rozwińzwiń

Czerwony rycerz

Okładka książki Czerwony rycerz Miles Cameron
Okładka książki Czerwony rycerz
Miles Cameron Wydawnictwo: Mag Cykl: Syn zdrajcy (tom 1) fantasy, science fiction
832 str. 13 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Syn zdrajcy (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Red Knight
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2016-01-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-13
Data 1. wydania:
2012-10-25
Liczba stron:
832
Czas czytania
13 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374806305
Tłumacz:
Maria Gębicka-Frąc
Tagi:
fantasy smoki
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
321 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
74
40

Na półkach:

Największy rycerz świata wyrusza do Alby, pędzony przez Archanioła. W międzyczasie moce dziczy wprawiają w ruch zębatki losu, rzucając w kurs kolizyjny potęgi tego świata. Nieświadomi zbliżającej się eskalacji mieszkańcy Albinkirku oczekują wielkiego targu w Lissen Carak, który stanowi kluczowe wydarzenie dla całej Alby. W narastający konflikt, którego eskalacja unosi się w powietrzu, zostaje rzucony młody kapitan, najemnych mieczy zwany także Czerwonym rycerzem.
Kilkakrotnie pochłaniałem dzieło Milesa Camerona. Jego gruntowne przygotowanie sprawia, że świat przedstawiony ma swoje ramy, jest logiczny i spójny. Akcja ukazuje się wartko, przerywana co jakiś czas przybliżeniem nam emocjonalnej strony najemników, którzy przecież żyją z zabijania, a równocześnie skłonni są do śmiechu, miłości i głębszych refleksji. Magia w dziele jest dosyć ciekawie ukazana i nie jest to szablonowe podejście do tematu, co uważam za ogromny atut. Ukazanie brutalnych realiów wojny, gdzie śmierć zbiera gęste żniwo wśród wrogów, ale i nie oszczędzając bohaterów powieści, to majstersztyk, który trzyma czytelnika wciśniętego w fotel do ostatniej strony.
Czy polecam ten tytuł? Z całkowitą pewnością tak! Dla każdego wielbiciela Magii i miecza będzie to książka, której ukończenie przyniesie poczucie żalu, że stron jest tylko 848 :P. Na całe szczęście cykl składa się z pięciu części, z których każda pozycja ma wiele do zaoferowania czytelnikowi :).

Największy rycerz świata wyrusza do Alby, pędzony przez Archanioła. W międzyczasie moce dziczy wprawiają w ruch zębatki losu, rzucając w kurs kolizyjny potęgi tego świata. Nieświadomi zbliżającej się eskalacji mieszkańcy Albinkirku oczekują wielkiego targu w Lissen Carak, który stanowi kluczowe wydarzenie dla całej Alby. W narastający konflikt, którego eskalacja unosi się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1387
105

Na półkach:

Fajne naprawdę fajne.Po raz kolejny przekonuję się żeby nie oceniać książki po okładce.

Fajne naprawdę fajne.Po raz kolejny przekonuję się żeby nie oceniać książki po okładce.

Pokaż mimo to

avatar
321
183

Na półkach:

Na samym początku przytłoczyła mnie mnogość bohaterów.. ale z wolna fabuła nabierała tempa i akcji. Genialne opisy bitew, obrony twierdzy.. Zapowiada się ciekawa seria

Na samym początku przytłoczyła mnie mnogość bohaterów.. ale z wolna fabuła nabierała tempa i akcji. Genialne opisy bitew, obrony twierdzy.. Zapowiada się ciekawa seria

Pokaż mimo to

avatar
705
221

Na półkach:

Rewelacyjna książka, którą polecił mi bibliotekarz. Nie spodziewałem się, że historia dostarczy mi tyle przyjemności. Dużo się dzieje, mamy hordy przeróżnych stworzeń, Dzicz, która kierowana jest magią zdradzieckiego Głoga, które swoimi mocami przywiązuje stworzenia i wpaja w nich nienawiść do rodzaju ludzkiego. Batalie bardzo dobrze przemyślane, świetnie się czytało, gdy rycerze walczyli z potworami, jak bronili się do ostatniej kropli krwi. Na dodatek mamy wiele opisów z perspektywy różnych osółb, co zajebiście wpływa na czytanie, nie powodując chaosu.

Rewelacyjna książka, którą polecił mi bibliotekarz. Nie spodziewałem się, że historia dostarczy mi tyle przyjemności. Dużo się dzieje, mamy hordy przeróżnych stworzeń, Dzicz, która kierowana jest magią zdradzieckiego Głoga, które swoimi mocami przywiązuje stworzenia i wpaja w nich nienawiść do rodzaju ludzkiego. Batalie bardzo dobrze przemyślane, świetnie się czytało, gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
100

Na półkach:

Dużo akcji i to lubię,czytam dalej.

Dużo akcji i to lubię,czytam dalej.

Pokaż mimo to

avatar
382
270

Na półkach:

Autor jest miłośnikiem czasów średniowiecznych i lubiącym brać udział w inscenizacjach z tego okresu. Wspominam o tym dlatego, że w książce, która jest ciekawym połączeniem właśnie tych czasów i chrześcijaństwa, znajduje się również całkiem sporo fantastyki oraz magii w późniejszych rozdziałach. Autor o ile umieścił w swojej książce dość rozbudowane opisy otaczającego świata, tak poskąpił czasu na tłumaczenia czy opisy uzbrojenia, elementów zbroi, fortyfikacji czy nawet niektórych czynności magicznych. Dlatego jeśli ktoś do okresu średniowiecza w czasach szkolnych podchodził z umiarkowanym entuzjazmem (tak jak ja),będzie musiał się posiłkować zewnętrznymi źródłami, aby zrozumieć, o co w danym momencie chodzi. Nie ma tego znowu tego aż tak dużo, aby odczuć irytację.

Jest to jedna z tych książek, do której trzeba podchodzić z dużą dozą cierpliwości i wyrozumiałości na początku, aby później otrzymać całkiem nietuzinkową historię, jednak w tym wypadku, w książce, która ma ~800 stron, ten "początek" to niemalże 1/3, więc dla niektórych może to być granica nie do przekroczenia, tym bardziej że mamy tu całą masę postaci i przez pierwsze 100 stron ciągle jeszcze zdarzało się, że pojawiała się jakaś nowa, która wprowadzała swój wątek do całej historii. Oczywiście w późniejszych etapach wszystko ładnie się "zazębiało" i akapity, które były poświęcane danych bohaterom były zazwyczaj dość krótkie. Mimo wszystko początkowo było to wszystko dość nudne, może poza śledzeniem historii z perspektywy tytułowego "Czerwonego Rycerza", prawie każdy wątek postaci pobocznych zapowiadał się po prostu nudno.
Jako całość wypadło to jednak świetnie i na pewno sięgnę po kolejny tom, bo autor stworzył całkiem rozbudowany świat z bogatymi opisami miejsc, ale za to z dość ograniczonym opisem postaci, jednak te znowu w większości są dość wyraziste, co zaskakuje przy takiej ich ilości. Poza tym cała historia zapowiada się po prostu ciekawie. Jak dla mnie ocena w okolicach 7,5 jak najbardziej sprawiedliwa.

Autor jest miłośnikiem czasów średniowiecznych i lubiącym brać udział w inscenizacjach z tego okresu. Wspominam o tym dlatego, że w książce, która jest ciekawym połączeniem właśnie tych czasów i chrześcijaństwa, znajduje się również całkiem sporo fantastyki oraz magii w późniejszych rozdziałach. Autor o ile umieścił w swojej książce dość rozbudowane opisy otaczającego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
69

Na półkach: ,

Bardzo rozwlekła, z wieloma barwnymi opisami bitew, które na dłuższą metę nużą. Wielkie i skazane na porażkę oblężenie w jakże cudowny i naiwny sposób kończy się zwycięstwem tych dobrych, a co ważniejsze postacie zostają uzdrowione. No właśnie- postaci jest tyle że Random myli się z Ronaldem i ciekawe wątki, jak np Gavin i De Vrailly gubią się w tłoku. Nie mniej jednak te 850 stron pochłonąłem w tydzień i powyższe refleksje przyszły mi do głowy już po lekturze. Także 6/10- dobra :)

Bardzo rozwlekła, z wieloma barwnymi opisami bitew, które na dłuższą metę nużą. Wielkie i skazane na porażkę oblężenie w jakże cudowny i naiwny sposób kończy się zwycięstwem tych dobrych, a co ważniejsze postacie zostają uzdrowione. No właśnie- postaci jest tyle że Random myli się z Ronaldem i ciekawe wątki, jak np Gavin i De Vrailly gubią się w tłoku. Nie mniej jednak te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
25

Na półkach:

Czyta się.
Trochę dziwne połączenie chrześcijaństwa z powszechnie używaną magią, ale ma swój urok.
Wciąga, polecam.
Zobaczymy, co dalej - biorę się za tom 2

Uzupełnienie po ostatnim tomie - kolejne tomy są coraz lepsze.
Naprawdę warto.

Czyta się.
Trochę dziwne połączenie chrześcijaństwa z powszechnie używaną magią, ale ma swój urok.
Wciąga, polecam.
Zobaczymy, co dalej - biorę się za tom 2

Uzupełnienie po ostatnim tomie - kolejne tomy są coraz lepsze.
Naprawdę warto.

Pokaż mimo to

avatar
61
58

Na półkach: ,

Niby dobrze skrojone, niby jest jakaś akcja, a mimo to ledwie udało mi się to niby dzieło zmęczyć. Tylko dla wytrwałych fanów.

Niby dobrze skrojone, niby jest jakaś akcja, a mimo to ledwie udało mi się to niby dzieło zmęczyć. Tylko dla wytrwałych fanów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
720
695

Na półkach:

Zmogłam ledwie 50 stron (z 850),zanim uznałam, że książka jest nie dla mnie i nie ma co się męczyć. Te słowa piszę do przyszłej siebie, żeby pamiętała, czemu "Czerwony rycerz" wygrał z nią walkowerem.
1) Dziwny świat przedstawiony - niby-średniowiecze, raczej późne, sądząc po stanie techniki płatnerskiej, a jednocześnie wątek walki z jakąś Dziczą (50 stron to najwyraźniej za mało dla autora, żeby bliżej wyjaśnić, o co chodzi). Poza tym w świecie tym istnieje normalnie chrześcijaństwo, ale też magia. Być może dalej autor w jakiś ciekawy sposób rozwija wątek tego, jak na kształt religii mogło wpłynąć istnienie czarów, ale żadna z recenzji o tym nie wspomina, więc uznałam, że nie ma co robić sobie nadziei.
2) Szczeniacko-grimdarkowy główny bohater i legion postaci pobocznych.
3) Koncentracja na militarnej i materialnej stronie rzeczywistości. Autor sam jest rekonstruktorem historycznym, więc nazwami uzbrojenia posługuje się bardzo swobodnie. Szkoda, że nie poświęcił równie dużo uwagi badaniu średniowiecznej mentalności. Podpowiem, że w średniowieczu nie byłby możliwy dialog przeoryszy z najemnikiem o treści, w której najemnik kpi, że wiara nie ocaliła zakonnicy przed śmiercią, a przeorysza odgaduje "o, jesteś ateistą?".
4) Mimo koncentracji na militarnej i materialnej stronie rzeczywistości zdarzają się absurdalne babole. Główny bohater w dosyć dziwnej scenie "erotycznej" (?) przyciska do siebie dziewczynę i czuje jej ciepło "nawet przez zbroję". Nie jestem rekonstruktorem historycznym, ale wiem, że pod zbroję wkładało się jeszcze gruby kaftan, więc żeby czuć ciepło przez tyle warstw, bohater musiał być chyba księciem na ziarnku grochu. Albo dziewczyna miała 10000 stopni Celsjusza, jedno z dwojga.
Recenzje sugerowały, że dalej będzie tak samo, tylko bardziej, więc odpuściłam.

Zmogłam ledwie 50 stron (z 850),zanim uznałam, że książka jest nie dla mnie i nie ma co się męczyć. Te słowa piszę do przyszłej siebie, żeby pamiętała, czemu "Czerwony rycerz" wygrał z nią walkowerem.
1) Dziwny świat przedstawiony - niby-średniowiecze, raczej późne, sądząc po stanie techniki płatnerskiej, a jednocześnie wątek walki z jakąś Dziczą (50 stron to najwyraźniej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    845
  • Przeczytane
    405
  • Posiadam
    217
  • Teraz czytam
    29
  • Fantasy
    24
  • Fantastyka
    24
  • Ulubione
    14
  • 2018
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Serie
    3

Cytaty

Więcej
Christian Cameron Czerwony rycerz Zobacz więcej
Christian Cameron Czerwony rycerz Zobacz więcej
Christian Cameron Czerwony rycerz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także