Mordercza krowa

Okładka książki Mordercza krowa Tomasz Siwiec
Okładka książki Mordercza krowa
Tomasz Siwiec Wydawnictwo: Wydawnictwo Za Rogiem Seria: Mordercza Seria horror
48 str. 48 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Mordercza Seria
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Za Rogiem
Data wydania:
2022-06-12
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-12
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367042093
Tagi:
opowiadanie polskie--21 w. gore animal horror literatura brukowa ufo
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
628
344

Na półkach: , ,

olejna część trzymająca się założeń Morderczej serii Tomasza Siwca opowiada o niejakiej krowie. Dotychczas, na łamach serii trochę już tych stworzeń przerobiliśmy. Był zmutowany kret, kury, kaczki. Trochę jak w filmie "Rejs" (1970) Marka Piwowskiego kiedy padają słowa „Koń... Krowa, kura, kaczka... Kura, kaczka, drób...".

Jak dotąd schemat tych krótkich opowieści był bardzo podobny. Zaniedbania, a ich rezultatem było skażenie doprowadzające do różnych mutacji zwierząt, których dotyczyły bezpośrednio. Potem masowa masakra i finał, często zaskakujący. W przypadku Krowy, którą tu wyróżnię, sprawa wygląda nieco inaczej. Autor porzucił drogę naturalnych mutacji i poszedł w bardzo odległym kierunku.

Jeśli chodzi o następstwa tych wydarzeń to podobnie jak w poprzednich odsłonach dostąpimy brutalnych scen. Nieco groteskowych ale jednak krwawych. W tej kwestii niewiele się zmieniło, co mnie cieszy. Nie wybaczę jednak wykluczenia naturalnego, bardziej ludzkiego zapalnika.

"Mordercza krowa" to krótka opowieść, doskonała jako oddech pomiędzy powieściami wyższych lotów. Ale taka jej rola. To nie historia gdzie mamy czas by polubić bohaterów, bo ci giną tu w oka mgnieniu. Doskonale wiemy, ze każdy powołany tu do życia będzie za chwilę rozczłonkowany, pożarty czy zostawiony w męczarniach. Taki jest właśnie Tomasz Siwiec, nie oszczędza nikogo i nawet krowa jest tego doskonałym przykładem.

olejna część trzymająca się założeń Morderczej serii Tomasza Siwca opowiada o niejakiej krowie. Dotychczas, na łamach serii trochę już tych stworzeń przerobiliśmy. Był zmutowany kret, kury, kaczki. Trochę jak w filmie "Rejs" (1970) Marka Piwowskiego kiedy padają słowa „Koń... Krowa, kura, kaczka... Kura, kaczka, drób...".

Jak dotąd schemat tych krótkich opowieści był...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2743
623

Na półkach:

UFO zwraca trunkowemu chłopu krowę, wzbogaconą jednak o rozmaite mordercze wyposażenie (m.in. laser). Miała być zgrywa - i niby jest, ale od literatury pięknej, nawet jeśli jest nie do końca piękna i koncentruje się na wyciskaniu z ludzi krwi, odrywaniu kończyn i łbów oraz roztrzaskiwaniu kości, mimo wszystko oczekuję choć minimalnej potoczystości w czytaniu. A tutaj język mocno szwankuje, jest prymitywny i niechlujny, przez co książeczkę czyta się ze swego rodzaju przykrością.

Daję jednak ciut wyższą ocenę za sam pomysł, generalnie nawet dość przyjemnie zwariowany, a także za końcową rzeźnię, rozegraną w mile nietypowym miejscu.

UFO zwraca trunkowemu chłopu krowę, wzbogaconą jednak o rozmaite mordercze wyposażenie (m.in. laser). Miała być zgrywa - i niby jest, ale od literatury pięknej, nawet jeśli jest nie do końca piękna i koncentruje się na wyciskaniu z ludzi krwi, odrywaniu kończyn i łbów oraz roztrzaskiwaniu kości, mimo wszystko oczekuję choć minimalnej potoczystości w czytaniu. A tutaj język...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
435
434

Na półkach: , ,

Jak zapewne wiecie miłością do horrorów pałam nie od dziś. Ostatnio zapragnęłam przeczytać morderczą serie w której głównymi bohaterami są zwierzęta. Dzisiaj bierzemy w obroty krowę Jadźkę i gwarantuje wam, że porwie was tak jak ją porwali kosmici.

Tak więc do sedna. Poczciwina Franek za kołnierz nie wylewa. Ma malutkie gospodarstwo i spokojnie sobie żyje. Do czasu aż przylatuje UFO i porywa jego jedyną krowę. Gospodarz zrozpaczony, a co więcej nikt mu nie wierzy i wszyscy mają go za wariata. Dla lata później Jadźka wraca do stodoły, ale nikt nie wie co się z nią działo...

Książkę czyta się ekspresowo. Jest w małym formacie i ma niespełna 50 stron. Idealna do drinka czy piwa. Nie jest to wyrafinowana lektura a osoby, które ją czytają nie muszą mieć równo pod sufitem. Autor przedstawia sceny makabry z udziałem dzieci czy duchownych. Jest momentami obrzydliwie, lekko strasznie i wręcz komicznie. Ja bawiłam się świetnie, bo lubię jak kończyny fruwają a krew tryska na ściany. Wam ogromnie polecam :)

Muuuu 🐄🐄🐄

Jak zapewne wiecie miłością do horrorów pałam nie od dziś. Ostatnio zapragnęłam przeczytać morderczą serie w której głównymi bohaterami są zwierzęta. Dzisiaj bierzemy w obroty krowę Jadźkę i gwarantuje wam, że porwie was tak jak ją porwali kosmici.

Tak więc do sedna. Poczciwina Franek za kołnierz nie wylewa. Ma malutkie gospodarstwo i spokojnie sobie żyje. Do czasu aż...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
664
596

Na półkach:

I masz krowo placek

Szukacie idealnej lektury na czterdziestostopniowy, zamieniający mózgi w budyń, upał? Oto ona – równie zwariowana i odprężająca, jak poprzednie animal horrory, które wyszły spod pióra Tomasza Siwca – krótka opowieść o MORDERCZEJ KROWIE! Tak, dobrze widzicie… KROWIE.

Gdy po dwóch latach nieobecności, nieoczekiwanie do domu wraca Jadźka, Franek jest wniebowzięty. To, że przypięto mu łatkę wariata i ochlaptusa, gdy opowiadał o tym, jak została uprowadzona z pastwiska przez obcych, schodzi nareszcie na drugi plan. Bo jest tutaj: cała i zdrowa! Znów może sprzedawać jej mleko pobliskiej szkole, a nawet i proboszcz zaproponował sowitą zapłatę za wypożyczenie mućki do noworocznej szopki. A niech ludzie gadają co chcą, niech mu nie wierzą, najważniejsze, że los się wreszcie do niego uśmiechnął!

Każdy, kto zna twórczość Siwca, domyśla się, że ta radość jest przedwczesna. Bo Sucha Beskidzka, w której osadzona jest akcja całej serii, to sam przedsionek piekła, wylęgarnia największych koszmarów i wszelkiej maści potworności, które zagrażają nie tylko jej mieszkańcom, ale i caluteńkiej ludzkości. Jak widać, UFO doskonale wybrało miejsce do przeprowadzenia swojego „drobnego” eksperymentu. Jeśli więc i wy zechcecie przekonać się do czego zdolna jest zmodyfikowana, głodna krowa, przygotujcie się na prawdziwą jatkę. Hektolitry krwi, latające w powietrzu bebechy i walające się w malowniczym bezwładzie kończyny, gwarantowane.

„Mordercza krowa”, to kolejne w dorobku pisarza, świetne połączenie czarnego humoru, gore i horroru klasy od C do Z. Zadowoleni z lektury będą nie tylko fani gatunku, ale także ci, którzy lubią czasem pogdybać o tym, co by było, gdyby role nagle się odwróciły i to zwierzęta nam, a nie my im urządziły by krwawą rzeźnię.

I masz krowo placek

Szukacie idealnej lektury na czterdziestostopniowy, zamieniający mózgi w budyń, upał? Oto ona – równie zwariowana i odprężająca, jak poprzednie animal horrory, które wyszły spod pióra Tomasza Siwca – krótka opowieść o MORDERCZEJ KROWIE! Tak, dobrze widzicie… KROWIE.

Gdy po dwóch latach nieobecności, nieoczekiwanie do domu wraca Jadźka, Franek jest ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
306
98

Na półkach:

Uroczy horror dla miłośników kina klasy B i popularnych swojego czasu slasherów. Umówmy się, to nie jest książką, którą czyta się dla fabuły. Czyta się ją, żeby dowiedzieć się w jaki fantazyjny sposób porwana przez kosmitów krowa może zabijać niewinnych ludzi.

Uroczy horror dla miłośników kina klasy B i popularnych swojego czasu slasherów. Umówmy się, to nie jest książką, którą czyta się dla fabuły. Czyta się ją, żeby dowiedzieć się w jaki fantazyjny sposób porwana przez kosmitów krowa może zabijać niewinnych ludzi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
260
259

Na półkach:

Z pozoru ładna i spokojna krowa, może okazać się krwiożerczą bestią.

Ukochana krowa Franka o imieniu Jazdźka, zostaje uprowadzona przez kosmitów. Po upływie dwóch lat, zwierzę wraca do swojego właściciela, a nikt z mieszkańców Suchej Beskidzkiej nie wierzy w historię o ufoludkach. Szybko jednak się okazuje, że krowa ma mordercze zapędy.

Tomek, jak to Tomek, nie bierze jeńców w swojej morderczej serii. Czwarta jej część, czyli Mordercza krowa, po raz kolejny zabiera nas w przygodę wypełnioną brutalnością i hektolitrami krwii i flaków 😅

Tomasz Siwiec słynie z zamiłowania do gatunku animal horroru, w którym czuję się jak ryba w wodzie. Bez trudu ukazuje absurdalne rzeczy, w które aż trudno uwierzyć 😁

Nie ukrywam, że czytanie jego książek sprawia mi chorą satysfakcję. Wiem, że te książki nie są normalne, ani nad wyraz ambitne, ale dawka tego typu rozrywki jest mi po prostu czasem potrzebna 🥴

Kto kojarzy twórczość Tomka, doskonale wie, czego może oczekiwać po tej książce. Czarny humor, wypełniony elementami gore tworzy idealną mieszankę, ukierunkowaną w specyficznego odbiorcę, do którego idealnie pasuje 😂

Z pozoru ładna i spokojna krowa, może okazać się krwiożerczą bestią.

Ukochana krowa Franka o imieniu Jazdźka, zostaje uprowadzona przez kosmitów. Po upływie dwóch lat, zwierzę wraca do swojego właściciela, a nikt z mieszkańców Suchej Beskidzkiej nie wierzy w historię o ufoludkach. Szybko jednak się okazuje, że krowa ma mordercze zapędy.

Tomek, jak to Tomek, nie bierze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
990
438

Na półkach: , , ,

"Następnie jej łeb zbliżył się ku kroczu Antka. Zwierzę oderwało jądra wraz z ubraniem, zostawiając tryskający krwią, odgryziony organ. Penis mężczyzny zadyndał na boki. Zwierzę przeżuło jego narządy i tym razem wgryzło się w brzuch. Gorący sznur jelit znalazł się w jej okrwawionym pysku. Krowa zassała go niczym ciągnący się w nieskończoność makaron."

Pamiętacie jeszcze ten mem z krową i podpisem "szanse zostać zabitym przez krowę są niskie, ale nie zerowe"? Siwiec udowadnia, że wcale nie są aż tak niskie jak myśleliśmy.

"Mordercza krowa" to kolejny animal horror stworzony przez naszego polskiego Guya N. Smitha. Krówka została wydana w klasycznej kieszonkowej formie, która jest tak dobrze nam znana z poprzednich częsci.

Wiem, że nie muszę tu tego pisać, ale przed rozpoczęciem czytania należy wyciągnąć kija z pewnych części ciała. To nie wysublimowana rozrywka dla uczonych, lecz kawałek soczystego krowiego placka dla głodnych wrażeń i ekstremy.

Łaciata daje tyle przyjemności oglądanie takich klasyków jak "Blob" czy "Mordercza opona". Jadźka (bo takie imię ma szanowna) gwarantuje dobrą rozrywkę na godzinę, ale za to na maksa intensywną.

Jak zawsze dostało się Suchej Beskidzkiej, wspaniałej partii rządzącej i klerowi. Nie zabrakło też scen na widok, których niektórzy z Was rzucą czytanie w diabły. Tomek zdaje się dobrze bawić przy pisaniu i myślę, że każdy z jego czytelników będzie miał podobnie.

Idealna lektura na rozmowy z teściami na rodzinnym spotkaniu, do czytania dziecku na dobranoc albo więźniom na egzekucji. Nie ironicznie uważam, że Tomek powinien zostać wyróżniony jakąś literacką nagrodą, bo to, co robi dla krajowej kultury i sztuki to już inny zupełnie mistyczny poziom.

"Następnie jej łeb zbliżył się ku kroczu Antka. Zwierzę oderwało jądra wraz z ubraniem, zostawiając tryskający krwią, odgryziony organ. Penis mężczyzny zadyndał na boki. Zwierzę przeżuło jego narządy i tym razem wgryzło się w brzuch. Gorący sznur jelit znalazł się w jej okrwawionym pysku. Krowa zassała go niczym ciągnący się w nieskończoność makaron."

Pamiętacie jeszcze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
262
73

Na półkach: , , ,

Uwielbiam twórczość Tomka Siwca, te horrory klasy B, które on tworzy wzbudzają we mnie ogromną radość, nawet jak nie straszą. Jak dla mnie jest on Polskim Guy'em Smithem Animal Horror'u. Odnośnie " Morderczej Krowy" nie mam zastrzeżeń, książka krotka, ciekawa z fajnym pomysłem, sam wychowałem się na polskiej wsi, więc grasująca krasula po wsi nie jest mi obca :P

Uwielbiam twórczość Tomka Siwca, te horrory klasy B, które on tworzy wzbudzają we mnie ogromną radość, nawet jak nie straszą. Jak dla mnie jest on Polskim Guy'em Smithem Animal Horror'u. Odnośnie " Morderczej Krowy" nie mam zastrzeżeń, książka krotka, ciekawa z fajnym pomysłem, sam wychowałem się na polskiej wsi, więc grasująca krasula po wsi nie jest mi obca :P

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
999
41

Na półkach:

Jakiś czas temu pytałyśmy Was w relacji co przeczytać na Halloween, w ankiecie wygrała „Mordercza krowa”, przyznam, że kiedy Mimbla pokazała mi tę serię książek byłam od razu kupiona. Głupawe tytuły i absurdalne zwierzęta jako mordercy, czułam, że może to być coś jak typowe horrory klasy B. Głupawe, niestraszne, ale w tak przyjemny sposób śmieszne, że człowiek wciąż do nich wraca.
Niestety.
„Mordercza krowa” jest tylko głupawa, niepotrzebnie krwawa i… nudna. Chociaż historyjka ma tylko 50 stron to naprawdę się umęczyłam. Miałam nadzieję, że trochę się pośmieję, ale niestety byłam tylko zażenowana. Ogólnie klimaty z UFO to nie bardzo mój styl, chociaż uwielbiam „Coś”.
Cóż, miałam nadzieję na śmieszny slasher a dostałam nudną papkę.
~Idris

Jakiś czas temu pytałyśmy Was w relacji co przeczytać na Halloween, w ankiecie wygrała „Mordercza krowa”, przyznam, że kiedy Mimbla pokazała mi tę serię książek byłam od razu kupiona. Głupawe tytuły i absurdalne zwierzęta jako mordercy, czułam, że może to być coś jak typowe horrory klasy B. Głupawe, niestraszne, ale w tak przyjemny sposób śmieszne, że człowiek wciąż do nich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
519
512

Na półkach:

Mordercza seria to dla mnie "guilty pleasure", więc wracam. Nie zawiodłam się.

Mordercza seria to dla mnie "guilty pleasure", więc wracam. Nie zawiodłam się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    109
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    12
  • 2022
    4
  • Horror
    2
  • Autograf/dedykacja
    1
  • Pożyczone :)
    1
  • Horrory DZ
    1
  • Przeczytane, posiadam
    1
  • Raczej nie przeczytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mordercza krowa


Podobne książki

Przeczytaj także