Wzgórze Świątecznych Życzeń

Miła, świąteczna pozycja. Lekka, szybko się czyta, idealna na zimowe wieczory :)

Miła, świąteczna pozycja. Lekka, szybko się czyta, idealna na zimowe wieczory :)

Bardzo ciekawa książka opowiada o czasie przedświątecznym kilku rodzin.Czyta się szybko klimat zimy , śniegu, Świerardowa chciało by się tam pojechać na to wzgórze by poczuć ten klimat świąt. Lekka książka na zimowy świąteczny wieczór.

Bardzo ciekawa książka opowiada o czasie przedświątecznym kilku rodzin.Czyta się szybko klimat zimy , śniegu, Świerardowa chciało by się tam pojechać na to wzgórze by poczuć ten klimat świąt. Lekka książka na zimowy świąteczny wieczór.

Niestety nie ma wielkiej miłości między mną a tą książką. Miałam nadzieję na przyjemną, świąteczną lekturę, pełną klimatu i przygotowań do najpiękniejszego czasu w roku.

To co najbardziej mnie odrzuciło od pokochania tej książki, to ogromna ilość bohaterów, która w krótkich rozdziałaś się przewijała. Czytając z przerwami, wielokrotnie gubiłam się kto jest kim i co się wcześniej wydarzyło.
Zabrakło mi większej magii z tytułowym "Wzgórzem Świątecznych Życzeń".

Często książki autorki przypadały mi do gustu, więc jest to pierwsze rozczarowanie. Jednak wiadomo, że nie wszystko wszystkim musi się podobać :)

Niestety nie ma wielkiej miłości między mną a tą książką. Miałam nadzieję na przyjemną, świąteczną lekturę, pełną klimatu i przygotowań do najpiękniejszego czasu w roku.

To co najbardziej mnie odrzuciło od pokochania tej książki, to ogromna ilość bohaterów, która w krótkich rozdziałaś się przewijała. Czytając z przerwami, wielokrotnie gubiłam się kto jest kim i co się...

Książkę czytało się szybko i przyjemnie. Jednak po miesiącu od przeczytania tej książki nie pamiętam ani o czym była, ani bohaterów.

Książkę czytało się szybko i przyjemnie. Jednak po miesiącu od przeczytania tej książki nie pamiętam ani o czym była, ani bohaterów.

Piękna i ciepła opowieść o sile uczuć ,o dobroci serca , o wybaczaniu i o tęsknocie za kimś kogo zabrał nam los.
Każdy bohater tej historii to zupełnie inna opowieść o życiu o tym co jest dla nas ważne i o tym co powinno być ważne. O miłości do drugiego człowieka, bo bez ukochanych osób nawet najpiękniejszy dom będzie pusty .polecam serdecznie.

Piękna i ciepła opowieść o sile uczuć ,o dobroci serca , o wybaczaniu i o tęsknocie za kimś kogo zabrał nam los.
Każdy bohater tej historii to zupełnie inna opowieść o życiu o tym co jest dla nas ważne i o tym co powinno być ważne. O miłości do drugiego człowieka, bo bez ukochanych osób nawet najpiękniejszy dom będzie pusty .polecam serdecznie.

Książkę zaczęłam czytać w listopadzie, kończę ja w lipcu. Przypomniałam sobie dlaczego ją wtedy odstawiłam. Bardzo przeciętna obyczajówka z motywem świat. Mamy przedstawionych kilka historii, różni ludzie i ich przeżycia mamy przedstawione w bardzo prosty sposób. Autorka pisze dobrze, możliwe ze kiedyś jeszcze sięgnę po jej twórczość

Książkę zaczęłam czytać w listopadzie, kończę ja w lipcu. Przypomniałam sobie dlaczego ją wtedy odstawiłam. Bardzo przeciętna obyczajówka z motywem świat. Mamy przedstawionych kilka historii, różni ludzie i ich przeżycia mamy przedstawione w bardzo prosty sposób. Autorka pisze dobrze, możliwe ze kiedyś jeszcze sięgnę po jej twórczość

Kolejna wspaniała świąteczna opowieść. W niewielkim stopniu jest nawiązanie do Świątecznej Przystani czyli poprzedniej książki świątecznej jednej z moich ulubionych Pisarek Sylwii Trojanowskiej. Zaczytałam się, wzruszałam się, czasami zaśmiewałam. Polecam do przeczytania :)

Kolejna wspaniała świąteczna opowieść. W niewielkim stopniu jest nawiązanie do Świątecznej Przystani czyli poprzedniej książki świątecznej jednej z moich ulubionych Pisarek Sylwii Trojanowskiej. Zaczytałam się, wzruszałam się, czasami zaśmiewałam. Polecam do przeczytania :)

Poruszająca, ciepła opowieść o prawdziwym życiu. Odnajdziemy w niej mnóstwo emocji i świątecznego klimatu. 🎄❄️ Czytając mamy okazję przenieść się do zaśnieżonego, bardzo urokliwego, górskiego miasteczka. 🏔️😍
•
Świeradów-Zdrój wreszcie pokrył się białym puchem. Co prawda do Świąt Bożego Narodzenia zostało jeszcze kilka tygodni, ale czuć już podniosłą atmosferę. W wielu domach trwają przygotowania do najpiękniejszych dni w roku. Są jednak i takie rodziny, które trawi smutek i żal po stracie kogoś bliskiego. Lila stara się być twarda, pomagać mamie w wychowaniu braci i uczcić pamięć po zmarłym tacie, trenując narciarstwo biegowe. To była ich wspólna pasja. A dziś Lilka jest coraz bliżej spełnienia swoich sportowych marzeń. Tymczasem Patrycji wreszcie udaje się uwolnić od brutalnego partnera. Schronienie znalazła na drugim końcu Polski, w domu pani Konstancji. To tu wraz z córkami odnajduje spokój. Ma pracę, w której lubi spędzać czas i nieśmiało budzi się w niej nowe uczucie. Konstancja również jest szczęśliwa, czuje się zaopiekowana i ma wreszcie "wnuczki", które dają jej sporo radości. Nie wszytko układa się po myśli mieszkańców Świeradowa, ale ufają, że nadchodząca Wigilia będzie przełomowa, a magiczne Wzgórze Życzeń spełni ich najskrytsze pragnienia.
•
Bardzo miło spędziłam czas przy tej lekturze. Jest idealna na długie zimowe wieczory. 🥰 Otuli Was, przepełni emocjami i zmusi do zadumy. Autorka poruszyła w powieści wiele życiowych problemów. Nie boi się trudnych tematów i pokazuje nam, jak ważne jest byśmy umieli wyciągnąć pomocną dłoń, nie chowali latami urazy i dążyli do pojednania. Piękna. 😍 Polecam serdecznie! ❤️

Poruszająca, ciepła opowieść o prawdziwym życiu. Odnajdziemy w niej mnóstwo emocji i świątecznego klimatu. 🎄❄️ Czytając mamy okazję przenieść się do zaśnieżonego, bardzo urokliwego, górskiego miasteczka. 🏔️😍
•
Świeradów-Zdrój wreszcie pokrył się białym puchem. Co prawda do Świąt Bożego Narodzenia zostało jeszcze kilka tygodni, ale czuć już podniosłą atmosferę. W wielu...

Bardzo fajnie się czytało, ale po miesiącu niewiele już z niej pamiętam. Został tylko świąteczny klimat.

Bardzo fajnie się czytało, ale po miesiącu niewiele już z niej pamiętam. Został tylko świąteczny klimat.

W sumie tak się teraz zaczęłam zastanawiać dlaczego książka została tak nazwana, bo na dobrą sprawę nie było w niej zbyt wielu odniesień do tytułowego wzgórza życzeń. Niemniej jednak została ona bardzo fajnie napisana i przyjemnie się ją czytało.

Akcja powieści rozgrywa się w Świeradowie Zdroju i opowiada historię kilku osób, których losy w niejszym lub większym stopniu są ze sobą splecione. Poznajemy między innymi Patrycję, która stara się uciec od ciężkich doświadczeń z przeszłości; ambitną Lilę, która uparcie dąży do wyznaczonych sobie celów; pozytywnie zakręconą Domicelę, której zachowania mogą czasami wydawać się dziwne, ale i tak nie zniechęcają nas do bohaterki. Oprócz wyżej wymienionych kobiet, poznajemy jeszcze kilka innych osób, o których dowiecie się więcej jeżeli sięgniecie po "Wzgórze Świątecznych Życzen" 🙂

Książka w przyjazny czytelnikowi sposób opisuje codzienne trudy życia bohaterów, rodzinne więzy oraz emocje związane z miłością, która nie zawsze jest łatwa. A to wszystko zostało opisane w pięknym świątecznym klimacie 🎄❄️Polecam!

W sumie tak się teraz zaczęłam zastanawiać dlaczego książka została tak nazwana, bo na dobrą sprawę nie było w niej zbyt wielu odniesień do tytułowego wzgórza życzeń. Niemniej jednak została ona bardzo fajnie napisana i przyjemnie się ją czytało.

Akcja powieści rozgrywa się w Świeradowie Zdroju i opowiada historię kilku osób, których losy w niejszym lub większym stopniu są...