Przeklęte drzewo
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- The Mulberry Tree
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381541879
- Tłumacz:
- Marta Mortka
- Tagi:
- morderstwo tajemnica legenda
Dziesięcioletnia Immy wraz z rodziną ucieka od nawału problemów do malutkiej angielskiej wioski – Cambridgeshire. Znajdują tam uroczy stary, wiejski dom – idealny, by zacząć w nim nowe życie. Jedynym niepokojącym akcentem jest stare, ciemne i dzikie drzewo morwy rosnące na tyłach ogrodu. Obawę wzbudza również legenda z nim związana – mieszkańcy wioski mówią, że drzewo porywa dziewczęta mieszkające w wiosce w noc poprzedzającą ich jedenaste urodziny…
Oczywiście Immy uważa, że to tylko takie gadanie.
Ale wtedy zaczyna słyszeć w swojej głowie dziwną piosenkę…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Morwowe tajemnice
Wystrzegaj się domu, gdzie rośnie morwa,
bo córkę twoją gotowa jest porwać…
jedną, drugą, trzecią…*
Tajemnice małych miasteczek, ich legendy, które osobom z zewnątrz mogą wydawać się infantylne, mają wielką moc. Zabobony wzniecają strach, który w niewielkich społecznościach potrafi być bardzo zaraźliwy. Lepiej nie podejmować dyskusji z ludźmi utwierdzonymi w swoich dziwacznych przekonaniach. Należy ich wysłuchać, przytaknąć lub nie i odejść we własnym kierunku. Tylko co zrobić, kiedy zmuszeni jesteśmy zamieszkać wśród nich i, co gorsza, ich z pozoru dziecinne wierzenia zaczynają przeistaczać się w fakty na naszych oczach?
Immy ma prawie jedenaście lat. Za kilka tygodni wypadają jej urodziny, czego sama osobiście nie traktuje jako czegoś mocno istotnego. Nie widzi różnicy pomiędzy tymi jedenastymi a choćby dziesiątymi. Dopiero tajemnicza legenda, którą opowiedzą jej nowi sąsiedzi, spowoduje, że w jej sercu pojawi się niepokój i będzie narastał z każdym dniem. Immy to córka dwojga lekarzy. Matka jest kardiochirurgiem, niezwykle zapracowanym, twardo stąpającym po ziemi, i to ona stanowi głowę rodziny. Ojciec natomiast wykonywał dotąd zawód lekarza rodzinnego, ale błąd, którego w jego ocenie się dopuścił, zupełnie go załamał. Nie pracuje, leczy depresję i to wprowadza w życie Immy dużo trudności. Rodzina przeprowadza się do małego miasteczka, ponieważ matka rozpoczyna pracę w pobliskim szpitalu. Podążając więc za nią, Immy i jej ojciec opuszczają swój bezpieczny i ukochany dom w Australii i rozpoczynają nowe życie. Sielankowe z pozoru miasteczko skrywa jednak pewną mroczną tajemnicę. Dom, w którym zamieszkują, sąsiaduje z potężną i wiekową morwą. Drzewo to nie tylko przeraża wyglądem, ale w dodatku to właśnie je lokalni mieszkańcy obwiniają o porwania dzieci, a dokładniej dwóch dziewczynek. Obie zaginęły w przeddzień swoich jedenastych urodzin i nigdy ich już nie odnaleziono.
Historia wydaje się prosta i spodziewamy się mrocznego bytu ukrywającego się pod postacią morwy, albo przestępcy, który sprytnie odsunął od siebie podejrzenia, wzniecając w sąsiadach strach przed ponurym drzewem. Autorka obiera jednak zupełnie niespodziewany kierunek i wplata w tę opowieść dużo mądrości. Ukazuje siłę, z jaką nieuzasadnione lęki wpływają na odbiór otoczenia, często irracjonalny i krzywdzący. Immy i jej rodzina to ludzie myślący bardzo racjonalnie, którzy od samego początku zdecydowanie zajmują stanowisko przeciwstawne do zasłyszanych plotek. Wyrażają swoją niewiarę i szybko stają się odmieńcami, których inni unikają. Jednocześnie wszyscy się im z zainteresowaniem przyglądają, ponieważ ich córka za kilka dni będzie przecież miała jedenaste urodziny. Takie wyalienowanie nie jest dobre ani dla Immy, która przecież jest nowa i nikogo nie zna, ani tym bardziej dla pogrążonego w depresji ojca.
Żeby jednak nie było nudno, autorka wplotła w tę opowieść również elementy magii. Immy słyszy w myślach dziwną piosenkę, obserwując drzewo dostrzega emocje, jakie w nim buzują, szuka informacji o zaginionych dziewczynkach, a im bardziej stara się zrozumieć, tym mocniej utwierdza się w przekonaniu, że oni wszyscy mogą mieć rację. Z jednej strony przed prezentującymi racjonalne myślenie rodzicami odgrywa rolę osoby nieprzywiązującej do tych legend wagi, ale z drugiej trudno jest jej się nie bać. Nie szuka wsparcia, próbuje sama sobie poradzić, ale im jest bliżej urodzin, tym więcej trudności napotyka.
Cała książka pozornie traktuje głównie o sprawach morwy i jej tajemnicach, ale opowiada też historię załamania kogoś, kto dla dziecka zawsze był oparciem. Matka Immy to osoba mocno zapracowana, na którą w sprawach błahych nie można liczyć. Zajmuje się operowaniem, ratuje życie, wraca do domu późno i wcześnie rano znika. Nie ma zbyt wiele czasu dla córki. To ojciec stanowił dotąd drogowskaz, wspierał Immy w jej codziennych problemach, może dziecinnych, ale przecież dla niej bardzo ważnych. Teraz pogrążony w smutku, wiecznie nieobecny, myślami uciekający do przeszłości, o której nie chce z nikim rozmawiać, przestał pełnić rolę rodzica zainteresowanego uczuciami córki. Immy złości się o to, jest nim mocno zawiedziona, ale próbuje też go zrozumieć, co wcale nie jest łatwe.
„Przeklęte drzewo” jest więc książką wielowątkową, która w bardzo wyważony sposób porusza trudną tematykę. Autorka robi to jednak bardzo ostrożnie i nie tworzy przytłaczającego obrazu rodziny czy społeczności z poważnymi problemami. Udaje jej się poprowadzić czytelnika przez całą tę pogmatwaną historię wprost do tajemnicy, którą skrywała przez wieki potężna morwa. To idealna książka dla młodych czytelników, którzy znudzili się już bajkami, ale nie są jeszcze gotowi na literaturę dla dorosłych.
Izabela Straszewska
*cytat z książki
Książka na półkach
- 104
- 99
- 21
- 5
- 5
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Ludzie często boją się tego czego nie rozumieją.
Strach, ignorancja i nienawiść mogą prowadzić do strasznych rzeczy.
OPINIE i DYSKUSJE
Brakowało mi jakiegoś dodatkowego plot twistu. Mimo to, przyjemna, nie wymagająca lektura.
Brakowało mi jakiegoś dodatkowego plot twistu. Mimo to, przyjemna, nie wymagająca lektura.
Pokaż mimo to"Aby prawdziwie przebaczyć, nie można oczekiwać niczego w zamian (...)"
To piękna, wyjątkowa, wzruszająca historia.
Nie brakuje w niej magii, zarówno tej bajkowej, fantastycznej, jak i prawdziwej, życiowej i pełnej mądrości.
Książka porusza problem depresji, smutku, umiejętności przebaczania, odrzucenia jednostki w społeczeństwie, trudnych relacji wśród rówieśników i mocno zakorzenionych uprzedzeń.
Ale przede wszystkim przynosi ukojenie, wiarę i daje nadzieję na lepsze.
Autorka w niezwykle malowniczy sposób przenosi nas na małą angielską wieś, cudownie opisuje otoczenie i bohaterów, sprawia, że z zapartym tchem zanurzamy się w tę historię. A okładka wprost idealnie oddaje klimat całej opowieści.
Sięgnijcie po nią, bo to fajna i mądra książka.
"Aby prawdziwie przebaczyć, nie można oczekiwać niczego w zamian (...)"
więcej Pokaż mimo toTo piękna, wyjątkowa, wzruszająca historia.
Nie brakuje w niej magii, zarówno tej bajkowej, fantastycznej, jak i prawdziwej, życiowej i pełnej mądrości.
Książka porusza problem depresji, smutku, umiejętności przebaczania, odrzucenia jednostki w społeczeństwie, trudnych relacji wśród rówieśników i...
Książka niby dla dzieci. Niby... Nie jestem przekonana czy dałabym ja dziecku. Nastolatkowi już tak. Nie zmienia to faktu, że według mnie książka bardzo dobra. Szybko się ją czyta. Duży plus za mroczny ciekawy klimat. Książka z morałem, że nie wszystko jest czarne lub białe. Osobiście polecam i cieszę się, że ją kupiłam.
Książka niby dla dzieci. Niby... Nie jestem przekonana czy dałabym ja dziecku. Nastolatkowi już tak. Nie zmienia to faktu, że według mnie książka bardzo dobra. Szybko się ją czyta. Duży plus za mroczny ciekawy klimat. Książka z morałem, że nie wszystko jest czarne lub białe. Osobiście polecam i cieszę się, że ją kupiłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAllison Rushby "Przeklęte Drzewo".
"Wystrzegaj się domu, gdzie rośnie morwa, bo córkę twoją gotowa jest porwać, jedną,, drugą, trzecią..."
Immy wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś do Lawendowego Domu. Przeprowadzka jest koniecznością, a żeby jej rodzina mogła znów rozpocząć nowe życie. Immy niedługo skończy jedenaście lat. Niestety, w wiosce nie ma zbyt dużo przychylnych ludzi. A w ogrodzie, gdzie Immy mieszka stoi stare, brzydkie drzewo, morwa. Z drzewem tym wiąże się legenda, a właściwie pewna klątwa. Morwa porywa dziewczynki w noc przed ich jedenastymi urodzinami. Ze względu na wiek drzewa, nie można go ściąć. Immy nie wierzy w klątwę, a jednak ... Boi się morwy. Próbuje rozwikłać zagadkę zaginięcia dwóch dziewczynek, tym samym chce ocalić siebie. Czeka ją długa praca, bo nie wszystko jest czarne lub białe. Więcej tu poszlak, niepewności, a niżeli faktów. Jednakże rozwaga, dobroć i cierpliwość głównej bohaterki może prowadzić do wspaniałych rzeczy. Tym samym do przerwania klątwy i zmiany przeszłości, a nawet przyszłości.
Bardzo fajna, ciepła opowieść o sile przyjaźni, dobroci, szczęścia ale i smutku. Coś, co jest niemożliwe, nagle staje się realne. Coś, co jest magiczne staje się naturalne. Drzewo, które czuje, które emanuje magią. Drzewo, które cierpi. Siła dziewczynki do uratowania drzewa, uratowania siebie i innych. Depresja, przez podejmowanie złych decyzji przez innych ludzi, niby obcych, a jednak bliskich. I w końcu zgorzkniałość. Jak żyć pełnią życia, gdy w sercu wciąż czuje się strach przed tym, co może się zdarzyć? Jak być szczęśliwym, gdy wisi widmo powtórki z przeszłości?
Książka okraszona magią, ale w sposób piękny, delikatny, jednocześnie niekiedy przyprawiający o gęsią skórkę i szybsze bicie serca. Książka dla dzieci i młodzieży, a jednak starsi także odnajdą w niej coś dla siebie. Nie mam do czego się przyczepić, może jedynie do samej końcówki, która jest piękna, a nawet zbyt piękna. Ale cóż... Tak to już jest, że w takich powieściach Happy Edn jest koniecznością.
Ogółem mocno polecam. Idzie "połknąć" historię na raz. Czyta się bardzo szybko, płynnie. Każdy rozdział emanuje ciekawość. Nie da się nie lubić bohaterów, chociaż oczywiście, są pewne wyjątki, z początku. Jest także temat do przemyślenia, depresja. Autorka nie rozwodziła się nad nim, ale także w sposób delikatny naprowadziła, na co powinno zwracać się uwagę, jak powinno się postępować. Więc duży plus.
Jestem zadowolona z poświęconego czasu. I powiem szczerze... Rymowanka, którą przytoczyłam na samym początku, na pewien czas zadomowi się w moich myślach, to już wiem 🙈
Allison Rushby "Przeklęte Drzewo".
więcej Pokaż mimo to"Wystrzegaj się domu, gdzie rośnie morwa, bo córkę twoją gotowa jest porwać, jedną,, drugą, trzecią..."
Immy wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś do Lawendowego Domu. Przeprowadzka jest koniecznością, a żeby jej rodzina mogła znów rozpocząć nowe życie. Immy niedługo skończy jedenaście lat. Niestety, w wiosce nie ma zbyt dużo...
Po tą książkę sięgnęłam po tym jak wypożyczyłam ją córce na dodatkową lekturę. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że w wolnej chwili po nią sięgnę...
Immy wraz z rodzicami lekarzami przenosi się z Australii do małej angielskiej wioski pod Cambridge. Szukając domu do wynajęcia na najbliższy rok przypadkiem natrafiają na „Lawendowy dom”... Agentka nieruchomości przerażona próbuje odwieść rodzinę od pomysłu wynajęcia tego domu, po wiosce krąży legenda, że drzewo rosnące w ogrodzie- złowrogo wyglądająca wiekowa morwa, w przed dzień 11-stych urodzin dziewczynek mieszkających w tym domu porywa je... Rodzina nie wierzy w te brednie i postanawia mimo wszystko wprowadzić się tam... Cała wioska jest wrogo nastawiona na nową rodzinę, nie potrafią zrozumieć jak mogą narażać swoją córkę na niebezpieczeństwo.
Co i kto stoi za tajemniczymi zaginieciami dziewczynek? Otóż jeśli macie ochotę sprawdźcie sami. Ja miło przy niej spędziłam dzisiejsze leniwe popołudnie.
Po tą książkę sięgnęłam po tym jak wypożyczyłam ją córce na dodatkową lekturę. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że w wolnej chwili po nią sięgnę...
więcej Pokaż mimo toImmy wraz z rodzicami lekarzami przenosi się z Australii do małej angielskiej wioski pod Cambridge. Szukając domu do wynajęcia na najbliższy rok przypadkiem natrafiają na „Lawendowy dom”... Agentka nieruchomości przerażona...
Nie przemówiła do mnie.
Nie przemówiła do mnie.
Pokaż mimo toStraszne, przeklęte drzewo porywające małe dziewczynki w przeddzień ich urodzin. Dzielna, mała bohaterka akurat wpasowująca się w profil upodobań zabójczej morwy.
Bardzo nierówna to książka, i choć zdaję sobie sprawę, że jest ona skierowana do zdecydowanie młodszego czytelnika, pojawiło się kilka zgrzytów.
Po pierwsze - jedenastolatka nie może być mądrzejsza od dorosłych. Miałam wrażenie że nie czytam opowieści o dziewczynce.
Za to świat przedstawiono bardzo sprawnie. Podobała mi się historia i cała mroczna otoczka. Miło, że książka poruszyła kilka ważnych tematów, depresji i jak sobie z nią radzić, straty, wrażliwości. Nie sądzę jednak, czy tak mroczna opowieść nadaje się dla dzieci.
Straszne, przeklęte drzewo porywające małe dziewczynki w przeddzień ich urodzin. Dzielna, mała bohaterka akurat wpasowująca się w profil upodobań zabójczej morwy.
więcej Pokaż mimo toBardzo nierówna to książka, i choć zdaję sobie sprawę, że jest ona skierowana do zdecydowanie młodszego czytelnika, pojawiło się kilka zgrzytów.
Po pierwsze - jedenastolatka nie może być mądrzejsza od dorosłych....
Nie tylko dla młodszych czytelników, zdecydowanie, choć to głównie im polecam tę książkę. Szalenie podoba mi się w niej kreacja rodziny głównej bohaterki. Nic nie jest czarno białe w historii Imogen i jej rodziców, którzy z Australii przeprowadzają się do wioski pod Cambridge. Mały domek, który wynajmują, wydaje się być idealny. No, może poza tą morwą za oknem. No i czy przerażeni mieszkańcy mają rację, twierdząc, że niespełna 11 letniej Imogen grozi niebezpieczeństwo? Megaśnie polecam, ja się świetnie bawiłam! (Okay, i może troszkę bałam hihi).
Nie tylko dla młodszych czytelników, zdecydowanie, choć to głównie im polecam tę książkę. Szalenie podoba mi się w niej kreacja rodziny głównej bohaterki. Nic nie jest czarno białe w historii Imogen i jej rodziców, którzy z Australii przeprowadzają się do wioski pod Cambridge. Mały domek, który wynajmują, wydaje się być idealny. No, może poza tą morwą za oknem. No i czy...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie bardzo przeciętna i irytująca książeczka, a przeczytałam, bo byłam ciekawa finału. Bez szału, może 20 lat temu by mnie urzekła. Teraz nie.
Jak dla mnie bardzo przeciętna i irytująca książeczka, a przeczytałam, bo byłam ciekawa finału. Bez szału, może 20 lat temu by mnie urzekła. Teraz nie.
Pokaż mimo toPrawie jedenastoletnia Immy przeprowadza się wraz z rodzicami do małej angielskiej miejscowości, by zacząć nowe życie. Zaproponowane im zostaje kilka propozycji do wynajęcia, ale rodzina decyduje się zamieszkać w Lawendowym Domu- choć pięknym, to tajemniczym domku z dużym ogrodem i wielkim, starym drzewem, którego, jak nasi bohaterowie się dowiedzą, boi się cała wieś. Ludzie powiadają, że drzewo to porwało już dwie dziewczynki, obie w noc przed ich jedenastymi urodzinami. Choć rodzina z początku w to nie wierzy, Imogen zaczyna słyszeć piosenkę dochodzącą znikąd, a to prowadzi ją do rozpoczęcia śledztwa w sprawie starej morwy i zaginionych dziewczynek. Jaką tajemnicę odkryje? Czy drzewo faktycznie jest magiczne?
https://podrozemiedzyksiazkowe.blogspot.com/2020/07/104-przeklete-drzewo-allison-rushby.html
Prawie jedenastoletnia Immy przeprowadza się wraz z rodzicami do małej angielskiej miejscowości, by zacząć nowe życie. Zaproponowane im zostaje kilka propozycji do wynajęcia, ale rodzina decyduje się zamieszkać w Lawendowym Domu- choć pięknym, to tajemniczym domku z dużym ogrodem i wielkim, starym drzewem, którego, jak nasi bohaterowie się dowiedzą, boi się cała wieś....
więcej Pokaż mimo to