Na szlaku terroru

Poprzedni tom zostawił otwartym wątek niebezpiecznego złoczyńcy o pseudonimie "Wilk". Okładka tomu dziesiątego sugeruje kontynuację tego motywu. Czy udaje się w satysfakcjonujący sposób zamknąć ten wątek?

Małe miasteczko w południowozachodniej części USA zostaje zmiecione z powierzchni ziemi w wyniku ataku terrorystycznego. Stoi za tym "Wilk", który planuje kolejne podobne ataki. Do sprawy zostaje zaangażowany Alex Cross.

Początkowo byłem pod dużym wrażeniem "Wilka". Powiększyła się skala jego działań, a także angażuje jednego z dawnych przeciwników Alexa Crossa do pomocy. Podobnie jak ostatnio z łatwością wodzi policję za nos. Niestety w pewnym momencie ciągłe odkrywanie fałszywych tożsamości "Wilka" robi się nużące. Odniosłem też wrażenie, że autor nie miał tak naprawdę pomysłu na to jak poradzić sobie z tak potężnym przeciwnikiem i dlatego zakończył całość w bardzo banalny i niesatysfakcjonujący sposób.

Zaskakująco bez emocji zostaje też przedstawione prywatne życie Alexa Crossa. Spory potencjał miały rzadkie spotkania bohatera ze swoim najnowszym synem, ale jest tych scen za mało, żeby wywarły na czytelniku większe wrażenie.

Niestety tom ten jest dosyć rozczarowujący. Był pomysł na zarys fabuły, ale zabrakło go na zakończenie. Nie znam jednak fabuły dalszych tomów, więc może koniec wątku „Wilka” to tylko zmyłka.

Poprzedni tom zostawił otwartym wątek niebezpiecznego złoczyńcy o pseudonimie "Wilk". Okładka tomu dziesiątego sugeruje kontynuację tego motywu. Czy udaje się w satysfakcjonujący sposób zamknąć ten wątek?

Małe miasteczko w południowozachodniej części USA zostaje zmiecione z powierzchni ziemi w wyniku ataku terrorystycznego. Stoi za tym "Wilk", który planuje kolejne...

Trzyma w napięciu.

Trzyma w napięciu.

Nie jestem fanką sensacji, ale skusiło mnie słynne nazwisko autora. Czysta rozrywka, jeżeli można tak nazwać książkę, w której giną tysiące ludzi. Lektura na kilka godzin. Wielkim plusem (i chyba znakiem firmowym autora) są krótkie rozdziały. Nudzić się nie da, za to łatwo zapomnieć.

Nie jestem fanką sensacji, ale skusiło mnie słynne nazwisko autora. Czysta rozrywka, jeżeli można tak nazwać książkę, w której giną tysiące ludzi. Lektura na kilka godzin. Wielkim plusem (i chyba znakiem firmowym autora) są krótkie rozdziały. Nudzić się nie da, za to łatwo zapomnieć.

Kolejna wciągająca powieść z cyklu Alexa Crossa. Bohater ciągle poszukuje groźnego przestępcy "Wilka". Akcja rozgrywa się bardzo szybko i ma nieoczekiwany obrót.
Polecam.

Kolejna wciągająca powieść z cyklu Alexa Crossa. Bohater ciągle poszukuje groźnego przestępcy "Wilka". Akcja rozgrywa się bardzo szybko i ma nieoczekiwany obrót.
Polecam.

Niezidentyfikowany oddział żołnierzy zmusza do ewakuacji mieszkańców Sunrise Valley w amerykańskiej Newadzie. Chwilę później bomba o potężnej sile rażenia zrównuje miasteczko z ziemią. Odpowiedzialność za ten terrorystyczny atak bierze na siebie Wilk - zabójca bez twarzy, przywódca rosyjskiej mafii w USA, od dawna tropiony przez FBI i czarnoskórego policjanta, Alexa Crossa. Wilk grozi detonacją ładunków nuklearnych w Londynie, Paryżu, Frankfurcie i Nowym Jorku. Uczestnicząc w śledztwie prowadzonym przez połączone siły FBI, Scotland Yardu i Interpolu, Cross ma zaledwie cztery dni, by zapobiec niewyobrażalnej tragedii i znaleźć rozwiązanie największej z zagadek - kim naprawdę jest terrorysta groźniejszy od al-Kaidy?

Niezidentyfikowany oddział żołnierzy zmusza do ewakuacji mieszkańców Sunrise Valley w amerykańskiej Newadzie. Chwilę później bomba o potężnej sile rażenia zrównuje miasteczko z ziemią. Odpowiedzialność za ten terrorystyczny atak bierze na siebie Wilk - zabójca bez twarzy, przywódca rosyjskiej mafii w USA, od dawna tropiony przez FBI i czarnoskórego policjanta, Alexa Crossa....

To jest bardzo przeciętny kryminał. Akcja jest średnia, moim zdaniem nie porywa, książkę troszkę wymęczyłam żeby móc się o niej dokładnie wypowiedzieć i chciałam dać jej szanse. Jest średnio napisana jakaś taka drętwa, dialogi opisy sytuacji są takie płaskie jak w telenoweli. Rozwinięcie książki, oraz zakończenie są najzwyczajniej rozczarowujące. Szkoda czasu lepiej przeczytać inne książki z tego gatunku, które są lepiej napisane.

To jest bardzo przeciętny kryminał. Akcja jest średnia, moim zdaniem nie porywa, książkę troszkę wymęczyłam żeby móc się o niej dokładnie wypowiedzieć i chciałam dać jej szanse. Jest średnio napisana jakaś taka drętwa, dialogi opisy sytuacji są takie płaskie jak w telenoweli. Rozwinięcie książki, oraz zakończenie są najzwyczajniej rozczarowujące. Szkoda czasu lepiej...

Chyba pierwsza książka Pattersona, która nie zachwyciła mnie w 100%. Akcja jak zwykle wartka, jak zwykle czyta się szybko i przyjemnie. Nie podoba mi się jednak zakończenie książki. Odnoszę wrażenie, że autor do końca nie wiedział jakie rozwiązanie przyjąć i finalnie pogubił się sam w tym wszystkim. I mam nadzieję, że temat Wilka został ostatecznie zakończony.

Chyba pierwsza książka Pattersona, która nie zachwyciła mnie w 100%. Akcja jak zwykle wartka, jak zwykle czyta się szybko i przyjemnie. Nie podoba mi się jednak zakończenie książki. Odnoszę wrażenie, że autor do końca nie wiedział jakie rozwiązanie przyjąć i finalnie pogubił się sam w tym wszystkim. I mam nadzieję, że temat Wilka został ostatecznie zakończony.

Pisane niedbale, niechlujnie, po łebkach, bez dbałości o detale.
To jest cecha charakterystyczna u tego autora. Akcja toczy się szybko, wręcz błyskawicznie, aż do przesady.

Pisane niedbale, niechlujnie, po łebkach, bez dbałości o detale.
To jest cecha charakterystyczna u tego autora. Akcja toczy się szybko, wręcz błyskawicznie, aż do przesady.

Mimo mojej sympatii do Alexa Crossa muszę stwierdzić, że książka nie wciągnęła mnie tak jak inne z cyklu o czarnoskórym policjancie. Jak dla mnie za dużo niezrozumiałych faktów oraz za szybkie tempo akcji. Również zakończenie książki całkowicie mnie rozczarowało. Sięgając po nią spodziewałam się czegoś bardziej intrygującego.

Mimo mojej sympatii do Alexa Crossa muszę stwierdzić, że książka nie wciągnęła mnie tak jak inne z cyklu o czarnoskórym policjancie. Jak dla mnie za dużo niezrozumiałych faktów oraz za szybkie tempo akcji. Również zakończenie książki całkowicie mnie rozczarowało. Sięgając po nią spodziewałam się czegoś bardziej intrygującego.

Chyba najsłabsza część z serii o Alexie Crossie. A sam koniec i sposób w jaki złapany został Wilk jest tak trywialny i żałośnie głupi, że sprawia wrażenie jakby był dopisany na siłę i od niechcenia. Jakby Patterson uświadomił sobie, że w przeciwnym wypadku będzie musiał napisać jeszcze jedną książkę, w której przeciwnikiem Crossa zostanie Wilk.

Chyba najsłabsza część z serii o Alexie Crossie. A sam koniec i sposób w jaki złapany został Wilk jest tak trywialny i żałośnie głupi, że sprawia wrażenie jakby był dopisany na siłę i od niechcenia. Jakby Patterson uświadomił sobie, że w przeciwnym wypadku będzie musiał napisać jeszcze jedną książkę, w której przeciwnikiem Crossa zostanie Wilk.