W górach szaleństwa i inne opowieści

Nie wszystkie opowiadania zachwycały na równym poziomie, ale Autorowi nie można odmówić geniuszu. Niepokój osiada na Tobie delikatnie. Budzisz się z nim i zasypiasz. Góry szaleństwa piętrzą się nie tylko na kartach książki. Myśl, a co gdyby zaprzyjaźnia się z Tobą. Postawisz pierwszy krok na drodze historii niewyobrażalnych?

Nie wszystkie opowiadania zachwycały na równym poziomie, ale Autorowi nie można odmówić geniuszu. Niepokój osiada na Tobie delikatnie. Budzisz się z nim i zasypiasz. Góry szaleństwa piętrzą się nie tylko na kartach książki. Myśl, a co gdyby zaprzyjaźnia się z Tobą. Postawisz pierwszy krok na drodze historii niewyobrażalnych?

Niewątpliwie klasyk i pionier, natomiast niestety nieco już archaiczny i przez to pozbawiony mocy. Rzeczy tak przerażające, że nie da się ich opisać słowami nie robią wrażenia w czasach gdy każdą okropność możemy zobaczyć, usłyszeć i niemalże dotknąć.

Niewątpliwie klasyk i pionier, natomiast niestety nieco już archaiczny i przez to pozbawiony mocy. Rzeczy tak przerażające, że nie da się ich opisać słowami nie robią wrażenia w czasach gdy każdą okropność możemy zobaczyć, usłyszeć i niemalże dotknąć.

Kolejne historie Lovecrafta za mną, a ja znów się bardzo dobrze bawiłem. Zdecydowanie autor niedoceniony w swoich czasach, ale wskazał kierunek wielu obecnym pisarzom i innym twórcom.
Ukazywanie bezradności człowieka wobec tego co czai się gdzieś tam daleko poza naszym zrozumieniem zawsze wychodzi mu w moim odczuciu wybitnie.
Nie mówiąc, że dostajemy sporo informacji w niektórych historiach o tym jak we wszechświecie Lovecrafta miała wyglądać geneza Ziemi. Świat, na którym jeszcze długo jacykolwiek ludzie lub dalsi naczelni przodkowie nie będą stawiali swoich kroków. O wojnach istot wychodzących poza zrozumienie ludzkie. Jeśli ktoś fascynuje się uniwersum autora zdecydowanie warto sięgnąć po te historie. W górach szaleństwa co prawda opowiada o tym chyba najwięcej, ale inne historie też potrafią wiele dopowiedzieć. Nie będą to historie łatwe dla każdego, ale zdecydowanie warto dać im szansę.

Kolejne historie Lovecrafta za mną, a ja znów się bardzo dobrze bawiłem. Zdecydowanie autor niedoceniony w swoich czasach, ale wskazał kierunek wielu obecnym pisarzom i innym twórcom.
Ukazywanie bezradności człowieka wobec tego co czai się gdzieś tam daleko poza naszym zrozumieniem zawsze wychodzi mu w moim odczuciu wybitnie.
Nie mówiąc, że dostajemy sporo informacji w...

Wspaniały świat grozy przedwiecznych bogów Lovercafta zawarty w kilku dłuższych i krótszych opowiadaniach. Klimat, klimat i jeszcze raz gęsty klimat który pozwala się mocno zanurzyć w ten świat szaleństwa i obłędu. Trzeba przyznać, że pojawiają się słabsze i nużące momenty w postaci rozwleczonych opisów przyrody i nie tylko. Niektórym ciężko będzie przez nie przebrnąć, ale moim zdaniem, nie ujmuje to całości i ten zbiór mogę serdecznie polecić fanom tego typu literatury!

Wspaniały świat grozy przedwiecznych bogów Lovercafta zawarty w kilku dłuższych i krótszych opowiadaniach. Klimat, klimat i jeszcze raz gęsty klimat który pozwala się mocno zanurzyć w ten świat szaleństwa i obłędu. Trzeba przyznać, że pojawiają się słabsze i nużące momenty w postaci rozwleczonych opisów przyrody i nie tylko. Niektórym ciężko będzie przez nie przebrnąć, ale...

To była intrygująca wyprawa do świata, z którego pochodzi połowa nazw zespołów metalowych :D

Niektóre z tych opowieści bardziej mnie zainteresowały i wywoływały niepokój podczas czytania, inne czytałem z pobudek czysto kulturoznawczych (te, które wydały mi się mniej ciekawe),ale nie można odmówić pisarzowi wizji i konsekwencji w kreowaniu uniwersum Cthulu, The Great Old Ones i Outer Gods. Styl pisania z oczywistych względów trąci myszką, ale tłumaczenie jest sprawne, nie mam zastrzeżeń.

Odnoszę wrażenie, że więcej bym wyniósł i lepiej bym się bawił, gdybym poznał twórczość autora w latach młodzieńczych (jak do tego doszło, że będąc fanem Kinga czy Mastertona, nie trafiłem za młodu na książki Lovecrafta, nie wiem),ale nawet jeśli ta mitologia mnie szczególnie nie porwała, wciąż była to dla mnie wartościowa lektura. Podróże ubogacają, nie inaczej jest z tą, którą pokoleniom czytelników zaproponował H.P. Lovecraft.

Polecam, choćby dla celów kulturoznawczych.

To była intrygująca wyprawa do świata, z którego pochodzi połowa nazw zespołów metalowych :D

Niektóre z tych opowieści bardziej mnie zainteresowały i wywoływały niepokój podczas czytania, inne czytałem z pobudek czysto kulturoznawczych (te, które wydały mi się mniej ciekawe),ale nie można odmówić pisarzowi wizji i konsekwencji w kreowaniu uniwersum Cthulu, The Great Old...

HP Lovecraft - niedoceniony za życia, a dziś klasyk. Twórca mitologii Cthulhu, do inspiracji którym mocno przyznaje się sam Mistrz Grozy Stephen King.

Zachęcony głównie peanami ze strony Kinga, postanowiłem sięgnąć w końcu po "coś" Lovecrafta. Jeśli i Wy z podobnych pobudek rozważacie lekturę niniejszej książki ostrzegam: wybierzcie coś krótszego.

Howard Philips miał dar do tworzenia niesamowitych wizji: starego domu, którego unikają nawet ptaki, pozostałości dawnych cywilizacji i czegoś, co bardzo lubię, czyli tworzenia klimatu horroru z pozornie niestrasznych elementów. Znacie ten motyw - normalny człowiek jak Ty czy ja postawiony w obliczu nienormalnych okoliczności stopniowo odkrywający tajemnicę... We wcześniejszych opowiadaniach Kinga jak "Dola Jeruzalem" czuć ten klimat.

Umieszczenie w bardzo długiej książce kilkunastu opowiadań Lovecrafta - czy raczej: przeczytanie ich pod rząd - trochę osłabia mój zachwyt. Po jakimś czasie czytelnik może zauważyć standardowe chwyty autora, do których zmieniają się jedynie "dekoracje". Co do zasady - bo jednak najlepsze opowiadania jak "Przypadek Charlesa Dextera Warda" czyta się jednym tchem.

Słowem, po Lovecrafta warto sięgnąć na pewno. Pytanie, czy lepiej wybierać pojedyncze, najlepsze opowiadania zamiast porywać się na ogromną kompilację pozostawiam otwarte...

HP Lovecraft - niedoceniony za życia, a dziś klasyk. Twórca mitologii Cthulhu, do inspiracji którym mocno przyznaje się sam Mistrz Grozy Stephen King.

Zachęcony głównie peanami ze strony Kinga, postanowiłem sięgnąć w końcu po "coś" Lovecrafta. Jeśli i Wy z podobnych pobudek rozważacie lekturę niniejszej książki ostrzegam: wybierzcie coś krótszego.

Howard Philips miał dar...

Przeczytałam kilka opowiadań. Niestety nie przypadły mi do gustu. Zabierałam się kilka razy za tą książkę i zawsze skończyło się to tak że spałam. Opowiadania jak dla mnie bardzo się ciągną. Mało straszne. Ale co kto lubi.

Przeczytałam kilka opowiadań. Niestety nie przypadły mi do gustu. Zabierałam się kilka razy za tą książkę i zawsze skończyło się to tak że spałam. Opowiadania jak dla mnie bardzo się ciągną. Mało straszne. Ale co kto lubi.

Lovecraft w fajny sposób potrafi budować klimat, ale końcówki opowiadań są w większości niestety słabe.

Lovecraft w fajny sposób potrafi budować klimat, ale końcówki opowiadań są w większości niestety słabe.

Oj, ciężko było. Piękny język, tzn. nie wiem jak to ująć - książka pisana po staremu, miło i łatwo się czyta ale treść zbyt taka lakoniczna, mało wartka jak dla mnie. Może dlatego, że to opowiadania, a ta forma nie do końca do mnie trafia.

Oj, ciężko było. Piękny język, tzn. nie wiem jak to ująć - książka pisana po staremu, miło i łatwo się czyta ale treść zbyt taka lakoniczna, mało wartka jak dla mnie. Może dlatego, że to opowiadania, a ta forma nie do końca do mnie trafia.

Zbiór opowiadań mistrza z Providence. Jedne świetne, inne średnie, ale generalnie jedna z najważniejszych lektur w moim dotychczasowym życiu.

Zbiór opowiadań mistrza z Providence. Jedne świetne, inne średnie, ale generalnie jedna z najważniejszych lektur w moim dotychczasowym życiu.