Rozwałka i inne szkice

Okładka książki Rozwałka i inne szkice Jan Himilsbach
Okładka książki Rozwałka i inne szkice
Jan Himilsbach Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379981083
Tagi:
jan himilsbach rozwałka szkice rejs maklakiewicz
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1221
1165

Na półkach: , ,

Himilsbach był naturszczykiem – zarówno w dziedzinie aktorstwa, jak i pisarstwa. Jakieś pomysły miał; zdecydowanie gorzej było z wykonaniem. Widać ogromne braki warsztatowe. Największą wadą tych tekstów jest niedobra kompozycja – opowieść zaczyna się ciekawie, jeszcze lepiej rozwija, napięcie narasta, a tu nagle bam! koniec tekstu. Tak, jakby na początku autorowi jeszcze pisać się chciało, a przy końcu goniły go terminy i brak forsy, więc kilkadziesiąt stron wstępu i rozwinięcia kwituje jedną, płytką, potraktowaną po macoszemu stroną z rozwiązaniem problemów, akcji i zakończeniem zbudowanej wcześniej dramaturgii. Brak puenty (lub puenty mierne, mizerne) to cecha dominująca wszystkich tekstów z tego tomu.
W trzech z nich powtarza się ten sam motyw – Amerykanin polskiego pochodzenia uciekł za ocean przed wojną. Po wojnie wraca i nie poznaje Polski. Wszystko się zmieniło, tylko nazwa ta sama – Warszawa. To ostatnie zdanie wyjątkowo podobało się Himilsbachowi, bo wielokrotnie je powtarza jako puentę utworu.
W ogóle większość tych tekstów jest miałka fabularnie. Odnoszę wrażenie, że to po prostu opis zasłyszanych lub zaobserwowanych sytuacji z ulicy lub pracy (akcja „Końca sezonu” dzieje się na cmentarzu, a Himilsbach, jak wiadomo, był kamieniarzem).
Zdecydowanie najlepsze opowiadanie i najbardziej zmarnowany potencjał – „To nasza dziewczyna”. Naprawdę świetny tekst. Szkoda, że znów prędko urwany, niedokończony. Mógł być z tego kawał naprawdę wspaniałej powieści.
Tytułowa „Rozwałka” to trzyipółstronicowy szkic, dość odtwórczy, powielający znane już i ówcześnie nudne, pełne martyrologii tematy wojenne, które trącają tanim kombatanctwem.
Jedynym tekstem, który od początku do końca jako tako trzyma się kupy, jest „Nikt”. Bardzo oryginalny pomysł, szkoda, że to też tylko zarys, szkic całości. No i znów Himilsbach schrzanił puentę. Miał chyba jakiś problem z tym, jak zakończyć jakąś historię.
Pozostaje jeszcze kwestia bylejakiego wydania. Za korektę odpowiadał p. Humbert Muh, który puścił nam takie kwiatki, jak „obywatel polskiego posłodzenia” a nie „pochodzenia”, „o swojej zonie” zamiast „żonie”, „żebym wszystko zrozumieć” – tu zjadł słowo „mógł”, wielokrotnie powielany błąd pisowni rozłącznej „po środku”, zamiast prawidłowej łącznej „pośrodku”, „niespodziewana dla Kuby” zamiast „niespodziewanie”, ludzie „idą rasem”, a nie „razem”, bohater bilet odstąpi „jakieś dziewczynie”, a nie „jakiejś”, a „więc” stało się „wiec”. To tylko tyle, co zauważyłem. Wydanie niestety naszpikowane jest literówkami, zjedzonymi ogonkami od polskich liter i wszelakimi błędami.

Himilsbach był naturszczykiem – zarówno w dziedzinie aktorstwa, jak i pisarstwa. Jakieś pomysły miał; zdecydowanie gorzej było z wykonaniem. Widać ogromne braki warsztatowe. Największą wadą tych tekstów jest niedobra kompozycja – opowieść zaczyna się ciekawie, jeszcze lepiej rozwija, napięcie narasta, a tu nagle bam! koniec tekstu. Tak, jakby na początku autorowi jeszcze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach:

Przyjemne czytadełko do tramwaju.

Przyjemne czytadełko do tramwaju.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7
  • Posiadam
    5
  • Chcę przeczytać
    3
  • Teraz czytam
    2
  • EPL
    1
  • Przeczytane w 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rozwałka i inne szkice


Podobne książki

Przeczytaj także