Bardzo ciekawa książka

Bardzo ciekawa książka

IG: ksiazki_wloczykija
To urocza i pełna ciepła książka, która przenosi nas w świat dziecięcej wyobraźni, przygód i niezwykłych pomysłów. Anne-Cath. Vestly w tym dziele zapewnia nam odrobinę radości, zabawy i nauki, pokazując, że życie jest pełne możliwości, nawet w najmniejszych i najbardziej zwyczajnych rzeczach.

Głównym wątkiem książki jest pomysł ośmiorga dzieci na prezent dla swoich rodziców. To nie tylko zadanie, ale prawdziwa przygoda, która prowadzi je przez różne emocje i doświadczenia. Chcą zbudować ławkę na podwórku, ale wkrótce okazuje się, że to tylko początek ich szalonych pomysłów. Morten i jego babcia wpadają na oryginalny plan, który wymaga starych beczek po śledziach. W ten sposób zaczynają się niezwykłe przygody.

Jednym z najważniejszych elementów tej książki jest relacja między Mortenem z jego babcią. To wyjątkowa relacja, która jest sercem tej opowieści. Razem muszą rozwiązać zagadkę i stawić czoła wielu wyzwaniom. Ich wspólna przygoda pokazuje, jak ważne są relacje międzypokoleniowe i jak wiele można się od siebie nauczyć.

Anne-Cath. Vestly pisała z dużą wrażliwością na dziecięce emocje i myśli. Jej opisuje postaci i sytuacje są tak naturalne, że my jako czytelnicy nie tylko się śmiejemy, ale także rozważamy, jak to jest być dzieckiem. Książka ta ma w sobie magiczną zdolność przenoszenia nas w świat dzieciństwa, gdzie każdy dzień to nowa przygoda, a pomysły nie mają granic.

Przygody i zagadki, które pojawiają się w tej części trzymają nas w napięciu i ciekawości do samego końca. Książka ta jest nie tylko lekcją kreatywności, ale także uczy, że niezależnie od wieku, zawsze jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązanie dla naszych problemów.

To urocza i mądra opowieść o dziecięcej wyobraźni, przygodach i relacjach między pokoleniami. To książka, która rozwesela i inspiruje, zachęcając do odkrywania magicznych możliwości, które drzemią w naszej codzienności. Doskonała lektura zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych, którzy chcą odświeżyć swoje wspomnienia z dzieciństwa.

IG: ksiazki_wloczykija
To urocza i pełna ciepła książka, która przenosi nas w świat dziecięcej wyobraźni, przygód i niezwykłych pomysłów. Anne-Cath. Vestly w tym dziele zapewnia nam odrobinę radości, zabawy i nauki, pokazując, że życie jest pełne możliwości, nawet w najmniejszych i najbardziej zwyczajnych rzeczach.

Głównym wątkiem książki jest pomysł ośmiorga dzieci na...

Wciąż bardzo dobra część serii o ósemce dzieci, rodzicach, babci, psie Rurku i innych zwierzętach, choć trochę mniej tu akcji niż we wcześniejszych częściach. Dla fanów wcześniejszych tomów. Trochę zabrakło zakończenia, ale może dlatego, że w oryginale są jeszcze dwa tomy, których nie przetłumaczono. Szkoda. Wartościowa opowieść o życiu i o tym co w nim najważniejsze. Polecam-my.

Wciąż bardzo dobra część serii o ósemce dzieci, rodzicach, babci, psie Rurku i innych zwierzętach, choć trochę mniej tu akcji niż we wcześniejszych częściach. Dla fanów wcześniejszych tomów. Trochę zabrakło zakończenia, ale może dlatego, że w oryginale są jeszcze dwa tomy, których nie przetłumaczono. Szkoda. Wartościowa opowieść o życiu i o tym co w nim najważniejsze....

Bardzo przyjemna lektura polecona mi przez dziecko. Po przeczytaniu kilku kolejnych tomów o przygodach dziesięcioosobowej rodzinki ten konkretny został mi zarekomendowany. Rzeczywiście warto było. Zarówno towarzyszenie Mortenowi i babci podczas budowy konia, jak i wyprawy do dużego miasta dostarczyło mi wiele rozrywki. Również odwiedziny u kolegi nie obyły się bez perypetii. Na szczęście w tej powieści wszystkie przygody  dobrze się kończą, co sprawia, że dziecko z ogromną ochotą sięga po następny tom. Może się to wydać dziwne, ale pomimo upływu czasu ten cykl nadal bawi. Nie ma w nim komputerów, telefonów komórkowych, toaleta jest odrębnym budynkiem, a mimo to, czyta się te książki z zainteresowaniem. Może czasami żal, że współczesne dzieci tak mało korzystają z imaginacji, że zabawa w podróże na drewnianym koniu szybko by je znudziła. A może się mylę? Może gdyby dać im szansę na taką rozrywkę byłyby zadowolone. Książkę polecam. Nie tylko ten tom. Całość.

Bardzo przyjemna lektura polecona mi przez dziecko. Po przeczytaniu kilku kolejnych tomów o przygodach dziesięcioosobowej rodzinki ten konkretny został mi zarekomendowany. Rzeczywiście warto było. Zarówno towarzyszenie Mortenowi i babci podczas budowy konia, jak i wyprawy do dużego miasta dostarczyło mi wiele rozrywki. Również odwiedziny u kolegi nie obyły się bez...

Zwariowana rodzinka, której nie da się nie lubić. M jak mądra miłość.

Zwariowana rodzinka, której nie da się nie lubić. M jak mądra miłość.

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

W domku w lesie mieszka mama, tata, babcia, ośmioro dzieci, pies Rurek i krowa Maćka. Zbliża się Boże Narodzenie i dzieci pragną zrobić wyjątkowy prezent dla rodziców. Projektują i budują dla nich ławkę. Ale najmłodszy z rodzeństwa Morten wpada na inny pomysł. Udaje mu się zdobyć beczkę po śledziach i rozpoczyna swoją pracę. O tajemniczym planie opowiada tylko babci i razem wykonują to zadanie. Oprócz tego Morten poznaje też nowego kolegę, z którym udaje mu się zaprzyjaźnić.

Ta książka pokazuje wartość międzypokoleniowej rodziny. Babcia i wnuczek są naprawdę prawdziwymi przyjaciółmi i potrafią dobrze razem się bawić. Pokazuje również jak ważne jest rodzeństwo, wspólne działanie i braterstwo. Nie zawsze trzeba mieć wszystkie luksusy, by być szczęśliwym. Rodzina z ośmiorgiem dzieci żyje skromnie, ale ma to co najważniejsze wzajemna miłość i umiejętność cieszenia się z drobnych rzeczy. Możemy się od nich właśnie tego uczyć.

Książka jest zabawna, napisana w lekki i przyjemny sposób, czyta się ją jednym tchem. Ja nie mogłam się po prostu od niej oderwać. Coś czuje, że w Wigilię będziemy czytać właśnie tę książkę.

W domku w lesie mieszka mama, tata, babcia, ośmioro dzieci, pies Rurek i krowa Maćka. Zbliża się Boże Narodzenie i dzieci pragną zrobić wyjątkowy prezent dla rodziców. Projektują i budują dla nich ławkę. Ale najmłodszy z rodzeństwa Morten wpada na inny pomysł. Udaje mu się zdobyć beczkę po śledziach i rozpoczyna swoją pracę. O tajemniczym planie opowiada tylko babci i razem...