Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Divin codino
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo ARENA
- Data wydania:
- 2019-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-23
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366008175
- Tłumacz:
- Aleksandra Paukszta
- Tagi:
- piłka nożna biografia włochy serie a
Być może ktoś z Was zakochał się w dryblingu Roberto Baggio podczas włoskiego mundialu w 1990 roku. Może pamiętacie wielkie granie Boskiego Robertino w 1993 roku i jego bezapelacyjny prymat, który został ostatecznie zwieńczony zdobyciem Złotej Piłki. A może Wasze piłkarskie serce zaczęło bić dla tego eleganckiego geniusza futbolu w czasie amerykańskiego mundialu w 1994 roku. Część z Was zapewne usłyszała o nim dopiero, gdy zakładał koszulki Milanu, Bolonii, Interu czy Brescii. Ale to nie ma żadnego znaczenia – wszyscy bowiem byliście „świadkami” boskiej gry „Il Divin Codino”.
Książka Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu to nie jest kolejna biografia piłkarza, jaką zapewne czytaliście już nieraz. To OPOWIEŚĆ oparta na faktach. Nie ma w niej ani grama fikcji – Boski Kucyk zostaje Wam podany jak na tacy, odarty z wszelkich tajemnic. Widzimy więc chłopaka z Caldogno, wschodzącą gwiazdę Fiorentiny i Squadra Azzurra, by za chwilę zobaczyć wielkiego gracza Juventusu, który zawiódł oczekiwania całej Italii. Odbywamy wraz z Robym niesamowitą emocjonalną podróż!
Roberto Baggio w zgodnej opinii Włochów, jak kraj długi i szeroki, uznawany jest za najlepszego piłkarza w historii ich futbolu. I nie ma w tym żadnej przesady, bo tylko Codino potrafił tak asystować przy golach, że to on był bardziej nagradzany brawami niż strzelec. Gdy sam zdobywał bramki, robił to z niebywałą gracją. I właśnie o tym wszystkim jest ta książka!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 81
- 39
- 30
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zmarnowany potencjał na książkę o Baggio 🤌 Chaos, brak wgryzienia się w kluczowe tematy (no może poza transferem z Fiorentiny do Juve). Przez pierwsze strony myślałem czy ta książka jest na pewno o Roberto Baggio skoro więcej było napisane o Borgonovo...
Niby czytało się szybko, ale po łebkach wszystko. Brak większego skupienia się na piłce klubowej. Dużo za to o Mundialu, ale na zasadzie bardziej że wszedł w tej i tej minucie i tu ładnie podał a tam ładnie strzelił... takie bla bla. A przecież lata 90-te to takie możliwości do opisania mega historii ehh, jestem rozczarowany na maxa!
5/10 to i tak ocena naciągana mocno w górę moim zdaniem. Ale dałem ze względu na sympatię do wszystkiego co związane z calcio.
Zmarnowany potencjał na książkę o Baggio 🤌 Chaos, brak wgryzienia się w kluczowe tematy (no może poza transferem z Fiorentiny do Juve). Przez pierwsze strony myślałem czy ta książka jest na pewno o Roberto Baggio skoro więcej było napisane o Borgonovo...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiby czytało się szybko, ale po łebkach wszystko. Brak większego skupienia się na piłce klubowej. Dużo za to o...
Roberto Baggio włoski Bóg futbolu. Od dawna bardzo chciałem przeczytać biografie tego wspaniałego piłkarza o którym myślę, że słyszał każdy kto interesuje się piłką nożną. Wspomnienia jakie mi towarzyszą to nie strzelony karny w finale mundialu USA 94' jednak to z powtórek. Pierwszy raz oglądałem go na mundialu we Francji 98' z tym, że mój wzrok skupiał się na innym piłkarzu. Bardzo się cieszę, że ten piłkarz doczekał się biografii dostępnej na @labotigapl. Po przeczytaniu nasuwa mi się jedna myśl. Książka o nim jest jak jego trofea zasługiwał na więcej..
Roberto Baggio włoski Bóg futbolu. Od dawna bardzo chciałem przeczytać biografie tego wspaniałego piłkarza o którym myślę, że słyszał każdy kto interesuje się piłką nożną. Wspomnienia jakie mi towarzyszą to nie strzelony karny w finale mundialu USA 94' jednak to z powtórek. Pierwszy raz oglądałem go na mundialu we Francji 98' z tym, że mój wzrok skupiał się na innym...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJako dzieciak płakałem, gdy w 1994 roku w Pasadenie Baggio przestrzelił karnego w finale MŚ. Łezka zakręciła się także, gdy zobaczyłem, że na rynek wydawniczy trafiła biografia mojego piłkarskiego idola. Bliski łez byłem także, gdy tę książkę skończyłem, ale dlatego, że Nappi zmarnował taki potencjał... Wiem, że Boski Kucyk zawsze pilnował swojej prywatności w trakcie kariery, a już szczególnie po jej zakończeniu, ale to nie usprawiedliwia autora, że potraktował piłkarza tego formatu zwyczajnie po macoszemu. Ośmielę się postawić tezę, że pierwszy lepszy fan Baggio mógłby napisać coś podobnego mając do dyspozycji jedynie internet. Owszem, miło było wrócić do najlepszych chwil kariery włoskiego superstrzelca, ale to jednak zdecydowane za mało. Do tego napisane w nieco grafomańskim stylu (i chyba nie jest to wina słabego tłumaczenia). Dla fanów Roberto i calcio - nie polecam.
Jako dzieciak płakałem, gdy w 1994 roku w Pasadenie Baggio przestrzelił karnego w finale MŚ. Łezka zakręciła się także, gdy zobaczyłem, że na rynek wydawniczy trafiła biografia mojego piłkarskiego idola. Bliski łez byłem także, gdy tę książkę skończyłem, ale dlatego, że Nappi zmarnował taki potencjał... Wiem, że Boski Kucyk zawsze pilnował swojej prywatności w trakcie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"To historia miłości, powstawania z kolan, walki, pasji, rewanżu"- niestety, nie można w tej książce tego odczuć.
Baggio to nie moje czasy, ale z racji miłości do włoskiego futbolu, trochę już o nim czytałem i nastawiałem się, że poszerzę znacznie swoją wiedzę. Autor piszę, że jest to opowieść, a nie biografia i muszę przyznać, że ciężko się ją czyta, opornie. Parę tych opowieści zapamiętam, przede wszystkim tą z Borgonovo. Historia meczów w Serie A, czy mundiali mało pasjonowała i angażowała, mało się dowiedziałem. Na początku to nawet więcej było o Stoiczkowie niż o głównym bohaterze. O pobycie we włoskich klubach, w tym w Juve, coś tam liznąłem, ale nie czuję się w pełni usatysfakcjonowany i abym znaczącą poszerzył swoją wiedzę.
"To historia miłości, powstawania z kolan, walki, pasji, rewanżu"- niestety, nie można w tej książce tego odczuć.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBaggio to nie moje czasy, ale z racji miłości do włoskiego futbolu, trochę już o nim czytałem i nastawiałem się, że poszerzę znacznie swoją wiedzę. Autor piszę, że jest to opowieść, a nie biografia i muszę przyznać, że ciężko się ją czyta, opornie. Parę tych...
To nie jest typowa biografia, ponieważ autor skupia się na wyczynach boiskowych „Boskiego Kucyka”. Myślę, że ci którzy mieli szczęście śledzić grę tego piłkarza, z przyjemnością przeniosą się do starych, dobrych czasów i jeszcze raz przypomną sobie najważniejsze momenty w jego karierze i mecze z jego udziałem. Mnie najbardziej zapadła w pamięć jego gra podczas MŚ w USA w 1994 roku, gdzie wznosił się na wyżyny swoich umiejętności w kluczowych momentach. Wtedy obiektywnie osiągnął największy drużynowy sukces, ale jednocześnie przeżył chyba największy sportowy dramat. Wtedy ten specjalista od rzutów karnych, przestrzelił najważniejszy karny w swoim życiu, i jeden z najważniejszych w historii włoskiej i światowej piłki.
Był wielki, ale gdyby nie częste kontuzje, gdyby był bardziej dyplomatyczny, gdyby miał więcej szczęścia do trenerów mających lepsze wyczucie sytuacji, to byłby jeszcze większy, jeśli to było możliwe.
„Dla wszystkich było jasne, że Baggio to Picasso futbolu i że ten weteran Azzurrich wciąż był w stanie rozbudzić emocje i sprawić, że serce szybciej zabije. Nie opuszczaj nas, Roby. Nie zostawiaj go, sierżancie. Spójrzcie na niego, na tego sportowca o lekko już siwych włosach, goniącego swoje marzenie, kochającego je, który wszystko akceptował i wracał na ławkę z chęcią rozwalenia piłki.”
„Dajesz, Baggio, dajesz!”
To nie jest typowa biografia, ponieważ autor skupia się na wyczynach boiskowych „Boskiego Kucyka”. Myślę, że ci którzy mieli szczęście śledzić grę tego piłkarza, z przyjemnością przeniosą się do starych, dobrych czasów i jeszcze raz przypomną sobie najważniejsze momenty w jego karierze i mecze z jego udziałem. Mnie najbardziej zapadła w pamięć jego gra podczas MŚ w USA w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria ciekawa, jednak napisana bardzo cięzkim językiem. Czyta sie ją trudno i bez większej przyjemności. Włoskiego boga futbolu wczesniej tylko kojarzylem bo nie dane bylo mi oglądać jego meczów, gdy jeszcze grał.
Dzięki książce poznałem go troche lepiej, jednak jego historia ma zdecydowanie większy potencjał niż opisana w tej książce.
Historia ciekawa, jednak napisana bardzo cięzkim językiem. Czyta sie ją trudno i bez większej przyjemności. Włoskiego boga futbolu wczesniej tylko kojarzylem bo nie dane bylo mi oglądać jego meczów, gdy jeszcze grał.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDzięki książce poznałem go troche lepiej, jednak jego historia ma zdecydowanie większy potencjał niż opisana w tej książce.
Bardzo krótka i brakuje w niej, że tak powiem, kwestii "insajderskich", ale sam autor zaznacza, że to opowieść, a nie biografia. Dla mnie, który "Boskiego Kucyka" na żywo oglądać nie miałem okazji, jego droga od Vicenzy aż do Brescii była wystarczająco satysfakcjonująca, by bawić się przy "Włoskim bogu futbolu" dobrze przez jedno południe.
Bardzo krótka i brakuje w niej, że tak powiem, kwestii "insajderskich", ale sam autor zaznacza, że to opowieść, a nie biografia. Dla mnie, który "Boskiego Kucyka" na żywo oglądać nie miałem okazji, jego droga od Vicenzy aż do Brescii była wystarczająco satysfakcjonująca, by bawić się przy "Włoskim bogu futbolu" dobrze przez jedno południe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKrótka, zwięzła i na temat...
Krótka, zwięzła i na temat...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSłaby warsztat i pióro, pokraczna w formie, mimo, że króciutka - potrafi mocno znudzić. Nawet jako fan włoskiego calcio, czułem się zawiedziony.
Słaby warsztat i pióro, pokraczna w formie, mimo, że króciutka - potrafi mocno znudzić. Nawet jako fan włoskiego calcio, czułem się zawiedziony.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUbogie opowiadanie a nie biografia o jednym z najlepszych włoskich piłkarzy na świecie. Zdecydowanie za mało treści w tej książce. To taki lekki aperitif przed prawdziwa biografia, która mam nadzieję kiedyś wyjdzie
Ubogie opowiadanie a nie biografia o jednym z najlepszych włoskich piłkarzy na świecie. Zdecydowanie za mało treści w tej książce. To taki lekki aperitif przed prawdziwa biografia, która mam nadzieję kiedyś wyjdzie
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to