Ekstrakt z kwiatu orchidei
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-07-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-07-07
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380690325
- Tagi:
- literatura polska kosmetyki kobiety
Gdy świat wali się nam na głowę, trzeba brać sprawy w swoje ręce.
Siostry Mazur zakładają "babską" firmę. W odremontowanej XIX-wiecznej fabryce razem z grupą pracownic rozpoczynają wytwarzanie kosmetyków. Wkraczają w bezwzględny świat brutalnej walki z konkurencją. Mimo to sukces wydaje się być na wyciągnięcie ręki.
Beata Mazur odkrywa jednak, że ukochany mąż od dawna ją zdradza. Jej młodsza siostra, Aneta, z kolei biernie obserwuje rozpad swojego małżeństwa, a ich najbardziej zaufana pracownica i podpora całej firmy, Dorota, staje się ofiarą ataków dawnego partnera.
Życie zarówno osobiste, jak i zawodowe całej trójki może w każdej chwili runąć w gruzy. Ostatnia nadzieja w ekstrakcie z kwiatu orchidei – brakującym składniku odmładzającego kremu. Trzeba tylko zdobyć go na czas…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Opowieść o zapachu orchidei i smaku życia
Na rynku księgarskim pojawia się każdego miesiąca kilkadziesiąt lektur zaliczanych do prozy dla kobiet. Są wśród nich książki lepsze i gorsze. Wiele z nich mało co różni się od siebie. Jak zatem znaleźć zajmującą i nietuzinkową lekturę ze świeżą, niepowieloną fabułą? Czasem warto zdać się na swoją intuicję. To ona właśnie podpowiedziała mi wybór kolejnej powieści Weroniki Wierzchowskiej, której tytuł jest niczym perfuma i nosi w sobie nazwę przepięknych kwiatów.
To historia trzech współczesnych kobiet, które łączy praca na rzecz rozwijającej się firmy produkującej kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Beata i Aneta są siostrami. Obie wyszły za mąż i postanowiły założyć wspólny biznes, pracować na własny rachunek i stworzyć rodzinną firmę. Odremontowały fabrykę założoną ponad sto lat temu i zajęły się produkcją wszelakiej maści kremów i innych kosmetyków. Ważną osobą w ich zespole jest Dorota, która objęła stanowisko kierownicze. Panie niestety nie mają łatwego życia. Borykają się z kłopotami właściwymi dla biznesu we współczesnej Polsce, ale i nie mają słodko w życiu osobistym. Mąż Anety pracuje za granicą i staje się jej coraz bardziej obcy i daleki, a jej serce mocniej zaczyna bić na widok atrakcyjnego policjanta, prowadzącego dochodzenie w sprawie znalezionego w zamurowanym pomieszczeniu fabryki trupa. Beata zaś przyłapuje swojego ślubnego na zdradzie, w którą nie może uwierzyć. Dorotę nęka były partner, który okazał się niezrównoważonym egoistą i szaleńcem. To nie przeszkodziło mu omamić jej matkę. Każda z kobiet nie może sobie pozwolić na bierność, musi wziąć się z życiem i brutalnym losem za bary. Bo najlepsze, co możemy zrobić, gdy świat nam się wali, to wziąć sprawy w swoje ręce i walczyć, a nie się poddawać i pasywnie czekać na cud.
Ta powieść zafascynowała mnie od samego początku. Od razu odczułam lekkość pióra jej autorki. Wierzchowska pisze zabawnie, ale i bardzo realnie. Nie można jej zarzucić, że stworzona w książce rzeczywistość jest nieprawdziwa, nierealna i sztuczna. Najkrócej można ją określić jako samo życie, a przez to opisane bohaterki wydają nam się bliskie, zwyczajne i takie, które budzą sympatię. Łatwo je zrozumieć, łatwo je polubić, łatwo się z nimi utożsamić i wczuć w ich role. Mają troski podobne tym, jakie spotykają współczesne panie na każdym kroku. Połączenie obyczaju, romansu i wątku kryminalnego okazało się trafne i dobrze skrojone. I nie można zarzucić tej książce braku humoru, nie jest to sucha i nudna proza, ale powieść, przy lekturze której można często się uśmiechnąć. Książka ukazuje kulisy świata branży kosmetycznej, a ten temat jest autorce doskonale znany w związku z czym pisze o nim fachowo i skrupulatnie odsłaniając jego sekrety i niedociągnięcia.
Wierzchowska ciekawie nakreśliła losy swoich bohaterek, sprytnie je wykreowała. Dobrze też odmalowała współczesny świat, w którym prawda bywa towarem niekiedy bardzo deficytowym. Z książki płynie też przesłanie, że kobiety to wcale nie taka słaba płeć jak mawiają. Nie można też nie docenić siły kobiecej przyjaźni, która gdy zajdzie potrzeba ma niespożyte siły i jest w stanie niejedne góry przenieść.
Idealna lektura na relaks, książka, która rozbawi i rozśmieszy, ale i powoli docenić drzemiący w każdej z nas potencjał.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 446
- 270
- 25
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Rzeczywistość nie jest jednak cukierkowa, nie ma w niej nawet odrobiny magii. Świat nie jest sprawiedliwy, dranie nie zostaną ukarani, a my możemy liczyć wyłącznie na siebie. Nie oczekuję zatem, że niebiosa ześlą nam anioła na pomoc, nie czekam na zmiłowanie, odwrócenie się losu czy podobne pierdoły. Uparcie próbuję przejąć inicjatywę i nie dać się pokonać. To jedyne, co może n...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
ELIKSIR MŁODOŚCI
Po powieść Weroniki Wierzchowskiej pt. "Ekstrakt z kwiatu orchidei" sięgnęłam pod wpływem impulsu. Tytuł skojarzył mi się z pięknym zapachem perfum, a urokliwa okładka dopełniła reszty. Postanowiłam skorzystać z audiobooka pochodzącego z zasobów Storytel w interpretacji Magdy Karel i muszę przyznać, że świetnie mi się słuchało tej historii.
Autorka zaskoczyła mnie pomysłem na fabułę opisując życie bohaterek skupione wokół małej fabryki kosmetyków z dużym potencjałem. XIX w. budynek wyremontowany i przystosowany do produkcji przeróżnych kremów i emulsji okazał się idealny dla niewielkiej rodzinnej firmy Stella Beauty Corporation. Właścicielki - siostry Mazur - zatrudniają przy produkcji i logistyce przede wszystkim kobiety, a zatem stworzyły prawdziwy "babski" zakład. Beata i Aneta - "wieksza" i "mniejsza" szefowa oraz Dorota - kierowniczka produkcji starają się udoskonalać receptury i rozszerzać asortyment, a tym samym wkraczają do brutalnego świata biznesu i bezwzględnej konkurencji. Szybko okazuje się, że są osoby w branży, które próbują nieczystych zagrywek, wywierają presję i starają się zaszkodzić firmie oraz jej właścicielkom. A trzeba pamiętać, że Beata, Aneta i Dorota borykają się także z kłopotami natury osobistej, problemami w związkach i życie ich nie rozpieszcza...
Widać, że Weronika Wierzchowska z racji swojego wykształcenia czuje się w branży chemicznej i kosmetycznej niczym ryba w wodzie. Zagłębiając się w tę opowieść możemy poznać wiele niuansów oraz sekretów dotyczących produkcji kosmetyków, które zostały przekazane w przystępny i interesujący sposób. Autorka starała się połączyć w tej powieści elementy obyczajówki, romansu i kryminału, co całkiem nieźle jej się udało. Wszystko udało się okrasić szczyptą humoru, a to z kolei sprawia, że opowieść nabiera lekkości, a my zyskujemy pewien dystans do opisywanych zdarzeń.
Co byście powiedzieli na trupa zamurowanego w jednym z ukrytych pomieszczeń fabryki? Skąd się tam wziął? Kto lub co stoi za tą śmiercią? ... To tylko jedna z niespodzianek, jakie siostrom Mazur zgotował los i... nieuczciwa konkurencja. Do tego małe podwarszawskie miasteczko, w którym plotki, intrygi i układy są po prostu zwykłą codziennością.
Lekkie pióro autorki bardzo przypadło mi do gustu. Opisy są mocno sugestywne i świetnie działają na naszą wyobraźnię. Akcja dynamicznie się rozwija i z niecierpliwością czekamy na finał. Książka jest bardzo prawdziwa, a życie bohaterek idealnie wpisuje się w obecne realia. Sympatyczne bohaterki zostały bardzo dobrze wykreowane. To kobiety przedsiębiorcze, zaradne, które nie boją się wyzwań, szukają rozwiązań, a do problemów podchodzą z pomysłem - nie jakieś niezdarne mimozy i tak zwana słaba płeć.
Powieść "Ekstrakt z kwiatu orchidei" ma w sobie coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Cieszę się, że na pierwsze spotkanie z autorką wybrałam właśnie tę książkę. Niebawem na pewno sięgnę po kolejne opowieści pani Weroniki, a tymczasem polecam poznać historię małego rodzinnego biznesu, którym świetnie zarządzają siostry Mazur.
ELIKSIR MŁODOŚCI
więcej Pokaż mimo toPo powieść Weroniki Wierzchowskiej pt. "Ekstrakt z kwiatu orchidei" sięgnęłam pod wpływem impulsu. Tytuł skojarzył mi się z pięknym zapachem perfum, a urokliwa okładka dopełniła reszty. Postanowiłam skorzystać z audiobooka pochodzącego z zasobów Storytel w interpretacji Magdy Karel i muszę przyznać, że świetnie mi się słuchało tej historii.
Autorka...
Jeśli szukacie wciągającej, lekkiej, ale niebanalnej lektury, to „Ekstrakt z kwiatu orchidei” jest dla Was. Było to moje kolejne udane spotkanie z prozą Weroniki Wierzchowskiej.
Bohaterkami tej współczesnej powieści są kobiety pracujące w firmie produkującej kosmetyki. Właścicielki, Aneta i Beata, to siostry, które różnią się jak ogień i woda. Są jeszcze pracownice, z których na pierwszy plan wysuwa się Dorota – nieco zakompleksiona, ale bardzo zdolna, uwikłana w trudną relację z matką i byłym partnerem.
W firmie wciąż coś nie gra, ale największą niespodzianką okazuje się przypadkowe odkrycie zamurowanego pomieszczenia. Pociąga to za sobą lawinę zdarzeń, w których wątki kryminalne przeplatają się z treściami romansowymi. Akcja zaczyna coraz bardziej się rozwijać, by w pewnym momencie zacząć pędzić z prędkością francuskiego pociągu TGV. Jest zaskakująco, nieprzewidywalnie, na przemian poważnie i zabawnie.
Poznajemy burzliwe perypetie bohaterek, które mają wyjątkową zdolność popadania w różne tarapaty, i zawodowe, i miłosne. Bywa groźnie, ale i humorystycznie, gdyż autorka pisze lekko, a portrety postaci są barwne i wyraziste. Może czasem nieco przerysowane, ale nie karykaturalne.
Nieraz uśmiechnęłam się, a nawet ubawiłam podczas lektury.
Całość trzyma w napięciu od początku do końca. Dodatkowymi smaczkami są satyryczne obrazki z małego miasteczka, w którym roi się od plotek, intryg, układów i układzików. Dbanie o dobry wizerunek nieraz jest tu przedkładane nad osobiste szczęście, ale i w tej kwestii w pewnym momencie w życiu niektórych bohaterek dochodzi do przełomu.
Weronika Wierzchowska napisała powieść lekką i zabawną, ale poruszyła w niej także poważne tematy (m.in. manipulację, stalking, niezależność, równouprawnienie…).
Czyta się z przyjemnością i z emocjami, gdyż perypetie niektórych postaci bardzo oddziałują na wyobraźnię. Świetnie odpoczywa się przy tej lekturze, więc szczerze ją polecam.
Jeśli szukacie wciągającej, lekkiej, ale niebanalnej lektury, to „Ekstrakt z kwiatu orchidei” jest dla Was. Było to moje kolejne udane spotkanie z prozą Weroniki Wierzchowskiej.
więcej Pokaż mimo toBohaterkami tej współczesnej powieści są kobiety pracujące w firmie produkującej kosmetyki. Właścicielki, Aneta i Beata, to siostry, które różnią się jak ogień i woda. Są jeszcze pracownice, z...
Bardzo dobrze się słucha. Polskie realia i bohaterki, które sobie radzą w życiu pomimo klęsk i rozwodów. Kobieca solidarność w najlepszym wydaniu i dynamiczna akcja z zagadką w tle. Polecam.
Bardzo dobrze się słucha. Polskie realia i bohaterki, które sobie radzą w życiu pomimo klęsk i rozwodów. Kobieca solidarność w najlepszym wydaniu i dynamiczna akcja z zagadką w tle. Polecam.
Pokaż mimo toNa początku nie za bardzo mi się podobała.
Z czasem akcja zagęściła się, a samą historię przyjemnie czytało.
Happy End że aż boli 😛
Na początku nie za bardzo mi się podobała.
Pokaż mimo toZ czasem akcja zagęściła się, a samą historię przyjemnie czytało.
Happy End że aż boli 😛
Czasami lepsze, czasami gorsze książki trafiają w nasze ręce.
Ta zdecydowanie należy do tych najlepszych.
Siostry, trzy różne charaktery zakładają firmę perfumeryjną. Firmę umiejscowiły w XIX wiecznej fabryce która wymaga sporo remontu. Dziewczyny się nie zrażają i produkcja kremów do twarzy rusza pełna piersią. A same siostry mają dużo kłopotów: Beata Mazur odkrywa że jej ukochany mąż zdradza ja od dawien dawna, młodsza Aneta Mazur biernie obserwuje rozpad swojego małżeństwa.
Natomiast Dorota , najbardziej zaufana zmaga się z atakami byłego partnera.
Na dodatek podczas remontu kobiety znajdują zwłoki kobiety.
Pełna humoru i grozy opowieść o siostrzanych uczuciach i determinacji. Polecam.
Czasami lepsze, czasami gorsze książki trafiają w nasze ręce.
więcej Pokaż mimo toTa zdecydowanie należy do tych najlepszych.
Siostry, trzy różne charaktery zakładają firmę perfumeryjną. Firmę umiejscowiły w XIX wiecznej fabryce która wymaga sporo remontu. Dziewczyny się nie zrażają i produkcja kremów do twarzy rusza pełna piersią. A same siostry mają dużo kłopotów: Beata Mazur odkrywa że jej...
Książka przeciętna ale nie jest zła. Miło się czyta ale nic nie wnosi. Trochę dużo zawiłości między bohaterami ale w ostatecznym rozrachunku może być. Lekkie czytadło na letni wieczór.
Książka przeciętna ale nie jest zła. Miło się czyta ale nic nie wnosi. Trochę dużo zawiłości między bohaterami ale w ostatecznym rozrachunku może być. Lekkie czytadło na letni wieczór.
Pokaż mimo toTaka książka, która poprawia nastrój. Kobiety w kryzysie, na rozdrożu dróg. Siłą przyjaźni, babskiej solidarności i własnej pomysłowości pokonują przeszkody i pokazują, że każdy koniec to początek. A dzięki wsparciu innych ludzi, każdą porażkę można przekłuć w sukces!
Niby nic wielkiego, ale dość dobrze się czyta!
Taka książka, która poprawia nastrój. Kobiety w kryzysie, na rozdrożu dróg. Siłą przyjaźni, babskiej solidarności i własnej pomysłowości pokonują przeszkody i pokazują, że każdy koniec to początek. A dzięki wsparciu innych ludzi, każdą porażkę można przekłuć w sukces!
Pokaż mimo toNiby nic wielkiego, ale dość dobrze się czyta!
"Ekstrakt z kwiatu orchidei" to kolejna powieść,która swoje przeleżała na mojej półce i czekała aż ją przeczytam.I się doczekała.
Siostry Aneta i Beata Mazur prowadzą firmę kosmetyczną w dawnej fabryce.Produkują kremy i inne kosmetyki dla dużych firm.Pomaga im w tym Dorota utalentowana inżynier.Jednak na bohaterki zaczynają spadać kłopoty,wszystko zaczyna się od znalezienia w fabryce zmumifikowanych zwłok,po powrót psychopatycznego byłego partnera Doroty Alberta.
Powieść wciąga od pierwszej strony.Zarwałam nockę żeby się dowiedzieć jak się skończy,więc warto.Polecam!!
"Ekstrakt z kwiatu orchidei" to kolejna powieść,która swoje przeleżała na mojej półce i czekała aż ją przeczytam.I się doczekała.
więcej Pokaż mimo toSiostry Aneta i Beata Mazur prowadzą firmę kosmetyczną w dawnej fabryce.Produkują kremy i inne kosmetyki dla dużych firm.Pomaga im w tym Dorota utalentowana inżynier.Jednak na bohaterki zaczynają spadać kłopoty,wszystko zaczyna się od...
Dla mnie książka po prostu rewelacyjna!
Wszystko super świetnie zgrane, wspaniałe bohaterki tak różniące się od siebie charakterami, fabuła, szybkość akcji powieści. Płynność przechodzenia jedną akcji w drugą jest idealnie zgrana. Dzieje się tak wiele w tej powieści, że nie można się nudzić podczas czytania. Bohaterki precyzyjnie opisane, zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego jak i charakteru każdej z nich.
Ta powieść jest i momentami wesoła i momentami przyprawiająca o dreszcze. Czytało się ją bardzo szybko i jedyny żal jaki mam to... że już ją przeczytałam :)
Dla mnie książka po prostu rewelacyjna!
więcej Pokaż mimo toWszystko super świetnie zgrane, wspaniałe bohaterki tak różniące się od siebie charakterami, fabuła, szybkość akcji powieści. Płynność przechodzenia jedną akcji w drugą jest idealnie zgrana. Dzieje się tak wiele w tej powieści, że nie można się nudzić podczas czytania. Bohaterki precyzyjnie opisane, zarówno pod względem wyglądu...
Lekka, przyjemna, babska książka. Czyta się niezwykle szybko.
Opowiada o ,, kobietach sukcesu"- zjednoczone są niebezpieczne, ale i
niezwyciężone :)
Zabawne było to jak siostry Mazur i Dorota powymieniały się ,,chłopami".
Lekka, przyjemna, babska książka. Czyta się niezwykle szybko.
Pokaż mimo toOpowiada o ,, kobietach sukcesu"- zjednoczone są niebezpieczne, ale i
niezwyciężone :)
Zabawne było to jak siostry Mazur i Dorota powymieniały się ,,chłopami".