Advertisement
rozwińzwiń

Lew i lilie

Okładka książki Lew i lilie Maurice Druon
Okładka książki Lew i lilie
Maurice Druon Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Królowie przeklęci (tom 6) powieść historyczna
323 str. 5 godz. 23 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Królowie przeklęci (tom 6)
Tytuł oryginału:
Le lis et le lion
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1970-07-01
Data 1. wyd. pol.:
1970-07-01
Liczba stron:
323
Czas czytania
5 godz. 23 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Anna Jędrychowska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2664
167

Na półkach: ,

Monumentalne to dzieło i absolutnie nie nadające się do czytania w przypadkowej kolejności tomów! Powoli trzeba było pożegnać wszystkich bohaterów opowieści, którzy siedzieli mi w głowie przez wiele tygodni. Dzieje okazały się małym moralitetem, bo wiele postaci „przestrzeliło się” z oczekiwaniami.
Hrabia Mortimer zatacza ogromne koło – z Tower do Tower. Niewykluczone, że pamiętają go jeszcze słynne więzienne kruki. Na nic brawurowa ucieczka, na nic panowanie u boku Wilczycy, na nic sława i bogactwo! Izabela i jej faworyt, jak to bywa u ludzi zbyt mocno uczepionych władzy, rozpanoszyli się ponad swój stan w pewności, że to do nich należy Anglia. Otrzeźwienie przyszło nieuchronnie i nieodwołalnie. Przy tym kolejny raz wyszła na jaw twarda reguła królewskiej brzemienności – to niemal zawsze ciąże najwyższego ryzyka, na które nie ma lekarstwa i które mogą skończyć się niezwykle niepomyślnie i dla mamy i dla dziecka – i bynajmniej nie z medycznych powodów!
Uroczy rudy hrabia Robert ręce sobie urobił po łokcie żeby odzyskać swoje prawa, nie zawahał się użyć fałszerstwa, czarów, trucizny, intryg i knowań; zyskał tyle, że przeżył ciotkę – Olbrzymkę i chyba… rozpętał wojnę Anglii z Francją. Niezły wynik jak na „skromnego” szlachcica, który nader często postępował nie po szlachecku.
Miałam cichą nadzieję, że nieszczęsnemu Gucciowi będzie dane po latach wyjaśnienie , dlaczego nie mógł cieszyć się urokami małżeństwa i szczęśliwego ojcostwa – niestety! Złamane serce pozostało do końca w nieświadomości, żalu i goryczy.
A wielką niespodzianką było się dla mnie, że wymieniany nieraz w niejednym tomie niejaki Bocaccio, okazał się TYM mistrzem słowa, autorem Dekameronu, pisanego ku pokrzepieniu towarzystwa chroniącego się przed zarazą. Piękne czytanie, dobrze spędzony czas, warto do niego wracać!

Monumentalne to dzieło i absolutnie nie nadające się do czytania w przypadkowej kolejności tomów! Powoli trzeba było pożegnać wszystkich bohaterów opowieści, którzy siedzieli mi w głowie przez wiele tygodni. Dzieje okazały się małym moralitetem, bo wiele postaci „przestrzeliło się” z oczekiwaniami.
Hrabia Mortimer zatacza ogromne koło – z Tower do Tower. Niewykluczone, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
190
70

Na półkach:

Kolejny tom....kolejny fascynujący wieczór nad lekturą. Polecam

Kolejny tom....kolejny fascynujący wieczór nad lekturą. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
245
211

Na półkach:

Większość bohaterów z wcześniejszych tomów poniosła śmierć w tej części (albo o tej śmierci dowiedzieliśmy się chociaż nie była częścią akcji). Czyni to ten tom smutnym , mimo, że bohaterów pozytywnych prawie tu nie ma.
Jestem fanką tej serii, rewelacyjnej jako praca historyczna, ale także czytanej z zapartym tchem jako powieść przygodowa.

Większość bohaterów z wcześniejszych tomów poniosła śmierć w tej części (albo o tej śmierci dowiedzieliśmy się chociaż nie była częścią akcji). Czyni to ten tom smutnym , mimo, że bohaterów pozytywnych prawie tu nie ma.
Jestem fanką tej serii, rewelacyjnej jako praca historyczna, ale także czytanej z zapartym tchem jako powieść przygodowa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
583
355

Na półkach: , , ,

Koniec dynastii Kapetyngów był jednak dla mnie ciosem. Późniejsze losy, nawet na dworze francuskim, już nie są tak porywające. Królowa Izabela odchodzi w zapomnienie, powoli Robert d'Artois i jego wielki konflikt również. Stare odchodzi, przychodzi nowe, ale... czegoś brakuje. Nowe postaci nie jawią się już tak wyraziście, chociaż akcja i fabula zbliżająca się do wybuchu wojny stuletniej Już jak najbardziej. Niemniej, część jak najbardziej warta wspaniałej serii, stworzonej przez Maurice Druona.

Koniec dynastii Kapetyngów był jednak dla mnie ciosem. Późniejsze losy, nawet na dworze francuskim, już nie są tak porywające. Królowa Izabela odchodzi w zapomnienie, powoli Robert d'Artois i jego wielki konflikt również. Stare odchodzi, przychodzi nowe, ale... czegoś brakuje. Nowe postaci nie jawią się już tak wyraziście, chociaż akcja i fabula zbliżająca się do wybuchu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
34
34

Na półkach: ,

Czy nieposkromione ambicje jednostki mogą być przyczyną katastrofy całego królestwa? W kolejnej nadzwyczajnej odsłonie Królów Przeklętych Maurice Druon odpowiada na to pytanie twierdząco. Robert d'Artois, do którego intryg - zdawałoby się - już przyzwyczailiśmy, jest o krok od osiągnięcia celu. Nie cofnie się przed niczym, nawet jeśli ceną za jego zwycięstwa byłaby zdrada króla i wojna, która pogrąży królestwo w ruinie. Absolutnie fantastyczna opowieść, pozycja obowiązkowa dla każdego, kto kocha historyczną powieść.

Czy nieposkromione ambicje jednostki mogą być przyczyną katastrofy całego królestwa? W kolejnej nadzwyczajnej odsłonie Królów Przeklętych Maurice Druon odpowiada na to pytanie twierdząco. Robert d'Artois, do którego intryg - zdawałoby się - już przyzwyczailiśmy, jest o krok od osiągnięcia celu. Nie cofnie się przed niczym, nawet jeśli ceną za jego zwycięstwa byłaby zdrada...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
476
457

Na półkach: , ,

Masowo wykruszają się bohaterowie znani od pierwszego tomu. Sędziwy Tolomeo Tolomei umiera we własnym łóżku, ze dwie osoby otrute, jedna chyba zaduszona, ktoś na polu bitwy, papież po wyjątkowo długim jak na tamte czasy pontyfikacie... Guccio odchodzi w przerwie między główną akcją a epilogiem... No, właściwie to już wygląda na zakończenie cyklu. Pierwotnie chyba tak było, ale po kilku latach Autor dopisał jeszcze jeden, siódmy, tom.

Na arenie międzynarodowej w końcu wybucha wojna stuletnia. Edward III, wnuk Filipa Pięknego (umarł w pierwszym tomie) postanawia upomnieć się o swoje prawa do tronu Francji. Z drugiej strony Filip VI, najstarszy syn Karola de Valois (młodszy brat Pięknego) — władca mierny, ale przekonany o własnych zaletach. O dziwo, lud wydaje się podzielać tę wiarę. Do wojny pewnie by nie doszło, gdyby nie Robert d'Artois, który ciągle nie może odzyskać swojego hrabstwa. Nawet śmierć rywalki mu nie pomogła...

Więcej szczegółów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2019/05/lew-i-lilie-wielkie-wymieranie.html

Masowo wykruszają się bohaterowie znani od pierwszego tomu. Sędziwy Tolomeo Tolomei umiera we własnym łóżku, ze dwie osoby otrute, jedna chyba zaduszona, ktoś na polu bitwy, papież po wyjątkowo długim jak na tamte czasy pontyfikacie... Guccio odchodzi w przerwie między główną akcją a epilogiem... No, właściwie to już wygląda na zakończenie cyklu. Pierwotnie chyba tak było,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1055
122

Na półkach: ,

Od kiedy zaczęłam czytać cykl o władcach Francji niezmiennie pozostawałam zachwycona fabuła, stylem autora i klimatem książki. Pierwsze tomy dosłownie pochłonęłam, nie mogąc doczekać się dalszych tomów. Tym razem było jednak inaczej. "Lew..." wciąż pozostaje pozycją bardzo dobrą, przede wszystkim zaś niezwykle potrzebną. W tym tomie możemy dowiedzieć się co ostatecznie stało się z większością postaci, w których zakochaliśmy się w poprzednich tomach. Mniej więcej od połowy tomu czuć, że ten tom będzie zamknięciem cyklu, a kolejne śmierci głównych bohaterów przygotowują czytelnika na pożegnanie się z serią. Mimo wszystko w niektórych momentach do książki wkrada się nuda, która nie zdarzała się w poprzednich częściach. Tym razem m.in wielostronicowy opis turnieju męczył mnie i sprawiał, że traciłam zapał do czytania. Dodatkowo smutek po utracie wielu postaci budził we mnie pewną melancholię.
Teoretycznie zdaję sobie sprawę, że autor zdecydował się na napisanie kolejnego tomu, jednak wydaje mi się, że przynajmniej na tą chwilę nie powinnam po niego sięgać. Nie mogę wyobrazić sobie Francji bez wielu moich ulubionych bohaterów, a świat bez Roberta wydaje mi się gorszym miejscem.
Coś czuję, że najbliższe dni upłyną mi na smutnym wspominaniu wspaniałego rycerza. Do zobaczenia Robercie, już niedługo na pewno spotkamy się ponownie, gdy znów sięgnę po pierwszy tom i przeżyję Twoje przygody raz jeszcze.

Od kiedy zaczęłam czytać cykl o władcach Francji niezmiennie pozostawałam zachwycona fabuła, stylem autora i klimatem książki. Pierwsze tomy dosłownie pochłonęłam, nie mogąc doczekać się dalszych tomów. Tym razem było jednak inaczej. "Lew..." wciąż pozostaje pozycją bardzo dobrą, przede wszystkim zaś niezwykle potrzebną. W tym tomie możemy dowiedzieć się co ostatecznie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
137
85

Na półkach:

Czasy IX wieku Francja. Walka Roberta de Artois z Mahout o hrabstwo Artois

Czasy IX wieku Francja. Walka Roberta de Artois z Mahout o hrabstwo Artois

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
122
95

Na półkach:

Swoją opinię dałem przy pierwszym tomie cyklu https://lubimyczytac.pl/ksiazka/74203/krol-z-zelaza/opinia/55463543#opinia5...

Swoją opinię dałem przy pierwszym tomie cyklu https://lubimyczytac.pl/ksiazka/74203/krol-z-zelaza/opinia/55463543#opinia5...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
40
37

Na półkach:

Ciągłe intrygi i ciągła walka o tron.
Królowie się zmieniają, intrygi pozostają.
Smutne czasy, ale bez walki, władzy się nie zdobędzie, ani nie utrzyma.

Ciągłe intrygi i ciągła walka o tron.
Królowie się zmieniają, intrygi pozostają.
Smutne czasy, ale bez walki, władzy się nie zdobędzie, ani nie utrzyma.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 170
  • Chcę przeczytać
    518
  • Posiadam
    225
  • Ulubione
    44
  • Historyczne
    35
  • Powieść historyczna
    26
  • Literatura francuska
    16
  • Chcę w prezencie
    15
  • Teraz czytam
    13
  • Historia
    9

Cytaty

Więcej
Maurice Druon Lew i lilie Zobacz więcej
Maurice Druon Lew i lilie Zobacz więcej
Maurice Druon Lew i lilie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także