rozwińzwiń

Bighead

Okładka książki Bighead Edward Lee
Okładka książki Bighead
Edward Lee Wydawnictwo: Dom Horroru horror
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2021-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-28
Data 1. wydania:
2003-08-01
Język:
polski
Tagi:
Literatura amerykańska horror ekstremalny Wirginia gore
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki the amityville bukkake Edward Lee, Judith Sonnet
Ocena 7,0
the amityville... Edward Lee, Judith ...
Okładka książki Bracia w hardcorze Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Edward Lee, Marcin Piotrowski
Ocena 7,1
Bracia w hardc... Patryk Bogusz, Toma...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
268 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
628
344

Na półkach: , ,

Ooo Matulu przenajukochańsza. Toż to zło w najgorszej postaci. I jeszcze ten krzyż odwrócony na ramieniu, który potwór tak widowiskowo pręży z okładki przed wahającym się ciągle czytelnikiem.

Nieee. To nie jest lektura jaką chcesz przeczytać żeby się zrelaksować i zapomnieć o trudach dnia codziennego. Tu również na próżno szukać mój drogi Czytelniku wytchnienia i sposobu, by ukoić myśli. Nie tędy droga, a tym bardziej jeśli spotkanie z Edwardem Lee jest twoim pierwszym.

Przedstawiona tu historia? Pasowałaby tu do filmowego obrazu Jasona, tego faceta z maską hokejową i maczetą, który stał się ikoną dzięki serii "Friday the 13th" (Piątek trzynastego) z lat osiemdziesiątych. Podobnie pozbawiony emocji, małomówny, ale za to dosadnie wyrażający swoje potrzeby. Edward Lee w charakterystyce swojej postaci podkręca jej dodatkowe atuty. W miejsce rozwoju psychicznego obdarza ją niesamowitą siłą i rozmiarem męskości, który w tej historii będzie odgrywał duże znaczenie. Jurność to jednak nie wszystko, bo Bighead jak mówią okoliczne legendy lubi po wszystkim zjadać swoje ofiary i delektować się delikatnymi obszarami ludzkiego ciała.

Ale fabuła! Bighead to już dorosły facet, wychowany przez dziadka, którego właśnie pochował zostając sam na sam ze swoimi problemami. Bighead nie ma imienia, a jego dotychczasowe wyskoki i chwile słabości zwykle zacierały się na tle specyficznej charakterystyki okolicznych lasów. Przemyt alkoholu niesie przecież za sobą wystarczająco szerokie pasmo przypadkowych ofiar. Bighead opuszcza rodzinną chatę i rusza w podróż za światem przed jakim wielokrotnie ostrzegał go dziadek. Rusza bo tak czuje w środku. Rusza bo swędzi go pod pępkiem i czuje głód.

Tu na miniaturce okładki tego nie widać, ale na mojej jest wyraźny znak "+18" a to już o czymś świadczy. Ta podróż, zdecydowanie nie będzie spacerem po parku i bardzo daleko tu do złapania jakiejkolwiek formy komfortu. Całkiem serio. Czytałem dużo książek Edwarda Lee, ale tu patrzyłem na siebie z pogardą.

- Ciągle to czytasz? To jest obrzydliwe. Pfuuu!
- Czytam, zaraz się skończy ta scena.
- Jak możesz to chłonąć z takim spokojem?! Wstydź się! Podnieca cię to?
- Nie, to przecież wymyślona historia. On tak pisze. To horror ekstremalny.
- Jesteś chory jak ten Twój autor.

"Bighead" to ciężki kaliber. To powieść, która niemal męczy obrazami i niewiele daje w zamian. To oczywiście jest historia idealnie wpasowująca się w ramy ekstremalnego horroru. Jest tu dużo, bardzo dużo krwi, scen przemocy, gwałtów pokazanych z takiej odległości, że trudno odwrócić wzrok. Uderzyła mnie ta bezpośredniość, bo momentami wciągając się w rytm można zgłupieć. Byłem świadkiem? Podnosisz głowę ponad książkę i patrzysz szerokimi oczami na otoczenie. Nie, to kolejny rozdział. Wracasz do kartek, a tu znowu rzeźnia. Edward Lee nie stosuje kart ulgowych. Tu przewijają się wszyscy i każdy dostaje po równo. Bez względu czy to dziecko, kobieta, mężczyzna czy też starzec. Każdy bez wyjątku. Splugawiony, zbezczeszczony i sprowadzony do rangi śmiecia.

Ale co poza tym ekstremalnym rynsztokiem? Niestety niewiele, bo opowieść z początku tajemnicza, czym głębiej, wydaje się być coraz bardziej rozwodniona. Traci na swej mocy i rozpływa się w dziwnych uniesieniach. No nic, nie każdemu wszystko musi pasować. Jak przystało na ekstremalny gatunek, w opisach wygląda to zatykająco mocno.

Ooo Matulu przenajukochańsza. Toż to zło w najgorszej postaci. I jeszcze ten krzyż odwrócony na ramieniu, który potwór tak widowiskowo pręży z okładki przed wahającym się ciągle czytelnikiem.

Nieee. To nie jest lektura jaką chcesz przeczytać żeby się zrelaksować i zapomnieć o trudach dnia codziennego. Tu również na próżno szukać mój drogi Czytelniku wytchnienia i sposobu,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
295
212

Na półkach:

Edward Lee to jeden z bardziej kontrowersyjnych autorów horrorów którego książki są dostępne na polskim rynku. Brutalne, wypełnione po brzegi zwyrodniałą przemocą, pornografią i scenami wykorzystywania seksualnego szturmem zdobyły serca Polskich czytelników. Bighead to jedna z najbrutalniejszych i najbardziej kontrowersyjnych powieści autora. Przygotujcie się na ostrą jazdę bez trzymanki

Jerrica i Charity udają się to prowincjonalnej, zabitej dechami wioski w Wirginii. Jerrica jest dziennikarką i chce napisać serię artykułów o życiu na prowincji. Charity udaje się w rodzinne strony by odwiedzić ciotkę, od której została odebrana przez opiekę społeczną i zabrana do domu dziecka. Tam młode trafiają na legendę o tytułowym Bigheadzie. Zdeformowanym dziecku/potworze który gwałci i pożera kobiety. Po za nimi bohaterami są psychiczni i zdegenerowani przemytnicy alkoholu Balls i Dicky, którzy dla zabawy porywają, gwałcą i mordują kobiety, oraz ksiądz imieniem Alexander weteran wojny w Wietnamie obecnie kapelan i psycholog księży który ma odbudować opactwo i dawne hospicjum dla ubierających duchownych w wiosce i oczywiście tytułowy Bighead. Robi oczywiście to o co jest posądzany w lokalnych legendach. Z czasem drogi tych postaci się przetną. Poleje się mnóstwo krwi, flaków, będzie masę nagich scen

Bo w zasadzie do tego sprowadza się cała fabuła książki. Do kolejnych coraz bardziej drastycznych, lub wyuzdanych scen. Miłośnicy stylistyki gore i książek z pod znaku przemocy i seksu będą skakać z radości inni dla których horror zaczyna się i kończy na Kingu, Koontzu i Mastertonie wysiądą i będą się pukać w głowy "Jak komuś może się to podobać" . A książka jedzie po bandzie i to ostro. Od wykorzystania seksualnego upośledzonego faceta takie IQ 60, po gwałcenie w ranę po obcięciu głowy. To nie jest utwór family friendly i przedsmak tego mamy od samego początku gdzie mamy scenę mordowania niemowlęcia. Ponad to jest tu mnóstwo wulgarności, szydzenie w religii Jezus z palący papierosy i przeklinający.

Ale po za tym duże wrażenie robi styl autora. A szczególnie to jak przełącza się między różnymi stylami. Gdy opisuje działania Ballsa i Dickiego i Bigheada książka jest pisana prymitywnym i ordynarnym językiem, z niewielką ilością odmieniania przez przypadki, osoby itp. Podczas gdy sceny w, których obserwujemy działania Jerricki i Charity, czy Alexandra są pisane schludnym i ładnym językiem, choć w scenach z Axandrem pada zwykle trochę przekleństw. Bohaterowie również wypowiadają się na różnym poziomie poprawności językowej odpowiednim do nich. I to jest genialne

Postacie są napisane bardzo dobrze. Każda ma swoją przeszłość i dylematy moralne Jerrica jest uzależniona od seksu. Alexander jest po przejściach związany z wojną i cierpi na nadmierną skłonność do przemocy i agresji, oraz regularni śni koszmary z o gwałcących go wyuzdanych zakonnicach i przyglądającym się temu Jezusie. Nawet w jednym z momentów Bighead okazuje się bardziej ludzki, ratując dzieci przed krzywdzącym ich ojcem pedofilem. Historia nie jest jednoznaczna, choć też nie ma tu nad czym dumać zbytnio. To nie jest King, czy Campbell u których nawet gdy nie ma przemocy napięcie potrafi sięgnąć zenitu

Bighead to jedna wielka rzeźnia, prawdziwa uczta dla fanów Splatterpunku. Jest krwawo i obrzydliwie, nie jest to jednak książka dla wszystkich. To nie jest Graham Masterton, Guy N' Smith, Shaun Houtson czy nawet Richard Laymont, który używali splatterpunku i gore jako dodatku, do fajnie skrojonych historii. Tu przemoc i seks są głównym daniem, a fabuła jest po to by pokazać tego jak najwięcej się da. Oceniam książkę bardzo wysoko, 8/10 ale zaznaczam że część czytelników może się od Bigheada skutecznie odbić.

Edward Lee to jeden z bardziej kontrowersyjnych autorów horrorów którego książki są dostępne na polskim rynku. Brutalne, wypełnione po brzegi zwyrodniałą przemocą, pornografią i scenami wykorzystywania seksualnego szturmem zdobyły serca Polskich czytelników. Bighead to jedna z najbrutalniejszych i najbardziej kontrowersyjnych powieści autora. Przygotujcie się na ostrą jazdę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
99
22

Na półkach:

Obsceniczne i wulgarne. Obraza podstaw anatomii, psychologii i dobrego smaku. Dziury w logice tak duże, że z pewnością pomieściłyby obrzmiały narząd tytułowego Bigheada. Całość sprawia wrażenie jakby była pisana przez średnio rozgarniętego 13to latka.

Kto czytał chociaż jedną książkę autora, ten wie czego się spodziewać - pełnej obrzydliwości opowieści pisanej prostym acz dosadnym językiem. Nie ma tu tabu - gdziekolwiek stawiasz sobie granicę, wiedz że Lee ją przekroczy. O całe mile. Skrajnie perwersyjny seks, sadystyczna przemoc, kulinarne dewiacje. Tylko dla miłośników horrorów szukających ekstremalnych doznań, ludzi o mocnych żołądkach i tych skrycie pielęgnujących swoje mroczne filie. Fabuła jest prosta jak ta z filmów porno, głównym motywatorem bohaterów jest seks, a całość jest przepełniona tanimi chwytami w stylu - wybierz coś kompletnie obrzydliwego a potem każ to komuś zjeść. Jest słabo. Tak słabo, że trzykrotnie poważnie zastanawiałem się czy nie przerwać czytania.

To nie jest książka którą chiał(a)byś żeby ktoś czytał ci przez ramię w tramwaju. To najbardziej obrzydliwa książka jaką do tej pory czytałem. I to zdecydowanie nie jest komplement. Nawet dla horroru tego typu.
To było tak głupie, że aż chce mi się płakać. 😭

Obsceniczne i wulgarne. Obraza podstaw anatomii, psychologii i dobrego smaku. Dziury w logice tak duże, że z pewnością pomieściłyby obrzmiały narząd tytułowego Bigheada. Całość sprawia wrażenie jakby była pisana przez średnio rozgarniętego 13to latka.

Kto czytał chociaż jedną książkę autora, ten wie czego się spodziewać - pełnej obrzydliwości opowieści pisanej prostym acz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7
1

Na półkach: ,

Książka nie jest górnych lotów. Sporo przemocy, jak zawsze zresztą u Edwarda Lee. Sporo przemocy, momentami nawet bardzo dużo. Dla miłośników horroru ekstremalnego pozycja ta nadaje się świetnie. Sztampowi bohaterowie , lecz nie do końca. Tym razem postać Jezusa bardzo poważnie ubarwiła tą książkę i warto ją przeczytać chyba najbardziej że względu na nią.

Książka nie jest górnych lotów. Sporo przemocy, jak zawsze zresztą u Edwarda Lee. Sporo przemocy, momentami nawet bardzo dużo. Dla miłośników horroru ekstremalnego pozycja ta nadaje się świetnie. Sztampowi bohaterowie , lecz nie do końca. Tym razem postać Jezusa bardzo poważnie ubarwiła tą książkę i warto ją przeczytać chyba najbardziej że względu na nią.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
734
240

Na półkach: , ,

Marzec zaczełam z przytupem, bo od "Bigheada" Edwarda Lee. Myślę, że tym, którzy czytają horrory ekstremalne, tego Autora nie trzeba przedstawiać. Lee nie unika brutalnych scen i zaserwuje wam prawdziwy festiwal makabry, przerażenia i obrzydzenia. Z każdej strony wylewać się będą ekskrementy, litry krwi i wszelkiego rodzaju płyny ustrojowe. Zdecydowanie nie jest to książka dla każdego, bo takiej dawki wynaturzeń i obrzydlistwa, osoby o słabych mogą nie wytrzymać. Za to dla wielbicieli gatunku, będzie to wspaniała zabawa. Gwarantuję!
A kim jest Bighead? A może raczej czym? To zdeformowany, brutalny morderca, który uwielbia gwałcić, mordować i zjadać ludzkie mózgi. Wędrując przez prowincję Wirginii, zostawia za sobą ślad krwi, flaków i innych części ciał.
"Bighead" to książka, która epatuje obrazami brutalnej przemocy i okrucieństwa. Jest tu wszystko, czego po horrorze ekstremalnym można się spodziewać. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, ja bawiłam się świetnie! Polecam, choć nie wszystkim 😉

Marzec zaczełam z przytupem, bo od "Bigheada" Edwarda Lee. Myślę, że tym, którzy czytają horrory ekstremalne, tego Autora nie trzeba przedstawiać. Lee nie unika brutalnych scen i zaserwuje wam prawdziwy festiwal makabry, przerażenia i obrzydzenia. Z każdej strony wylewać się będą ekskrementy, litry krwi i wszelkiego rodzaju płyny ustrojowe. Zdecydowanie nie jest to książka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
27
11

Na półkach:

Głupoty.

Głupoty.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
38
42

Na półkach:

Spoko.

Spoko.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
61
16

Na półkach:

Ilość "chorych" scen jest tu aż w nadmiarze, co po pewnym czasie zaczyna męczyć. Ogólnie nie jest to zła książka, ale bez rewelacji.. Przewidywalna fabuła i masa brutalności to dla mnie trochę za mało.

Ilość "chorych" scen jest tu aż w nadmiarze, co po pewnym czasie zaczyna męczyć. Ogólnie nie jest to zła książka, ale bez rewelacji.. Przewidywalna fabuła i masa brutalności to dla mnie trochę za mało.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

Dla mnie totalny sztos uwielbiam horror ekstremalny ale to co pokazał Edward Lee w Bighead przebija wszystko uwielbiam tą powieść dwa razy w ten świat wchodziłem i wejdę pewnie nieraz krew perwersja itd . Nie dla każdego ale dla mnie magia super

Dla mnie totalny sztos uwielbiam horror ekstremalny ale to co pokazał Edward Lee w Bighead przebija wszystko uwielbiam tą powieść dwa razy w ten świat wchodziłem i wejdę pewnie nieraz krew perwersja itd . Nie dla każdego ale dla mnie magia super

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Jeden z lepszych horrorów ekstremalnych, jakie dane mi było przeczytać. Zapada w pamięć zarówno fabuła jak i pełnokrwiści bohaterzy. Polecam gorąco fanom ekstremy.

Jeden z lepszych horrorów ekstremalnych, jakie dane mi było przeczytać. Zapada w pamięć zarówno fabuła jak i pełnokrwiści bohaterzy. Polecam gorąco fanom ekstremy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    301
  • Chcę przeczytać
    192
  • Posiadam
    68
  • Horror
    16
  • 2021
    14
  • 2022
    10
  • Legimi
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2023
    5
  • Chcę w prezencie
    5

Cytaty

Więcej
Edward Lee The Bighead Zobacz więcej
Edward Lee The Bighead Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także