Myśl to forma odczuwania. Susan Sontag w rozmowie z Jonathanem Cottem
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Susan Sontag. The Complete Rolling Stone Interview
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2014-04-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-09
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362376582
- Tłumacz:
- Dariusz Żukowski
- Tagi:
- susan sontag the rolling stone wywiad
Wszystko, co mi się przydarza, daje okazję do rozmyślań. Gdybym ocalała z katastrofy samolotu, być może zainteresowałabym się historią lotnictwa – mówi Susan Sontag na początku fascynującej rozmowy z Jonathanem Cottem. I wydaje się, że w rzeczy samej każde przeżycie może okazać się dla pisarki pretekstem do głębszej refleksji: wielotygodniowy pobyt w szpitalu zainspiruje ją do napisania eseju Choroba jako metafora, zwyczajne – zdawałoby się – spotkanie z koleżankami i synem prowokuje do rozważań na temat ról społecznych kobiet i mężczyzn.
Rozmowa, która najwyraźniej sprawia przyjemność obojgu interlokutorom, nie pomija niemal żadnego z poważnych i całkiem przyziemnych wątków. Dowiemy się z niej między innymi, jaką Sontag jest feministką, w jakich okolicznościach zaczęła słuchać rock and rolla, jak postrzega granice seksualności, jakie widzi związki faszyzmu z kulturą popularną, kto jest jej ulubionym pisarzem, co myśli o rodzicielstwie, czego nauczyły ją narkotyki oraz w co się ubiera, kiedy siada do pisania.
Jonathan Cott dotrzymuje kroku amerykańskiej pisarce, dzięki czemu możemy nie tylko prześledzić jej poglądy na wiele spraw, ale też przekonać się na własne oczy, jak pracuje jej umysł, który nawet na chwilę nie przestaje pytać i podważać pewników – skąd na przykład maniera porządkowania współczesności według dekad? Po co rozróżniać myślenie i odczuwanie, skoro są jednym i tym samym? Pasjonująca i inspirująca lektura.
Susan Sontag (1933–2004) – wybitna amerykańska intelektualistka i pisarka. Do najważniejszych jej książek należą eseje: O fotografii, Przeciw interpretacji, Widok cudzego cierpienia, Choroba jako metafora naszych czasów oraz powieści: Zestaw do śmierci, Miłośnik wulkanów i W Ameryce. W Polsce ukazały się już także dwa tomy jej dzienników: Odrodzona oraz Jak świadomość związana jest z ciałem.
Jonathan Cott – dziennikarz, redaktor pisma "Rolling Stone" znany ze swych wywiadów m.in. z Johnem Lennonem, Bobem Dylanem, Glennem Gouldem. W 1978 roku przeprowadził z Susan Sontag rozmowę, której zaledwie część została opublikowana rok później na łamach pisma. Teraz ukazuje się ona po raz pierwszy w całości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 813
- 614
- 148
- 29
- 20
- 17
- 15
- 8
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Trochę się obawiałam, że nie odnajdę się w tej rozmowie bez znajomości twórczości Sontag. Na szczęście „Myśl to forma odczuwania” wydaje się być idealna na pierwsze spotkanie z tą autorką.
Trochę się obawiałam, że nie odnajdę się w tej rozmowie bez znajomości twórczości Sontag. Na szczęście „Myśl to forma odczuwania” wydaje się być idealna na pierwsze spotkanie z tą autorką.
Pokaż mimo toW moim odczuciu książka głównie dla osób, które już coś czytały Sontag. Ale dla niewtajemniczonych też coś ciekawego się znajdzie.
W moim odczuciu książka głównie dla osób, które już coś czytały Sontag. Ale dla niewtajemniczonych też coś ciekawego się znajdzie.
Pokaż mimo toZ moich poprzednich doświadczeń wiedziałam, że cokolwiek Sontag napisała, będzie dobre. Tym razem padło na wywiad z nią o cudownym tytule: Myśl to forma odczuwania. To jest dosłowny cytat z jej wypowiedzi, która w szerszym kontekście odnosi się do słów o literaturze z perspektywy płci. Jej przemyślenia wybiegają o wiele dalej niż proste stwierdzenie, że literatura może się różnić, ale nie musi, w zależności od tego, kto ją pisze. Sontag wyjaśnia też dlaczego, że to przez kwestie społeczne i kulturalne, a nie różnice biologiczne.
Kontekstów w tej rozmowie jest o wiele więcej. Jonathan Cott zadaje pytania ciekawe i szerokie. Wywiad pierwotnie opublikowano w magazynie Rolling Stone w 1978 roku, ale nie cały. Dopiero w książce znalazły się kompletne wypowiedzi autorki, które w tej formie po raz pierwszy ukazały się w 2013 roku.
🤔 Rozmowa o życiu i umieraniu
Rozmowę zaczynają od jej esejów o chorobie. Czasami wspominają także inne jej teksty, czasami zaś rozmawiają po prostu. Sporo jest o tym, jak Sontag pisze – o jej nawykach, o postrzeganiu feminizmu. Ciekawe są rozważania o rozłącznym traktowaniu uczuć i myśli, do czego, jak wspominałam, nawiązuje tytuł tej książki.
Podoba mi się jak mówiła o agresji, która jest “wpisana w rytm życia”, a jednak dzisiaj postrzegana jako coś złego. Podoba mi się też, że mówiła o sobie, że: “czyta jak inni oglądają telewizję”. Sontag pozwalała literaturze pracować w nieświadomości. Nie nadawała czynności czytania jakichś magicznych, czy patetycznych właściwości. Sobie zresztą też nie. Mówi: “wiem dużo mniej, niż wielu ludzi sądzi”.
Jest też o nihilizmie, o innym odbieraniu literatury w zależności od momentu, w którym się ją czyta, o tym, jak się myśli i że książka jest formą przestrzenną.
🤔 Od nieformalnej strony
Forma wywiadu sprawia, że poznajemy autorkę prawdziwą, od nieformalnej strony. Nie wystylizowaną w tekstach, nie zredagowaną. Przy czym, w obszernym wstępie z krótką biografią i kilkoma wspomnieniami autora wywiadu dowiadujemy się, że Sontag mówiła bardzo precyzyjnie, całymi akapitami. To musiała być niezwykła osoba, fascynuje nawet po latach.
Myśl to forma odczuwania to jedna z książek, przy których czytaniu zauważam, jak wiele jeszcze się muszę nauczyć, przeczytać. Ile rzeczy lepiej kojarzyć, odważniej łączyć kropki oraz pogłębić myślenie i podejście.
Wywiad z Sontag sprzed kilkudziestu lat, niby nie nowy, a jednak świeży i aktualny. Niby krótki, a jednak porusza wiele zagadnień, które zostaną ze mną na dłużej.
Z moich poprzednich doświadczeń wiedziałam, że cokolwiek Sontag napisała, będzie dobre. Tym razem padło na wywiad z nią o cudownym tytule: Myśl to forma odczuwania. To jest dosłowny cytat z jej wypowiedzi, która w szerszym kontekście odnosi się do słów o literaturze z perspektywy płci. Jej przemyślenia wybiegają o wiele dalej niż proste stwierdzenie, że literatura może się...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie intelektualmy bełkot. Z ust Sontag padają tezy bez poparcia choćby jednym przykładem. Mówienie czegoś eks katedra niestety do mnie nie trafia. Podchodziłem do autorki z zaciekawieniem i poczuciem autorytetu, którym niewiątpliwie jest, jednak obie te rzeczy runęły w trakcie czytania.
Jak dla mnie intelektualmy bełkot. Z ust Sontag padają tezy bez poparcia choćby jednym przykładem. Mówienie czegoś eks katedra niestety do mnie nie trafia. Podchodziłem do autorki z zaciekawieniem i poczuciem autorytetu, którym niewiątpliwie jest, jednak obie te rzeczy runęły w trakcie czytania.
Pokaż mimo toBardzo wciągający wywiad. Nie czytałam przedtem żadnych książek Susan Sontag, ale po tej lekturze z pewnością to zrobię.
Bardzo wciągający wywiad. Nie czytałam przedtem żadnych książek Susan Sontag, ale po tej lekturze z pewnością to zrobię.
Pokaż mimo toNie dostrzegam większego przekazu w tym wywiadzie. Jest to książka bardziej dla osób intersujących się antropologią kultury i dziedzinami pokrewnymi. Trochę rozmowy o fotografii, metaforach, chorobie, feminizmie, wojnie w Wietnamie, zachwalanie postępu medycyny w zakresie możliwości zmiany płci, itp. zdawkowe poruszanie różnych tematów.
Momentami miałem wrażenie, że Susan sama sobie zaprzecza. Z jednej strony np. Susan Sontag przyznaje, że jest fanką twórczości Jan Morris (wcześniej James Morris). Porównując twórczość pisarską tej osoby przed i po zmianie płci zauważa, że zmiana płci spowodowała wielką zmianę kulturową i zmianę punktu widzenia u Morris. Z drugiej strony na przykładzie swojej własnej twórczości przyznaje, że jej twórczość nie odzwierciedla jej własnych poglądów i jej samej jako osoby a tylko jest wyobrażeniem na różne sprawy. Susan przyznaje też, że nie lubi rozmawiać o swoich dziełach, ponieważ w momencie ich skończenia myśli już w inny sposób i jest w innym miejscu niż w trakcie pisania. Takie podejście skłania więc do wyraźnego rozdzielenia twórczości od wnioskowania na jej podstawie o autorze.
Susan Sontag w wywiadzie przedstawia także kontrowersyjny z punktu widzenia czasów współczesnych pogląd negujący psychologiczne podłoże chorób (w kontrze stoi chociażby książka Josepha Murphiego „Potęga podświadomości”).
Podsumowując, spodziewałem się więcej. Może to też kwestia takiego sposobu przeprowadzenia wywiadu i zadawania pytań.
Nie dostrzegam większego przekazu w tym wywiadzie. Jest to książka bardziej dla osób intersujących się antropologią kultury i dziedzinami pokrewnymi. Trochę rozmowy o fotografii, metaforach, chorobie, feminizmie, wojnie w Wietnamie, zachwalanie postępu medycyny w zakresie możliwości zmiany płci, itp. zdawkowe poruszanie różnych tematów.
więcej Pokaż mimo toMomentami miałem wrażenie, że Susan...
Nowy Jork i Paryż / późne lata 70.
Geografia miejsc, Nowego Jorku i Paryża, dwóch fascynujących metropolii, staje się punktem wyjścia do rozmowy o tożsamości oraz przynależności intelektualnej i psychologicznej człowieka. Myśli i refleksje, różnorodne, nawet bardzo, dotyczące dualizmów: starość – młodość, kobieta – mężczyzna, narodziny - śmierć, zmierzające w kierunku głodu duszy doskwierającego żywiej i mocniej, niż głód ciała.
Susan Sontag, amerykańska eseistka, powieściopisarka, autorka eseju socjologicznego „Choroba jako metafora” / „los chorego człowieka porusza bardziej, gdy sam zachorujesz” / przyznaje, że praca pisarza to praca czeladnika, wyczerpująca i nużąca, jednak myśl, że napisanie czegoś, może przynieść korzyść innym, jest bardzo przyjemna.
Mieszkanka Nowego Jorku z wyboru, właścicielka kilku tysięcy tytułów zgromadzonych w domowym „archiwum tęsknot” / literacka nazwa prywatnej biblioteki autorki powieści „W Ameryce” / podkreśla, że książki to nie tylko ucieczka ze świata codzienności do domeny wyobraźni, ale przede wszystkim sposób na osiągniecie pełni człowieczeństwa i możliwość wykraczania poza samego siebie.
Nowy Jork i Paryż / późne lata 70.
więcej Pokaż mimo toGeografia miejsc, Nowego Jorku i Paryża, dwóch fascynujących metropolii, staje się punktem wyjścia do rozmowy o tożsamości oraz przynależności intelektualnej i psychologicznej człowieka. Myśli i refleksje, różnorodne, nawet bardzo, dotyczące dualizmów: starość – młodość, kobieta – mężczyzna, narodziny - śmierć, zmierzające w kierunku...
Sięgnąłem po książkę, która ponoć stanowi najlepsze wprowadzenie do twórczości bardzo popularnej amerykańskiej pisarki. Jak to zwykle bywa, gdy ktoś jest wręcz postrzegany z nabożną czcią, trochę się zawiodłem. Myślałem, że odkryje nowy świat, nowy zbiór idei.
"Czytanie to dla mnie rozrywka, oderwanie myśli, pocieszenie, małe samobójstwo".
Dla czytelnika chyba najbardziej zaskakujące będą przemyślenia odnośnie choroby, związane z jej książką “choroba jako metafora”. Z tym, jak bogate jest słownictwo związane z chorobami, które niekoniecznie odnosi się do zmienionego stanu medycznego ciała, czy komórek.
"Kiedy stwierdzam, że mam ochotę mieszkać w Nowym Jorku, mam na myśli, że chce przebywać w miejscu, w którym ludzie żyją, ponieważ tak postanowili". Czułem się podobnie, kiedy 8 lat temu przeprowadzałem się do Warszawy.
Dzięki tej książce, za każdym razem, jak robię zdjęcie, myślę jak ono będzie postrzegane z perspektywy czasu i kto będzie je oglądał. Kto wie, czy ta aplikacja przetrwa próbę czasu, ale jeśli przetrwa, to ktoś zobaczy moje zdjęcia i może spróbuje odgadnąć, jakim byłem człowiekiem, co czułem w danym czasie. Autorka zaznacza, że tym właśnie różni się fotografia od malarstwa, które nie jest oceniane przez upływ czasu.
Autorka uważa, że aby osiągnąć ogromny, międzynarodowy sukces, trzeba się w czymś zatracić. Porzucić podróże, pasje, towarzyszy życiowych i po prostu twórczo pracować w domu przez dwie dekady.
Najbardziej podobała mi się mądrość autorki, która wiele przeszła i z wieloma rzeczami się pogodziła. Była zagorzałą przeciwniczka solipsyzmu i wszelkie ruchy, mówiące że świat istnieje tylko w naszej głowie, uznawała za szkodliwe.
Sięgnąłem po książkę, która ponoć stanowi najlepsze wprowadzenie do twórczości bardzo popularnej amerykańskiej pisarki. Jak to zwykle bywa, gdy ktoś jest wręcz postrzegany z nabożną czcią, trochę się zawiodłem. Myślałem, że odkryje nowy świat, nowy zbiór idei.
więcej Pokaż mimo to"Czytanie to dla mnie rozrywka, oderwanie myśli, pocieszenie, małe samobójstwo".
Dla czytelnika chyba najbardziej...
Wspaniała. Sontag była wybitną intelektualistką, która swoimi przemyśleniami wybiegała w przyszłość o co najmniej kilka dekad. Chciałam podkreślić każde jej słowo w tym wywiadzie, który pochłonęłam błyskawicznie. Susan Sontag to jedna z niewielu takich osób, dla których zarwałabym noc, aby czytać jej eseje, dzienniki, powieści. Wiem, że będę zawsze wracać do jej słów. To dla mnie zaszczyt być jej imienniczką!
Wspaniała. Sontag była wybitną intelektualistką, która swoimi przemyśleniami wybiegała w przyszłość o co najmniej kilka dekad. Chciałam podkreślić każde jej słowo w tym wywiadzie, który pochłonęłam błyskawicznie. Susan Sontag to jedna z niewielu takich osób, dla których zarwałabym noc, aby czytać jej eseje, dzienniki, powieści. Wiem, że będę zawsze wracać do jej słów. To...
więcej Pokaż mimo toCzyta się to tak, jakby się było na kawie z Susan Sontag, za co tę książkę bardzo cenię.
Czyta się to tak, jakby się było na kawie z Susan Sontag, za co tę książkę bardzo cenię.
Pokaż mimo to