Kantata

Okładka książki Kantata Klaudia Zacharska
Okładka książki Kantata
Klaudia Zacharska Wydawnictwo: Wydawnictwa Videograf S.A. horror
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Wydawnictwa Videograf S.A.
Data wydania:
2021-03-23
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-23
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378358176
Tagi:
Literatura polska powieść grozy
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
146 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
511
347

Na półkach: ,

"Normalna rodzina to taka, gdzie ludzie dbają o siebie nawzajem, kochają się i wspierają. To, kto był w ciąży, nie ma tu znaczenia."

Kinga jest wokalistką znanego rockowego zespołu. Jednakże decyduje się wrócić do rodzinnego miasta, aby wesprzeć siostrę, gdy ta adoptuje młodą dziewczynkę. Niestety jej powrót wiąże się z traumą, którą przeżyła w rodzinnym domu lata temu.
Jednocześnie wokół kobiet zaczynają się dziać dziwne i wielce niepokojące rzeczy.
Czy jest to związane z tym, co stało się przed laty?
Jak w tym wszystkim odnajdzie się dziewczynka, która sama wiele przeszła pomimo młodego wieku?

Groza podszyta rockiem? Wchodzę w to!!
Niespieszna akcja pozwoliła zagłębić się we wszystko, co działo się na kartach tej książki i poczuć ciarki biegnące wzdłuż kręgosłupa, gdy kolejne chwile grozy spływały na bohaterki. Kantata - pseudonim artystyczny Kingi - znajduje się w oku cyklonu, a my współodczuwamy każdym nerwem jej wątpliwości, wahania i nastroje. Zupełnie uwierzyłam w tę historię i dałam się wciągnąć w ten ogromny wir, który zaczął rządzić światem kobiet.
Całość była okraszona muzyką, której cichy podszept wyraźnie słyszałam podczas lektury.
Świetny debiut autorki.

"Normalna rodzina to taka, gdzie ludzie dbają o siebie nawzajem, kochają się i wspierają. To, kto był w ciąży, nie ma tu znaczenia."

Kinga jest wokalistką znanego rockowego zespołu. Jednakże decyduje się wrócić do rodzinnego miasta, aby wesprzeć siostrę, gdy ta adoptuje młodą dziewczynkę. Niestety jej powrót wiąże się z traumą, którą przeżyła w rodzinnym domu lata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
909
565

Na półkach: , ,

Oto dziś o książce, do której specjalnie kupiłam lalkę z gitarą aby mieć do zdjęcia na IG... Cóż każdy powód jest dobry by kupić sobie coś ładnego... Oczywiście w granicach rozsądku.

Co Wy zazwyczaj kupujecie do zdjęć?

A teraz wróćmy do tematu książki, bo ona jest tu jednak główną bohaterką. "Kantata" to debiutancka powieść autorstwa Klaudii Zacharskiej, po której książki sięgam bez wahania bo wiem, że mnie zachwycą. Jesteście pewnie ciekawi jak było w tym przypadku?

Cóż mogę rzec... Książka mi się bardzo podobała, a dodatkowo ma świetny klimat! Jest to jeden z lepszych horrorów jaki czytałam, a część obyczajowa bardzo mi się spodobała. Uwielbiam sięgać po historie wykreowane przez Klaudię nie tylko ze względu na samą historię, ale również dla bohaterów. Zawsze są oni świetnie wykreowani i z przyjemnością poznaje się ich oraz ich życie. Jest to opowieść pełna trudnych tematów dotyczących straty oraz traum. Jednak przy tym niezwykle wciągająca.

Po raz kolejny wręcz zatopiłam się w książce i nie chciałam jej dokończyć, bojąc się zakończenia... Zakończenia, które według mnie było rewelacyjne! Powiadają, że idealne zakończenie nie istnieje, ale Klaudia udowodniła, że tak nie jest.

Czekam z niecierpliwością na kolejne historie spod pióra Klaudii, bo wiem, że będą rewelacyjne, a Wam polecam zarówno tą jak i wszystkie pozostałe książki Klaudii.

Oto dziś o książce, do której specjalnie kupiłam lalkę z gitarą aby mieć do zdjęcia na IG... Cóż każdy powód jest dobry by kupić sobie coś ładnego... Oczywiście w granicach rozsądku.

Co Wy zazwyczaj kupujecie do zdjęć?

A teraz wróćmy do tematu książki, bo ona jest tu jednak główną bohaterką. "Kantata" to debiutancka powieść autorstwa Klaudii Zacharskiej, po której książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
45

Na półkach:

• Sięgając po powieść grozy często zastanawiam się czego mogę się spodziewać. Czy będzie przerażająco czy może będę czytał horror klasy Z i czuł więcej politowania niż faktycznej grozy? Kantata to książka z bardzo wciągającą i nieco mroczną fabułą przeplataną obyczajem. Nie jest to bardzo rozbudowana i złożona historia, jednak jako debiut, książka wypada bardzo solidnie i czyta się ją w napięciu i oczekiwaniu tego co ma się wydarzyć. Dodatkowym atutem, przynajmniej dla mnie, był bardzo rozbudowany wątek obyczajowy (biorąc pod uwagę gatunek). Jako osoba, która nie lubi się bać przez cały czas czytania takie wstawki były dla mnie miłym urozmaiceniem i uspokajały moje rozedrgane strachem serduszko.
• Bohaterowie Kantaty to w dużej mierze kobiety: niezwykłe, emanujące silnym charakterem, upartością i niezłomnością. Klaudia wykreowała świetne postacie, od tytułowej Kantaty-Kingi, poprzez otoczoną solidną warstwą tajemniczości i "robiącą" klimat Maje, aż po "zabaweczkę" Wiktora. Kreacja Karoliny też jest dobra, jednak mam wrażenie, że przy tak wielowymiarowej i barwnej siostrze jej postać nieco się zaciera, przez co wypada dosyć blado przy reszcie bohaterów. Kinga na swoim czerwonym harleyu przemierzająca ulice miasta w rytm gitarowych riffów jest po prostu świetna. Co do Wiktora to mimo, że koniec końców uznaję go za świetnie stworzoną postać, to mam przy tym mieszane uczucia. Nie umiem tego sprecyzować, tak po prostu czuję. Na zakończenie Maja i muszę przyznać, że jej tajemniczość i specyficzna aura budziły we mnie niepokój i nie mogłem doczekać się co będzie z nią dalej i jaką tajemnicę kryją te wystraszone oczęta.
• Fabuła powieści jest dosyć prosta i nieskomplikowana, a przy tym świetnie dopracowana. Jest napięcie, czasem trochę strachu (no dobra, po pierwszych "horrorycznych" scenach czytałem przyjemne opowiadanie fantasy- przyznaję się),a czasem po prostu zabawnie. Przeplatanie historii grozy z obyczajem może być problematyczne dla osób, które szukają w książce dreszyczyku "all the time", bo te wstawki nieco wybijają z rytmu i rozluźniają atmosferę rosnącego napięcia. Zakończenie książki wbija w fotel i ma iście kingowski klimat. Na końcu pozostał u mnie lekki niedosyt i frustracja spowodowana tym co się wydarzyło.
Podsumowując- Klaudia ma świetne i lekkie pióro, a jej książki czyta się naprawdę przyjemnie i szybko, do tego potrafi fajnie budować napięcie oraz pisać "strach". Mimo kilku chochlików redakcyjnych sama historia na tym nie cierpi i nie utrudnia czytania. Świetne uchwycenie emocji bohaterów, ich problemów i słabości oraz tego subtelnego uczucia grozy jest fantastyczne i właśnie to, w połączeniu z sama treścią, powoduje, że książka jest świetnym debiutem.

• Sięgając po powieść grozy często zastanawiam się czego mogę się spodziewać. Czy będzie przerażająco czy może będę czytał horror klasy Z i czuł więcej politowania niż faktycznej grozy? Kantata to książka z bardzo wciągającą i nieco mroczną fabułą przeplataną obyczajem. Nie jest to bardzo rozbudowana i złożona historia, jednak jako debiut, książka wypada bardzo solidnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
15

Na półkach: ,

Opinie o tej książce są bardzo skrajne, no ale cóż, każdy ma inny gust ;) Na co dzień nie zaczytuję się w horrorach, ale spotkałem autorkę na konwencie fantasy i jakoś przekonała mnie, żebym spróbował. Postanowiłem zacząć od "Kantaty" właśnie, gdyż wielu czytelników stwierdzało, że kolejne książki Klaudii Zacharskiej są lepsze i zostawiając tę na koniec, poczujemy niedosyt. Spodobał mi się klimat, który autorka kreuje - zaczyna się od sielanki z nutką demonów przeszłości, a kończy... No, nie będę pisać jak się kończy, bo to by było bez sensu. Końcówka wydaje się być trochę przyspieszona względem reszty. Brakuje też zamknięcia pewnych wątków pobocznych. Mimo wszystko, jest to debiut autorki - nie jest idealny, ale zachęcił mnie do sięgnięcia po kolejne, i niech to przemówi samo za siebie.

Opinie o tej książce są bardzo skrajne, no ale cóż, każdy ma inny gust ;) Na co dzień nie zaczytuję się w horrorach, ale spotkałem autorkę na konwencie fantasy i jakoś przekonała mnie, żebym spróbował. Postanowiłem zacząć od "Kantaty" właśnie, gdyż wielu czytelników stwierdzało, że kolejne książki Klaudii Zacharskiej są lepsze i zostawiając tę na koniec, poczujemy niedosyt....

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
90

Na półkach:

No cóż. Chciałem przeczytać od dawna tą książkę... No i przesluchalem... Tytuł powinien brzmieć " katastrofa". Nie wiem skąd te pozytywne opinie. Przede wszystkim to jest zrzyna z filmu. Niestety nie pamiętam tytułu ale ewidentnie już to widziałem. Po drugie ilość błędów przytłacza. Czy autorka nie czyta tego co napisała? Nie było korekty? Jak można napisać "Kara ma nową córkę"? Albo "w kącikach warg". Takich kwiatków jest bardzo dużo . Do tego powtórzenia "dwie łzy" są nie przesadzajac conajmniej 5 razy. Itd... Calosc dobija lektorka która jest cyborgiem. Dawno nie słyszałem tak beznamiętnego czytania książki, powiedzieć od niechcenia to jak nie powiedzieć nic. Całość jest mierna w najlepszym wypadku.

No cóż. Chciałem przeczytać od dawna tą książkę... No i przesluchalem... Tytuł powinien brzmieć " katastrofa". Nie wiem skąd te pozytywne opinie. Przede wszystkim to jest zrzyna z filmu. Niestety nie pamiętam tytułu ale ewidentnie już to widziałem. Po drugie ilość błędów przytłacza. Czy autorka nie czyta tego co napisała? Nie było korekty? Jak można napisać "Kara ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3500
814

Na półkach: , ,

Jest taki horror produkcji tajlandzkiej Shutter (Widmo),który przyszedł mi na myśl podczas czytania Kantaty pani Zacharskiej. W filmie tym para młodych ludzi potrąca śmiertelnie dziewczynę i ucieka z miejsca wypadku. Po tym zdarzeniu z chłopakiem zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a na zdjęciach, które robi widać poświatę duszy zabitej, która oplata jego postać.

Nie zdradzając fabuły książki pani Klaudii mogę stwierdzić, że pomysł przez nią powzięty jest odrobinę zbliżony do filmowego horroru aczkolwiek mocno zmodyfikowany i wywołujący równie silne wrażenia.

Mamy tutaj wyważone stopniowanie napięcia, rodzinną tragedię w tle, ciekawie zarysowane postaci i dziecko, którego mroczne tajemnice zawsze są dobrym tematem na wzbudzenie żywych emocji w czytelniku.

Czyta się szybko i z dużym niedowierzaniem.

Polecam

Jest taki horror produkcji tajlandzkiej Shutter (Widmo),który przyszedł mi na myśl podczas czytania Kantaty pani Zacharskiej. W filmie tym para młodych ludzi potrąca śmiertelnie dziewczynę i ucieka z miejsca wypadku. Po tym zdarzeniu z chłopakiem zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a na zdjęciach, które robi widać poświatę duszy zabitej, która oplata jego postać.

Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
93

Na półkach:

Kinga, wokalistka znanego zespołu, wraca do rodzinnego domu aby pomóc swojej siostrze Karolinie w opiece nad adoptowaną córka Mają. Coś jednak zamieszka w tym domu razem z nimi i nie pozwoli jej zapomnieć...

Autorka zabiera czytelnika w mroczny i owiany tajemnicą świat. Nie szczędzi mu emocji już na samym początku. Trauma, która prześladuje główną bohaterkę Kingę zdaję się narastać z momentem przekroczenia progu miejsca, które powinno kojarzyć jej się z beztroską dziecięcych lat. Zamiast tego kobiety zaczyna otaczać coraz silniejsza aura zła, które niewątpliwie czyha na ich życie. To zło obejmie swymi łapskami i Was...

Klimat tej opowieści jest duszny, lepki i niewyobrażalnie wciągający. Bohaterowie niby zwykli, ale w każdym z nich jest coś... Coś co sprawi, że będziecie chcieli poznać ich dogłębnie. Będziecie zadawać sobie pytanie czy są szaleni, a może tylko zagubieni. Może to co ich spotyka to tylko zły sen.... Koszmar, z którego każdy chciałby się obudzić...
Jestem pod wrażeniem!

Kinga, wokalistka znanego zespołu, wraca do rodzinnego domu aby pomóc swojej siostrze Karolinie w opiece nad adoptowaną córka Mają. Coś jednak zamieszka w tym domu razem z nimi i nie pozwoli jej zapomnieć...

Autorka zabiera czytelnika w mroczny i owiany tajemnicą świat. Nie szczędzi mu emocji już na samym początku. Trauma, która prześladuje główną bohaterkę Kingę zdaję się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
112

Na półkach: ,

"Kantata" Klaudia Zacharska

Czytając "Kantatę" Klaudii Zacharskiej przeszywał mnie dreszcz emocji. Ten pełen grozy debiut bardzo do mnie przemówił.

Tytułowa Kantata wraz z siostrą wplątują się w nieprawdopodobną historię, która niestety nie ma happy endu.

Muzyczne tło dodaje tu smaku, a motocyklowe szaleńcze jazdy i siły nadprzyrodzone to tylko część emocji z jakimi przyszło mi się mierzyć.

Świetna debiutancka powieść, świeża, trochę trącająca Kingiem (co akurat lubię) to bardzo dobry początek poznawania pióra Klaudii Zacharskiej.
Nie poprzestanę tylko na tej książce, bo już skądinąd wiem że Sepia i Nieśmiertelni też są pełne mocnych wrażeń.

"Kantata" Klaudia Zacharska

Czytając "Kantatę" Klaudii Zacharskiej przeszywał mnie dreszcz emocji. Ten pełen grozy debiut bardzo do mnie przemówił.

Tytułowa Kantata wraz z siostrą wplątują się w nieprawdopodobną historię, która niestety nie ma happy endu.

Muzyczne tło dodaje tu smaku, a motocyklowe szaleńcze jazdy i siły nadprzyrodzone to tylko część emocji z jakimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
11

Na półkach:

Mam dosyć mieszane odczucia w stosunku do tej książki. Uważam, że historia sama w sobie miała duży potencjał, ale prowadzi fabułę ku rozczarowaniu. Sama postać Kingi wywoływała we mnie irytację, gdyż wszystko dotyczące jej osoby kręciło się wokół nałogu, alkoholu, sex, rock and rock and roll, pokazując przy tym lekceważący stosunek do subkultury, ale również przedstawiało Kingę przez pryzmat stereotypów, chociażby w scenach z Renatą czy na przesłuchaniach. Zauważyłam również brak konsekwencji w niektórych wątkach, sprawy na komisariacie rozchodzą się po kościach, równolegle prowadzenie wątku Renaty w sumie też umiera śmiercią naturalną. Postać Mai, która chwilę przed końcem mówi o tym, że jest odpowiedzialna za to, co im się przytrafia również zostaje. kompletnie zignorowane. Przywołanie byłej narzeczonej Wiktora i wzmianka o tym, że śpiewała też jest absolutnie niepotrzebnie, bo jej wątek znika a sama wzmianka nie wnosi nic do historii.

Mam dosyć mieszane odczucia w stosunku do tej książki. Uważam, że historia sama w sobie miała duży potencjał, ale prowadzi fabułę ku rozczarowaniu. Sama postać Kingi wywoływała we mnie irytację, gdyż wszystko dotyczące jej osoby kręciło się wokół nałogu, alkoholu, sex, rock and rock and roll, pokazując przy tym lekceważący stosunek do subkultury, ale również przedstawiało...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
110
109

Na półkach: ,

Kolejna książka, która znalazła się na liście polecanych mi tytułów na stronie. Opis natychmiast mnie zaintrygował i tak postanowiłem spróbować sprawdzić tę historie. Bardzo cieszę się z tej decyzji.
Muszę przyznać, że autorka zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Naprawdę potrafiła budować klimat horroru. Nie cofała się przy gore, ale też nie rozpisywała się nad tym bardzo ostro, ale to jest najmniej ważne, bo liczy się klimat, a go nie brakowało.. Ja nie jestem wielkim fanem bezmyślnej jatki pełnej flaków i krwi, a tutaj wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Mamy budowanie klimatu niczym w rasowym horrorze. Zwykle też denerwuje mnie kiedy autor lub autorka w swojej książce tworzy popularną postać i niezwykle znaną, wszyscy są oczarowani i patrzą na nią z każdej strony. Tutaj mamy co prawda podobną sytuacje, ale autorka moim zdaniem zgrabnie przedstawia nam życie Kantaty oraz to jak to osiągnęła. Ogólnie całkiem polubiłem bohaterów tej książki. No może na początku nie byłem przekonany do Wiktora. Wątek jaki powstał między nim, a Kingą wydawał mi się z początku sztuczny, ale w miarę książki zaczynałem coraz bardziej go tolerować i znalazł też swoje miejsce w tej historii. Chwalę też autorkę, że zrezygnowała z bogatego opisywania scen seksualnych. Jak kilka razy w swoich przemyśleniach zaznaczałem nigdy nie byłem zwolennikiem głębokich miłosnych opisów.
Niestety nie było dla mnie większej tajemnicy dotyczącej powodu wydarzeń z książki. Autorka już niemal na samym początku mówi nam, że coś jest nie tak z dziewczynką. Liczne rodziny się jej pozbywały i nie wiadomo czemu, a jeszcze ta jej chorowita bladość i zachowanie. Oczywiście Karolina nie pytała o powody dlaczego inne rodziny zastępcze ją porzuciły, bo to zbyt by wszystko nam ułatwiło. Autorka próbowała oczywiście zmienić nasze postrzeganie i wpleść traumę Kingi i w ten sposób dać nam fałszywy trop, a przynajmniej tak sądzę. Niestety, to nie wychodzi, bo Kinga i Karolina ewidentnie boją się dziwnych zjawisk, które pojawiają się wraz z zamieszkaniem dziecka. Możemy więc śmiało już wtedy założyć, że trauma Kingi z dawnych lat nie ma żadnego związku z rzeczami nadnaturalnymi. Poza tym już na samym początku Karolina opowiada, że Maja miała bliźniaka i to zapaliło mi lampkę w głowie na początku książki. Skojarzyło mi się zaraz z grą, w którą kiedyś grałem o tytule Beyond two souls. Dlatego niemal od początku wiedziałem kto jest winny strasznym wydarzeniom, pozostawał tylko powód dla, którego miały one miejsce. No, ale to już dla tych co przeczytają.
Tak lukruje, ale nie wszystko w sumie miało dla mnie trochę logiczny sens, a chodzi głównie o Maję. Fakt można było ignorować jak wygląda zwłaszcza kiedy badania nie wykazywały u niej chorób, ale jak to było z nią w domu dziecka? Siła, która prześladowała ją cały ten czas tam się usypiała i nikomu nic nie robiła? Nikt tam nie zwrócił uwagi na dziwne rzeczy? Renata co prawda wspomina, że wcześniej miała halucynacje, ale ona przecież nie była jedyną osobą w takim instytucje. Nawet jeśli to nie atakowało innych dzieci z jakiegoś niezrozumiałego powodu, to co z innymi wychowawcami? Poza tym zaskakuje mnie, że nikt nie wpadł na to, że wszystko zaczęło się wraz z pojawieniem Mai. Wiem w domu stały się straszne rzeczy, ale dziewczynka więcej niż raz dała im powody do niepokoju i to nie tylko wyglądem, ale i zachowaniem, a wyglądało jakby uparcie chcieli ją z tego wykluczyć i nie szukać jej winy.
Podsumowując poza tymi wadami uważam, że jest to naprawdę przyzwoity horror i polecam zapoznanie się każdemu fanowi gatunku, zwłaszcza jeśli lubi się horrory o duchach.

Kolejna książka, która znalazła się na liście polecanych mi tytułów na stronie. Opis natychmiast mnie zaintrygował i tak postanowiłem spróbować sprawdzić tę historie. Bardzo cieszę się z tej decyzji.
Muszę przyznać, że autorka zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Naprawdę potrafiła budować klimat horroru. Nie cofała się przy gore, ale też nie rozpisywała się nad tym bardzo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    166
  • Chcę przeczytać
    113
  • Posiadam
    32
  • 2021
    12
  • Horror
    5
  • Legimi
    4
  • Ulubione
    4
  • 2022
    4
  • Literatura polska
    3
  • Audiobook
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kantata


Podobne książki

Przeczytaj także