Galeria potworów

Okładka książki Galeria potworów Agnieszka Osiecka
Okładka książki Galeria potworów
Agnieszka Osiecka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373378612
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
112 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
479
446

Na półkach:

Ponadczasowa. Jędrność mózgu, giętkość języka i lekkość pióra - kocham.

Ponadczasowa. Jędrność mózgu, giętkość języka i lekkość pióra - kocham.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
51
50

Na półkach:

Zawsze się zastanawiałam, jak to możliwe, tyle pamiętać. Nazwiska, daty, miejsca, sytuacje sprzed trzydziestu - czterdziestu lat. Już na-wet nie mówię: jak tyle przeżyć, ale jak to wszystko zachować z taką żywą aktualnością? W którymś momencie Agnieszka wspomina, że pisze z głowy, bez żadnych pomocy. Nie pamiętam nazwisk większości nauczycieli z podstawówki ani z liceum, imion kolegów z roku, nie pamiętam okoliczności wielu ważnych wydarzeń, a ona pamiętała „to wszystko”? Materiał na kilka książek.
Ja wiem, niektórzy tak mają. Powtarzam to sobie i wcale mi nie lepiej. Mnie natura nie wyposażyła w filmową pamięć ani w szczególne zdolności, bystrość umysłu i ostrość widzenia świata. Cóż, niewielu wyposażyła. Agnieszkę tak.
Chodzę czasem z mojego Grochowa na spacery, aż na Saską Kępę. Przechodzę Francuską koło niej: siedzi przy stoliku, zawsze z tym delikatnym uśmiechem, blond włosem zebranym z ogon, w małych zgrabnych pantoflach. Siedzi i patrzy na nas, tutaj, jak kręcimy się z nosami w telefonach, wydajemy grube pieniądze na modne knajpy i nie potrafimy sklasyfikować sami siebie: już nie video (odszedł w mroki historii, zastąpił go olinkluziw),jeszcze nie cyber-ludzie. Takie przestraszone własnym dorobkiem twory ery obrazkowo-informacyjnej.
Generalizowała. O, tak, robiła to często i z wprawą. Aby ująć celnie świat w krótkich wersach poezji musiało tak być. Umiała sprowadzić pojedynczy przypadek do zasady. Do uogólnienia. Stąd jej trzy Polski: maryjna, partyjna i firmowa. „Też pracowałam kiedyś w firmie”, pisze. I opowiada barwnie i celnie o całym świecie relacji, które wytworzyły się w środowisku biznesu przełomu lat ‘80 i ‘90.
Czytajmy Osiecką. Niech uczy nas jakości słowa, tego, jak w oparciu o krótkie zdarzenia wykreować piękne opowieści. Jak opowiedzieć o sobie, o swoim doświadczaniu świata barwnie i zajmująco, wbrew pięciominutowym serwisom informacyjnym, wbrew krzykliwym tytułom w sieci, wbrew obrazkom z serwisów i łotsapom, mesendżerom, esemesom… Jak opowiedzieć coś prawdziwego i umieć od-czytać coś, co mówi o swym świecie Drugi.
Kochajmy Osiecką.

Zawsze się zastanawiałam, jak to możliwe, tyle pamiętać. Nazwiska, daty, miejsca, sytuacje sprzed trzydziestu - czterdziestu lat. Już na-wet nie mówię: jak tyle przeżyć, ale jak to wszystko zachować z taką żywą aktualnością? W którymś momencie Agnieszka wspomina, że pisze z głowy, bez żadnych pomocy. Nie pamiętam nazwisk większości nauczycieli z podstawówki ani z liceum,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
122
102

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś innego. Głębszych przemyśleń, powodów do sięgnięcia głębiej, refleksji, ironii. Może po prostu mówimy innym językiem, może powinnam poprzestać na słuchaniu piosenek do jej tekstów. Galeria potworów potwornie mnie wymęczyła. Nawet zbyt wiele nie pamiętam, a poświęciłam jej naprawdę dużo uwagi.

Spodziewałam się czegoś innego. Głębszych przemyśleń, powodów do sięgnięcia głębiej, refleksji, ironii. Może po prostu mówimy innym językiem, może powinnam poprzestać na słuchaniu piosenek do jej tekstów. Galeria potworów potwornie mnie wymęczyła. Nawet zbyt wiele nie pamiętam, a poświęciłam jej naprawdę dużo uwagi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
775
521

Na półkach:

Felietony są w większości zwyczajnie słabe. Imponuje lista znajomych i przyjaciół Agnieszki Osieckiej - o kim ze świata polskiej kultury głównego nurtu nie pomyślisz - z pewnością będzie na niej obecny. Książka jest pięknie wydana.

Felietony są w większości zwyczajnie słabe. Imponuje lista znajomych i przyjaciół Agnieszki Osieckiej - o kim ze świata polskiej kultury głównego nurtu nie pomyślisz - z pewnością będzie na niej obecny. Książka jest pięknie wydana.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
118
116

Na półkach:

Kontynuacja 'Szpetnych czterdziestoletnych'. Jak 'Szpetni...' byli dla mnie opisem stylu życia i przedstawionego świata, tak 'Galeria...' skupia się na osobach, które były częścią życia Agnieszki Osieckiej. Język nie należy do prostych. Dużą zaletą książki są wspaniałe zdjęcia pocztówek, fotografie, cytaty. Również przypisy na marginesach przedstawiające biografie osób, opisy miejsc, czasopism, redakcji, teatrów itp. Agnieszkę odebrałem jako osobę, która nie ocenia. Bierze ludźmi takimi jacy są, mówi o ich wadach, ale ich z góry nie ocenia, każdego chce poznać, porozmawiać z nim i dzięki temu jej świat wewnętrzny był taki bogaty.

Kontynuacja 'Szpetnych czterdziestoletnych'. Jak 'Szpetni...' byli dla mnie opisem stylu życia i przedstawionego świata, tak 'Galeria...' skupia się na osobach, które były częścią życia Agnieszki Osieckiej. Język nie należy do prostych. Dużą zaletą książki są wspaniałe zdjęcia pocztówek, fotografie, cytaty. Również przypisy na marginesach przedstawiające biografie osób,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1221
1165

Na półkach: ,

Uwielbiam "Galerię Potworów"! Osiecka właśnie taka była: ciągle ktoś za nią chodził, Ona chodziła do kogoś. Zwierzę towarzyskie. Cały ten świat złożony z ludzi, których była ciekawa, został tu opisany w sposób plastyczny i dowcipny. Polecam!

Uwielbiam "Galerię Potworów"! Osiecka właśnie taka była: ciągle ktoś za nią chodził, Ona chodziła do kogoś. Zwierzę towarzyskie. Cały ten świat złożony z ludzi, których była ciekawa, został tu opisany w sposób plastyczny i dowcipny. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Jestem wielbicielem Agnieszki Osieckiej (1936 – 97) od "Okularników" (1963),a przede wszystkim od widowiska "Niech no tylko zakwitną jabłonie" (1964). Ugruntowały moją miłość dalsze piosenki i widowisko "Apetyt na czereśnie" (1968). Ale zainteresowanie jej osobą zaczęło się wcześniej, od jej romansu z Markiem Hłaską (ok. 1957). Sprzyjało mnie sąsiedztwo na Saskiej Kępie (nasze ulice schodziły się),a przeszkadzała różnica pokoleń. Właśnie pokoleń, mimo, że dzieliło nas tylko 7 lat.
Bo my życie dorosłe zaczynaliśmy młodo i chociaż ja w wieku 13 lat (1956) zaczynałem Liceum, to dwudziestoletnia Agnieszka już zdążyła ukończyć dziennikarstwo na UW (1952 – 56). Z wiekiem różnice się zacierają, nigdy jednak nie dane mnie było poznać jej osobiście i moja adoracja pozostała "z dali". A propos Hłaski cytuję odpowiedni fragment jej "Szpetnych czterdziestoletnich":

"Chłopak, na którym mi zależało, nie posiadał, rzecz jasna, samochodu, ale dzień i noc towarzyszyło mu marzenie o zielonkawym amerykańskim jeepie z demobilu, na którym przemierzałby miasta i wsie, czyniąc dobre uczynki. Do dziś na widok podobnego wozu, lub choćby wojskowego gazika, żywiej mi bije serce."
Ta książka to zbiór felietonów Osieckiej drukowanych w "Polityce" w latach 1988 – 92, opracowany starannie przez jej córkę Agatę Passent, z krótkim wstępem zatytułowanym "Świat Agnieszki Osieckiej" autorstwa Daniela Passenta, który pisze:
"....Była szczególnie ciekawa ludzi, z których wielu sportretowała w "Galerii potworów". Od największych artystów i luminarzy Londynu, Paryża i Nowego Jorku, po wiejską dziewczynę z Mazur - z każdym rozmawiała równie bezpośrednio, w każdym dostrzegała coś interesującego, umiała słuchać i uwielbiała opowiadać, dlatego ludzie czuli się tak dobrze w Jej towarzystwie....”
Wspaniałą treść wzbogacają krótkie notki o przedstawionych postaciach, miejscach i wydarzeniach. Duży plus dla Agaty Passent za opracowanie biograficznych notek na potrzeby właśnie tej książki, często odbiegających od upowszechnianych "obowiązujących" wersji (np. Jerzego Urbana). Do tego skorowidz nazwisk odsyłający m. in. do wspomnianych notek. Jedynym minusem jest brak skorowidzu pozostałych bardzo fajnie opracowanych haseł. A mamy tu kolejno: STS (s. 9); "Szpetni czterdziestoletni" (s. 10); "Krzyże" (s. 14); "Klub Pickwicka" (s.15); "Listy 'Na wolności' " (s. 15); "ORBIS" (s. 22); "ZAiKS" (s. 30); "MAISONS – LAFFITTE" (s. 31); " 'KULTURA' PARYSKA" (s. 31); "ZIEMIAŃSKA" (s. 31); "U MARCA" (s. 34); "KW" (s. 43); "Okularnicy" (s. 44); "Park Skaryszewski" (s. 45)
I tu krótka przerwa, bo my - z Saskiej Kępy, ten park nazywaliśmy Parkiem Paderewskiego!! Jedziemy dalej:
"Metodyści" (55); "Kino 'Klub' " (57); "Republika" (58); "Przegląd Kulturalny" (73); "Stara Prochownia", "Adria", "Kabaret 'Pod Egidą'" (82); "PPB" (87); "Baltona" (95); „Teczka w 'Kiosku' „, „VETO”, „Czerwony Sztandar”, „Tygodnik Kulturalny” (96); „Radio 'EREWAN'” (100); „Dworzec Gdański” (101); „HYBRYDY” (102); (113) „BIM - BOM”, Teatr 'CO TO'”, Kabaret 'TO TU'” (106); „BEZETA” (113); „KDL” (114); „Bazar w Rembertowie (Ciuchy)” (115); „Victoria”, „Kasprowy”. „Mrągowia”, „PEWEX” (116); „Chełmek”, „Harrods” (117); „Malinowa", "Hala Klubu Sportowego MERA" (120); "UNRRA", "Bracia Pakulscy" (122)
To już wpadka po całości. Osiecka pisze o "Pakulskich" na rogu ul. Francuskiej i ul. Obrońców na Saskiej Kępie, a przypis o przedwojennej W-wie, ni przypiął, ni przyłatał Ale tego jest!!
„Kameralna” (s. 124); „SPATiF” (129); „TPPR” (130); „VOX”, „CZYTELNIK” (s. 131); „Kawiarnia 'Ujazdowska'” (132); „Mały Gatsby” (176); „Jablonex” (191); „Marriott” (193); „Francuz” (196); „L cztery” (206); „Wiadomości Literackie” (211),„SAWA (Kino) (214); „Alibabki” (219)
Powyższy skorowidz powinien podsycić Państwa ciekawość i zachęcić do lektury. Dla mnie BOMBA!!

Jestem wielbicielem Agnieszki Osieckiej (1936 – 97) od "Okularników" (1963),a przede wszystkim od widowiska "Niech no tylko zakwitną jabłonie" (1964). Ugruntowały moją miłość dalsze piosenki i widowisko "Apetyt na czereśnie" (1968). Ale zainteresowanie jej osobą zaczęło się wcześniej, od jej romansu z Markiem Hłaską (ok. 1957). ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
224
198

Na półkach:

Po książkę sięgnęłam po tym jak pewnego razu słuchając po raz setny w radio jednej z piosenek ze słowami Agnieszki Osieckiej nagle mnie wmurowało - dopiero zdałam sobie sprawę, że piosenka którą znam od zawsze jest przerażająco poruszająca i niesamowicie osobista, przez co ogromnie prawdziwa (a prawda odkryta w słowie ma dla mnie ogromną wagę). W książce szukałam kontynuacji ale jej nie znalazłam.

Po książkę sięgnęłam po tym jak pewnego razu słuchając po raz setny w radio jednej z piosenek ze słowami Agnieszki Osieckiej nagle mnie wmurowało - dopiero zdałam sobie sprawę, że piosenka którą znam od zawsze jest przerażająco poruszająca i niesamowicie osobista, przez co ogromnie prawdziwa (a prawda odkryta w słowie ma dla mnie ogromną wagę). W książce szukałam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1806
317

Na półkach: , , ,

naprawdę dobra, bardzo dobra:) - i czyta się szybko - człowiek wtapia się w ten świat z opowieści i tam już w nim zostaje i pędzi, pędzi aż do końca:) - polecam:))

naprawdę dobra, bardzo dobra:) - i czyta się szybko - człowiek wtapia się w ten świat z opowieści i tam już w nim zostaje i pędzi, pędzi aż do końca:) - polecam:))

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
333
55

Na półkach:

Znów świetnie się słucha. Znów można się zastanowić. Można nawet pooglądać dobre zdjęcia. Można także wiele się dowiedzieć - o ludziach, o których powinno się cokolwiek wiedzieć.

Znów świetnie się słucha. Znów można się zastanowić. Można nawet pooglądać dobre zdjęcia. Można także wiele się dowiedzieć - o ludziach, o których powinno się cokolwiek wiedzieć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    187
  • Chcę przeczytać
    137
  • Posiadam
    51
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • 2016
    2
  • Chcę mieć
    2
  • 2013
    2
  • Agnieszka Osiecka
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Więcej
Agnieszka Osiecka Galeria potworów Zobacz więcej
Agnieszka Osiecka Galeria potworów Zobacz więcej
Agnieszka Osiecka Galeria potworów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także