Glatz
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Glatz (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2019-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-04-24
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381291903
- Tagi:
- literatura polska kryminał retro dwudziestolecie miedzywojenne
Mistrzowsko skonstruowany kryminał Tomasza Duszyńskiego trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jego szczególnym bohaterem jest Glatz – dolnośląskie miasteczko, w którym wciąż pobrzmiewają echa niedawno minionej wojny. W cieniu kłodzkiej twierdzy skrywa się wiele ponurych tajemnic.
Kłodzko, wiosna 1920 roku. Profesor miejscowego liceum znajduje na moście okaleczone zwłoki. Kilka dni wcześniej na ruchliwej ulicy zostaje zastrzelony wysoki rangą oficer. Czy morderstwa coś łączy? Czy mieszkańcy Glatzu mogą się spodziewać kolejnych ofiar? I dlaczego do rozwiązania obu spraw sprowadzono z Berlina kapitana Wilhelma Kleina, wojskowego śledczego, którego przeszłość wydaje się równie zagadkowa jak popełnione zbrodnie?
Klein, przy wsparciu niepokornego wachmistrza Koschelli i asystenta policyjnego Jürgena Rotha, rozpoczyna dochodzenie. Wie, że na drodze staną mu zarówno miejscowi notable, jak i własne słabości. Nie przypuszcza natomiast, że sam otrzyma zaproszenie do niebezpiecznej gry.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Śmierć nadejdzie jutro
Pierwsza wojna światowa zakończyła się podpisaniem 28 czerwca 1919 roku traktatu wersalskiego (chociaż już 11 listopada 1918 roku został podpisany rozejm Niemiec z państwami ententy). Porozumienie nie tylko ustaliło nowe granice na mapie Europy, ale również wprowadziło kompletnie odmienny od dotychczasowego ład polityczny. Przede wszystkim jednak postanowienia tego traktatu uderzyły (i to dosyć mocno) w Niemcy, znane wówczas jako Republika Weimarska lub Rzesza Niemiecka. Kraj ten poniósł duże straty terytorialne oraz ekonomiczne, co stało się ogromną zadrą narodową, która ostatecznie doprowadziła do wybuchu drugiej wojny światowej. Między innymi właśnie na tym niejaki Adolf H. budował swój kapitał polityczny.
Należy pamiętać, że ten globalny konflikt dotknął wszystkich. Również niewielkie Kłodzko (tytułowy „Glatz”),które po 1919 roku znalazło się ostatecznie na terytorium Niemiec. Tam również pobrzmiewa powojenne echo, tym samym zakłócając spokój mieszkańców (niewiele brakowało, aby miasto znalazło się po stronie czeskiej). Tym razem jednak nerwową atmosferę powoduje coś zgoła odmiennego – książka rozpoczyna się sceną odnalezienia zwłok mężczyzny przez dyrektora liceum wracającego spokojnym krokiem do domu. Jest to drugie morderstwo w ciągu kilku dni. Drugie morderstwo w liczącym niecałe dwadzieścia tysięcy mieszkańców Kłodzku.
Na pomoc śledczym zostaje wezwany kapitan Wilhelm Klein – człowiek o bardzo tajemniczej przeszłości. Autor powoli zdradza nam kolejne szczegóły z jego życia, tym samym odsłaniając nie tylko liczne blizny na ciele, ale i w psychice. Ten były żołnierz od razu zostaje rzucony na głęboką wodę i musi sprostać nie tylko tajemniczemu mordercy (lub mordercom),lecz także układom panującym w małym mieście. Myślę, że każdy jest w stanie sobie wyobrazić, jak reagują ludzie, którzy stykają się z kimś obcym, nowym, z licznymi oryginalnymi pomysłami. Tak więc rozgrywka odbywa się również w zaciszach gabinetów.
Z tego, co wyczytałem, to Tomasz Duszyński urodził się długo po pierwszej wojnie światowej, więc tym bardziej jestem zdziwiony (pozytywnie, rzecz jasna),jak sugestywnie przedstawił Kłodzko. Może i mieszkał tam kilka lat, może i samo miasto niewiele się zmieniło, jednak rzadko się zdarza, aby autor tak przekonywająco opisał daną miejscowość. W sumie to nie wiem, czy niczym z „Lalką” Prusa można zgubić się w wąskich uliczkach Kłodzka, jednak cieszy mnie, że z każdym kolejnym zdaniem czułem się niczym rodowity mieszkaniec tego dolnośląskiego miasteczka.
Autor zasłużył na brawa również za rozpisaną w najdrobniejszych szczegółach intrygę. Co prawda zdarzają się momenty, w których trochę zbyt nachalnie pomaga śledczemu, jednakże Duszyński umiejętnie stymuluje wyobraźnię czytelnika, raz po raz rzuca tropy, aby na końcu udowodnić nam, że jest kompletnie inaczej, niż nam się pierwotnie wydawało. Kryminały, w których jest wiele odcieni szarości, cieszą się zasłużonym uznaniem – i w sumie nie bez powodu. Samo zaskakiwanie to coraz częściej za mało. Czytelnicy – zwłaszcza ci, którzy oczekują czegoś ambitniejszego – chcą czuć delikatny dyskomfort przy lekturze.
W sumie w tym akapicie powinienem pochwalić autora również za kreacje innych bohaterów, ale nie wiem, czy nie przesadzam z tymi pochwałami. Od nadmiaru cukru można zachorować. Napiszę więc tylko tyle, że główny bohater jest odrobinę przesadzony, a cała reszta ma mniej lub bardziej interesujące tło i motywacje. Poza tym rozumiem, że detektyw fajtłapa nie rozwiązałby żadnej zagadki (poza Johnnym Englishem),jednakże przypisanie śledczemu tak wielu przymiotów ułatwiających tropienie morderców trochę zakrawa na przesadę.
„Glatz” to naprawdę świetny kryminał. Osadzenie akcji w mieście, które autor dosyć dobrze zna, tylko pomogło zaangażowaniu czytelnika w skomplikowaną fabułę. Nie wiem, czy Duszyński kiedykolwiek opisze więcej przygód Wilhelma Kleina, wiem za to, że ja po nie sięgnę. Warto spędzić kilka wieczorów nad tą książką i poczuć się jak w powojennym Kłodzku.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 866
- 549
- 112
- 27
- 26
- 20
- 19
- 16
- 15
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Ebook.Jestem zadowolony
Ebook.Jestem zadowolony
Pokaż mimo toGdańską historię Christiana Abella i wachmistrza Kukulki Krzysztofa Bochusa wyczytałam do ostatniej literki. Cieszę się, że trafiłam na serię „Glatz” Tomasza Duszyńskiego jakże podobną do tej mi znanej i lubianej. Już wbiłam w nią swoje ząbki i pazurki. Bardzo mi się podoba. Miejsce, czas i ludzie. Wszystko intrygujące i z charakterem. Za to bez jakiejkolwiek technologii, bo mamy lata dwudzieste XX wieku. Wielka wojna skończyła się ledwo co. Ludzie dochodzą do siebie powoli, echa wojny wciąż słychać a jej skutki ciągle jeszcze są odczuwalne. Gdy w Glatz ktoś zaczyna uśmiercać ludzi w sposób widowiskowy, w mieście pojawia się, przybywa na rozkaz władz w Berlinie, kapitan Wilhelm Klein. Tajemniczy jegomość w rękawiczkach. Jest obcy i wchodzi w kompetencje tutejszej policji. Nic dziwnego, że nikt go nie wita z rozwartymi ramionami. Śledztwo toczy się dwutorowo. Klein dobiera sobie ludzi do współpracy. Padło na Rotha i Koschella, którzy spisują się na medal. To był dobry wybór. Klein zna się na ludziach. Książka jest dobra. Bohaterowie charakterni i różnorodni. Tło historyczne i opisy Kłodzka dodają jej charakteru. Jedna wojna ledwo się skończyła a już widać narastający antysemityzm i pełzający nacjonalizm. Klimat miasta i jego urodę autor oddał bardzo dobrze. Nie zwlekam i sięgam po drugi tom serii.
Gdańską historię Christiana Abella i wachmistrza Kukulki Krzysztofa Bochusa wyczytałam do ostatniej literki. Cieszę się, że trafiłam na serię „Glatz” Tomasza Duszyńskiego jakże podobną do tej mi znanej i lubianej. Już wbiłam w nią swoje ząbki i pazurki. Bardzo mi się podoba. Miejsce, czas i ludzie. Wszystko intrygujące i z charakterem. Za to bez jakiejkolwiek technologii,...
więcej Pokaż mimo toRejon Dolnego Śląska to chyba wymarzone miejsce na retro-kryminał. Ciekawa fabuła, śledztwo prowadzi, policja jest też Żandarmeria Wojskowa no i przede wszystkim nietuzinkowy bohater czyli wojskowy śledczy działający poza jakimkolwiek schematem.
Rejon Dolnego Śląska to chyba wymarzone miejsce na retro-kryminał. Ciekawa fabuła, śledztwo prowadzi, policja jest też Żandarmeria Wojskowa no i przede wszystkim nietuzinkowy bohater czyli wojskowy śledczy działający poza jakimkolwiek schematem.
Pokaż mimo toNiewielkie Kłodzko kryje w sobie wiele tajemnic. Niby ciekawa fabuła, sporo się dzieje, ale nie zżyłam się za bardzo z bohaterami. Nie wiem, czy będę kontynuować czytanie serii.
Niewielkie Kłodzko kryje w sobie wiele tajemnic. Niby ciekawa fabuła, sporo się dzieje, ale nie zżyłam się za bardzo z bohaterami. Nie wiem, czy będę kontynuować czytanie serii.
Pokaż mimo toŚwieżo po powrocie z ferii spędzonych w Kłodzku, postanowiłem sięgnąć po "Glatz" Tomasza Duszyńskiego. Tytuł w języku niemieckim, to ni mniej ni więcej, jak ichniejsza nazwa Kłodzka. Po lekturze mogę powiedzieć tylko jedno - rewelacja. Pochłonąłem ją w moment. To chyba najlepszy retro-kryminał jaki do tej pory czytałem. Taki Krajewski ze swoim Mockiem, to Duszyńskiemu mogą buty czyścić. Akcja właściwie od pierwszej strony. Śledztwo z każdą stroną się rozwija, wprowadza wiele mylnych tropów, ale ani przez moment nie nudzi. Świetnie skrojone postacie, zwłaszcza pierwszoplanowa, czyli enigmatyczny Wilhelm Klein. Z początku myślałem, że to będzie ktoś w stylu Sherlocka Holmesa, ale na szczęście autor znalazł na niego własny pomysł. Może kilka elementów było lekko naciąganych czy niewiarygodnych, a rozwiązanie zagadki dość karkołomne, ale czytało się to wybornie i właściwie nie mogłem się oderwać.
Autora dodaję do ulubionych i już wkrótce sięgam po kolejny tom cyklu. Polecam.
Świeżo po powrocie z ferii spędzonych w Kłodzku, postanowiłem sięgnąć po "Glatz" Tomasza Duszyńskiego. Tytuł w języku niemieckim, to ni mniej ni więcej, jak ichniejsza nazwa Kłodzka. Po lekturze mogę powiedzieć tylko jedno - rewelacja. Pochłonąłem ją w moment. To chyba najlepszy retro-kryminał jaki do tej pory czytałem. Taki Krajewski ze swoim Mockiem, to Duszyńskiemu mogą...
więcej Pokaż mimo toDuszny klimat początku lat 20-tych 20 w. - hrabstwo kłodzkie (Niemcy). Seks, morderstwa, wizje narkotyczne - dla mnie za dużo, choć tamten czas tak się kojarzy. Pewnie jestem za stara na takie lektury, choć nie wykluczam w przyszłości kontynuowania cyklu.
Duszny klimat początku lat 20-tych 20 w. - hrabstwo kłodzkie (Niemcy). Seks, morderstwa, wizje narkotyczne - dla mnie za dużo, choć tamten czas tak się kojarzy. Pewnie jestem za stara na takie lektury, choć nie wykluczam w przyszłości kontynuowania cyklu.
Pokaż mimo toPo mistrzowsku skonstruowany kryminał przez autora Tomasza Duszyńskiego.
Nieznany dotąd pisarz Pan Tomasz zrobił na mnie olbrzymie wrażenie swoją własną powieścią napisał książkę genialnie.
Pióro pisarza doskonałe,zaś warsztat pisarski ma bardzo dobry.
Historia wzruszająca opowiadająca o małym miasteczku na Śląsku w Kłodzku tytułowym Glatz.
Bohaterowie ciekawi,zaciekawił mnie Wilhelm Klein śledczy bohater w książce bardzo go polubiłam.
Fabuła powieści kryminalnej naprawdę ciekawa,szybkie zwroty akcji,przyspieszały tempa,w mocnym napięciu trzymająca książka od początku do ostatnich stron.
Wchłonęłam każdą stronę książki,wiele emocji wzbudził we mnie kryminał,morderstwa powiązane ze sobą i mroczne skrywane tajemnice.
Niesamowity klimat książka posiada,nie można się oderwać od czytanej książki.
Wciągający,super kryminał retro.
Z ogromną chęcią zapoznam się z twórczością autora i jego książkami.
Po mistrzowsku skonstruowany kryminał przez autora Tomasza Duszyńskiego.
więcej Pokaż mimo toNieznany dotąd pisarz Pan Tomasz zrobił na mnie olbrzymie wrażenie swoją własną powieścią napisał książkę genialnie.
Pióro pisarza doskonałe,zaś warsztat pisarski ma bardzo dobry.
Historia wzruszająca opowiadająca o małym miasteczku na Śląsku w Kłodzku tytułowym Glatz.
Bohaterowie ciekawi,zaciekawił...
Zżyłam się z Wilhelmem Kleinem i Franzem Koschellą w mocnych, wciągających i trzymających w napięciu do ostatnich stron kryminałach retro autorstwa Tomasza Duszyńskiego. Żal mi, że już przeczytałam serię, ale jednocześnie cieszę się, że już ją znam!
W skład serii wchodzi "Glatz", "Glatz. Kraj Pana Boga", "Glatz. Zamieć" oraz "Glatz. Goliat". A ich klimat, piękny język, wartka akcja, dobrze skreślona fabuła i wyczarowane niezwykle charakterne i wyraziste postaci stawiają wysoko te pozycje w moich osobistych rankingach dobrej zabawy i satysfakcji podczas czytania.
Historie, akcje i zdarzenia w opowieściach serii rozgrywają się w latach 20. XX wieku, kiedy w Kotlinie Kłodzkiej nadal jest Cesarstwo Niemieckie (Druga Rzesza),a wśród mieszkańców pobrzmiewają echa Wielkiej Wojny i wojennych traum. Zawarty rozejm w Copiegne, reparacje wojenne i zapłata olbrzymiej kontrybucji przez Niemcy przyczyniła się do zachwiania gospodarki kraju, wielkiej inflacji i wielu niepokojów rozgrywających się wśród społeczeństwa.
Właśnie te fakty umiejętnie przemyca Duszyński w swoich niezwykłych kryminałach, gdzie poza głównymi wątkami kryminalnymi pierwsze skrzypce odgrywa także samo umiejscowienie akcji w Kłodzku i okolicach. "Miasto wzrastało w skalę, na której szczycie niegdyś stał zamek, a teraz wznosiła się twierdza. Ten strup okalający wzniesienie od południa był niewątpliwie malowniczy. Czynił Kłodzko miastem ciekawym i intrygującym". W cieniu i za murami kłodzkiej twierdzy skrywa się wiele ponurych tajemnic...
Warto je odkryć. Warto zanurzyć się w ten świat innych ideałów i stawianych za punkt honoru działań okresu międzywojnia.
Autor z wielkim pietyzmem dba o szczegóły ówczesnych realiów, zwraca uwagę dopracowanymi detalami oraz historycznie zgodnymi faktami, m.in. pojawieniem się automobili, wymienianymi rodzajami broni, dostępnymi technikami podczas prowadzenia śledztwa czy możliwymi działaniami prowadzonymi przez patologów. Widać, że kryminalistyka się rozwija, a wiele jej stref jest jeszcze w powijakach.
Jednocześnie Duszyński pokazuje, że na przestrzeni lat ludzie się nie zmieniają... Te wszystkie złe i dobre cechy były i są w nas. Korupcja, szaleństwo, władza, pieniądze, honor, rodzina... cóż, te wszystkie aspekty życia ludzkiego są zawsze ponadczasowe i niezmienialne...
Liczę, że seria zyska kontynuację. Zamierzam o to zapytać niebawem podczas spotkania z autorem serii "Glatz", które będę miała zaszczyt moderować.
Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/
Zżyłam się z Wilhelmem Kleinem i Franzem Koschellą w mocnych, wciągających i trzymających w napięciu do ostatnich stron kryminałach retro autorstwa Tomasza Duszyńskiego. Żal mi, że już przeczytałam serię, ale jednocześnie cieszę się, że już ją znam!
więcej Pokaż mimo toW skład serii wchodzi "Glatz", "Glatz. Kraj Pana Boga", "Glatz. Zamieć" oraz "Glatz. Goliat". A ich klimat, piękny język,...
Pierwsze, całkiem udane, spotkanie z autorem. Zdaje się, że Pan Duszyński dołączy do grona moich ulubionych polskich twórców kryminału retro.
Retro jest faktycznie detaliczne, jak u Ćwirleja czy Krajewskiego. Topografia miasta Kłodzka z 1920 roku musiała być przedmiotem szczegółowej kwerendy autora. Realia polityczne, społeczne i obyczajowe opisane w książce oddają w pełni klimat tamtej epoki. Widać w tym wszystkim spory wkład pracy, dbałość o szczegóły i szacunek dla czytelnika.
Warstwa kryminalna, w której odzywają się echa pierwszej wojny światowej, mocna i brutalna w wymowie. Sama intryga może nieco przekombinowana, ale to nie zmienia faktu, że czytało mi się tę opowieść wspaniale, z dużym zainteresowaniem i wielką przyjemnością.
Akcja pędzi, kolejne morderstwa podsycają gęstą atmosferę, kapitan Wilhelm Klein zachwyca logiką myślenia i przewidywalnością, a kłodzka twierdza odkrywa swe ponure tajemnice. Nie można się oderwać! Chcę więcej!
Wielbicielom kryminalnych historii retro polecam gorąco.
Pierwsze, całkiem udane, spotkanie z autorem. Zdaje się, że Pan Duszyński dołączy do grona moich ulubionych polskich twórców kryminału retro.
więcej Pokaż mimo toRetro jest faktycznie detaliczne, jak u Ćwirleja czy Krajewskiego. Topografia miasta Kłodzka z 1920 roku musiała być przedmiotem szczegółowej kwerendy autora. Realia polityczne, społeczne i obyczajowe opisane w książce oddają w...
Dobry kryminał w stylu retro , bardzo ciekawa postać Wilhelma Kleina .Na pewno sięgnę po kolejne książki autora.
Dobry kryminał w stylu retro , bardzo ciekawa postać Wilhelma Kleina .Na pewno sięgnę po kolejne książki autora.
Pokaż mimo to