Profesor Bogdan Góralczyk jest wyjątkowym specjalistą od spraw azjatyckich - w szczególności Państwa Środka. Nie dziwi zatem, że i pozycja jest doskonała. Czyta się bardzo przyjemnie, czas przy lekturze upływa bardzo szybko, a ilość przekazywanej wiedzy jest imponująca. Na plus dodatkowo bogata bibliografia. Zdecydowanie polecam.

Profesor Bogdan Góralczyk jest wyjątkowym specjalistą od spraw azjatyckich - w szczególności Państwa Środka. Nie dziwi zatem, że i pozycja jest doskonała. Czyta się bardzo przyjemnie, czas przy lekturze upływa bardzo szybko, a ilość przekazywanej wiedzy jest imponująca. Na plus dodatkowo bogata bibliografia. Zdecydowanie polecam.

Mimo ogólnie ciekawego tematu Góralczyk potafi fragmentami przynudzać, brakuje mu też pewnej spójności w opowiadaniu o tytułowym "Nowym Długim Marszu".
Nie jest to pozycja zła, jednak w tematyce samych Chin i Xi Jinpinga znajdą się lepiej napisane książki.

Mimo ogólnie ciekawego tematu Góralczyk potafi fragmentami przynudzać, brakuje mu też pewnej spójności w opowiadaniu o tytułowym "Nowym Długim Marszu".
Nie jest to pozycja zła, jednak w tematyce samych Chin i Xi Jinpinga znajdą się lepiej napisane książki.

Już na wstępie, Bogdan Góralczyk informuje czytelnika, że jest to trzecia książka, z cyklu o Chinach. Osobiście nie mam zamiaru sięgać, po dwie wcześniejsze i wcale nie dlatego, że trzecia część jest zła. Autor niewątpliwie jest wybitnym sinologiem, śledzącym na bieżąco sytuację Państwa Środka, wiele trafnych spostrzeżeń, ciekawostek, informacji jakże różnych od tych, którymi karmią nas europejskie i amerykańskie media. Jest jednak jak dla mnie duże ale. Za dużo szczegółów w pewnych zagadnieniach. Niestety w pewnych momentach książki odpływałem, wspominając sobie czasy studiów, czy co fajniejsze wyjazdy wakacyjne. Nie chcę się publicznie biczować, ale chyba trochę porwałem się z motyką na słońce. Dla zapaleńców tematu, z pewnością będzie to skarbnica wiedzy, źródło wielu bardzo, bardzo, bardzo szczegółowych danych statystycznych, ciekawych tez, a czami nawet paradygmatów. Nie powiem, sporo z tej książki wyciągnąłem wiedzy, ale powspominać przy niej też można.

Już na wstępie, Bogdan Góralczyk informuje czytelnika, że jest to trzecia książka, z cyklu o Chinach. Osobiście nie mam zamiaru sięgać, po dwie wcześniejsze i wcale nie dlatego, że trzecia część jest zła. Autor niewątpliwie jest wybitnym sinologiem, śledzącym na bieżąco sytuację Państwa Środka, wiele trafnych spostrzeżeń, ciekawostek, informacji jakże różnych od tych,...

Za książkę obecnie trzeba zapłacić 50-60 zł. Osobom które przeczytały już chiński renesans bądź chińskiego feniksa proponuję poczytać publikacje OSW bądź też poczekać na przecenę do 30 zł. Autor zdecydowanie nie odróżnił trendów od chwilowych zawirowań. Książkę przeczytałem w 11.2022 i okazuje się, że to Chińczycy mają problem z pandemią i strategią zero COVID a otwarcie gospodarki grozi wzrostem zachorowań i zgonów w nieuodpornionym społeczeństwie (gorsze szczepionki) podczas gdy na zachodzie wirus jest już w odwrocie. Kolejna sprawa to konflikt na Ukrainie którego autor nie mógł przewidzieć a który coraz bardziej spycha Chiny do pozycji tego złego. Natomiast Amerykanie po ataku na kapitol, upokorzeniu w Afganistanie i covidzie wreszcie się ogarnęli i z automatu zajęli stanowisko lidera w wspieraniu Ukrainy. Ponad to po wyborach połówkowych wygląda na to, że Biden będzie dalej mógł na spokojnie rządzić. Książka napisana w specyficznym momencie i oddająca nastrój chwili.

Za książkę obecnie trzeba zapłacić 50-60 zł. Osobom które przeczytały już chiński renesans bądź chińskiego feniksa proponuję poczytać publikacje OSW bądź też poczekać na przecenę do 30 zł. Autor zdecydowanie nie odróżnił trendów od chwilowych zawirowań. Książkę przeczytałem w 11.2022 i okazuje się, że to Chińczycy mają problem z pandemią i strategią zero COVID a otwarcie...

Wielka szkoda, że ta książka krótko po wydaniu straciła sporo na aktualności. Profesor Góralczyk to bezcenne źródło wiedzy o Chinach i tak też jest z jego „Nowym Długim Marszem”, ale z powodu wybuchu wojny w Ukrainie, a także wyraźnych już zmian w polityce międzynarodowej USA pod rządami Joe Bidena czy w obliczu zmian klimatycznych i potężnej suszy w Państwie Środa w lecie 2022 roku widać, że część informacji podanych przez prof. Góralczyka należy interpretować w nieco innym świetle.

Napisana w lecie 2021 roku książka jest znakomitym uzupełnieniem do „Wielkiego Renesansu”, który był bardziej historią potęgi współczesnych Chin od reform Deng Xiaopinga. „Nowy Długi Marsz” to spojrzenie na już okrzepłą władzę obecnie panującego Xi Jinpinga. I z tego powodu lektura tej pozycji jest niezwykle wartościowa. Profesor tradycyjnie dostarcza mnóstwa źródeł, sypie szczegółowymi danymi, a co najważniejsze prezentuje opinie przeróżnych ekspertów zarówno z Chin, jak i Stanów Zjednoczonych, Indii, Singapuru, dzięki czemu możemy spojrzeć na zagadnienie z wielu perspektyw.

Sam prof. Góralczyk wielokrotnie zaznacza w „Nowym Długim Marszu”, że historia wciąż się pisze i trudno stawiać jednoznaczne oceny na temat tego, co się dzieje, ale już dziś wiemy, że w tak zaskakująco krótkim czasie od wydania publikacji zdarzyło się sporo rzeczy mocno wstrząsających światowym porządkiem.

W książce znajdziemy wiele argumentów za tym, że Chiny dużo lepiej od USA i szeroko pojętego Zachodu poradziły sobie z pandemią. Dziś wiemy, iż wcale tak gładko nie było, a lockdowny również Państwo Środka dość mocno doświadczyły. O skuteczności w zwalczaniu samego wirusa również można powiedzieć wiele, ale wielu różnych błędów kraj nie był w stanie uniknąć.

Mocno wybrzmiewa w „Nowym Długim Marszu” kwestia Tajwanu, wskazywanego jako jeden z głównych punktów zapalnych na arenie międzynarodowej. W obliczu wojny w Ukrainie wątek ten jest jeszcze bardziej palący i wielka szkoda, że ze zrozumiałych powodów, nie otrzymujemy w publikacji analizy zagadnienia na 2022 rok.

Pokusiłabym się więc o stwierdzenie, że ta książka jest ważna i powinien ją przeczytać ktoś, kto interesuje się nie tylko Chinami, ale polityką w ogóle, jednak wymaga ona ostrożnego podchodzenia do pewnych sądów czy tez, które mogą nie być tak aktualne, jak w okresie ich pisania. Informacje należy uzupełniać o to, co obecnie w świecie się dzieje, a że jest dynamicznie, to niestety jest to zajęcie wymagające.

Szkoda, naprawdę wielka szkoda, że książka nie obejmuje najświeższych kwestii, a obecnie dużo ważniejszych niż koronawirus. Jako źródło wiedzy jest jednak wciąż niezwykle cenna.

Wielka szkoda, że ta książka krótko po wydaniu straciła sporo na aktualności. Profesor Góralczyk to bezcenne źródło wiedzy o Chinach i tak też jest z jego „Nowym Długim Marszem”, ale z powodu wybuchu wojny w Ukrainie, a także wyraźnych już zmian w polityce międzynarodowej USA pod rządami Joe Bidena czy w obliczu zmian klimatycznych i potężnej suszy w Państwie Środa w lecie...

Profesor Góralczyk to jeden z kilku najlepszych (o ile nie najlepszy) znawca współczesnych Chin jakich mamy w Polsce.

Generalnie Chiny, państwo - cywilizacja, od tysięcy lat oddziałujące na cały świat a obecnie druga gospodarka świata i szybko rosnący moloch technologiczny i militarny, nie posiada w Polsce zaplecza naukowego jakiego można by oczekiwać po jego statusie. Więcej pojawia się u nas opracowań naukowych dotyczących np. Meksyku niż Chin właśnie co mnie niezmiennie zadziwia. Profesor Góralczyk od lat stara się wypełnić tę pustkę i robi to naprawdę umiejętnie.

Jego najnowsza obecnie książka, wydana w tym roku skupia się na ostatnich, minionych latach starając się naświetlić sylwetkę i współczesną politykę państwa chińskiego. To bardzo aktualna praca przywołująca wydarzenia i fakty zaistniałe dosłownie przed miesiącami. Jest tutaj nieco o Jinpingu, ideologii, którą prezentuje i całkiem sporo o stanie obecnym Państwa Środka. Infrastruktura, gospodarka, polityka zagraniczna - to filary zawartości tej pracy. Jest nieco i wyścigu (bo tu już jest wyścig) technologicznym i co nieco (niewiele) o wojskowości. Jest też nieco przewidywań i projekcji opartych o oficjalnie wyznaczane przez Pekin cele do osiągnięcia. Jak zwykle u profesora Góralczyka jest sporo danych ilościowych i cytowanych danych jakościowych. Książka nie jest czczą rozprawką, stara się odnosić właśnie do tego co da się obecnie opisać i policzyć.
Widać także tutaj wielki podziw autora dla Chin, graniczący z fascynacją co (niestety) czasem zdaje się z lekka rzutować na zawarte tutaj oceny i predykcje. To jednak wada, mimo, że każdy, rzecz jasna, ma prawo przyjmować swój własny, określony punkt widzenia.

Książkę nie zawsze czyta się łatwo, jest napisana dosyć , powiedział bym, zgrzebnym językiem. Widać tutaj rygory języka akademickiego. Mi osobiście to nie przeszkadzało ale wiem, że wielu może to nie podejść. Warto jednak sięgnąć po tę pracę bo jest potężna w zasobie wiedzy i rodzimego autora.

Profesor Góralczyk to jeden z kilku najlepszych (o ile nie najlepszy) znawca współczesnych Chin jakich mamy w Polsce.

Generalnie Chiny, państwo - cywilizacja, od tysięcy lat oddziałujące na cały świat a obecnie druga gospodarka świata i szybko rosnący moloch technologiczny i militarny, nie posiada w Polsce zaplecza naukowego jakiego można by oczekiwać po jego statusie....

Pozycja, którą powinien przeczytać każdy, kogo interesuje opis dzisiejszych Chin. Dobra, ale jak dla mnie, TYLKO dobra książka. Wiele mi w niej brakuje (choćby znacznie bardziej dogłębnego potraktowania i opisu słabości oraz wyzwań wewnętrznych trapiących Chiny, wyzwań zewnętrznych, które są równie rozległe, czy też realnego zarysowania zagrożeń rosnącej autokracji). Mam głębokie odczucie ogromnego zafascynowania autora tym krajem, które przybiera wręcz postać apoteozy. Dla mnie osobiście było to mocno nieznośne odczucie. A to powoduje, że lektura w dużej części ma cechy zwykłej propagandy. Dlaczego warto tę pozycję wydawniczą poznać?? Dlatego, że o Chinach w Polsce nie pisze się wiele, więc warto poznać wszystko co możliwe. Aż się prosi by ktoś się zabrał za naprawdę rzeczywisty opis tego kraju, z jego blaskami i cieniami. Dokładnie tak jak setki autorów pisze o USA, które są zbiorem wielu pozytywnych dokonań i równie wielu ułomności.

Pozycja, którą powinien przeczytać każdy, kogo interesuje opis dzisiejszych Chin. Dobra, ale jak dla mnie, TYLKO dobra książka. Wiele mi w niej brakuje (choćby znacznie bardziej dogłębnego potraktowania i opisu słabości oraz wyzwań wewnętrznych trapiących Chiny, wyzwań zewnętrznych, które są równie rozległe, czy też realnego zarysowania zagrożeń rosnącej autokracji). Mam...

Kilka lat temu Chiny oficjalnie rzuciły wyzwanie USA i zamierzają stać się gospodarką nr 1 na świecie – mimo iż niektóre wskaźniki już tego dowodzą. Teraz widzimy, że wyzwanie jest rzucane tak na prawdę całemu światu, co związane jest z relacjami Państwa Środka z innymi krajami np. Litwą i inicjatywą Pasa i Szlaku (BRI). Chiny już nie są potulnie kroczącą cywilizacją na łańcuszku Stanów Zjednoczonych, lecz potężną cywilizacją, która pragnie wrócić na należne im – według rządzących KPCh – miejsce w układzie sił na świecie. Wiele kwestii związanych z działaniami Chin jest niejasnych i jako Europejczycy mamy duży problem ze zrozumieniem ich mentalności i odczytania ich intencji. Na szczęście z pomocą przychodzi nam prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, który napisał kolejny już tom o współczesnych Chinach i ich planach oraz ambicjach. Po świetnym tomie “Wielki renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje” który mieliśmy okazję recenzować, przyszedł czas na kontynuację rozważań o tym fascynującym kraju w nowej publikacji o tytule “Nowy długi marsz. Chiny ery Xi Jinpinga”. Dzisiaj przyjrzymy się jak autor postrzega dalszy rozwój i problemy tego mocarstwa.

Ambicje i wyzwania

W kolejnym już tomie, autor skupia się na czasach teraźniejszych i na wyznaczonych sobie przez Chiny zadaniach. Analizuje dotychczasowe osiągnięcia i poddaje ocenie zapędy “piątej generacji przywódców” na czele z Xi Jinpingiem. Plany skonstruowane przez KPCh sięgają panowanie Deng Xiaopinga i są wyznaczone przynajmniej do 2049 roku – kiedy to przypada stulecie Chińskiej Republiki Ludowej. Państwo Środka zamierza wrócić na należne im miejsce i strącić z piedestału USA oraz pokazać, że to ich model rządzenia i tworzenia państwa jest najlepszy. Dzięki prof. Bogdanowi Góralczyków mamy okazję zajrzeć w głąb świata mandarynów i wychwycić ich najistotniejsze myśli i zapędy na drodze do stania się hegemonem nr 1 na świecie. Jak już zostało zaprezentowane, plany mają spektakularne, ale pytanie brzmi – czy starczy im czasu i mocy aby je osiągnąć? Na te pytania stara się znaleźć odpowiedzieć autor i pomóc nam zrozumieć współczesne Chiny.

Całość recenzji znajduje się pod adresem:

https://silanauki.pl/nowy-dlugi-marsz-chiny-ery-xi-jinpinga-bogdan-goralczyk/

Autor recenzji:

Tomasz Nowacki
silanauki.pl

Kilka lat temu Chiny oficjalnie rzuciły wyzwanie USA i zamierzają stać się gospodarką nr 1 na świecie – mimo iż niektóre wskaźniki już tego dowodzą. Teraz widzimy, że wyzwanie jest rzucane tak na prawdę całemu światu, co związane jest z relacjami Państwa Środka z innymi krajami np. Litwą i inicjatywą Pasa i Szlaku (BRI). Chiny już nie są potulnie kroczącą cywilizacją na...

Profesor Góralczyk to niekwestionowany znawca Chin i generalnie tematów dalekowschodnich, którego na dodatek dobrze się słucha i dobrze się czyta. Książka jest uzupełnieniem "Wielkiego Renesansu" i skupia się na Xi Jinpingu, ale nie pomija przedstawienia pełnego tła całej sytuacji, czyli stylów rządzenia jego poprzedników, tak zupełnie różnych, wystarczy przywołać Mao i Deng Xiaopinga. To też opis sytuacji międzynarodowej i możliwych posunięć Chin oraz innych państw zamieszanych w poszczególne sprawy polityczne czy ekonomiczne. Wreszcie, książka zawiera wyszczególnione cele Chin na najbliższe dziesięciolecia - i cele samego przywódcy. Wszystko to dobrze ułożone, usystematyzowane i niechaotyczne. Pewne informacje od czasu do czasu się powtarzają - ale nie w nachalny czy "sklerotyczny" sposób, raczej "profesorski" - dla podsumowania czy przypomnienia. A to jak dla mnie również plus - myślę, że dla osób, które dopiero poznają Chiny, będzie to plus jeszcze większy. Nie zaburza w żadnym wypadku lektury.

Profesor Góralczyk to niekwestionowany znawca Chin i generalnie tematów dalekowschodnich, którego na dodatek dobrze się słucha i dobrze się czyta. Książka jest uzupełnieniem "Wielkiego Renesansu" i skupia się na Xi Jinpingu, ale nie pomija przedstawienia pełnego tła całej sytuacji, czyli stylów rządzenia jego poprzedników, tak zupełnie różnych, wystarczy przywołać Mao i...