Miasto piekielne

Okładka książki Miasto piekielne Edward Lee
Okładka książki Miasto piekielne
Edward Lee Wydawnictwo: Dom Horroru Cykl: Miasto piekielne (tom 1) horror
398 str. 6 godz. 38 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Miasto piekielne (tom 1)
Tytuł oryginału:
City Infernal
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2020-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-14
Data 1. wydania:
2001-04-01
Liczba stron:
398
Czas czytania
6 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366518315
Tłumacz:
Jarosław Jarosiński
Tagi:
Literatura amerykańska horror ekstremalny dark fantasy
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki the amityville bukkake Edward Lee, Judith Sonnet
Ocena 7,0
the amityville... Edward Lee, Judith ...
Okładka książki Bracia w hardcorze Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Edward Lee, Marcin Piotrowski
Ocena 7,1
Bracia w hardc... Patryk Bogusz, Toma...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
150 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
628
344

Na półkach: , ,

"Miasto piekielne" to opowieść, którą mógłbym z czystym sercem polecić każdemu, kto jeszcze nie miał okazji romansować z Edwardem Lee a szuka klimatu rodem z filmu "Constantine" (2005) reżyserii Francisa Lawrence'a. Horror? Owszem, ale bez wątpienia lżejszy od tych, które zasłużeni czytelnicy doświadczyli podczas innych, bardziej ekstremalnych spotkań z autorem. Nastawiłem się na plugawe i odrażające sceny, a piekło w tytule tylko podsycało wyobraźnię, bo to przecież idealnie sprzyjające ku temu środowisko. Nic bardziej mylnego.

Nie bez powodu porównałem tę książkę do filmowego obrazu "Constantine" z Keanu Reevesem w roli egzorcysty, bo choć trudno tu szukać jego odpowiednika, to wątek sióstr i piekła jak najbardziej. Cassy i Lissy to atrakcyjne dziewczyny, lecz mimo łudząco podobnej urody, ich charaktery różnią się diametralnie. Lissy ta przebojowa, bardziej otwarta na przypadkowe znajomości, Cassy typowa introwertyczka, która feralnego wieczoru staje się świadkiem samobójstwa siostry. Po odzyskaniu psychicznej równowagi, Cassy przeprowadza się wraz z emerytowanym ojcem do domu na obrzeżach małego miasteczka. Do domu, który skrywa przerażającą tajemnicę i jest przejściem do Mefistopolis - piekielnego miasta. Miasta grzechu, demonów i przeklętych dusz, a tym samym samobójców. Cassy odkrywa sekretne wrota i za wszelką cenę podejmuje próbę odszukania siostry.

Jeśli chodzi o klimat, sposób prowadzenia narracji, przeskoki z lokacji do lokacji? Wszystko jest w jak najbardziej należytym porządku. Nawet ten obraz piekła, przypadł mi do gustu. Przywołując dzisiaj po raz któryś film "Constantine" piekło wg Edwarda Lee to nie zgliszcza i ruiny. To w końcu Mefistopolis a nazwa w tym przypadku zobowiązuje. To świetnie zorganizowana, wielkopowierzchniowa metropolia z koleją łączącą charakterystyczne względem przeznaczenia dzielnice, od przemysłowych po rozrywkowe. Podobnie jest z "mieszkańcami", a administracja w piekle jest równie zorganizowana jak w świecie żywych. No może poza drobnymi różnicami personalnymi, bo np. służby porządkowe, czyt. mundurowe w Mefistopolis to frakcja przerażających i bezwzględnych demonów.

Ogólnie "Miasto piekielne" czyta się przyjemnie jak na tego typu lekturę. Fabuła płynie, ale... To nie jest Edward Lee, przy którym zwykle dokonywałem resetu. To nie jest powieść, przy której, można "zryć sobie beret". To nie jest historia, która sprawi, że zaczniesz obawiać się czy przewrócić kolejną stronę. Czy to, co za chwilę nadejdzie, to już granica przyzwoitości. Podczas tego spotkania nie doświadczysz tego typu dylematów, co oczywiście nie umniejsza jego wartości. Nadal jest to ciekawy obraz, lekki i przyjemny. Taki na raz, albo jak to pisałem podczas wstępu, idealny na pierwsze spotkanie z autorem. Takie buzi w policzek.

"Miasto piekielne" to opowieść, którą mógłbym z czystym sercem polecić każdemu, kto jeszcze nie miał okazji romansować z Edwardem Lee a szuka klimatu rodem z filmu "Constantine" (2005) reżyserii Francisa Lawrence'a. Horror? Owszem, ale bez wątpienia lżejszy od tych, które zasłużeni czytelnicy doświadczyli podczas innych, bardziej ekstremalnych spotkań z autorem. Nastawiłem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
399
47

Na półkach:

Edward Lee w wersji PG-13
Trochę męczyłem audiobooka

Edward Lee w wersji PG-13
Trochę męczyłem audiobooka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
54
52

Na półkach:

To jakieś nieporozumienie. Początek wydawał mi się sensowny, w typie żelaznego horroru-stary dom na odludziu,do którego wprowadza się ojciec z córką .Dom oczywiście nawiedzony,w którym znajduje się przejście do piekła. Autor nie szczędził makabrycznych opisów piekła i jego mieszkańców ,ale po jakimś czasie te opisy u czytelnika wywołują wręcz zażenowanie ,jeśłi nie niesmak. Są tak głupie i infantylne,że w ogóle nie budziły grozy,a śmieszność. W połowie książki pomyślałam,że to jakieś jaja, nie horror a pastisz ,jakiś dark fantasy. To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem i sądzę,że ostatnie.

To jakieś nieporozumienie. Początek wydawał mi się sensowny, w typie żelaznego horroru-stary dom na odludziu,do którego wprowadza się ojciec z córką .Dom oczywiście nawiedzony,w którym znajduje się przejście do piekła. Autor nie szczędził makabrycznych opisów piekła i jego mieszkańców ,ale po jakimś czasie te opisy u czytelnika wywołują wręcz zażenowanie ,jeśłi nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
435
434

Na półkach: , ,

Mefistopolis – miasto
piekielne do którego trafiają wszystkie potępione dusze. Nie znajduje się pod ziemią, lecz w równoległym wymiarze. Przedostać się do niego może jedynie dziewica, niedoszła samobójczyni. Pewien starzec, składając noworodki w ofierze, otworzył do niego przejście.
Cassie – śmiertelniczka, po tragicznej śmierci swojej bliźniaczki wprowadza się z ojcem do opuszczonego domu na wzgórzu. Pewnej nocy budzi się i widzi płonące miasto. Przed oczami pojawiają się potwory, ulice spływające posoką i flakami. Dziewczyna wkrótce przekonuje się, że ma dar objawiający się tylko po drugiej stronie. Schodząc do piekła staje się celem Lucyfera i jego armii nieumarłych. Jak daleko się posunie aby odnaleźć swoją siostrę?

Fani horroru ekstremalnego, ćwiartowania, wygryzania narządów, flaków, spermy i wszelkiego rodzaju ekskrementów będą zawiedzeni. Ta pozycja niewiele ma wspólnego z powyższym. W książce opisane są co prawda potwory, rytuały, morderstwa i gwałty, aczkolwiek tylko z nazwy. Zabrakło przeszywających opisów, które mogłyby spowodować odruch wymiotny. Ekstremą tego nie nazwę, ba nawet horror to, to nie jest. Według mnie jest to lekkie, mroczne fantasy dla nastolatków.
Jako, że jest to pierwsza część, autor bardzo dokładnie wprowadza nas w opis nowego Uniwersum. Główna bohaterka zwiedza krainę a my razem z nią. Zadaje ona bardzo szczegółowe pytania i otrzymuje na nie odpowiedzi. Od samego początku do końca możemy spodziewać się niespodziewanego. Osobiście chciałabym to zobaczyć na dużym ekranie. Mamy hierarchię potworów, demonów i mnogość wynaturzeń. Perwersja i pomysłowość nie zna granic. Stykają się mistyczne światy i chcemy poznawać więcej. Dozujemy sobie niesamowite opisy. Całość wprawia w bardzo dobry nastrój i oczekuje kontynuacji.

Osobiście, jeżeli ktoś niczego Edwarda nie czytał to na początek, w ramach takiej rozgrzewki może spróbować. Nie nastawiajcie się na horror ekstremalny, ale na dobre dark fantasy. Polecam z całego serca :)

Mefistopolis – miasto
piekielne do którego trafiają wszystkie potępione dusze. Nie znajduje się pod ziemią, lecz w równoległym wymiarze. Przedostać się do niego może jedynie dziewica, niedoszła samobójczyni. Pewien starzec, składając noworodki w ofierze, otworzył do niego przejście.
Cassie – śmiertelniczka, po tragicznej śmierci swojej bliźniaczki wprowadza się z ojcem do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
92
79

Na półkach: ,

SKĄD TE OCENY i zachwalające komentarze?
Jako fan Edwarda Lee, NIE POLECAM tej pozycji.
Czytałem horrory extramalne od tego Pana: BIGHEAD, GOLEM, SUKKUB, WYRYWACZ ROGÓW. MIASTO PIEKIELNE nie powinno nawet leżeć obok tych pozycji.
Po pierwsze to nie jest horror, tylko jakieś dark fantasy dla nastolatków co to po cichu mogą sobie poczytać w ukryciu przed rodzicami coś wulgarnego z horrorem w tle. Czytając to miałem wrażenie, że autor wykopał jakieś swoje pierwsze opowiadanie, które napisał w wieku 15 lat i stwierdził po 40 latach, że je opublikuje. Cała historia jest tak naiwna i głupia, że te 400stron to było piekło czytania.
Terminologia używana tutaj do opisu stworów i miejsc to jakaś śmieszna dzecinada. Jeżeli chcesz przeczytać coś obrzydliwego w stylu wymienionych książek Edwarda Lee to nie bierz tej pozycji.

SKĄD TE OCENY i zachwalające komentarze?
Jako fan Edwarda Lee, NIE POLECAM tej pozycji.
Czytałem horrory extramalne od tego Pana: BIGHEAD, GOLEM, SUKKUB, WYRYWACZ ROGÓW. MIASTO PIEKIELNE nie powinno nawet leżeć obok tych pozycji.
Po pierwsze to nie jest horror, tylko jakieś dark fantasy dla nastolatków co to po cichu mogą sobie poczytać w ukryciu przed rodzicami coś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2689
2321

Na półkach: , ,

Edward Lee w fantasy, young adult odsłonie.

Edward Lee w fantasy, young adult odsłonie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
175
85

Na półkach:

Przychodzi co pewien czas taka myśl, że człowiek potrzebuje się wyszaleć. Odreagować codzienną rutynę, mniej lub bardziej błahe problemy, i zwyczajnie oddać się wirowi szaleństwa i spontaniczności. Kto z nas choć raz tego nie poczuł? Tak właśnie odebrałem lekturę „Miasta piekielnego” Edwarda Lee – pod pewnym względem prostej historii, osadzonej jednak w dość obszernym i złożonym świecie, w którym brutalny strach i pierwotne żądze są na porządku dziennym, niczym prognoza pogody po wieczornym wydaniu wiadomości.

Historia rozpoczyna się nieco przed głównymi wydarzeniami, kiedy to Cassie Haydon jest świadkiem (i w pewnym stopniu również przyczyną) samobójstwa swojej siostry bliźniaczki. Od tego czasu dziewczyna wycofała się z „klasycznego” społecznego życia jeszcze bardziej niż od zawsze miała w zwyczaju i wraz z samotnym ojcem przeprowadziła do pewnej posiadłości w, oddalonej od miejskiej cywilizacji, wsi. Tam zapowiadało się, że dziewczyna spędzi kolejne samotne miesiące, a prawdopodobnie i lata, w mało przychylnej obcym społeczności i z ciągłym posmakiem wyrzutów sumienia, których nie zdusiła nawet kilkuletnia terapia.

Wszystko jednak zmienia się, jak to zwykle na tym świecie, wraz z pewnym odkryciem – Cassie dowiaduje się bowiem, że poprzednim właścicielem jej obecnej posiadłości był maniak, który parał się czarną magią. Oddawał przy tym w ofierze szatanowi płodzone z porwanymi kobietami dzieci, które zabijał tuż po narodzeniu. Cassie, usłyszawszy tę historię, napotyka wkrótce potem trójkę gości, którzy przybyli do jej domu wprost z piekła przez przejście, istniejące w owej rezydencji już od wielu lat. Zbiegiem przynajmniej kilku okoliczności, dziewczyna trafia wraz z nowo poznanymi do mrocznego świata, w którym tortury są stałym elementem teleturniejów pokazywanych w przerwie między igrzyskami mordu a zapowiedzią nadchodzących kataklizmów. Okazuje się, że piekło nie tylko naprawdę istnieje, ale również pokaźnie się rozrosło i rozwinęło od czasów średniowiecznych przedstawień na rycinach jako otchłań z kadziami wrzącej siarki. Metropolia była naprawdę kolosalna i na każdym jej rogu czekała inna, brutalna śmierć.

Dalej sprawa wygląda już jasno – Cassie dowiaduje się, że jej siostra przebywa w piekle, wszak zabiła się, co jest najprostszym biletem w jedną stronę do krainy wiecznego ognia. Dziewczyna postanawia więc wykorzystać swój dar, o jakim również dowiaduje się niebawem, i przemierzyć piekielne otchłanie miasta, by odnaleźć swą siostrę. Sprawa komplikuje się jednak już niedługo potem, gdyż sam Lucyfer nie oszczędzi nowej duszy, jaka odwiedziła jego krainę, chcąc użyć jej daru, by móc w pełni powrócić do naszego świata. I tak pogoń rusza za Cassie i jej potępionymi towarzyszami.

Edward Lee, jak to już nie raz miał w zwyczaju, ponownie pokazał, że odpowiednio wyważona dawka czarnego humoru, wraz z absurdalną i niepohamowaną brutalnością ujętą w ramy kwestii prostych i codziennych, pozwala na stworzenie prawdziwego parku mrocznej rozrywki. Tak, jest tu w bród wątków erotycznych, poprzeplatanych bluźnierczymi opisami katowania postronnych ofiar, lub połączenia tychże w prawdziwie ohydnym stylu i narracji. Nietypowa to rozrywka, jednak z całą pewnością wciąż rozrywka.

Na pewno nie pokuszę się o przytoczenie tu kolejnych fragmentów czy, choćby ogólnikowo, konkretnych sytuacji, jednak nie ze względów tak zwanej cenzury czy etyki słowa. Nie zrobię tego, aby zwyczajnie nie psuć nikomu zabawy – być może dość specyficznej, jednak przy tak wielu absurdach realnego świata, nieraz po dwakroć brutalniejszych niż te opisane w książce, niewiele powinno nas już dziwić. Jeśli autorowi się to udaje, należy pochylić głowę.

Książkę tę określiłbym jako dość specyficzne guilty pleasure i pewną zabawę właściwą dla przerwania rutyny bardziej powszechnych form literackich. Każdy wszak potrzebuje czasem wakacji, najlepiej w jakimś ciepłym zakątku, a czy jest do tego lepsze miejsce niż „Miasto piekielne”?


💀💀💀
https://skoliotyk.pl/recenzje/97-misto-piekielne-edward-lee.html

Przychodzi co pewien czas taka myśl, że człowiek potrzebuje się wyszaleć. Odreagować codzienną rutynę, mniej lub bardziej błahe problemy, i zwyczajnie oddać się wirowi szaleństwa i spontaniczności. Kto z nas choć raz tego nie poczuł? Tak właśnie odebrałem lekturę „Miasta piekielnego” Edwarda Lee – pod pewnym względem prostej historii, osadzonej jednak w dość obszernym i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
923
583

Na półkach: , , ,

Cassie Haydon po samobójstwie siostry bliźniaczki, którego jest świadkiem przeprowadza się z owdowiałym ojcem prawnikiem do posiadłości w małym miasteczku. Pewnego dnia spotyka na strychu swojego domu 3 duchy, które tłumacza bohaterce, że na strychu znajduje się przejście do piekła. Cassie myślała, że wie o piekle wszystko, jednak to co zobaczyła przeszło jej wszelkie oczekiwania. Piekło jest bowiem wielkim miastem zwanym Mefistopolis. Funkcjonuje na podobnych zasadach jak miasta na ziemi, trzeba pracować, kupować i służyć, a najwięksi niegodziwcy są bogaci. Do tego okazuje się, że Cassie jest legendarną Etereą, żywą w piekle, która ma moc zniszczenia Lucyfera. Dziewczyna wraz ze swoimi nowymi przyjaciółmi Vią i Hush postanawiają odnaleźć siostrę Cassie. Bardzo szybko na trop dziewczyny wpada sam Lucyfer, który chce posiąść jej eteryczność żeby zmaterializować się na ziemi.

Musze zacząć od tego, że sam początek książki jest dość ciężki. Pierwsze kilkanaście stron to bardzo obrazowo przedstawione praktyki piekielne, które nie każdemu przypadną do gustu. Jednak kiedy książka wchodzi na klasyczne tory i dostajemy wprowadzenie bohaterów i budowanie fabuły jest świetnie. Niesamowicie podoba mi się Lore jakie stworzył Edward Lee. Wizja piekła jako miasta, dokładne opisy poszczególnych dzielnic, czynności, demonów czy innych działań są niesamowite. Co prawda po lekturze można sobie pomyśleć, że 'Miasto piekielne' to książka młodzieżowa, ale elementy horroru są tutaj bardzo dobrze zachowane, a fabuła na tyle dobrze napisana, że wciąga czytelnika. Edward Lee wprowadza też taki vibe lat 80 i lekkie inspiracje starymi dokonaniami Grahama Mastertona, kiedy to duchy czy demony uprawiają seks z człowiekiem zniewalając go tym samym, a momentami nawet gwałcąc. Ta nostalgia chyba przekonała mnie do lektury i puszczenia się peronu, bo przebrnąłem przez lekturę dość szybko i finalnie jestem bardzo zadowolony. 'Miasto piekielne' to coś nowego po tych wszystkich książkach młodzieżowych czy horrorach, które ostatnio czytałem. Polecam!

Cassie Haydon po samobójstwie siostry bliźniaczki, którego jest świadkiem przeprowadza się z owdowiałym ojcem prawnikiem do posiadłości w małym miasteczku. Pewnego dnia spotyka na strychu swojego domu 3 duchy, które tłumacza bohaterce, że na strychu znajduje się przejście do piekła. Cassie myślała, że wie o piekle wszystko, jednak to co zobaczyła przeszło jej wszelkie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
473
436

Na półkach:

Trochę jakby King pisał na wattpadzie

Trochę jakby King pisał na wattpadzie

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
473
432

Na półkach:

Całkiem inny Edward Lee . Nie wiedzialam czego się spodziewać, ale na szczęście było dobrze . Autor chyba lubi wszelkich możliwych wieśniaków, pojawiają się w praktycznie każdej jego książce. To była zgrabna , trochę zabawna historia . Polecam, jako ciekawa odmianę.

Całkiem inny Edward Lee . Nie wiedzialam czego się spodziewać, ale na szczęście było dobrze . Autor chyba lubi wszelkich możliwych wieśniaków, pojawiają się w praktycznie każdej jego książce. To była zgrabna , trochę zabawna historia . Polecam, jako ciekawa odmianę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    171
  • Chcę przeczytać
    135
  • Posiadam
    44
  • Horror
    9
  • 2021
    7
  • Legimi
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2022
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • E-book
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miasto piekielne


Podobne książki

Przeczytaj także