Kirke
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Circe
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2021-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-15
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382153743
- Tłumacz:
- Paweł Korombel
- Tagi:
- mitologia niebezpieczeństwo poszukiwanie szczęścia uczucie zazdrość zdrada zemsta fantasy
- Inne
Jeśli chcesz wiedzieć, kim jesteś, zawalcz o swoje miejsce w świecie.
Kirke długo nie wiedziała, kim jest. Urodziła się wśród bogów, lecz była dla nich zbyt mało potężna. Zbyt mało piękna. Zbyt mało okrutna. Wszyscy myśleli, że nie ma żadnej mocy. Lecz kiedy spotkała pierwszego śmiertelnika, stało się jasne, że drzemie w niej siła, która może zagrozić wszystkim bogom. A wtedy zaczęli się bać.
Kirke musiała zapłacić za ich strach. Odtrącona przez bogów i ludzi była zmuszona sobie radzić sama. Kolejne próby, przed którymi postawił ją los, przygotowywały ją do tej najważniejszej. Aby ochronić to, co kocha, Kirke będzie musiała zebrać wszystkie siły i zdecydować raz na zawsze, czy należy do bogów, z których się urodziła, czy do śmiertelników, których pokochała.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chodź, opowiem ci mit
Matka. Wiedźma. Bogini. Kreatorka. Niszczycielka. Potwór. Kobieta. Wyrzutek. Te słowa oddają, kim i jaka była Kirke, córka boga słońca Heliosa i nimfy morskiej Perseidy, zesłana na wyspę Ajaja. Choć nie przebiła się do powszechnej świadomości tak jak inne postaci z mitologii greckiej, zainspirowała Owidiusza, Jamesa Joyce’a, Margaret Atwood czy, jak ostatnio, Madeline Miller.
Madeline Miller, absolwentka filologii klasycznej, wykłada łacinę i grekę, specjalizuje się w adaptacji klasyki na potrzeby współczesnych scen teatralnych. Ma na swoim koncie trzy powieści, dla których inspiracją byli mityczni bogowie. Jej ostatnią propozycją jest „Kirke”, książka, która w dniu premiery zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Timesa”. W czym tkwi jej sekret? Co sprawiło, że szturmem zdobyła krytyków i czytelników na całym świecie? Czy stoi za tym tęsknota dorosłych czytelników za baśniami?
Kirke „ma oczy żółte jak siki […], skrzeczy jak sowa. Nosi imię Jastrzębica, ale jest tak brzydka, że powinna nazywać się Koza”. Od najmłodszych lat spotykała się z kpiną, drwinami, nikt nie traktował jej poważnie, nie wierzył w nią, nie wspierał. Jedynym przyjacielem w jej życiu był młodszy brat, Ajetes, który i tak ją zawiódł. Lata później, nieszczęśliwie zakochana w Glaukosie, śmiertelniku, odkryła, że jest „pharmakis”, czarownicą, za co została zesłana na Ajaję i skazana na życie w osamotnieniu. Roślinność wyspy sprzyjała rozwijaniu umiejętności i doskonaleniu magicznego warsztatu. A i osamotnienie z czasem przestało być dokuczliwe, na wyspie zaczęli pojawiać się goście – ci, których zamieniła w świnie albo mordowała, ale też ci, którzy byli mile widziani i zostawali na dłużej – Hermes, Odyseusz, nimfy zesłane na Ajaję za karę. Podporządkowała sobie zwierzęta żyjące na wyspie, oswoiła lwice, poznała rośliny, stała się panią na swojej ziemi. Jednak nie dane jej było osiągnąć spokoju, jej życie było pełne zawirowań, trudnych uczuć, krwawych spotkań, podstępów, intryg i niepokojów.
„Kirke” to powieść, która wciąga. Wchodzimy w ten pełen przemocy i erotyki świat, podążamy za ruchami Jastrzębicy, zastanawiamy się, czy ta historia będzie miała happy end. Osadzenie Kirke w centrum najpopularniejszych mitów wymagało od autorki naprawdę dobrego i konsekwentnie zrealizowanego pomysłu. Madelaine Miller, za której pisarstwem stoi wykształcenie i doświadczenie zawodowe, wykonała kawał dobrej roboty, dzięki czemu śmiało mogę polecić Wam towarzystwo „Kirke” na kilka letnich wieczorów.
Karolina Purłan
Oceny
Książka na półkach
- 6 277
- 5 123
- 1 731
- 238
- 228
- 192
- 186
- 144
- 137
- 96
OPINIE i DYSKUSJE
Po tym jak bardzo podobała mi się Pieśń o Achillesie z wielką chęcią wróciłam do świata mitologii greckiej w ujęciu Madeline Miller, tym razem dając się zaskoczyć także fabule, ponieważ mit o Kirke znałam dużo słabiej niż historię bohaterów spod Troi.
Kirke to na pewno postać złożona. To przede wszystkim kobieta, która chce doświadczyć ludzkich emocji: atencji, miłości, a z czasem także samotności. Jest też boginią, ale zbyt słabą, by jej zdanie się liczyło. Jest za dobra na standardy bogów, ale i na tyle zła, aby obawiali się jej śmiertelnicy. To idealnie szara moralnie postać, której można kibicować, albo czuć do niej niechęć.
To, co ponownie jest na plus to pióro M. Miller, która bezbłędnie, pięknym jeżykiem potrafi opisać nawet najbardziej obrzydliwe i przykre momenty tworząc czasami opis zachwycający, a czasami wręcz perwersyjny, kiedy zderza subtelność z obrzydlistwem.
Były też momenty, które mnie nużyły, a wręcz przygnębiały, zwłaszcza w doświadczeniach macierzyństwa. Myślałam, że w tej historii będzie dużo więcej Odyseusza i jego sprytu, on jednak okazał się być tylko pewnym jej etapem, tak jak żywot śmiertelnika jest etapem życia bogini.
To na pewno powieść wart poświęconego jej czasu, jednak nie zachwyciła mnie tak jak Pieśń o Achillesie.
Po tym jak bardzo podobała mi się Pieśń o Achillesie z wielką chęcią wróciłam do świata mitologii greckiej w ujęciu Madeline Miller, tym razem dając się zaskoczyć także fabule, ponieważ mit o Kirke znałam dużo słabiej niż historię bohaterów spod Troi.
więcej Pokaż mimo toKirke to na pewno postać złożona. To przede wszystkim kobieta, która chce doświadczyć ludzkich emocji: atencji, miłości, a...
Powieść ujęła mnie niesamowitym, mistycznym klimatem. To nie powierzchowne zainteresowanie jakimś tam wątkiem w mitologii, a przeniesienie do pewnej nimfy. Niestety, nie jest ona dla każdego. Trzeba dość dobrze znać mitologię i kulturę starożytnej Grecji, by docenić jej smaczki.
PS Czytałam ją, będąc z Grecji, z widokiem na morze :) niespieszny, refleksyjny charakter książki świetnie zgrał się zmoimi wakacjami.
Powieść ujęła mnie niesamowitym, mistycznym klimatem. To nie powierzchowne zainteresowanie jakimś tam wątkiem w mitologii, a przeniesienie do pewnej nimfy. Niestety, nie jest ona dla każdego. Trzeba dość dobrze znać mitologię i kulturę starożytnej Grecji, by docenić jej smaczki.
więcej Pokaż mimo toPS Czytałam ją, będąc z Grecji, z widokiem na morze :) niespieszny, refleksyjny charakter...
Myślę, że po zapoznaniu się ze wszystkimi książkami pani Miller, mogę wyciągnąć pewien wniosek płynący z każdej kreacji jej postaci — są one płaskie, jednowymiarowe, z bardzo ubogim życiem wewnętrznym, niewielką emocjonalnością, jeśli takowa już występuje, a przez to niskim wglądem psychologicznym i generalnie nie mają one ani jednej mocnej cechy charakteru, która okazałaby się dominująca. „Kirke” jest dla mnie, jako odbiorcy, miałka, bez wyrazu i to nie tak, że miałam oczekiwania, ponieważ po poznaniu opiewanej w peany „Pieśni Achillesa” i dyskutowaniu o zarzutach wobec niej, czy króciutkiej „Galatei” — nie posiadałam ich wcale. Ta powieść okazuje w całokształcie bardzo przeciętna, jeśli jedynym jej atutem są nawiązania mitologiczne i nic poza tym, to mówi naprawdę wiele.
Myślę, że po zapoznaniu się ze wszystkimi książkami pani Miller, mogę wyciągnąć pewien wniosek płynący z każdej kreacji jej postaci — są one płaskie, jednowymiarowe, z bardzo ubogim życiem wewnętrznym, niewielką emocjonalnością, jeśli takowa już występuje, a przez to niskim wglądem psychologicznym i generalnie nie mają one ani jednej mocnej cechy charakteru, która okazałaby...
więcej Pokaż mimo toHistoria Kirke i jej boskiej rodziny od początku intryguje. Przez całą książkę przewija się więcej postaci niż standardowo, dodaje to jednak uroku i chętnie pogłębia się tę wiedzę i poznaje ten świat. Kirke nie jest typową boginią, nie tylko ze względu na swoje czarodziejskie zdolności, przez co można się w jakiś sposób z nią utożsamić i śledzić jej perypetie z wyczekiwaniem
Historia Kirke i jej boskiej rodziny od początku intryguje. Przez całą książkę przewija się więcej postaci niż standardowo, dodaje to jednak uroku i chętnie pogłębia się tę wiedzę i poznaje ten świat. Kirke nie jest typową boginią, nie tylko ze względu na swoje czarodziejskie zdolności, przez co można się w jakiś sposób z nią utożsamić i śledzić jej perypetie z wyczekiwaniem
Pokaż mimo toPrzez połowę książki miałam wrażenie, że czytam podręcznik szkolny / 'Mitologię' Parandowskiego. Suche fakty + przeskoki czasowe + szablonowi bohaterowie = rozczarowanie. Niczego nowego 'Kirke' nie wniosła do mojego życia.
Przez połowę książki miałam wrażenie, że czytam podręcznik szkolny / 'Mitologię' Parandowskiego. Suche fakty + przeskoki czasowe + szablonowi bohaterowie = rozczarowanie. Niczego nowego 'Kirke' nie wniosła do mojego życia.
Pokaż mimo toKolejna książka autorki, którą czyta się z przyjemnością
Kolejna książka autorki, którą czyta się z przyjemnością
Pokaż mimo toKirke to świetna historia o życiu bogini, która choć posiada boską krew to wcale nie jest szczęśliwa. Jest to opowieść o trudach, wytrwałości i ogromnej przemianie. Książka jest świetna i dla tych co znają już mitologię grecką, jak i tych co dopiero ją poznają. Postać Kirke, która dorasta w bardzo szybki boskim tempie, a zmienia się i dorośleje wolniej niż ludzie jest najlepszą stroną tej książki. Niestety ciężko mi się to czytało ze względu na język. Wcześniej czytałem już ,,Pieśń o Achillesie" i tam moim zdaniem język był bardziej płynny i przyjemny. Tutaj był twardy i powolny. Nie wiem czy to kwestia autorki, czy też tego, że obie książki były tłumaczone przez dwie różne osoby. Tak czy inaczej sądzę, że jest to świetna propozycja dla fanów mitologii, magii, intryg i potężnej bohaterki.
Kirke to świetna historia o życiu bogini, która choć posiada boską krew to wcale nie jest szczęśliwa. Jest to opowieść o trudach, wytrwałości i ogromnej przemianie. Książka jest świetna i dla tych co znają już mitologię grecką, jak i tych co dopiero ją poznają. Postać Kirke, która dorasta w bardzo szybki boskim tempie, a zmienia się i dorośleje wolniej niż ludzie jest...
więcej Pokaż mimo toKupiłam "Kirke" i... odłożyłam na półkę dodając ją sobie do kolejki. Od lat nie czytałam niczego związanego z mitologią grecką, a ta pozycja z jednej strony mnie bardzo ciekawiła, a z drugiej obawiałam się rozczarowania.
Po wielu miesiącach w końcu po nią sięgnęłam i zdecydowanie mnie nie zawiodła. Akcja prowadzona jest dosyć wolno, a mimo to zupełnie nie czułam znużenia.
Pozwoliła mi się zanurzyć w świecie bogów i przeżywać z Kirke jej życie.
Bardzo się przy niej zrelaksowałam i całkiem możliwe, że w przyszłości sięgnę po kolejne książki Madeline Miller.
Kupiłam "Kirke" i... odłożyłam na półkę dodając ją sobie do kolejki. Od lat nie czytałam niczego związanego z mitologią grecką, a ta pozycja z jednej strony mnie bardzo ciekawiła, a z drugiej obawiałam się rozczarowania.
więcej Pokaż mimo toPo wielu miesiącach w końcu po nią sięgnęłam i zdecydowanie mnie nie zawiodła. Akcja prowadzona jest dosyć wolno, a mimo to zupełnie nie czułam znużenia....
W mojej ocenie książka rewelacyjna. Zbudowany świat, bohaterowie i ich przygody naprawdę mnie oczarowały.
W mojej ocenie książka rewelacyjna. Zbudowany świat, bohaterowie i ich przygody naprawdę mnie oczarowały.
Pokaż mimo toKirke była jednym z tytułów, po które sięgnęłam w mojej początkowej fazie 'przebranżawiania się' z czytelnika fantasy na czytelnika innych gatunków i bardzo dobrze wpasowała się w przejściowy okres, w którym adaptowałam swoje oczekiwania względem książek, po które sięgam do rzeczywistości panującej na literackich półkach.
Fabuła Kirke płynie wolno jak leniwa, ale wieczna rzeka. Nie spieszy się, nie grzmi, nie burzy tam, tylko trwa, z wolna zmieniając własne koryto i odkrywając, że ma w tym więcej agencji niż sama myślała.
Na przestrzeni książki obserwujemy, miałam wrażenie, niemal jeden, kontynuowany strumień myśli i uczuć, jednych zmieniających się w inne, spokojnie i monotonnie, i miarowo.
Bohaterka zmienia się, dorasta, dojrzewa, pozornie rzucana przez los, by w końcu przejąć nad kontrolę nad sobą i własnym kierunkiem życia.
Podobał mi się ten rozwój, był wiarygodny, zaplanowany i dobrze wyegzekwowany wydarzeniami, których autorka nie mogła wymyślić, bo mitologia już wyznaczyła szlaki istnienia jej bohaterki. Miller jednak potrafiła te istniejące wydarzenia zgrabnie zebrać i spiąć w całość, i mimo że były abstrakcyjne jak to starożytna mitologia, zbudować z nich coś, co ma sporo psychologicznego sensu.
Jako dodatek, który sporo podniósł w moich oczach ocenę powieści, traktuję kreację Odyseusza. Przyznaję, że obraz tego zniszczonego wojną genialnego człowieka doprowadzonego do paranoi i goryczy będzie już chyba zawsze moim kanonem dla tego mitologicznego herosa.
Kirke była jednym z tytułów, po które sięgnęłam w mojej początkowej fazie 'przebranżawiania się' z czytelnika fantasy na czytelnika innych gatunków i bardzo dobrze wpasowała się w przejściowy okres, w którym adaptowałam swoje oczekiwania względem książek, po które sięgam do rzeczywistości panującej na literackich półkach.
więcej Pokaż mimo toFabuła Kirke płynie wolno jak leniwa, ale wieczna...