Ważniejsze niż Wszechświat
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Copernicus Center Press
- Data wydania:
- 2018-09-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-04
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378863861
Wielkie Pytania nigdy nie milkną całkowicie....
Dlaczego w ogóle coś istnieje? Dlaczego to „coś” jest Wszechświatem? Czy da się wyzwolić z niewoli czasu? Czy istnienie zła w historii Wszechświata da się jakoś usprawiedliwić?
W swojej najnowszej książce Michał Heller zastanawia się nad wielkimi zagadnieniami, jakie stawia Wszechświat i nasza własna egzystencja, sięgając do szerokiego zaplecza rozmaitych działów nauki, dociekań filozoficznych, analiz teologów i różnych myślicieli. Autor przedstawia własną wizję świata dowodząc, że Wielkie Pytania zawierają w sobie także cień odpowiedzi – na pytanie, kim jest ten, kto pyta.
"Są pytania małe, większe i największe. Są pytania prywatne, stawiane w swoim własnym interesie, i pytania ogólnoludzkie – takie, które roztrząsają filozofowie i których pełna jest literatura. Istnieją wszakże pytania o szczególnym ciężarze gatunkowym; często nazywa się je Wielkimi Pytaniami. Typowym przykładem Wielkiego Pytania, i to z najwyższej półki, jest pytanie o sens. Niekoniecznie o sens życia, czy sens Wszechświata, po prostu o sens. Wszystkie inne pytania są tylko rozmienianiem na drobne tego Wielkiego Pytania".
Michał Heller
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sens życia według księdza Hellera
Każdy z nas, wcześniej czy później, zada sobie pytanie o sens życia, granice dobra i zła, życie po życiu. Czynimy to tym chętniej, im mniej czasu nam zostało. Ksiądz profesor Michał Heller, jako człowiek wierzący, filozof i naukowiec zajmujący się kosmologią i fizyką matematyczną, te Wielkie Pytania stawia od samego początku swojej drogi naukowej. Właśnie napisał najbardziej osobistą ze swoich książek. Metoda naukowa łączy się w niej z intymnymi wyznaniami. Z jej kart można dowiedzieć się, jak autor wyobraża sobie np. pokonanie śmierci.
Książka „Ważniejsze niż Wszechświat” na pierwszy rzut oka wydaje się niepozorna. Sto dwadzieścia osiem stron, siedem esejów i kilka starannie wybranych reprodukcji rycin z amsterdamskiego Rijksmuseum nie jest z pewnością opus magnum księdza Hellera. Jednak autor potraktował jej wydanie z wyjątkową pieczołowitością. Dlaczego? Ponieważ to książka inna niż wcześniejsze; jedyne w swoim rodzaju wyznanie wiary.
Odpowiadając na Wielkie Pytania, Heller był dotąd ostrożny i powściągliwy. Teraz, być może z racji wieku (82 lata),uznał, że nadszedł czas – jak sam mówi – „aby poświęcić im niepodzielną uwagę”.
Pamiętam, że podczas lektury jego prac towarzyszyło mi uzależniające poczucie niedosytu. Wszystkie przygotowania były zgodne z zasadami metodologii naukowej i przyprawione garścią metafizyki. Gdy zmierzały ku końcowi i wydawało się, że czytelnik dowie się np., czy światem rządzi Bóg, czy czysty przypadek, następował finał, który nie dawał jednoznacznej odpowiedzi. Nic dziwnego. Naukowiec musi trzymać się empirii. Wszystko, co metafizyczne (spekulatywne),nie jest dobrze widziane.
Aż w końcu i w życiu księdza Hellera przyszedł czas, gdy Wielkie Pytania stały się ważniejsze niż kariera naukowa. Stały się „ważniejsze niż Wszechświat”. To, co dotąd przeczuwaliśmy, czytając jego dzieła, przybrało postać naukowo-metafizycznej wizji.
Pomimo widocznej intymności wyznań to nadal ten sam ksiądz Heller – ascetyczny i racjonalny. Zresztą z racjonalności Wszechświata czyni klucz do zrozumienia swojej wizji. Wszechświat jest racjonalny, a więc daje się zrozumieć. Jest to podstawowy argument na rzecz określenia sensu ludzkiego życia: sens i dobro są racjonalne, bezsens i zło irracjonalne. Istnienie jest więc dobrem.
Skąd zatem zło? Zło moralne przypisane jest rodzajowi ludzkiemu – istotom rozumnym, mającym świadomość, wolnym, mogącym wybierać między dobrem a złem. „Widocznie Wszechświat ze złem i wolnością jest lepszy niż Wszechświat bez zła i bez wolności” – konkluduje Heller, przywołując Leibniza.
Sporo miejsca autor poświęcił życiu wiecznemu. W eseju „Czasoprzestrzeń i życie wieczne” śmierć określił jako przejście z naszej czasoprzestrzeni, w której określona jest w zasadzie tylko teraźniejszość (bo przeszłości już nie ma, a przyszłości jeszcze nie ma),do przestrzeni poza czasem. Tam, pod warunkiem zjednoczenia z Bogiem, żyjemy w całej historii naszego życia. Kontemplujemy ją na nowo, w całości, ale tylko to, co było w naszym życiu dobre, bo to, co było złe, zostało z niego wykreślone – odpuszczone. „Bóg ma inną pamięć niż ludzie. Jeżeli komuś odpuścił, to po prostu wykreślił z historii” – pisze autor.
W innym eseju, „Logos Wszechświata i człowieka”, Heller przedstawia swój pogląd na Stworzenie i Odkupienie. Jego zdaniem historia Wszechświata rozpięta jest między początkiem (Stanem Alfa) a końcem (Stanem Omega). Stworzenie (Początek, Wielki Wybuch) było Wielkim Zacieśnieniem Pola Racjonalności. To nic innego jak niezmierzone Pole Dobra (Bóg),najwyższy akt Miłości – Pierwsze Wcielenie Logosu. Bóg stworzył racjonalny świat, w którym rządzą racjonalne prawa. W tym świecie pojawił się człowiek z wolną wolą, zdolny do czynienia zła. Zło jest irracjonalne, burzy harmonię Wszechświata. Należy więc je naprawić, a jest to możliwe przez akt odkupienia Drugiego Wcielenia Logosu. To może być ten sam akt Miłości, dziejący się poza czasem (bo Bóg jest poza czasem). Poprzez swoje Pierwsze Wcielenie jest we wszystkim, „co cierpi i umiera w każdym cierpieniu i umieraniu”. Tak następuje odkupienie, a śmierć jest wyzwoleniem z Zacieśnienia i wejściem w ostateczne Rozszerzenie.
Autor zastrzega, że są to jedynie jego „hipotezy filozoficzne", jednak pod poetyckim językiem kryje się w nich niezwykle racjonalny fundament. Twórczość naukowa księdza Hellera jest bliska wielu czytelnikom. „Ważniejsze niż Wszechświat” wzbogaca ją o bardziej intymny pierwiastek.
Robert Majewski
Oceny
Książka na półkach
- 129
- 99
- 29
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Zło jest wynikiem wolnej, ale w ostatecznej instancji irracjonalnej, decyzji człowieka. Człowiek jest więc wolny nawet do irracjonalności. Na tym polega przepastna tajemnica ludzkiej wolności. Ten dramatyczny wyłom w racjonalności jest tolerowany, bo widocznie Wszechświat ze złem i wolnością jest lepszy niż Wszechświat bez zła i bez wolności.
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka, pozycja do której warto wracać.
Świetna książka, pozycja do której warto wracać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to już moja trzecia książka prof. Hellera i z pewnością nie ostatnia, mnie wciągnęła niesamowicie. Jeden rozdział był bardzo specjalistyczny jeśli chodzi o zagadnienia naukowe, ale jakoś mój mózg się nie przegrzał i coś tam zrozumiałem :D
Jest to już moja trzecia książka prof. Hellera i z pewnością nie ostatnia, mnie wciągnęła niesamowicie. Jeden rozdział był bardzo specjalistyczny jeśli chodzi o zagadnienia naukowe, ale jakoś mój mózg się nie przegrzał i coś tam zrozumiałem :D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor skłania do refleksji swoimi dywagacjami. Heller zadaje również ciekawe pytania i potrafi wzbudzić zainteresowanie odkryciem odpowiedzi. Filozofia, teologia oraz fizyka, choć tak odrębne nauki to zostały tu bardzo zręcznie połączone. Książka pozwala spojrzeć na świat z nieco szerzej perspektywy, na przykład ukazując Boga w sposób zupełnie oderwany od ludzkiego pojmowania. Jedyny problem, jaki mam z tą książką to to, iż składa się na nią kilka tekstów pisanych przy różnych okazjach. Nie do końca rozumiem do osób, z jaką wiedzą była kierowana ta pozycja, ponieważ poszczególne rozdziały zdecydowanie różnią się od siebie poziomem trudności.
Autor skłania do refleksji swoimi dywagacjami. Heller zadaje również ciekawe pytania i potrafi wzbudzić zainteresowanie odkryciem odpowiedzi. Filozofia, teologia oraz fizyka, choć tak odrębne nauki to zostały tu bardzo zręcznie połączone. Książka pozwala spojrzeć na świat z nieco szerzej perspektywy, na przykład ukazując Boga w sposób zupełnie oderwany od ludzkiego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytając, lub słuchając profesora Hellera czuję się zawsze jakbym siedział w planetarium, oglądał gwiazd. To wielka przyjemność obcować z Jego tekstem czy słowem. W jego głosie i tekstach, sposobie wyrażania jest coś magnetycznego. Bardzo gorąco polecam.
Czytając, lub słuchając profesora Hellera czuję się zawsze jakbym siedział w planetarium, oglądał gwiazd. To wielka przyjemność obcować z Jego tekstem czy słowem. W jego głosie i tekstach, sposobie wyrażania jest coś magnetycznego. Bardzo gorąco polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu zastanawiałem się chwilę gdzie ją położyć na półce. Mam półki z książkami filozoficznymi, religijnymi oraz bardziej dla mnie bliski temat książki dotyczące fizyki, astronomii i kosmosu w ogóle.
Autor wspaniale połączył w książce właśnie te 3 odrębne nauki - filozofii, teologii oraz fizyki w jedno. Mnie uzmysłowiła treść książki wiele faktów przenikania i dopełniania się wielu elementów w każdej z nich. Stąd mój dylemat. Książkę bardzo szybko się czyta, są to jak pisze autor wolne zapiski wykładów, a mnie się wydaje, że jest to jednak z najlepszych jak nie najlepsza książka tego autora, które do tej pory przeczytałem (a było już kilka). Uważam, że wyjaśnienie problemu 3+1 lub 4 jest lepsze niż cokolwiek, w sensie naukowym, co do tej pory czytałem. Świetna również jest interpretacja "Wieczności" i wyjaśnienie głównej tezy postawionej na samym początku. "Dlaczego jest bardziej COŚ niż NIC" i jaki jest sens tego wszystkiego. Dla mnie to są odpowiedzi na pytania, które od dawna sobie zadaję i pewnie z wielu Was czyni podobnie, skoro czytacie tą recenzję. Polecam.
Po przeczytaniu zastanawiałem się chwilę gdzie ją położyć na półce. Mam półki z książkami filozoficznymi, religijnymi oraz bardziej dla mnie bliski temat książki dotyczące fizyki, astronomii i kosmosu w ogóle.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor wspaniale połączył w książce właśnie te 3 odrębne nauki - filozofii, teologii oraz fizyki w jedno. Mnie uzmysłowiła treść książki wiele faktów przenikania i...
Spojrzenie na świat z szerszej perspektywy, dywagacje nad pytaniami wielkiej wagi i ukazanie Boga w sposób zupełnie oderwany od ludzkiego pojmowania. Książka skłaniająca do refleksji.
Spojrzenie na świat z szerszej perspektywy, dywagacje nad pytaniami wielkiej wagi i ukazanie Boga w sposób zupełnie oderwany od ludzkiego pojmowania. Książka skłaniająca do refleksji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka szczególnie przydatna dla osób, które nie zagłębiały się dotychczas w zawiłą filozofię. Porusza wiele różnych, interesujących zagadnień w ten sposób, że możliwie prosto, zrozumiale i zwięźle tłumaczy zasadnicze zagadnienia filozofii istotne dla osób zajmujących się nauką oraz dla ludzi wierzących. Autor wyraźnie rozgranicza fakty od własnych przemyśleń, dając do zrozumienia, co można brać za pewnik, a nad czym należy się uważniej pochylić. Książka bogata jest w cytowania i odnośniki do innych książek i publikacji naukowych, dzięki czemu każdy intrygujący temat można w łatwy sposób zgłębić z innych źródeł.
Mimo niewielkiej objętości książka bogata w wiedzę i przemyślenia.
Książka szczególnie przydatna dla osób, które nie zagłębiały się dotychczas w zawiłą filozofię. Porusza wiele różnych, interesujących zagadnień w ten sposób, że możliwie prosto, zrozumiale i zwięźle tłumaczy zasadnicze zagadnienia filozofii istotne dla osób zajmujących się nauką oraz dla ludzi wierzących. Autor wyraźnie rozgranicza fakty od własnych przemyśleń, dając do...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMichał Heller po raz kolejny udowodnił że jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli współczesnej myśli filozoficznej i kosmologicznej. Ta książka jest czynnikiem zapalnym inicjującym w umyśle czytelnika eksplozje pytań. Jest nasieniem, które rzucone na żyzny grunt może zrodzić piękne owoce w postaci dojrzałych myśli. Pytania z pozoru trywialne, dotyczące naszego istnienia, otaczającej nas rzeczywistości, pytania które w trakcie naszej codziennej wędrówki przez życie zdają się być zaledwie tłem, są w rzeczywistości istotą sensu naszej obecności w świecie. Jak często zastanawiamy się jak to jest że jestem ja, że są inni ludzie, że istnieje świat materialny, że ten przedmiot, książka, jest czymś odrębnym, autonomicznym wobec mnie, a jednocześnie sprzęga mnie z nią morze pól fizycznych które konstytuują moje relacje z otoczeniem, a więc i z tą książką. Jak to jest że prócz swych fizycznych właściwości, książka zawiera informacje zapisane w postaci alfabetu, którego znaki odpowiednio ułożone, są dla mnie inspiracją do napisania poniższej recenzji. Wszechświat to niezwykła struktura, konstrukt w którym istnieje świadomość mogąca badać jego racjonalność. Ta świadomość, mimo iż w nim zanurzona, zdaje się być ważniejsza niż sam Wszechświat.
Michał Heller po raz kolejny udowodnił że jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli współczesnej myśli filozoficznej i kosmologicznej. Ta książka jest czynnikiem zapalnym inicjującym w umyśle czytelnika eksplozje pytań. Jest nasieniem, które rzucone na żyzny grunt może zrodzić piękne owoce w postaci dojrzałych myśli. Pytania z pozoru trywialne, dotyczące naszego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOdkąd jest myślenie i odkąd jest mówienie, człowiek, nieborak skazany jest na nazywanie i opisy. Jest ten dziwny moment w Księdze Rodzaju, w którym Stwórca stwierdza, że to Adam nazwie wszystko, co żyje. Widać rzecz to ważna. Nazywanie, z kolei, wymusza konieczność rozumienia, dociekania, wchodzenia w relację z tym, co potrafimy nazwać, jest początkiem tajemnicy, za którą gonimy. Wróciłem na chwilę do jednego z ulubionych esejów Zygmunta Kubiaka; z tekstu, poświęconego Leśmianowi, wynotowuję takie oto zdania, dotyczące przekonań niektórych ludów pierwotnych: „…jakieś magiczne pojmowanie funkcji słowa. (…) W owej naiwnej wierze ukryte jest przekonanie, że nazwa nie jest czymś arbitralnie nadanym, że jest w jakiś istotny, nieprzypadkowy sposób związana z rzeczą, którą oznacza.” Nazwa jest zatem tajemnicą, a nazwanie zaproszeniem do podążania za tą tajemnicą. I to wcale nie nazywający jest tym, który zaprasza. Cały ambaras w tym, że świat, w którym żyjemy, daje się rozumieć, wchodzi w dialog, we współpracę z tymi, którzy go nazywają. Ciągnie nas za język. Wodzi za nos.
Porzucam Leśmiana i Kubiaka, tekst ten ma bowiem dotyczyć Hellera, księdza Hellera i jego nowej, wstrząśniętej, niemieszanej książki. Książka nosi tytuł Ważniejsze niż Wszechświat i kręci się wokół tych pytań, które nazwany już i opisany świat na nas wymusza. Gromko będzie tutaj dźwięczeć pewna konieczna interdyscyplinarność – swoją drogą sprawia ona że Michał Heller, ze swoją wiedzą w dziedzinie fizyki, filozofii i teologii, jest człowiekiem na właściwym miejscu, jeśli chodzi o wprowadzanie w podobne gdybania. O ile nauka doskonale radzi sobie z nazywaniem, systematyzowaniem i opisywaniem świata, w którym jesteśmy przytomni, miewa problemy w rozumieniu go, to jest już absolutnie bezsilna, jeśli chodzi o tę relację, w którą wchodzimy z rzeczami, które już nazwaliśmy i zrozumieliśmy. Jak pisałem we wstępie – wszechświat wymusza na nas zadawanie pewnych pytań, meta-pytań, wykraczających poza namacalne doświadczenie.
Zaczyna się więc od zdziwienia podstawowego: dlaczego wszechświat daje się rozumieć? Dlaczego jest racjonalny (nawet jeśli komuś może wydawać się inaczej)? Zdziwienie podstawowe, bo to ono umożliwia wszystkie kolejne zdziwienia. Dziwić można się tylko tajemnicy, a tajemnica jest ciekawa tylko wówczas, jeśli na jej końcu znajduje się sens i zrozumienie. Dziwić można się tylko czemuś, co da się zrozumieć. Istnienie jako takie, dowodzi ksiądz Heller, jest z natury racjonalne, jest zatem tajemnicą, pociąga, bo podskórnie wyczuwamy i krok po kroku odkrywamy jej zasady i wyczuwamy stojący za nimi sens. Odwracając kota ogonem: czy zrozumiałość świata, nie czyni koniecznością zaistnienia kogoś, kto ten świat będzie mógł nazwać, a potem zrozumieć, kogoś, kogo da się pociągnąć za język, sprowokować do nazywania, szukania i dialogu? Tak zaczyna się książka, wokół podobnych, leibnizowskich gdybań będzie się obracać.
Powtarza się słowo „gdybania” – celnie oddaje ono charakter tej książki – to nie jest jeden, spójny, podzielony na działy tekst. To kilka odrębnych esejów, będących zbiorami pewnych myśli, próbą ich uporządkowania i ten brak rytmu i pewnego ciągu, w który wpaść mógłby czytający, mocno razi w oczy. Rozmawiałem o książce z Marcinem i ten mówi mi, że przerwał w połowie. Że całe to porządkowanie, to w dużej mierze powtórzenia, rzeczy, które już się słyszało, jeśli śledzi się hellerowe wykłady i wydawnictwa. I tak – to jest poniekąd racja, bo przecież przy mówieniu o pewnych zagadnieniach, ciężko nie zahaczyć o te metanaukowe rejony, o te pytania, o których pisałem wcześniej. Zazwyczaj pojawiają się one jedynie na marginesie, tutaj przejęły kontrolę nad całym wydawnictwem. To w końcu próbą oddzielenia ziaren od piasku i ustawienia ich w możliwie spójnej wizji. I mimo całej prowizoryczności, do której autor przyznaje się już we wstępie, są to próby jeżeli nie udane, to z pewnością ciekawe, a zatem warte uwagi.
Sam też przeżywałem pewien moment zwątpienia w trakcie lektury – rozdział poświęcony logice Boga. Tekst mocno naukowy, co, wespół z brakami w moim wykształceniu, uczyniło go niemal nieczytelnym. I gdy miałem już pisać do Marcina, że i ja sobie odpuszczam, trafiłem na świetny tekst – „Usprawiedliwienie historii wszechświata?”. Mały opis – echo dziesiątek innych, tłumaczących początek wszystkiego – staje się szybko pretekstem do rozmyślań o determinizmie, oraz obecności dobra i zła w historii kosmosu. Moment, w którym ksiądz profesor mówi o chwili utraty niewinności przez wszechświat, wplatając przy tym ludzką moralność w ciąg wydarzeń, czyniących kosmos-porządek, jest porywający!
I ten ton, to błyskotliwe przedstawianie rzeczy, które słyszałem już nie raz, w tym albo innym wykładzie, czytałem w tej albo innej książce, trwa do samego końca i do samego końca zaskakuje. Cztery ostatnie fragmenty, których treści i tematyki zdradzał nie będę (ponad połowa książki),mimo pewnego nieuporządkowania i wrażenia skakania od myśli do myśli (to swoją drogą świetny krajobraz myślenia, szybkiego, zatrzymującego się na konieczny moment przy danym zagadnieniu i już po chwili pędzącego ku kolejnemu skojarzeniu),absolutnie zaskakuje! Ten bałagan sprawia wrażenie spotkania z żywą myślą. Pogoń może męczyć, ale w ten dialog warto wchodzić.
A więc kończę na dialogu. Tak jak zacząłem, krąg się zamyka. W międzyczasie, między pierwszą a ostatnią stroną, przebrnąłem przez wiele pytań i tutaj też zamknięta pętla – pozostaję z tymi pytaniami. Ostatni, bardzo poetycki esej, właśnie tak się kończy, wielkim wielokropkiem, powitaniem kolejnego dnia, łykiem kawy i wyruszeniem w drogę. Jeśli chodzi o odpowiedzi, to punkt wyjścia jest oburzająco podobny do początku – wciąż ich nie ma. Ale mimo wszystko ta książka mówi dużo. Mówi przede wszystkim, że świat jest tajemnicą. Że bycie jest tajemnicą. Czas, Bóg, Ziemia, ale i małe rzeczy – ta kawa, ta droga do pracy i rzeczy mijane, wszystko to jest tajemnica. A tajemnice mają odpowiedzi i w końcu dadzą się zrozumieć. Gdzieś, kiedyś.
_______________________________
https://www.facebook.com/statekglupcow/
Odkąd jest myślenie i odkąd jest mówienie, człowiek, nieborak skazany jest na nazywanie i opisy. Jest ten dziwny moment w Księdze Rodzaju, w którym Stwórca stwierdza, że to Adam nazwie wszystko, co żyje. Widać rzecz to ważna. Nazywanie, z kolei, wymusza konieczność rozumienia, dociekania, wchodzenia w relację z tym, co potrafimy nazwać, jest początkiem tajemnicy, za którą...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to