Dom bez okien

Okładka książki Dom bez okien Nadia Hashimi
Okładka książki Dom bez okien
Nadia Hashimi Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
A house without windows
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2017-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-18
Data 1. wydania:
2016-08-16
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365506917
Tłumacz:
Urszula Gardner
Tagi:
Afganistan kobieta kultura literatura afgańska niebezpieczeństwo obyczajowość odmiana losu powieść obyczajowa przemoc przeznaczenie rodzina tradycja zabójstwo
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
136 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
905
905

Na półkach:

„Dom bez okien” przypomniał mi się, gdy pisałam opinię o książce „Z miłości? To współczuję”. Z tej ostatniej, przeczytanej dwa miesiące temu - nie pamiętam prawie nic. Za to „Dom bez okien”, który pochłonęłam w 2018 roku, utkwił mi w pamięci, ze szczegółami. Nie zapomniałam o:
* ubogiej Afgance Zibie, która trafiła do więzienia za zabicie męża,
* realiach życia więziennego w Afganistanie,
* współtowarzyszkach Ziby, kobietach niezłomnych, ale pokrzywdzonych przez los,
* amerykańskim adwokacie, któremu oczy się otwierają co się dzieje z kobietami w tej części świata,
* egzotycznej afgańskiej wsi i miejscowej społeczności,
* niezrozumiałej dla nas mentalności,
* sekretach rodzinnych,
* a nawet o wątku nadprzyrodzonym.
* Ani o stale przewijającym się motcie: „Nie ukryjesz słońca za dwoma palcami. Prawda wyjdzie na jaw.”

Książka nie jest arcydziełem, ale zrobiła na mnie duże wrażenie. Wszystko pamiętam po czterech latach. Nie tylko kto i dlaczego zabił oraz czemu Ziba milczała, ale i wiele wątków pobocznych, postaci, tło geopolityczne oraz emocje, a to chyba najlepsza rekomendacja.

„Dom bez okien” przypomniał mi się, gdy pisałam opinię o książce „Z miłości? To współczuję”. Z tej ostatniej, przeczytanej dwa miesiące temu - nie pamiętam prawie nic. Za to „Dom bez okien”, który pochłonęłam w 2018 roku, utkwił mi w pamięci, ze szczegółami. Nie zapomniałam o:
* ubogiej Afgance Zibie, która trafiła do więzienia za zabicie męża,
* realiach życia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
193
32

Na półkach:

Nadia Hashimi „Dom bez okien” – autorka podejmuje w tej książce kilka ważnych i mocnych tematów, które, już wspomniane w opisie na okładce powodują, że sięga się po tą pozycję bez zastanowienia. Ciekawi nas, bowiem ten Afganistan, kraj, który w związku z sytuacją polityczną od dziesięcioleci pojawiający się na łamach prasy, w wiadomościach TV i wszelkich portalach informacyjnych. Kraj, wcale nie tak bardzo odległy od naszego a jednak krańcowo różny. Szczególnie zaś, porusza nas sytuacja kobiet, w świecie zachodnim gdzie kobiety nadal walczą o równouprawnienie, ruch #MeToo zatacza coraz większe kręgi, rzeczywistość, w której nadal „słowo kobiety znaczy tyle, co połowa słowa mężczyzny” jest kuriozalna.
Mamy tu, więc Zibę matkę czwórki dzieci oskarżoną o zamordowanie swojego męża, cudem niemalże unikając linczu w więzieniu czeka na wydanie wyroku. Z Zibą spędzamy wiele czasu w Kabulskim więzieniu dla kobiet, poznając historie życia kilku innych jego mieszkanek.
Mamy też Jusufa, Afgańczyka wychowanego i wykształconego w Stanach Zjednoczonych, prawnika, który podejmuje się obrony Ziby. Otóż ów młody, zdolny prawnik zainteresowany od studiów prawami człowieka, z głową nabitą szczytnymi ideałami, zamiast rozpocząć intratną pracę w korporacji, współpracuje z organizacjami non profit koncentrującymi się na zbrodniach przeciwko ludzkości. W pewnym momencie postanawia wyjechać na pewien czas do rodzinnego kraju, z misją odbudowy u podstaw systemu prawnego. Sam osobie mówi, że chce być jak lekarze bez granic, pomagać ludziom pozostającym bez nadziei.
I w tym miejscu następuje, zderzenie dwóch światów, dwóch kultur, zupełnie inne pojmowanie rzeczywistości. Od kłębiących się emocji powinno tu po prostu wrzeć. Pomijając wszystkie trudności obiektywne, już sam kompletny brak kontaktu z Zibą (która ma powody, by zachować milczenie) jest wysoce frustrujący dla Jusufa. I jest tak, że wszystko wiemy, znamy powody postępowania poszczególnych postaci, wyjaśniono szczegóły i motywy, nawet stara się autorka trzymać czytelnika w napięciu, ujawniając dopiero pod sam koniec jak zginął mąż Ziby. Choć ten szczegół, wydaje mi się dość dziwny z psychologicznego punktu widzenia(choć może się mylę) i nie potrzebny. Zresztą, jeśli początek powieści jest w miarę realny, to zakończenie trąci baśniami z tysiąca i jednej nocy.
Wszystko to razem jest jakieś apatyczne, wyzute z emocji, nieosadzone, niezakorzenione w konkretnym miejscu, nie czuje się charakteru ani atmosfery tej części świata. Bo nie wystarczy miejsca nazwać, trzeba je również pokazać.
Niestety jedno wielkie rozczarowanie. A szkoda, bo temat wart jest dobrego pióra i naszego zainteresowania, pomimo że, już nieaktualny, bo niestety dziś, Ziba nie miałaby cienia szansy na jakikolwiek proces, zginęłaby na miejscu.

Nadia Hashimi „Dom bez okien” – autorka podejmuje w tej książce kilka ważnych i mocnych tematów, które, już wspomniane w opisie na okładce powodują, że sięga się po tą pozycję bez zastanowienia. Ciekawi nas, bowiem ten Afganistan, kraj, który w związku z sytuacją polityczną od dziesięcioleci pojawiający się na łamach prasy, w wiadomościach TV i wszelkich portalach...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2129
1388

Na półkach: , ,

"Najgorsza ze wszystkich zbrodnia u kobiety, to pragnienie własnego życia."

Wzruszająca i wstrząsająca historia afgańskich kobiet, które jeszcze w połowie XX wieku żyły tak jak wszystkie inne kobiety na świecie, emanując swoją kobiecością, realizując swoje marzenia, zdobywając wykształcenie, zawód, spotykając się z przyjaciółmi.

Rządy talibów, jakie nastały po inwazji Rosjan w Afganistanie, zmieniły wszystko, a kraj stał się zamkniętą na świat pustynią kulturalno-obyczajową. Odtąd kobiecie pozostało jedno miejsce do życia - dom, u boku męża, którego stała się własnością, pozbawiona praw, odpowiedzialna za wychowanie dzieci, a do tego zobowiązana do zachowania honoru tak własnego, swojego mężczyzny, jak i całej rodziny. Zamknięta w czterech ścianach, w których przemoc jest normą, zakutana w burkę lub hidżab, pozbawiona została wszelkich marzeń i nadziei.

Ziba jeszcze do niedawna prowadziła takie właśnie życie, bez radości, widoków na lepsze, mając u boku czwórkę ukochanych dzieci, ale i ono runęło nagle, a ona sama znalazła się w więzieniu oskarżona o zamordowanie męża. Kobieta nie przyznaje się do winy; po prostu odmawia składania jakichkolwiek zeznań, wyjaśnień, mimo że jej obrońca wykazuje maksimum determinacji, aby czegoś się o zabójstwie Kamala dowiedzieć. Jak wyczytacie na kartach powieści, milczenie Ziby ma swoje uzasadnienie. "Moje słowo jako kobiety ma tylko połowę wartości. Zresztą jeśli wyjdzie na jaw, co się stało, ta dziewczynka zostanie zrujnowana ponownie. ... Zdaniem wielu dziewczyna pozbawiona czci równie dobrze mogła już nie żyć. Do tego dochodziła jeszcze wendeta. Gdyby rodzina dziewczynki straciła honor, mogłaby szukać zemsty."

Nie będę odnosiła się do winy Ziby, jej odpowiedzialności, bo jakkolwiek jest to wiodący temat powieści, to mnie bardziej poruszył i wciągnął wątek odnoszący się do miejsca i roli kobiety w afgańskiej kulturze, codziennym życiu, sprowadzenia jej do pozycji przedmiotu, pozbawiając szacunku, praw, uznając za winną wszelkiemu złu, jakie skierowane zostało nawet przeciw niej samej ze strony mężczyzny. Bo w tamtejszej kulturze "niewinność to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić." Tym bardziej mnie to poruszyło, że akcja powieści dzieje się prawdopodobnie w latach 2010-2012, a jednak tradycje i mentalność Afgańczyków wiele się nie zmieniła. Kobieta zawsze musi zachować twarz, nie może narazić rodziny na utratę honoru, bo może zostać ukamienowana, okaleczona, zabita, nie może liczyć na niczyje zrozumienie, na uczciwy proces, czy na wsparcie, ani ze strony wymiaru sprawiedliwości, ani organizacji pozarządowych czy międzynarodowych.

"Obawiam się organizacje pozarządowe nie mają zbyt dobrej opinii w Afganistanie. Zdania na ich temat są mocno podzielone. Jedni chcieliby, aby odwalały całą brudną robotę za nas, podczas gdy inni widzą w nich szpiegów i misjonarzy. Tak czy owak, powinniśmy sami przyłożyć rękę do naprawy tego kraju."

Czytałam i zastanawiałam się jaki będzie niebawem los kobiet afgańskich, kolejnego pokolenia młodych ludzi, którzy znów dostali się pod rządy talibów, tracąc to wszystko, co udało im się osiągnąć w ostatnich latach.

"Najgorsza ze wszystkich zbrodnia u kobiety, to pragnienie własnego życia."

Wzruszająca i wstrząsająca historia afgańskich kobiet, które jeszcze w połowie XX wieku żyły tak jak wszystkie inne kobiety na świecie, emanując swoją kobiecością, realizując swoje marzenia, zdobywając wykształcenie, zawód, spotykając się z przyjaciółmi.

Rządy talibów, jakie nastały po inwazji...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
147
118

Na półkach:

Kolejna odsłona niedoli afgańskich kobiet. Dla miłośników tego rodzaju literatury.

Kolejna odsłona niedoli afgańskich kobiet. Dla miłośników tego rodzaju literatury.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1209
289

Na półkach: ,

To straszne jak mężczyźni traktują kobiety. Zastanawiam się czy gdyby nasi (oczywiście nie wszyscy) mieli takie możliwości też by tak postępowali? Trzeba czytać takie książki aby zrozumieć co wywalczyły nam sufrażystki i dbać o nasze prawa i rozwijać możliwości, realizować pasje i pragnienia.

To straszne jak mężczyźni traktują kobiety. Zastanawiam się czy gdyby nasi (oczywiście nie wszyscy) mieli takie możliwości też by tak postępowali? Trzeba czytać takie książki aby zrozumieć co wywalczyły nam sufrażystki i dbać o nasze prawa i rozwijać możliwości, realizować pasje i pragnienia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
303
272

Na półkach:

Warto przeczytać . Polecam

Warto przeczytać . Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
216
67

Na półkach:

Ziba jest typową Afganką, zajmującą się domem i czwórką dzieci. Pewnego dnia jej mąż zostaje znaleziony martwy, a ją samą oskarża się o morderstwo. Kobieta zostaje osadzona w żeńskim wiezieniu Czil Mahtab. Oczekując na proces poznaje historie kobiet,w rożnym wieku, które nieszczęsny los również zaprowadził do celi. Ziba nie chce opowiadać o zabójstwie męża, nie broni się. W obronie Ziby staje jednak młody prawnik Jusuf. Za wszelką cenę chce udowodnić niewinność swojej klientki.Jest gotów posunąć się do niekonwencjonalnych rozwiązań. Jednakże tajemnica, którą skrywa Ziba jest dużo straszniejsza i może "zabić" więcej osób.
Nadia Hashimi nie oszczędza czytelnika. Przedstawia brutalną prawdę Afganistanu, przerażając i skłaniając do refleksji.
"Dom bez okien" to historie kobiet, które trafiły do więzienia za absurdalne dla reszty świata zarzuty bez możliwości prawa do obrony.

Ziba jest typową Afganką, zajmującą się domem i czwórką dzieci. Pewnego dnia jej mąż zostaje znaleziony martwy, a ją samą oskarża się o morderstwo. Kobieta zostaje osadzona w żeńskim wiezieniu Czil Mahtab. Oczekując na proces poznaje historie kobiet,w rożnym wieku, które nieszczęsny los również zaprowadził do celi. Ziba nie chce opowiadać o zabójstwie męża, nie broni się. W...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
714
119

Na półkach:

To już druga opowieść autorki, którą miałam okazję przeczytać. Po raz drugi zmieniłam swój sposób myślenia na temat, o którym nie miałam pojęcia za to miałam jakieś wyobrażenie. Niezwykle przejmująca opowieść i negatywnie zadziwiająca. Dla mnie jako wolnej kobiety, w każdym tego słowa znaczeniu nie do pojęcia jest życie jakie toczą kobiety w Afgnistanie i to współcześnie żyjące. Tym bardziej doceniam to jakie ja mam możliwość, życia, pracy, spełniania marzeń i po prostu wyboru drogi jaka chcę podążać. Myślę, że chętnie zapoznam się z tą tematyką bo po przeczytaniu w/W książki nie będę mogła spać spokojnie. Polecam nie tylko kobietom.

To już druga opowieść autorki, którą miałam okazję przeczytać. Po raz drugi zmieniłam swój sposób myślenia na temat, o którym nie miałam pojęcia za to miałam jakieś wyobrażenie. Niezwykle przejmująca opowieść i negatywnie zadziwiająca. Dla mnie jako wolnej kobiety, w każdym tego słowa znaczeniu nie do pojęcia jest życie jakie toczą kobiety w Afgnistanie i to współcześnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
127
104

Na półkach: , ,

Polecam do przeczytania!!!

Polecam do przeczytania!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
390
368

Na półkach: , , ,

Wszyscy jesteśmy „znawcami” kultury afgańskiej ….

Odważyła się zrobić rzecz straszną- zamordowała własnego męża–pana domu.Dlaczego to zrobiła?Dlaczego to zrobiłaś Zibo?Bywa,że „granice wytrzymałości” psychiki danego człowieka nie są w stanie znieść więcej, „coś” pęka i wówczas dzieje się najgorsze …

Dlaczego taki tytuł recenzji?Pokrótce przejrzałam wcześniejsze opinie na temat tej lektury.Większość z nich zaczynała się, bądź w swej treści zawierała zdanie (lub sens): „Przecież wiemy jak ciężko tam się żyje kobietom etc”.Niesamowicie mnie to rozśmieszyło, jednocześnie zastanowiło:co takiego wiemy na temat kultury islamu?Czy źródłem naszej wiedzy są programy polityczne?Hasła głoszone przez prawicowców?Czy może poznaliśmy osobiście osoby, które wyznają islam?Otóż ja tak!Pozwoliło mi to na spojrzenie na powieść tą z dystansem. Opowieść Nadii Hashimi, uważam, za godną uwagi.Opisuje historię kobiety, która tak naprawdę jest kompletnie nikim dla systemu sprawiedliwości.Po tym co zrobiła własnemu mężowi, ojcu swoich dzieci, została skazana „z góry” przez społeczeństwo.Nieistotne były powody, które ją do tego skłoniły.Choć pojawił się jej „wybawiciel”, który postanowił wyciągnąć ją z kłopotów Ziba nie uwierzyła w jego skuteczność.Yusuf walczył o nią zaparcie; walczył o prawdę, walczył o sprawiedliwość i możliwość ukazania sytuacji jej oczyma.Autorka ukazała typowe schematy, które kierują społecznością, w której żyła główna bohaterka i jej rodzina.Z lektury jednowątkowej nagle odnajdujemy się w gęstwinie postaci związanych z Zibą, Kamalem i Yusufem.„Dom bez okien” był lekturą niezwykle przyjemną!Styl autorki dobry, fabuła interesująca.Moim zdaniem zawierała wszystko to, co niezbędne było w tej powieści.Pomimo faktu,że nie jest ona oparta zdarzeniach autentycznych,zawiera wiele cennych informacji, o kulturze islamu,czy też tamtejszej sytuacji kobiet.Moim zdaniem,zachęca do zainteresowania się tematyką głębiej.Większość z nas, czuje się znawcami kultury wschodu, tak naprawdę nic nie wiedząc o prawdziwym życiu ich mieszkańców.Polecam serdecznie, choćby po to, by uzmysłowić sobie, że nie wszystko jest czarne, albo białe.Czas spędzony z lekturą, nie będzie czasem straconym.

Wszyscy jesteśmy „znawcami” kultury afgańskiej ….

Odważyła się zrobić rzecz straszną- zamordowała własnego męża–pana domu.Dlaczego to zrobiła?Dlaczego to zrobiłaś Zibo?Bywa,że „granice wytrzymałości” psychiki danego człowieka nie są w stanie znieść więcej, „coś” pęka i wówczas dzieje się najgorsze …

Dlaczego taki tytuł recenzji?Pokrótce przejrzałam wcześniejsze opinie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    308
  • Przeczytane
    154
  • Posiadam
    42
  • 2018
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ulubione
    2
  • Rok 2018
    2
  • W bibliotece
    2
  • Arabsko - muzułmańsko - afrykańskie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dom bez okien


Podobne książki

Przeczytaj także