Biały
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- White
- Wydawnictwo:
- Vis-á-Vis/Etiuda
- Data wydania:
- 2019-09-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-20
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379982325
- Tłumacz:
- Marcin Barski
Bret Easton Ellis (ur. 1964) – jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy amerykańskich, porównywany z Ernestem Hemingwayem, Francisem Scottem Fitzgeraldem czy Nathanaelem Westem. Oprócz swojej najsłynniejszej, niesłychanie skandalizującej książki "American Psycho” napisał m.in. „Odloty godowe”, „Informatorów” czy „Cesarskie sypialnie”. Bret Easton Ellis nieprzypadkowo nosi w Ameryce łatkę pisarza o chorej wyobraźni i zepsutego do szpiku kości. Każda kolejna powieść jego autorstwa traktowana jest w najlepszym razie jako prowokacja, częściej jednak jako eksperyment wystawiający na próbę poczucie bezpieczeństwa i samozadowolenia czytelników. Autora "American Psycho" albo się uwielbia, albo uwielbia się go nienawidzieć.
Biały to pierwsza niebeletrystyczna książka Ellisa, tak samo jednak jak jego wcześniejsze powieści przepełniona wściekłością i gniewem. Tym razem gniew skierowany jest przeciwko poprawności politycznej i hipokryzji amerykańskiej lewicy. Żeby nie było zbyt łatwo, obrywają tu niemal wszyscy: pisarze, aktorzy, elity, aktywiści, czytelnicy, politycy - lista jest długa. Wątki autobiograficzne uwiarygadniają tę tyradę: Ellis poznał zepsucie elit od podszewki, dzięki czemu może pozwolić sobie na cyniczny czarny humor.
"Biały" z pewnością nie jest dla każdego czytelnika. Nie spodoba się tym, którzy panikowali na samą myśl o Donaldzie Trumpie w Białym Domu, ani tym, którzy podziwiają i ślepo ufają celebrytom. To książka, której pewnie należałoby zakazać, gdyby nie to, że poprawna politycznie współczesna cenzura jest w niej brutalnie obśmiana.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 83
- 54
- 14
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bret się niestety brzydko starzeje. Retoryczna figura "obiektywnego" liberała, który jest przeciwieństwem wszystkich rozhisteryzowanych, obrzydliwie bogatych, nadwrażliwych i politycznopoprawnych przyjaciół, z którymi to pija drinki, jest tak miałka, że aż nawet szkoda o tym pisać.
Książka jeszcze jakoś by się broniła jako pamiętnik, ale im dalej Ellis brnie w politykę i karkołomne analizy pokoleniowe, tym bardziej się kompromituje. Najciekawsze są fragmenty, które dotyczą jego książek, znajdziemy tutaj szczególnie dużo ciekawostek o American Psycho, sporo interesujących kulturowych referencji dotyczących kinematografii.... ale to wciąż jest słaba książka. Ellisa stać na zdecydowanie więcej niż opowiastki o tym, co napisał o Twitterze, dlaczego lubi Kanye'ego Westa i dlaczego milenialsi są do kitu.
Bret się niestety brzydko starzeje. Retoryczna figura "obiektywnego" liberała, który jest przeciwieństwem wszystkich rozhisteryzowanych, obrzydliwie bogatych, nadwrażliwych i politycznopoprawnych przyjaciół, z którymi to pija drinki, jest tak miałka, że aż nawet szkoda o tym pisać.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jeszcze jakoś by się broniła jako pamiętnik, ale im dalej Ellis brnie w politykę i...
Bret się niestety brzydko starzeje. Retoryczna figura "obiektywnego" liberała, który jest przeciwieństwem wszystkich rozhisteryzowanych, obrzydliwie bogatych, nadwrażliwych i politycznopoprawnych przyjaciół, z którymi to pija drinki, jest tak miałka, że aż nawet szkoda o tym pisać.
Książka jeszcze jakoś by się broniła jako pamiętnik, ale im dalej Ellis brnie w politykę i karkołomne analizy pokoleniowe, tym bardziej się kompromituje. Najciekawsze są fragmenty, które dotyczą jego książek, znajdziemy tutaj szczególnie dużo ciekawostek o American Psycho, sporo interesujących kulturowych referencji dotyczących kinematografii.... ale to wciąż jest słaba książka. Ellisa stać na zdecydowanie więcej niż opowiastki o tym, co napisał o Twitterze, dlaczego lubi Kanye'ego Westa i dlaczego milenialsi są do kitu.
Bret się niestety brzydko starzeje. Retoryczna figura "obiektywnego" liberała, który jest przeciwieństwem wszystkich rozhisteryzowanych, obrzydliwie bogatych, nadwrażliwych i politycznopoprawnych przyjaciół, z którymi to pija drinki, jest tak miałka, że aż nawet szkoda o tym pisać.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jeszcze jakoś by się broniła jako pamiętnik, ale im dalej Ellis brnie w politykę i...
Nieco rozsądnych treści i wspomnień czar, ale z perspektywy czasu nad niektórymi kwestiami (Kanye, Trump) pewnie i autor musiałby się znów zastanowić.
Nieco rozsądnych treści i wspomnień czar, ale z perspektywy czasu nad niektórymi kwestiami (Kanye, Trump) pewnie i autor musiałby się znów zastanowić.
Pokaż mimo toPowinna być dodatkowa kategoria obok "Przeczytane", "Nie dałem rady dokończyć". Dotarłem do połowy i dosyć, tych bredni nie da się czytać! Nikt mi nie będzie opisywał filmów, poszczególnych ich scen, ani mówił jak mam je interpretować i to gdzie? W książce będącej reportażem!! Może amerykański konsument szeroko pojętej kultury wymaga nakierowania, poprowadzenia za rączkę poprzez wydrukowanie instrukcji, ale tutaj? W Europie? Opisywanie tego co powinien reżyser zmienić aby owe filmy były lepsze to kuriozum! Megalomania autora wyłazi z każdego zdania! Zamiast krzewić tolerancję wobec odmienności seksualnych (co chyba było jednym z celów powstania),ta książka robi coś dokładnie odwrotnego. Czytając nie czułem się komfortowo, baaaa, czułem się gwałcony każdym zdaniem autora, masturbującego się swoimi pretensjonalnymi i przeintelektualizowanymi wynurzeniami hipokryty.
Powinna być dodatkowa kategoria obok "Przeczytane", "Nie dałem rady dokończyć". Dotarłem do połowy i dosyć, tych bredni nie da się czytać! Nikt mi nie będzie opisywał filmów, poszczególnych ich scen, ani mówił jak mam je interpretować i to gdzie? W książce będącej reportażem!! Może amerykański konsument szeroko pojętej kultury wymaga nakierowania, poprowadzenia za rączkę...
więcej Pokaż mimo toBret Easton Ellis, autor „American Psycho” w zbiorze esejów zatytułowanym „Biały” z pasją krytykuje współczesny liberalny, korporacyjny świat, z którego w dużej mierze sam się wywodzi — jako pisarz, twórca scenariuszy i producent filmowy i homoseksualista — skupiając się na pop kulturze, mediach społecznościowych i różnicach pokoleniowych, wskazuje na problemy z wolnym wyrażaniem niepopularnych opinii, stereotypowym postrzeganiem całych grup społecznych (figura geja jako Magicznego Elfa). Sięgając po wątki autobiograficzne, krytykuje hipokryzję elit hollywoodzkich, konformizm twórców i samo wiktymizację dzisiejszych dwudziestokilkulatków. Broni prawa, do seksualności takiej, jaka ona jest, do ostrych poglądów, opinii i do krytyki. Krytykuje nudne, sztuczne kreacje zamiast wielowymiarowych postaci w przestrzeni publicznej; uważa, że bycie prawdziwym oznacza zgodę i akceptację mrocznych cech osobowości, sprzeczności, które często przekładają się na błędy czy porażki. Podaje przykłady Charliego Sheena — według Ellisa jego skandalizująca, medialna historia wyznacza granicę pomiędzy dwiema epokami, które określa jako Imperium i Post-Imperium — oraz Kanye Westa, któremu według Ellisa medialnie wmówiono nieistniejącą chorobę psychiczną, po tym, jak oficjalnie poparł Trumpa. Ciekawy głos w dyskusji na temat współczesnego świata i tego, w jakim kierunku zmierzamy.
https://www.instagram.com/p/CWDGtiaMNFo/
Bret Easton Ellis, autor „American Psycho” w zbiorze esejów zatytułowanym „Biały” z pasją krytykuje współczesny liberalny, korporacyjny świat, z którego w dużej mierze sam się wywodzi — jako pisarz, twórca scenariuszy i producent filmowy i homoseksualista — skupiając się na pop kulturze, mediach społecznościowych i różnicach pokoleniowych, wskazuje na problemy z wolnym...
więcej Pokaż mimo toSuper, choć miejscami zbyt dużo kwantyfikatorów. Miło jest jednak posłuchać, że w świecie tak zmanierowanym, jest w establiszmecie literackim ułamek zdrowego rozsądku. Follow na tweecie.
Super, choć miejscami zbyt dużo kwantyfikatorów. Miło jest jednak posłuchać, że w świecie tak zmanierowanym, jest w establiszmecie literackim ułamek zdrowego rozsądku. Follow na tweecie.
Pokaż mimo toWszystko o czym pisze w tej skromnej objętościowo książeczce Bret Easton Ellis, jest niemal kopią tego, co dzieje się u nas od 2015 roku. Zdziecinniały faszyzm i syndrom rozkapryszonego bachora z poczuciem wyższości, któremu zawalił się świat, bo sytuacja nie ułożyła się po jego myśli. Ale czy te tzw. elity, inteligencja robią cokolwiek, żeby odzyskać utraconą uprzywilejowaną pozycję, oprócz histerii, wiecznego oburzenia i samowiktymizacji? To jest całe clou, że nadal tkwią w marazmie i zdolni są tylko i wyłącznie do prowokacji, zamiast przedstawienia jakiejkolwiek alternatywy. To oni mają jedyne prawo do decydowania (za ludzi) co jest dla nich dobre, a co złe. Takie znamienne cytaty:
"Nie chcę żeby żaden cholerny wieśniak decydował o tym, kto powinien być prezydentem - grzmiał. Jestem dumną liberalną elitą i myślę, że to my powinniśmy wybrać prezydenta, ponieważ my wiemy lepiej."
"Kraj często przypominał obłąkaną szkołę średnią, w której przegrani uczniowie rzucali wszystkim, czym mogli, w nowo wybranego przewodniczącego klasy, aby zobaczyć, co się do niego przyklei, na każdym kroku podważając zarówno jego, jak i każdego, kto na niego głosował".
Termin "Generation Wuss" jest adekwatny. Treść jest wysoce niewygodna dla wielu, którzy są w stanie poświęcić wolność wyboru ludzi dla własnej wygody i dobrego samopoczucia. Ale z tego, co widać, to refleksja nadal nie przychodzi, liczy się jedynie wyszarpanie, bez względu na środki, tego, co sami, przez swoją arogancję, inercję i poczucie wyższości stracili. Książka "American Psycho" nie była chyba tak aktualna, jak dziś.
Wszystko o czym pisze w tej skromnej objętościowo książeczce Bret Easton Ellis, jest niemal kopią tego, co dzieje się u nas od 2015 roku. Zdziecinniały faszyzm i syndrom rozkapryszonego bachora z poczuciem wyższości, któremu zawalił się świat, bo sytuacja nie ułożyła się po jego myśli. Ale czy te tzw. elity, inteligencja robią cokolwiek, żeby odzyskać utraconą...
więcej Pokaż mimo toDodatkowa gwiazdka za wstawki humorystyczne.
Dodatkowa gwiazdka za wstawki humorystyczne.
Pokaż mimo toZnany mi z American Psycho Autor, w ciekawy sposób opowiada o amerykańskim kinie bo się na tym zna. Niestety ja się nie znam, bo z kilkudziesięciu wymienionych przez Niego filmów widziałem może kilka. Trafnie i inteligentnie krytykuje wszechobecną poprawność polityczną ze swymi często nieoczekiwanymi skutkami. Zaskoczony jestem jednak Jego zdziwieniem, czyżby nie słyszał o maccartyzmie?
Potem jednak Autor zabrał się za pisanie o polityce, na której ewidentnie się nie zna. Co gorsza pozuje (nie chce mi się wierzyć, że jest takim idiotą) na tępego i prymitywnego dupka, od czasu do czasu wrzucającego granat do szamba, dziwiąc się, że obrzuceni gównem nie stają się jego fanami.
W sumie część dotycząca filmu i literatury interesująca choć kontrowersyjna, dotycząca polityki - żenująca.
Znany mi z American Psycho Autor, w ciekawy sposób opowiada o amerykańskim kinie bo się na tym zna. Niestety ja się nie znam, bo z kilkudziesięciu wymienionych przez Niego filmów widziałem może kilka. Trafnie i inteligentnie krytykuje wszechobecną poprawność polityczną ze swymi często nieoczekiwanymi skutkami. Zaskoczony jestem jednak Jego zdziwieniem, czyżby nie słyszał o...
więcej Pokaż mimo to7 ocen, 3 opinie. O co chodzi? Znam większość powieści Ellisa i o "Białym" dowiedziałem się przypadkiem, z rocznym poślizgiem. Podczas gdy jest to pozycja znakomita, aktualna, nieoczywista. Ellis demaskuje zakłamanie mediów, celebrytów, a przede wszystkim portali społecznościowych. Niby nic nowego, ale jak on to robi! Wali prosto w oczy. I chociaż pisze o rynku amerykańskim, większość wywodu 1 do 1 pasuje do sytuacji polskiej. Żyjemy w bańkach informacyjnych. Sprowadziliśmy system wartości do łapek i serduszek. Sprzedaje się tylko to co emocjonalne, najlepiej histeryczne. Emocjonalny przekaz angażuje masy, a wtedy klikalność się zgadza. Klikalność stała się towarem. Na rynku mediów jedynym. Nikt nie dąży do racjonalnego, obiektywnego analizowania. Wystarczy, że jesteśmy my i są oni. I każdy a priori wie, co ma myśleć. Zgroza, zgroza.
7 ocen, 3 opinie. O co chodzi? Znam większość powieści Ellisa i o "Białym" dowiedziałem się przypadkiem, z rocznym poślizgiem. Podczas gdy jest to pozycja znakomita, aktualna, nieoczywista. Ellis demaskuje zakłamanie mediów, celebrytów, a przede wszystkim portali społecznościowych. Niby nic nowego, ale jak on to robi! Wali prosto w oczy. I chociaż pisze o rynku...
więcej Pokaż mimo to