Jakoś mnie nie powaliła jak innych, czasami nie rozumiem fenomenu tego pana.

Jakoś mnie nie powaliła jak innych, czasami nie rozumiem fenomenu tego pana.

Świetna książka, wprowadzająca w losy prokuratora Gerarda Edlinga. Od początku do samego końca trzyma w napięciu, aż ciężko oderwać się od czytania.

Świetna książka, wprowadzająca w losy prokuratora Gerarda Edlinga. Od początku do samego końca trzyma w napięciu, aż ciężko oderwać się od czytania.

Książka ma wszystko, czego można chcieć od dobrego kryminału. Jest ciekawa, dynamiczna, tajemnicza i ma inteligentnego i nieprzewidywalnego głównego bohatera i, co niemniej ważne, zbrodniarza.
Genialna książka godna polecenia❤️

Książka ma wszystko, czego można chcieć od dobrego kryminału. Jest ciekawa, dynamiczna, tajemnicza i ma inteligentnego i nieprzewidywalnego głównego bohatera i, co niemniej ważne, zbrodniarza.
Genialna książka godna polecenia❤️

39/52/2024

39/52/2024

5,5⭐️

5,5⭐️

Książkę czytało się przyjemnie, jednak nie porwała mnie tak jak lubię. Nie łaknęłam kolejnych stron tuż po jej odłożeniu. Nie byłam ciekawa kolejnej części. Ot, poprawa, przyjemna lektura. Edling to jednak nie Forst. Chociaż doceniam pomysł autora... W każdym tkwi jakiś mrok. Nie wiadomo, do czego jest zdolny człowiek, jeśli nie postawi się Go przed niemożliwym w normalnych warunkach wydawałoby się wyborem.

Książkę czytało się przyjemnie, jednak nie porwała mnie tak jak lubię. Nie łaknęłam kolejnych stron tuż po jej odłożeniu. Nie byłam ciekawa kolejnej części. Ot, poprawa, przyjemna lektura. Edling to jednak nie Forst. Chociaż doceniam pomysł autora... W każdym tkwi jakiś mrok. Nie wiadomo, do czego jest zdolny człowiek, jeśli nie postawi się Go przed niemożliwym w normalnych...

jest to moja pierwsza ksiazka mroza i uwazam ze nie byla najgorsza. bardzo podobal mi sie styl oraz erudycja jezykowa autora. same wydarzenia byly dla mnie troche enigmatyczne i czesto mialam wrazenie ze edling robi kompletna glupote. czesc plottwisty chcac nie chcac wydawaly mi sie naciagane. mam na mysli to, ze byly tak apsurdalne dla samego aspektu zaszokowania czytelnika, nie by wbiesc cos wiekszego do fabuly. jestem w trakcie czytania drugiej czesci "iluzjonisty" i zdecydowanie ta lektura bardzoej mi przypada do gustu.

jest to moja pierwsza ksiazka mroza i uwazam ze nie byla najgorsza. bardzo podobal mi sie styl oraz erudycja jezykowa autora. same wydarzenia byly dla mnie troche enigmatyczne i czesto mialam wrazenie ze edling robi kompletna glupote. czesc plottwisty chcac nie chcac wydawaly mi sie naciagane. mam na mysli to, ze byly tak apsurdalne dla samego aspektu zaszokowania...

Całkiem spoko się czytało. No ale jak to Mróz, niczym mnie nie zaskoczył

Całkiem spoko się czytało. No ale jak to Mróz, niczym mnie nie zaskoczył

Książkę oceniam bardzo dobrze, czyta się ją lekko, z zaciekawieniem, historia angażuje czytelnika, jest ciekawa, nietuzinkowa.
Jeden wątek jednak nieustannie pojawia się w kryminałach i już mnie nudzi, stąd moje pytanie, czemu głowni bohaterowie zawsze mają zniszczone życie rodzinne? W tej książce nie przeszkadzało mi to za bardzo, ale przyznaję, że zaskoczyłby mnie kryminał, w której główny bohater miałby szczęśliwą rodzinę, wobec której byłby uczciwy.

Książkę oceniam bardzo dobrze, czyta się ją lekko, z zaciekawieniem, historia angażuje czytelnika, jest ciekawa, nietuzinkowa.
Jeden wątek jednak nieustannie pojawia się w kryminałach i już mnie nudzi, stąd moje pytanie, czemu głowni bohaterowie zawsze mają zniszczone życie rodzinne? W tej książce nie przeszkadzało mi to za bardzo, ale przyznaję, że zaskoczyłby mnie...

Nie zła książka, ale nie wciągnęła mnie aż tak jak niektóre książki Mroza.

Nie zła książka, ale nie wciągnęła mnie aż tak jak niektóre książki Mroza.