Aukcjoner
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- The Auctioneer (1976)
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2022-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-01
- Data 1. wydania:
- 2018-06-24
- Liczba stron:
- 285
- Czas czytania
- 4 godz. 45 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377313961
- Tłumacz:
- Michał Zdancewicz
"The Auctioneer" Joan Samson to powstała w 1976 roku powieść, która zainspirowała Stephena Kinga do napisania "Sklepiku z marzeniami". Bohaterem jest John Moore i jego żona Mim. Do niewielkiego, spokojnego miasteczka Harlowe w stanie New Hampshire, w którym życie toczy się w niezmiennym tempie od pokoleń przeprowadza się Perly Dunsmore - tytułowy aukcjoner. Ujmujący, czarujący, nieszkodliwy miastowy wariat jakim wydaje się być w oczach mieszkańców Harlowe wkrótce zaczyna odgrywać w ich społeczności coraz większą rolę, zmieniając życie Moore'a i jego sąsiadów w koszmar. Wielkie zło w małym miasteczku - czyli coś wielbiciele starych horrorów lubią najbardziej. Napisana prostym językiem, z wciągającą, nieśpiesznie prowadzoną fabułą ujmuje czytelnika przede wszystkim powoli narastającą atmosferą lęku, wszechobecnego strachu jaki odczuwają bohaterowie, a który narasta ze strony na stronę.
*
Wspomnienie o Joan Samson / Warren Carberg (2018)
Posłowie / Grady Hendrix
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Za wszelką cenę
Ludzie z dużych miast nie do końca chyba wiedzą, jak to jest mieszkać od urodzenia na wsi. Kiedy macie pięć lat, to znają was wszyscy dorośli, chociaż wy nie znacie nikogo. Nie wiecie, dlaczego się do was uśmiechają i pytają, co słychać u rodziców. Odpowiadacie, bo trzeba być grzecznym, chociaż jednocześnie nie wolno rozmawiać z obcymi. Paradoks. Po dziesiątych urodzinach trochę już ogarniacie, zaczynacie psocić, a mama i tak wszystko wie. Skąd? Otóż przez cały dzień jesteście obserwowani, a wieczorem zdawane są telefoniczne relacje pomiędzy rodzicielkami. Po prostu super. Po piętnastych urodzinach znacie już wszystkich, nic was nie dziwi, a każdy dzień jest podobny. Niektórym się uda wyjechać, inni skazani są na prawdziwy dzień świstaka. Chyba że pojawi się ktoś obcy i złamie rutynę. Tak jak w Harlowe.
Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku do miasteczka w New Hampshire (północno-wschodnia część Stanów Zjednoczonych) przybywa Perly Dunsmore – aukcjoner. Facet z przytupem reorganizuje życie mieszkańców poprzez cotygodniowe aukcje. Najpierw prosi o cokolwiek, potem bierze jakieś starocie ze strychu lub stodoły, a następnie zaczyna wymuszać meble i inne niezbędne do życia przedmioty. W końcu i to mu nie wystarcza, a atmosfera w miasteczku się zagęszcza. W efekcie ludzie zaczynają wyjeżdżać z Harlowe, co umożliwia Perly’emu również sprzedaż nieruchomości. Tylko rodzina Moore’ów – uparta z dziada pradziada – nie chce opuścić ojcowizny i ulec presji wywieranej przez aukcjonera.
„Aukcjoner” to nie horror. To bardziej thriller społeczny. Lęk i groza nie polegają tutaj na latających duchach i mitycznych potworach, a na klaustrofobicznej atmosferze i poczuciu osamotnienia w walce z nieuniknionym. Dunsmore uosabia wszystko to, czego podświadomie się lękamy – postęp, nieuchronną zmianę, siłę znajdującą umocowanie we władzy. Dlatego też rodzina Moore’ów w konfrontacji z aukcjonerem jest na pozycji z góry skazanej na porażkę. Zwlekają oni z poinformowaniem władz o tym, co się dzieje, bo wychodzą z założenia, że to nie ich sprawa. Lepiej niech ktoś inny coś zrobi. Potem nikt im nie wierzy, już jest za późno. Perly już zrobił swoje, ten pewny siebie, fałszywie szczery, posiadający odpowiedź na każde pytanie, naginający zasady do własnego widzimisię mężczyzna z łatwością wykreował fałszywy obraz Harlowe. Jak z tym walczyć? Co zrobić, kiedy czuje się strach przed utratą wszystkiego i nie otrzymuje się wsparcia ze strony aparatu państwowego?
„Aukcjoner” – jak na ponadczasowego klasyka przystało – niesie za sobą wiele treści. Mieszkańcy bardzo szybko dzielą się na dwa obozy, co tylko pomaga swobodnie działać pozbawionemu jakichkolwiek skrupułów Perly’emu. Moore’owie zbyt późno podejmują decyzję o postawieniu się aukcjonerowi, przez co doprowadzają się na skraj ubóstwa. A przecież bardzo łatwo jest nastawić ludzi przeciwko sobie, wystarczy im dać coś ekstra. Tak więc wydaje mi się, że to właśnie szczerość jest tym, co przesądza o sile „Aukcjonera”. Szczerość i brutalna prawda o nas samych.
Joan Samson zmarła kilka miesięcy po premierze swego debiutu. Trudno powiedzieć, czy napisałaby coś lepszego niż „Aukcjoner”. Pewne jest jednak to, że książka niejednego czytelnika mocno zdenerwuje. Sam miałem ochotę kilka razy krzyknąć, aby bohaterowie w końcu coś zrobili. Oni jednak pasywnie czekali, co wydarzy się później. A może los się odmieni? Dopiero potem mnie olśniło, że na co dzień również tak się zachowujemy. Czekamy, aż coś się zmieni. Samo z siebie. A jedyne, co otrzymujemy, to martwe ryby w Odrze. Na nic lepszego nie zasłużyliśmy.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 159
- 129
- 68
- 10
- 6
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Żeby ukazać istotę tej historii należałoby porzucić wszelkie wytyczne względem pisania fachowej recenzji i pozwolić by to sama atmosfera jaką dostarcza licytacja ukazała wartość wystawionego przedmiotu. Przed Państwem książka…
– „Aukcjoner” Joan Samson, świetnie wydana, w twardej oprawie z okładką jak i ilustracjami dobrze już znanego Macieja Komudy – czy ja widzę wśród Państwa kogoś kto poświęci tej pozycji godzinę swojego czasu? Tak, Pan z tylnego rzędu nieśmiało podnoszący rękę, czy może Pani w kapeluszu rozglądająca się po sali? Tak, mamy godzinę od Pani. Czy ktoś da więcej, może dwie godziny?
– To jedyna, opublikowana powieść autorki a jej klimat to wypadkowa dramatu, horroru i powieści o amerykańskiej społeczności umiejscowiona w trudnym dla Ameryki czasie – Czy zobaczę dwie godziny? Tak? Pan? Tak, Pan się jednak zdecydował! Mamy dwie godziny od Pana z tylnego rzędu! Czy ktoś da więcej? Może trzy? Może trzy godziny?
– Nie wierzę, że nikogo nie ciekawi historia spokojnego miasteczka Harlowe w New Hampshire, które od pokoleń rozwija się we własnym, naturalnym rytmie. Może Pani z pierwszego rzędu? Nie? To może Pan w czerwonym krawacie? Nikt? Dwie godziny to obecnie najwyższa propozycja, zatem po raz pierwszy… Miasteczko jak miasteczko, ale kiedy pojawia się w nim niejaki Perly Dunsmore, swoją drogą przystojny i charyzmatyczny, naturalnie w Harlowe pojawia się lekkie ożywienie. Dwie godziny po raz drugi… Nowa postać w tak hermetycznym społeczeństwie wzbudza emocje i jednocześnie nadzieje, bo jako licytator Perly Dunsmore organizuje szereg aukcji oczyszczając w ten sposób pobliskie gospodarstwa z zalegających rupieci a tym samym zasilając miejscowy fundusz w dodatkowe zasoby pieniężne. Tak? Czy Pan w krawacie dał trzy godziny? Tak! Mamy trzy godziny, czy ktoś da więcej?
– Miasteczko Harlowe ma swojego bohatera, bo nawet najgorsze rupiecie zyskują nowych nabywców. Cotygodniowe zbiórki niepotrzebnych przedmiotów stają się rutyną, a coraz bardziej uzbrojeni pomocnicy odpowiednio dbają by podczas spotkań nie zabrakło kolejnych przedmiotów do licytacji. Czy ktoś powiedział cztery? Cztery godziny od kogo? Tak, już widzę, Pani w zielonej apaszce! Mamy cztery godziny! Tak się jeszcze ośmielę, czy ktoś da więcej?
– W trudnym położeniu znajduje się wiele rodzin, ale to główne światło pada na rodzinę Johna Moore’a – ojca czteroletniej Hildie, męża Mim i syna mieszkającej z nimi chorowitej Matki. Z początku było łatwo, bo zalegające urządzenia zwykle walały się przeszkadzając a zbierające je ekipy pozwalały na ich uprzątnięcie. Z czasem, zbędnych fantów zaczyna ubywać a przecież coś należy oddać w imię dobra społeczności. Co jeśli któregoś dnia zabraknie mebli czy też podstawowych do godnego życia przedmiotów? Co będzie następne? Broń, łóżko, a może jedzenie, które Perly Dunsmore wystawi podczas kolejnej aukcji? Cztery godziny po raz pierwszy. Ooo i to ja rozumiem, Pani z pierwszego rzędu, Państwo ze środka sali, i Pan, i Pani… Pięć godzin, to niewygórowana cena licząc, że w książce pojawia się jako dodatek krótka historia autorki i powstawania tej opowieści z perspektywy męża oraz posłowie Grady Hendrixa znanego przecież chociażby z ”Moja przyjaciółka opętana” i jej filmowej adaptacji reżyserii Damona Thomasa z 2022 roku. Jest! Pięć godzin od Pani z czerwoną torebką! Po raz pierwszy, po raz drugi, sprzedane!
„Aukcjoner” Joan Samson to niepozorna opowieść i nie tak porywcza jak poprzedzająca ją przed chwilą imitacja licytacji. Bardzo spokojna, bo jak mocno może zaskakiwać życie w spokojnym miasteczku. Autorka jednak bardzo wyraźnie określiła granice. Te osobiste, których nie powinno się przekraczać. Dużo tu amerykańskich akcentów, ale brnąc w kolejne rozdziały rozmywają się na tyle, że idealnie pasują do każdego innego środowiska czy narodowości. Bo któż nie broniłby własnego dobytku? Z jednej strony, na szali położone zostały tradycje, wspomnienia, z drugiej szansa na rozwój i wyższy poziom egzystencji. Niestety kosztem tych najsłabszych.
Już kupując tę pozycję czułem, że to dobry trop, że to może być kolejna bańka mydlana, bo przecież niema idealnych miasteczek. Coś musi się wysypać a my jako czytelnicy nie jesteśmy głupi. Każde kolejne zdanie, następny rozdział, utwierdzał mnie w przekonaniu, że zaraz się zacznie i choć całym sercem byłem z głównymi bohaterami to miałem świadomość, że to nie może się udać.
Joan Samson wykreowała ten proces bardzo łagodnie, balansując niemal na granicy gdzie kończy się poczucie dobrego smaku i gościnności. Tu również świetnie ukazała istotę konfliktów na wielu płaszczyznach. Tym szczególnym dla mnie była samoświadomość pokoleń jak i oczywiście zawartość portfela. Nad drugim nie trzeba wiele debatować, bo wszystko jest oczywiste. Konflikt pokoleń na przykładzie rodziny Johna Moore’a to walka nowoczesnego ładu z tradycjami jakie utożsamia jego Matka. Uwielbiałem jej wtrącenia typu „Moor’owie się nie cofają”, które brzmiały niczym „Nie kłaniamy się przed nowym Panem”. Wspominając postać swojego zmarłego męża ukazuje synowi jak walczyło się kiedyś o tzw. „swoje”. Bez względu na wszystko, bo wówczas nazwisko cokolwiek znaczyło. Nie było się popychadłem, a rodziną, z którą należało się liczyć. I tu widać tę walkę. Matka jako chorowita, zupełnie poboczna postać, staje się w sumie mocną i próbującą utrzymać stary porządek osobistością.
„Aukcjoner” to świetna opowieść, choć nie bez wad. Przede wszystkim zakończenie. Nie powiem, że słabe, ale mocno rozmijające się z moimi pragnieniami. Nie będę zdradzał, bo dlaczego miałbym pozbawiać Was tego doświadczenia. Gdzie tu horror jak wspomniałem? Ach, to doskonałe pytanie, bo w książce pojęcie to nabiera głębszego znaczenia. Ludzkość często jest wystarczająco przerażająca, ale to również ocenicie sami.
Żeby ukazać istotę tej historii należałoby porzucić wszelkie wytyczne względem pisania fachowej recenzji i pozwolić by to sama atmosfera jaką dostarcza licytacja ukazała wartość wystawionego przedmiotu. Przed Państwem książka…
więcej Pokaż mimo to– „Aukcjoner” Joan Samson, świetnie wydana, w twardej oprawie z okładką jak i ilustracjami dobrze już znanego Macieja Komudy – czy ja widzę wśród...
Przeczytałem w jedno niedzielne popołudnie. Nie jest to dzieło wybitne ale jak najbardziej bardzo dobre, i szybko się czyta, oddaje pewne niepokoje społeczne które towarzyszył amerykanom w okresie pisania książki przez autorkę.
Chociaż i dostrzegam zagrożenie i w naszej współczesnej Polsce że lud poprze szaleńca, istotnego diabła tylko dla tego że będzie miał dużą charyzmę
Przeczytałem w jedno niedzielne popołudnie. Nie jest to dzieło wybitne ale jak najbardziej bardzo dobre, i szybko się czyta, oddaje pewne niepokoje społeczne które towarzyszył amerykanom w okresie pisania książki przez autorkę.
Pokaż mimo toChociaż i dostrzegam zagrożenie i w naszej współczesnej Polsce że lud poprze szaleńca, istotnego diabła tylko dla tego że będzie miał dużą charyzmę
Pojawił się znikąd. Miasteczko Harlowe w stanie New Hampshire przywitało Percy'ego Dunsmore'a jako nieszkodliwego przybysza. Później począł odwiedzać każdego mieszkańca obiecując niesłychane zyski. Zabierał jakąś niepotrzebną rzecz, mebel i odchodził...na jakiś czas. Później znowu przybywał wiedząc, że będą dalej dobrowolnie oddawać swoje wyposażanie na licytację, lecz w końcu mieszkańcy zaczęli się niepokoić, bowiem strach zatopił swe pazury w ich serca. Ludzie zaczęli znikać...
Aukcjoner zaś zaczął żądać czegoś więcej.
To jedyna książka, którą wydała Joan Samson zanim choroba zabrała ją z tego świata.
To książka nietypowa, tak samo jak groza jaka zagościła na kartach jej opowieści. Groza ta bowiem objawia pod postacią nieskończonego strachu o własną ziemię, dobytek, a w końcu życie. Niepokojący element zapukał do drzwi rodziny Johna Moore'a, zamieniając ich byt w paranoiczny lęk. Tytułowy Aukcjoner niczym diabeł dręczy upatrzone ofiary, kawałek po kawałku odbierając im wszystko co mają, siejąc swego rodzaju terror. Specyficznie prowadzona fabuła, jak przystało na powieść z lat siedemdziesiątych, opiera się głównie na tajemnicy, wątkach mogących przerazić złem siedzącym głęboko w człowieku wnoszącym do małej społeczności coś bliżej nieznanego - cząstkę burzącą stały porządek.
Książka ta dotyka również kwestii społecznych, co wzięło się nie tylko z osobistych przeżyć autorki, ale także z szybkich zmian dotyczących Ameryki drugiej połowy XX wieku, gdzie masa problemów narosłych przez lata zebrała finalnie swe żniwo. Sądzę, że historia spisana przez Samson nie każdemu przypadnie do gustu, ale miłośnicy klasycznych opowieści grozy znajdą tu coś dla siebie. Mnie przekonała, i choć nie jest dziełem wybitnym, to jestem w stanie zrozumieć dlaczego tytuł ten zainspirował samego Stephena Kinga do napisania "Sklepiku z marzeniami".
Pojawił się znikąd. Miasteczko Harlowe w stanie New Hampshire przywitało Percy'ego Dunsmore'a jako nieszkodliwego przybysza. Później począł odwiedzać każdego mieszkańca obiecując niesłychane zyski. Zabierał jakąś niepotrzebną rzecz, mebel i odchodził...na jakiś czas. Później znowu przybywał wiedząc, że będą dalej dobrowolnie oddawać swoje wyposażanie na licytację, lecz w...
więcej Pokaż mimo toTytuł ten z pewnością można już powoli zaliczać do klasyki powieści amerykańskiej. Autorka ujęła w swej książce wszystkie bolączki lat siedemdziesiątych, które trapiły tamtejsze społeczeństwo i ukazała je w niezwykle trafny i osobliwy sposób. Akcja rozwija się powoli. Tu zdecydowanie ważniejszy był klimat samych zdarzeń i do czego one zmierzają niż ich intensywność. Typowej grozy tu niewiele, ale duszna atmosfera sprawia, że z ogromem emocji czekałam na finał zdarzeń. Historia Aukcjonera skupia się na tragizmie jednej z farmerskich rodzin, a jednocześnie można ujrzeć szerszą perspektywę. Jeśli ktoś interesuje się zmianami jakie zachodziły w USA w tamtym czasie to z pewnością wyłapie w tym tytule wiele smaczków dla siebie. Mimo, że ja nie siedzę tak głęboko w historii to jednak po lekturze staję się fanką tej książki. Urzekło mnie w niej wszystko, a przede wszystkim mroczny klimat i igranie losem bohaterów. Książka wzbudziła we mnie wiele emocji od zachwytu nad opisami sielskiej wsi, przez współczucie dla głównych bohaterów po ogromną irytację. Mimo, że grozy tu jak na lekarstwo to jednak ten podskórny lęk gdzieś tam cały czas był. Oczywiście polecam.
Tytuł ten z pewnością można już powoli zaliczać do klasyki powieści amerykańskiej. Autorka ujęła w swej książce wszystkie bolączki lat siedemdziesiątych, które trapiły tamtejsze społeczeństwo i ukazała je w niezwykle trafny i osobliwy sposób. Akcja rozwija się powoli. Tu zdecydowanie ważniejszy był klimat samych zdarzeń i do czego one zmierzają niż ich intensywność. Typowej...
więcej Pokaż mimo toLedwie skończyłem około 17.00 inną książkę - około północy miałem za i sobą tę pozycję. Początek był nudnawy i zacząłem przez chwilę wątpić w wybór wydawnictwa. Bo jak dotąd wszystko co czytałem było wysokich lotów. Nie inaczej było jednak teraz. Im głębiej w treść, tym ciśnienie mi rosło. Dobra książka, przerażająca, a jednocześnie tak realna. Od razu też nasunęło mi się skojarzenie z powieścią Kinga (Sklepik z marzeniami),co okazało się trafne, bo mistrz inspirował się Aukcjonerem.
Powieść czyta się szybko. Potrafi wciągnąć i wgryźć się w świadomość, bo i w nocy coś mi się w tym klimacie śniło.
Niestety to jedyna powieść młodo zmarłej pisarki. Kto wie, co jeszcze mogła nam dać... Aukcjoner był świetny.
Ledwie skończyłem około 17.00 inną książkę - około północy miałem za i sobą tę pozycję. Początek był nudnawy i zacząłem przez chwilę wątpić w wybór wydawnictwa. Bo jak dotąd wszystko co czytałem było wysokich lotów. Nie inaczej było jednak teraz. Im głębiej w treść, tym ciśnienie mi rosło. Dobra książka, przerażająca, a jednocześnie tak realna. Od razu też nasunęło mi się...
więcej Pokaż mimo toCzy nazwałabym ,, Aukcjonera'' horrorem ? nie wiem, ale za to wiem, że książka jest dobra. Perly Dunsmore czyli tytułowy aukcjoner rozpoczyna w małym farmerskim miasteczku cotygodniowe aukcje. Z pozoru niewinne zbieranie wśród mieszkańców miasteczka przedmiotów na licytację zamienia się stopniowo w koszmar. To co mi się podobało, oprócz ciekawej fabuły ,to klimat tej książki i poczucie niepewności, zagrożenia i napięcie rosnące w miarę czytania . Szkoda,że to (chyba) pierwsze polskie wydanie ,, Aukcjonera'', myślę, że ze starego, podniszczonego egzemplarza z 1976 roku ta historia smakowałby jeszcze lepiej ...
Czy nazwałabym ,, Aukcjonera'' horrorem ? nie wiem, ale za to wiem, że książka jest dobra. Perly Dunsmore czyli tytułowy aukcjoner rozpoczyna w małym farmerskim miasteczku cotygodniowe aukcje. Z pozoru niewinne zbieranie wśród mieszkańców miasteczka przedmiotów na licytację zamienia się stopniowo w koszmar. To co mi się podobało, oprócz ciekawej fabuły ,to klimat tej...
więcej Pokaż mimo toPoczątkowo czyta się przyjemnie, z pewnym zaangażowaniem będąc wchłoniętym w świetny klimat małego miasteczka. Nie da się ukryć, że w przypadku tej lektury kolejne kartki chłonie się błyskawicznie.
Ale w pewnym momencie zacząłem czuć pewne znużenie powtarzalnością zdarzeń i kolejnych dni. Co bardziej kumaci bez problemu odgadną już we wczesnych rozdziałach powieści, do czego to wszystko zmierza i raczej nie będą zaskoczeni... ja nie byłem. Chociaż na plus muszę uznać, mimo tego jak chaotycznie został opisany, ten pożar w zakończeniu, który całkiem sprawnie i w szczery sposób ukazuje naturę ludzką i nasze zachowania w obliczu pewnych sytuacji.
I choć ta powieść nieco cierpi na dość małą liczbę jakichś zaskakujących zwrotów akcji, to jednak na pewno spora grupa osób znajdzie tu coś dla siebie. Choćby ten małomiasteczkowy, czy raczej farmerski klimat czy tę nieco przesadnie rozwleczoną, ale jednak wciąż historię w stylu "Tales from the Dark Side". Nie jest to może horror, ale za to niezła opowieść z dreszczykiem. Mimo pewnych fabularnych naiwności.
Początkowo czyta się przyjemnie, z pewnym zaangażowaniem będąc wchłoniętym w świetny klimat małego miasteczka. Nie da się ukryć, że w przypadku tej lektury kolejne kartki chłonie się błyskawicznie.
więcej Pokaż mimo toAle w pewnym momencie zacząłem czuć pewne znużenie powtarzalnością zdarzeń i kolejnych dni. Co bardziej kumaci bez problemu odgadną już we wczesnych rozdziałach powieści, do...
Świetna powieść. Nie było to jednak dla mnie łatwa lektura ponieważ stale czułem niepokój jak podczas oglądania filmu Dług. Mimo wszystko na pewno warto przeczytać.
Świetna powieść. Nie było to jednak dla mnie łatwa lektura ponieważ stale czułem niepokój jak podczas oglądania filmu Dług. Mimo wszystko na pewno warto przeczytać.
Pokaż mimo toZnakomita. Świetny styl w parze z ciekawą fabułą i niesamowitym klimatem
Znakomita. Świetny styl w parze z ciekawą fabułą i niesamowitym klimatem
Pokaż mimo toNapięcie rośnie, atmosfera gęstnieje a człowiek czytając aż się dusi i zaczyna błagać by ta bańka pękła, by nastąpiło katharsis!
Napięcie rośnie, atmosfera gęstnieje a człowiek czytając aż się dusi i zaczyna błagać by ta bańka pękła, by nastąpiło katharsis!
Pokaż mimo to