Obejrzałam serial i choć nie jestem targetem na maxa mnie wciągnął :) sięgnęłam po książki i również się nie rozczarowałam choć nie oszukujmy się - to nie ja jestem adresatką :D

Obejrzałam serial i choć nie jestem targetem na maxa mnie wciągnął :) sięgnęłam po książki i również się nie rozczarowałam choć nie oszukujmy się - to nie ja jestem adresatką :D

Czytałam tą serię kilka lat temu, a teraz przeczytałam ponownie po obejrzeniu serialu ❤️ polecam

Czytałam tą serię kilka lat temu, a teraz przeczytałam ponownie po obejrzeniu serialu ❤️ polecam

Polecam

Polecam

Gdyby nie serial nigdy nie zwróciłabym uwagi na tę trylogię. Tytuł kojarzyłam, widziałam go w księgarniach, ale całość wygląda jak kolejna wygenerowana z jednej formy seria dla nastolatków (tu obraz nie odbiega za mocno od rzeczywistości, cała seria jest niezwykle wtórna i powtarzalna). Gdyby nie obejrzany przypadkiem trailer ekranizacji, a potem ciurkiem pochłonięty serial, nigdy w życiu nie przeczytałabym powieści Mony Kasten.

Doceniam serial bardziej niż książkę. Głównie z powodu lepszej dynamiki i wpleceniu wątków z kolejnych tomów (świetnie przełożony tom pierwszy z pogłębionymi postaciami i poprzesuwanymi wątkami, dzięki czemu faktycznie może nam zależeć na bohaterach),a także z powodu samej głównej pary (powiedzmy sobie szczerze, te książki są głównie po to, by poczytać sobie o pięknych ludziach i ich problemach, w serialu możemy sobie jeszcze ich zobaczyć) i ich grze aktorskiej.  

Czy "Save Me" jest dobrą lekturą? Oczywiście, że nie. Czy przeczytałam tom pierwszy za jednym zamachem, a potem od razu poszłam szukać tomu drugiego (swoją drogą, dawno tak bardzo nie cieszyłam się z abonamentu w Legimi i możliwości natychmiastowego dodania kolejnych książek)? Oczywiście, że tak. 

Powiedzmy sobie szczerze, wszyscy czasem potrzebujemy tego typu historii - nieskomplikowanych literacko opowieści o pięknych, bogatych ludziach i ich problemach. I za każdym razem, gdy trafiam na taką, która wciąga mnie bez reszty - niezależnie od swojej jakości - cieszę się niesamowicie i z radością wciągam się w swoją najnowszą, krótkotrwałą obsesję.  

Gdyby nie serial nigdy nie zwróciłabym uwagi na tę trylogię. Tytuł kojarzyłam, widziałam go w księgarniach, ale całość wygląda jak kolejna wygenerowana z jednej formy seria dla nastolatków (tu obraz nie odbiega za mocno od rzeczywistości, cała seria jest niezwykle wtórna i powtarzalna). Gdyby nie obejrzany przypadkiem trailer ekranizacji, a potem ciurkiem pochłonięty...

Lekka historia, przewidywalna, nie wyróżnia się, bo wiele takich książek jest na rynku, ale mimo to wciągająca. Zakończenie trochę skojarzyło mi się z serią After. Szybko się czyta, dwa wieczory wystarczyły. Z chęcią i ciekawością sięgnę po kolejne tomy.

Lekka historia, przewidywalna, nie wyróżnia się, bo wiele takich książek jest na rynku, ale mimo to wciągająca. Zakończenie trochę skojarzyło mi się z serią After. Szybko się czyta, dwa wieczory wystarczyły. Z chęcią i ciekawością sięgnę po kolejne tomy.

No tego to się nie spodziewałam a jedna jestem bardzo ciekawa jak to się dalej potoczy.

No tego to się nie spodziewałam a jedna jestem bardzo ciekawa jak to się dalej potoczy.

Serial na podstawie tej książki pochłonęłam w jeden wieczór. Podoba mi się, że każdy rozdział jest z perspektywy innej osoby. Fajne czytadło takie na raz.

Serial na podstawie tej książki pochłonęłam w jeden wieczór. Podoba mi się, że każdy rozdział jest z perspektywy innej osoby. Fajne czytadło takie na raz.

To do mnie nie podobne by tak oklepany schemat, dobrze wszystkim znany i opisany na milion różnych sposób zawładnął mną całkowicie. A jednak ta książka ma w sobie coś, co sprawiło że pochłonęłam ją w jeden wieczór (i trochę nocy).
Dawno nic mnie tak nie wciągnęło. Dawno nic nie czytało mi się tak lekko i swobodnie. Dawno już czytanie książki nie sprawiło mi tyle radości. Dlaczego zatem tylko 9 gwiazdek? Zdaje sobie sprawę z kilku niedociągnięć i z tego, że to nic nowego.
Ona biedna, ale za to mądra, pewna siebie twardo stąpającą po ziemi, wie czego chce i dąży do osiągnięcia założonego celu. On bogaty, bezkarny, przystojny, a zarazem wrażliwy, pogubiony i sterowany przez swojego ojca. Czy nie przerabialiśmy tego już wielokrotnie? TAK. Czy mamy tu doczynienia z typowymi problemami nastolatków. TAK. Czy to w jakiś sposób ujmuje coś tej książce? NIE.
Można o niej powiedzieć różne rzeczy, ile osób tyle opinii, że gusta są różne itp. mimo wszystko, dla mnie jest to napisane w taki sposób, że z każdą kolejną stroną chcesz więcej. Jest w tej historii coś magicznego, co wciąga i uzależnia jak poranna kofeina. Wszystko dzieje się w odpowiednim tempie, śledzimy jak nastolatkowie dążą do spełnienia zarówno własnych jak i cudzych celów w życiu, mamy ukazany piękny rozwój uczuć między głównymi bohaterami, ale i też są chwile bolesne. Nic nie jest wymuszone, nic na siłę wszystko w swoim tempie, tak życiowo i realnie. Na uwagę zasługują też bohaterowie drugoplanowi. Siostra Ruby, przyjaciółka Lin, siostra Jamesa - Lydia oraz cała paczka ich znajomych. Każdy wnosi jakaś cząstkę od siebie do tej historii i mam nadzieję, że w kolejnej części będzie ich ciut więcej.

Większość z was uznać może tą książkę za nudną i oklepaną. We mnie wzbudziła pewne emocje, a o to w czytaniu książek chodzi. By poruszyć czytelnika.

To do mnie nie podobne by tak oklepany schemat, dobrze wszystkim znany i opisany na milion różnych sposób zawładnął mną całkowicie. A jednak ta książka ma w sobie coś, co sprawiło że pochłonęłam ją w jeden wieczór (i trochę nocy).
Dawno nic mnie tak nie wciągnęło. Dawno nic nie czytało mi się tak lekko i swobodnie. Dawno już czytanie książki nie sprawiło mi tyle radości....

Książka o dość ‚oczywistej’ treści. On bogaty, przystojny i nieangażujący się, ona mądra, z biedniejszej rodziny, z ambicjami. Jednakże książkę czyta się bardzo przyjemnie, nie jest banalna. Nazwałabym ją ‚odskocznią’, nie myślisz o niej przez następny tydzień, ale chce się ją pochłonąć na raz!

Książka o dość ‚oczywistej’ treści. On bogaty, przystojny i nieangażujący się, ona mądra, z biedniejszej rodziny, z ambicjami. Jednakże książkę czyta się bardzo przyjemnie, nie jest banalna. Nazwałabym ją ‚odskocznią’, nie myślisz o niej przez następny tydzień, ale chce się ją pochłonąć na raz!

Nie ma co ukrywać, szykuje się niezły młodzieżowy serial, ale nie ma wysoko zawieszonej poprzeczki przez pierwowzór - książkę.

Nie ma co ukrywać, szykuje się niezły młodzieżowy serial, ale nie ma wysoko zawieszonej poprzeczki przez pierwowzór - książkę.