzieje w momencie, kiedy gasną światła? Jestem pewny, że tak. Masz tu sto procent prawdy o jasnych i ciemnych stronach zawodowego sportu.
To nie jest kolejna książka napisana przez anonimowego dziennikarza, który chce się wybić na czyjejś sławie. To szczere wyznanie człowieka, który zjadł zęby na siatkówce.
Na tym, na czym znam się najlepiej.
Marcin Prus – wielokrotny reprezentant Polski w piłce siatkowej, nazywany Dennisem Rodmanem volleya. Obecnie trener i dziennikarz radiowy, a także dyrektor sportowy Plaża Open, ogólnopolskiego cyklu turniejów siatkówki plażowej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 291
- 139
- 131
- 27
- 9
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
👏
👏
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZupełnie nie rozumiem, czym kierowało się Sine Qua Non podejmując decyzję o wydaniu tej książki.
Na pewno celem nie było promowanie czy choćby przybliżenie tak pięknej dyscypliny sportu, jaka jest siatkówka. Jedynym powodem może być jedynie chęć odkurzenia mocno już zapomnianej postaci autora tego dytyrambu na własną chwałę, Marcina Prusa, który bez osłonek prezentuje się jako megaloman, egocentryk i lanser w jednym. Jednym słowem - baron Munchausen polskiej siatkówki.
Czy pan Prus naprawdę sądzi, że kibice mają taką krótką pamięć? Ja siatkówką pasjonowałem się już na długo przed tym, zanim rodzice pana Prusa pomyśleli o potomstwie. I oczywiście dobrze pamiętam Marcina Prusa, który nigdy nie był wybitnym zawodnikiem. Był obiecującym juniorem, ale jako senior wyróżniał się już tylko kolorową fryzurą. Być może, gdyby nie kontuzje, osiągnąłby więcej.
O siatkówce nie ma tu prawie nic. To zlepek mniej i bardziej chaotycznych przemyśleń autora, które więcej mówią o nim niż o siatkówce.
Szczególnie denerwujące jest nieustanne biadolenie nad ciężkim losem i poświęceniem dla kraju (!!!) zawodowego sportowca. W przypadku Prusa dziwi to szczególnie, bo jemu z profesjonalizmem zupełnie było nie po drodze. Według niego łamanie zasad obowiązujących w zawodowym sporcie (zwłaszcza zespołowym) to dowód niezależności i siły charakteru !!!
Nie chcę się znęcać nad nieszczęsnym autorem, bo szkoda mi na to czasu, który i tak niepotrzebne straciłem na lekture jego chaotycznych i niezbornych wypocin.
Radzę omijać szerokim łukiem.
Zupełnie nie rozumiem, czym kierowało się Sine Qua Non podejmując decyzję o wydaniu tej książki.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa pewno celem nie było promowanie czy choćby przybliżenie tak pięknej dyscypliny sportu, jaka jest siatkówka. Jedynym powodem może być jedynie chęć odkurzenia mocno już zapomnianej postaci autora tego dytyrambu na własną chwałę, Marcina Prusa, który bez osłonek prezentuje się...
Przecudowna książka!!:) Czytało się ją z zapartym tchem :) Pięknie opisane życie siatkarza.. Jego blaski i cienie .. Prawdziwe a zarazem szczere do bólu:) Polecam jak najbardziej tę książkę ,cudowna:)
Przecudowna książka!!:) Czytało się ją z zapartym tchem :) Pięknie opisane życie siatkarza.. Jego blaski i cienie .. Prawdziwe a zarazem szczere do bólu:) Polecam jak najbardziej tę książkę ,cudowna:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo nie jest dobra książka autobiograficzna. Jest chaotyczna, niespójna i zdecydowanie źle poukładana. Nie można dawać czytelnikowi aż tak króciutkich podrozdziałów, do tego jeszcze z tytułem, który od razu zdradza cały sens historii. Książkę powinien przejrzeć jakiś dobry redaktor i złożyć w jakąś logiczną całość. Czyta się to szybko, bo i czytania nie ma zbyt wiele. Szczerość autora jest ujmująca, jednak od książki autobiograficznej powinno się wymagać czegoś więcej.
To nie jest dobra książka autobiograficzna. Jest chaotyczna, niespójna i zdecydowanie źle poukładana. Nie można dawać czytelnikowi aż tak króciutkich podrozdziałów, do tego jeszcze z tytułem, który od razu zdradza cały sens historii. Książkę powinien przejrzeć jakiś dobry redaktor i złożyć w jakąś logiczną całość. Czyta się to szybko, bo i czytania nie ma zbyt wiele....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMarcin Prus był pierwszym moim siatkarskim wzorem do naśladowania. Podobała mi się jego ekspresja na boisku, pasja wkładana w grę, kontakt z publicznością, a wyróżniały czerwone (przeważnie) włosy. Szkoda, że tak wcześnie musiał skończyć karierę... Napisał za to świetną autobiografię, w której szczerze opowiada o swoim życiu i nie raz doprowadza do wybuchów śmiechu. Świetna pozycja, którą szczerze polecam.
Marcin Prus był pierwszym moim siatkarskim wzorem do naśladowania. Podobała mi się jego ekspresja na boisku, pasja wkładana w grę, kontakt z publicznością, a wyróżniały czerwone (przeważnie) włosy. Szkoda, że tak wcześnie musiał skończyć karierę... Napisał za to świetną autobiografię, w której szczerze opowiada o swoim życiu i nie raz doprowadza do wybuchów śmiechu. Świetna...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSiatkówka jest moją wielką pasją od ponad 20 lat i zawsze darzyłam i darzyć będę wielką miłością i szacunkiem.
Strasznie się ucieszyłam, kiedy w moje łapki wpadła książką autorstwa Marcina Prusa, jednej z legend polskiej siatkówki.
Nie da się ukryć, że jest to jedna z bardziej barwnych postaci naszej siatkarskiej historii, ale Marcin Prus, to nie tylko charyzmatyczna osoba o kolorowych włosach - to przede wszystkim genialny siatkarz i wojownik! :).
Pamiętam doskonale jak miałam 12 lat i oglądałam z przejęciem finałowy mecz z Brazylią, ten pamiętny, legendarny, wygrany przez nas 3:1! Tak, wtedy "złoci chłopcy" Ireneusza Mazura, zdobyli złoty medal. Tych emocji, mimo 21 lat się nie zapomnieć!
Wtedy wszystko było przed Nim, sława, pieniądze, kontrakty, szalejący za Nim kibice ( w szczególności panie ;) ). Było tak, aż do momentu kiedy wszystko zaczęło się walić jak domek z kart...
I to wszystko właśnie znajdziemy w książce Marcina Prusa.
Nie da się ukryć, że czyta się szybko, parę godzin, kawka i bach, książka przeczytana.
Książka, jak każda biografia zaczyna się od wspomnień z dzieciństwa a nie da się ukryć, było dość burzliwe i często kończyło się często kontuzjami ( większymi i mniejszymi ). Później stopniowo jesteśmy wprowadzani w świat treningów, meczów, kadry, sukcesów, porażek. Mnie, jako osobie która "zaliczyła" setki meczów w całej Polsce, czytałam to z wielkim sentymentem.
Są również rozdziały bardzo bolesne, pokazujące nie tylko tą barwną, wesołą stronę sportu. Marcin opisuje tu smutną prawdę o życiu, kiedy masz zdrowie i pieniądze, masz znajomych, popularność, życie do pozazdroszczenia. Szkoda tylko, że kiedy dopadły go kontuzje, został z tym niemal sam. Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić, co czuje człowiek, który 98 razy zakładał koszulkę reprezentacji w takiej sytuacji. Jest dobrze, jesteś noszony na rękach, dopadnie Cię kontuzja, nagle jesteś sam... Nie będę tu się rozdrabniać i bawić się w analizowanie każdego rozdziału ( każdy z Was sam oceni to indywidualnie ).
To co mi się podobało w tej książce, to szczerość, za to Marcin wielki szacunek!
Daję siedem gwiazdek,za szczerość, której wielu osobom brakuję, za to co zrobiłeś dla nas, Twoich kibiców, za wspaniałe wspomnienia i podzielenie się z nami kawałkiem swojego życia :)
Marcin, dziękuję!
Siatkówka jest moją wielką pasją od ponad 20 lat i zawsze darzyłam i darzyć będę wielką miłością i szacunkiem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toStrasznie się ucieszyłam, kiedy w moje łapki wpadła książką autorstwa Marcina Prusa, jednej z legend polskiej siatkówki.
Nie da się ukryć, że jest to jedna z bardziej barwnych postaci naszej siatkarskiej historii, ale Marcin Prus, to nie tylko charyzmatyczna osoba...
Zdecydowanie polecam tą książkę nie tylko fanom siatkówki! ;-)
Zdecydowanie polecam tą książkę nie tylko fanom siatkówki! ;-)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKocham siatkówkę. Lubię i szanuję Marcina Prusa.
Ale książka bardzo mnie rozczarowała. Nie dowiedziałam się z niej niczego sensownego. To raczej zbiór luźnych, nie uporządkowanych wspomnień. Trochę tak, jakby usiąść przy którymś już piwie i gadać o wszystkim i o niczym. Najbardziej rozczarowują "złote myśli". Nie są ani dowcipne, ani pouczające.
Sorry, ale bardzo się rozczarowałam ....
Kocham siatkówkę. Lubię i szanuję Marcina Prusa.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle książka bardzo mnie rozczarowała. Nie dowiedziałam się z niej niczego sensownego. To raczej zbiór luźnych, nie uporządkowanych wspomnień. Trochę tak, jakby usiąść przy którymś już piwie i gadać o wszystkim i o niczym. Najbardziej rozczarowują "złote myśli". Nie są ani dowcipne, ani pouczające.
Sorry, ale bardzo się...
http://majkabloguje.blogspot.com/2016/01/recenzja-92-marcin-prus-wszystkie-barwy.html
Siatkówka to ta dyscyplina sportowa, którą kocha wielu Polaków. Od kilku lat jesteśmy świadomi tego jaką transformację przeszedł ten sport. Do tego sukcesy odnoszone przez Polską Reprezentację, drużyny klubowe odbijają się echem na całym siatkarskim świecie. Warto jednak zaznaczyć, że nie zawsze tak było, a początki polskiej siatkówki nie były tak usłane różami jak teraz. Kiedyś to był sport, który raczkował. Dziś mając tyle wspaniałych osiągnięć w tym ostatnia międzynarodowa impreza organizowana w Polsce, która zagwarantowała nam zwycięstwo. Do tego kibice, kibice, którzy całym swoim sercem wierzą w to, że uda nam się wygrać. Nie raz płakałam na meczach naszej drużyny. Od małego wychowana przy siatkówce, mimo że nigdy nie grałam w nią zawodowo. Odkąd pamiętam mecze siatkówki i siatkówka są w moim życiu. Ostatni raz płakałam, kiedy wygraliśmy z Brazylią w finale 2014 roku. Jak bóbr. Wylałam dwa oceany. Byłam dumna. Szczęśliwa i czułam jakby jakaś cząstka mnie także wygrała.
Autor: Marcin Prus
Tytuł: Wszystkie barwy siatkówki
Cykl: -
Wydawnictwo: SQN
Strony: 253
Książką, która ostatnio wpadła mi w ręce to „Wszystkie barwy siatkówki” autorstwa Marcina Prusa. Wielokrotnego reprezentanta Polski. Nazywany Dennisem Rodmanem volleya. Obecnie jest trenerem, dziennikarzem radiowym i dyrektorem sportowym Plaża Open – ogólnopolskiego cyklu turniejów siatkówki plażowej. Muszę przyznać, że to była bardzo przyjemna lektura, przy której odpoczęłam i nieco więcej dowiedziałam się o siatkówce. Ale nie tylko, bo o samym siatkarzu również. Pamiętam jak byłam mniejsza i zawsze się taty pytałam kto to taki [i tu cytat] „w takich kolorowych włosach, ja też chce takie!”. Lektura tej książki przybliżyła mi świat po tej drugiej stronie, kiedy gasną światła. Sto procent prawdy o sprawach i rzeczach, jakie wiążą się z tym zawodem. Że nie wszystko jest usłane różami. Czasami szansy, które pojawiają się w naszym życiu zdarzają się tylko raz. To co opisał Marcin Prus to najszczersza prawda, która wypowiedziana została z ust człowieka, który oddał tej dyscyplinie całe swoje serce. To co przeczytałam zostanie już ze mną na zawsze. To nie tylko obraz sportowca, ale to książka o sukcesach, porażkach, reprezentacji, klubie. O tym ile musiał poświęcić i dlaczego musiał z tego zrezygnować. Chwile szczęścia i trudne decyzje.
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów, które są krótkie, napisane prostym ale bardzo fajnym językiem. Dzięki temu czyta nam się tę książkę bardzo szybko. Ponadto czułam się tak jakby to sam Marcin Prus opowiadał mi o swoim życiu. Rozdziały opowiadają m.in. o początkach kariery siatkarza, klubach, grze w kadrze reprezentacji, podróżach, kontuzjach oraz o nowych szansach. Książka jest idealna i każdy fan siatkówki znajdzie się w jej lekturze. Po przeczytaniu „Wszystkich barw siatkówki” mam apetyt na więcej i chyba poszukam kolejnych książek o podobnej tematyce. Znalazłam się na środku boiska siatkarskiego i ani mi się śni teraz z niego z chodzić!
Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu SQN!
http://majkabloguje.blogspot.com/2016/01/recenzja-92-marcin-prus-wszystkie-barwy.html
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSiatkówka to ta dyscyplina sportowa, którą kocha wielu Polaków. Od kilku lat jesteśmy świadomi tego jaką transformację przeszedł ten sport. Do tego sukcesy odnoszone przez Polską Reprezentację, drużyny klubowe odbijają się echem na całym siatkarskim świecie. Warto jednak zaznaczyć, że nie...
Piętnaście lat temu jako dziecko zasiadłam przed telewizorem i oglądałam mecze Ligi Światowej rozgrywane w katowickim Spodku. Moją uwagę przykuło dwóch naszych reprezentantów .... niesamowicie przystojny Michał Bąkiewicz i może nie tak boski jak Michał, ale również wpadający w oko Marcin Prus z kolorową czupryną. Człowiek, który nie tylko świetnie grał ale potrafił robić show. Jakże smutno mi było kiedy przestwał się pojawiać w meczach ligowych i występować w reprezentacji. Na książkę natknęłam się tydzień temu na allegro zupełnie przypadkiem, na dodatek za śmiesznie niską cenę (10,50zł) i stwierdziłam, że muszę ją mieć i przeczytać.
Co do samej książki ....
Miałam problem ile gwiazdek jej przydzielić. Arcydzieło to nie jest, aczkolwiek czego oczekiwać od autobiografii człowieka, który się pisaniem nie zajmuje. Treść pełna zabawnych anegdot z siatkarskiego i przywatnego życia Marcina. Momentami jednak miałam wrażenie jakby była wylewem żalu człowieka, któremu mimo ogromnego talentu i potencjału kariera niestety skończyła się za szybko i nie do końca tak jakby sobie życzył. Mimo wszystko uważam, że warto tę książkę przeczytać chociażby po to, aby wiedzieć ile poświęceń, wysiłku i jak w przypadku Marcina zdrowia kosztuje zawodowe uprawianie sportu.
Piętnaście lat temu jako dziecko zasiadłam przed telewizorem i oglądałam mecze Ligi Światowej rozgrywane w katowickim Spodku. Moją uwagę przykuło dwóch naszych reprezentantów .... niesamowicie przystojny Michał Bąkiewicz i może nie tak boski jak Michał, ale również wpadający w oko Marcin Prus z kolorową czupryną. Człowiek, który nie tylko świetnie grał ale potrafił robić...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to