A Certain Hunger

Okładka książki A Certain Hunger Chelsea G. Summers
Okładka książki A Certain Hunger
Chelsea G. Summers Wydawnictwo: Unnamed Press kryminał, sensacja, thriller
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Unnamed Press
Data wydania:
2021-10-18
Data 1. wydania:
2021-10-18
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
angielski
ISBN:
1951213432
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1028
565

Na półkach: , ,

„Ludzkie ciało zawiera przeciętnie trzydzieści kilogramów jadalnego mięsa, znacznie więcej, niżby można przypuszczać, zważywszy, ile osób jest niestrawnych.”

Dorothy Daniels można uznać za femme fatale. Jest pewna siebie, niezależna i odnosi sukces jako krytyczka literacka. Mimo swoich blisko pięćdziesięciu lat uwodzi mężczyzn i nie stroni od ich towarzystwa. Drugą przyjemnością jej życia jest jedzenie; smaki, które potrafi przywołać nawet w więziennej celi. Kiedy do garnka trafia pierwsza porcja tego wyjątkowego mięsa, kiedy przecięła tkanki pierwszego kochanka, Dorothy rozsmakowała się w życiu jeszcze bardziej.

Jeśli chcecie spotkać Hannibala w spódnicy, to jesteście naprawdę blisko choć dla mnie to nadal bohater „Milczenia owiec” pozostaje numerem jeden wśród ludojadów. Chelsea G. Summers stworzyła barwną powieść pełną jedzenia, seksu i nieposkromionego apetytu, który prowadzi bohaterkę „Tego głodu” do więzienia. Dorothy bywa wulgarna, seksualizuje każdą sferę życia i bez wątpienia dobrze się tym bawi. Jest kontrolującą, inteligentną i skrupulatną zabójczynią, którą jednak coś w końcu zawodzi. A może ktoś? Przekonajcie się sami, jeśli macie odwagę poznać jej opowieści. Ostrzegam - to bardzo opisowa książka i o ile nad kwestią jedzenia można się rozpływać, tak ludzkie wydzieliny i mięso może pozostawić lekki niesmak. Dorothy zamawia krwiste steki. Zawsze.

Czy „Ten głód” zaspokoi głód dobrej literatury? Jeśli szukacie rozrywki, wciągającej fabuły i bohaterki, którą ciężko lubić - książka Chelsea G. Summers narobi Wam apetytu. Ja bawiłam się dobrze, chociaż po tak inteligentnej i przebiegłej istocie spodziewałam się czegoś więcej jeśli chodzi o motywację do popełniania kolejnych zbrodni. Językowo jest w porządku, tłumaczka z pewnością nie miała łatwej pracy. Sam styl autorki jest dość prosty, ale nie oczekiwałam niczego więcej poza dobrą rozrywką. Odrzućcie jednak feministyczne zapędy.

„Ludzkie ciało zawiera przeciętnie trzydzieści kilogramów jadalnego mięsa, znacznie więcej, niżby można przypuszczać, zważywszy, ile osób jest niestrawnych.”

Dorothy Daniels można uznać za femme fatale. Jest pewna siebie, niezależna i odnosi sukces jako krytyczka literacka. Mimo swoich blisko pięćdziesięciu lat uwodzi mężczyzn i nie stroni od ich towarzystwa. Drugą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
914
602

Na półkach: ,

eeeeeh zachęcona zachwytami sięgnęłam po tę książkę w końcu (a nawet kupiłam, ale na sto procent ją odsprzedam). no i co - niesamowicie pretensjonalna, pełna ozdobników, porównań i męczących metafor opowiastka totalnie niefeministyczna i nieciekawa. zdecydowanie nabokov by tak NIE pisał gdyby teraz żył i był kobietą (taki slogan na czwartej stronie). płynie ta powieść, ciągle opóźniana jakimiś wynurzeniami bez sensu, jest trochę flexowania się wiedzą na jakieś tam tematy, ale czy to potrzebne?

eeeeeh zachęcona zachwytami sięgnęłam po tę książkę w końcu (a nawet kupiłam, ale na sto procent ją odsprzedam). no i co - niesamowicie pretensjonalna, pełna ozdobników, porównań i męczących metafor opowiastka totalnie niefeministyczna i nieciekawa. zdecydowanie nabokov by tak NIE pisał gdyby teraz żył i był kobietą (taki slogan na czwartej stronie). płynie ta powieść,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach:

Wow, ależ to była ciekawa książka. Z jednej strony bardzo dziwna z drugiej dosyć odrzucająca a z trzeciej z każdą stroną fascynowała mnie bardziej. „Ten głód” to zdecydowanie książka, koło której nie przechodzi się obojętnie, przyciąga zarówno okładką jak i treścią.

Opowiada o kobiecie, która spotyka się z mężczyznami, m0rdu!€ ich a następnie zjada. W życiu prywatnym jest pisarką i krytyczką kulinarną, a cała książka to jej opowieść o tym jak trafiła do więzienia skazana na dożywocie.

Główna bohaterka jest postacią, którą z jednej strony się gardzi za to co robi a z drugiej, jej (prawie) wszystkie posunięcia dzięki temu jak są przemyślane, sprawiają, że zaczynamy ją podziwiać i dosłownie to chyba pierwsza książka, gdzie naprawdę czułam, że mam do czynienia z psychopatką i cieszę się, że ta książka umożliwiła mi wniknięcie do umysłu kogoś takiego.

W zasadzie jedyne co mi się w tej książce nie podobało to, zakończenie. Mam wrażenie, że trochę za mało zostało wyjaśnione i trochę za mało dostaliśmy faktycznych informacji, dlaczego główna bohaterka trafiła na dożywocie do więzienia. Możemy prześledzić jej historię przestępczości, ale nie jest konkretnie powiedziane za co konkretnie dostała ten wyrok. Pośrednio jest to tłumaczone, ale nie na tyle, żeby mogło mnie to zadowolić. Nie wiem dlaczego, ale tak naprawdę na koniec została wyciągnięta tylko jedna sprawa a książka opowiada o kilku.

To była naprawdę dobra książka i świetnie się przy niej bawiłam, jeśli macie skończone osiemnaście lat i lubicie historie o seryjnych m0rd€r(a(h to ta książka na pewno przypadnie wam do gustu.

Wow, ależ to była ciekawa książka. Z jednej strony bardzo dziwna z drugiej dosyć odrzucająca a z trzeciej z każdą stroną fascynowała mnie bardziej. „Ten głód” to zdecydowanie książka, koło której nie przechodzi się obojętnie, przyciąga zarówno okładką jak i treścią.

Opowiada o kobiecie, która spotyka się z mężczyznami, m0rdu!€ ich a następnie zjada. W życiu prywatnym jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1141
181

Na półkach:

Niestety "Ten głód" całkowicie nie trafił w mój gust. Zachęcona masą pozytywnych opinii spodziewałam się czegoś świetnego. Niestety książka ta spowodowała u mnie zastój czytelniczy. bo nie jest to długa pozycja i jednak byłam ciekawa jak Dorothy trafiła do więzienia. Jednak przebrnięcie przez tą masę rozwlekłych, nużących opisów było bardzo trudne w moim przypadku. Kilkukrotnie zastanawiałam się czy nie porzucić tego tytułu. Bohaterki nie polubiłam, była dla mnie obojętna. Cała książka wydaje mi się bardzo rozdmuchana, wykreowana na lepszą, bardziej wartościową niż faktycznie jest. Moim zdaniem jak na thriller o kanibalce jest w niej za dużo scen seksu i nie potrzebnie wulgarnego języka. Całościowo książka jest dla mnie nijaka, nie skłania ona do żadnej refleksji.

Niestety "Ten głód" całkowicie nie trafił w mój gust. Zachęcona masą pozytywnych opinii spodziewałam się czegoś świetnego. Niestety książka ta spowodowała u mnie zastój czytelniczy. bo nie jest to długa pozycja i jednak byłam ciekawa jak Dorothy trafiła do więzienia. Jednak przebrnięcie przez tą masę rozwlekłych, nużących opisów było bardzo trudne w moim przypadku....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
100
45

Na półkach: , , , , ,

American Psycho w wydaniu kobiecym. Świeża jak pieczony domowy chleb, cierpka jak podpalony spód pachnącej bułki i mocna jak wiekowe włoskie wino opowieść. Pyszna, zadowala głód czytelniczy!
Świat się podzieli na tych, co uznają tę książkę za niesmaczną, a na pewno bez smaku, i tych, co uznają ją za lekturę swojego życia. Tej drugiej grupy zdecydowanie się lepiej bać i unikać i zrobię co w mojej mocy, żeby do niej należeć.

American Psycho w wydaniu kobiecym. Świeża jak pieczony domowy chleb, cierpka jak podpalony spód pachnącej bułki i mocna jak wiekowe włoskie wino opowieść. Pyszna, zadowala głód czytelniczy!
Świat się podzieli na tych, co uznają tę książkę za niesmaczną, a na pewno bez smaku, i tych, co uznają ją za lekturę swojego życia. Tej drugiej grupy zdecydowanie się lepiej bać i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
50

Na półkach:

Momentami ciekawa i oryginalna, ale ta książka próbuje za bardzo zostać skandaliczną. Żadnej głębi w niej nie dostrzegam ani nie rozumiem motywacji głównej bohaterki

Momentami ciekawa i oryginalna, ale ta książka próbuje za bardzo zostać skandaliczną. Żadnej głębi w niej nie dostrzegam ani nie rozumiem motywacji głównej bohaterki

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
807
432

Na półkach:

Historia krytyczki kulinarnej, która do swoich ulubionych potraw przemyca części ludzkiego ciała? No przyznam, że brzmiało to dla mnie intrygująco, ale książka okazała się, hmm, ciężkostrawna.

Dorothy to seryjna morderczyni, która zabija i zjada (przynajmniej częściowo) swoich kochanków, jednak o swoich morderstwach opowiada zza więziennych krat. Jest to w pewnym sensie pamiętnik, forma spowiedzi, a może raczej chęć pozostania zapamiętaną i podziwianą przez innych.

Nie do końca wiem, co miałam z tej książki wynieść i po co ona właściwie powstała. Dużo w niej epatowania przemocą bez większego celu - zamiast szczegółowych opisów morderstw wolałabym chociażby lepszy portret psychologiczny bohaterki. Mamy przecież do czynienia z osobowością psychopatyczną, więc tkwił tu większy potencjał. Zresztą ten potencjał nie został też wykorzystany do opisu potraw. Kojarzycie te seriale kulinarne, które mają piękne, artystyczne zbliżenia na jedzenie i cały proces przygotowania dań? Mniej więcej czegoś takiego oczekiwałam od tej książki - obrazowych opisów, które dosłownie będą drażnić moje kubki smakowe, nawet jeśli niektóre składniki są co najmniej kontrowersyjne. Ale niestety, ten piękny język jest tu tylko w teorii - widać, że autorka siliła się na kwieciste metafory, jednak moim zdaniem to nie do końca udana próba. Trochę przerost formy nad treścią.

Dużo dobrego słyszałam o tej książce i przyznam, że temat naprawdę wydał mi się intrygujący i oryginalny. I do tego ta piękna okładka? Niestety to tylko słabe danie w ładnym opakowaniu. Doczytałam do końca tylko dlatego, że byłam ciekawa na czym bohaterka ‘wpadła’ i jak znalazła się w więzieniu.

Historia krytyczki kulinarnej, która do swoich ulubionych potraw przemyca części ludzkiego ciała? No przyznam, że brzmiało to dla mnie intrygująco, ale książka okazała się, hmm, ciężkostrawna.

Dorothy to seryjna morderczyni, która zabija i zjada (przynajmniej częściowo) swoich kochanków, jednak o swoich morderstwach opowiada zza więziennych krat. Jest to w pewnym sensie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
31
9

Na półkach:

książka z ciekawym zamysłem. i to wszystko.
język jest zbyt wyszukany, a porównania od których się roi - próbują uchodzić za niezwykle złożone i głębokie. smaczne, owszem, ale również niezwykle irytujące. momentami erotyczne.

książka z ciekawym zamysłem. i to wszystko.
język jest zbyt wyszukany, a porównania od których się roi - próbują uchodzić za niezwykle złożone i głębokie. smaczne, owszem, ale również niezwykle irytujące. momentami erotyczne.

Pokaż mimo to

avatar
403
402

Na półkach:

Czy jesteś smakoszem kulinarnym? Czy lubisz wykwintne dania, a może prostota bardziej Cię satysfakcjonuje?

Jeśli tak, to ta książka dla Ciebie, ale uważaj bo głównym składnikiem wielu potraw jest mięso, ludzkie mięso… Odważysz się zatem poznać te przepisy?

Jeszcze chyba nigdy nie czytałam książki, która jednocześnie mnie fascynowała i budziła wstręt. Tak, były momenty, że musiałam odwracać wzrok od czytanych stron, moja wyobraźnia działała i to była moja zguba. Myślałam wielokrotnie: „jak bardzo trzeba być „dziwnym”? - tu oczywiście nasuwa mi się na myśl zupełnie inne słowo, bardziej dosadne i niekulturalne, aby określić działania tej psychopatki! Bo tak, bez wątpienia, Dorothy Daniels to psychopatka. Poznajemy ją, kiedy ta jest już w więzieniu i opisuje swoje poczynania, jako seryjna morderczyni.
To kobieta, która kocha sztukę kulinarną i seks. Zanim trafiła za kratki wiele podróżowała, aby móc „spełniać się” w tych dwóch kwestiach. Wiele osób doceniało ją jako krytyczkę kulinarną, ale nie wiedzieli, do czasu, z czym łączy swoją smakowitą pasję.

Każdy rozdział opatrzony jest nazwą jakiegoś dania, czy składnika, z którego można stworzyć „kulinarne cuda”, mamy tu chociażby: lampredotto, trufle, udziec z rusztu, mazurek figowo-cytrynowy, steka, kaczkę, hot doga i wiele innych „przepysznych kąsków”.

Zachowania Dorothy były absurdalnie popaprane. Jej chłód, zawiść, okrucieństwo aż było czuć czytając jej słowa. A za uchem dźwięczy czytelnikowi tylko jej sarkastyczny śmiech. Odrażająca osoba, bezwględna, bez jakichkolwiek zahamowań…. i właśnie chyba to sprawiało, że mimo moich negatywnych odczuć musiałam ją dobrze poznać. Szukałam zrozumienia, ale tu nie ma na to miejsca, bo takich działań nie można zrozumieć! To historia o smakach, torturach, zabójstwach, które poprzedzone są uniesieniami cielesnymi…. brrr… na samo wspomnienie mam dreszcze. Ależ to była przygoda - wykwintnie okrutna. 🙂

Czy jesteś smakoszem kulinarnym? Czy lubisz wykwintne dania, a może prostota bardziej Cię satysfakcjonuje?

Jeśli tak, to ta książka dla Ciebie, ale uważaj bo głównym składnikiem wielu potraw jest mięso, ludzkie mięso… Odważysz się zatem poznać te przepisy?

Jeszcze chyba nigdy nie czytałam książki, która jednocześnie mnie fascynowała i budziła wstręt. Tak, były momenty, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
301
15

Na półkach:

"Ten głód" to swego rodzaju pamiętnik seryjnej morderczyni, która z zimną krwią pozbawia życia swoich kochanków, aby potem wykorzystać ich części ciała do przygotowania wykwintnych dań.

Przyznam, że byłam nieco sceptycznie nastawiona do tej książki i sam jej początek potwierdził moje obawy, wzbudzając we mnie ambiwalentne odczucia. Miałam wrażenie, że jest zbyt chaotycznie, że zdania bywają konstruowane w dziwny sposób, przez co czasem musiałam czytać jeden fragment po dwa razy lub cofać się kilka zdań wstecz, aby się upewnić, czy dobrze wszystko zrozumiałam. Przeskoki czasowe nie ułatwiały sprawy.
Dodatkowo odrzucały mnie niektóre osobliwe porównania, które często miały nawiązywać do sztuki kulinarnej, co z jednej strony było fajnym smaczkiem, lecz z drugiej strony niektóre metafory były dla mnie dość żenujące. Nie wiedziałam jak się do tego odnosić, czy to tak na poważnie i miało to brzmieć poetycko? Czy może był to specjalny zabieg i mam traktować te narrację z przymrużeniem oka, jako specyficzny czarny humor seryjnej morderczyni? Z biegiem czasu coraz bardziej skłaniałam się ku drugiej opcji, dzięki czemu zaczęłam czerpać przyjemność z lektury.
Bywało też wulgarnie i dosadnie.
Bardzo dokładnie i obrazowo zostały opisane mordy popełniane przez bohaterkę oraz to, jak skrupulatnie się do nich przygotowywała.

Podobał mi się zabieg burzenia czwartej ściany, gdy narratorka zwracała się bezpośrednio do czytelnika.
Na plus zasługuje fakt, że miała ona cechy charakterystyczne dla seryjnych morderców. I raczej nie polubimy się z tą socjopatką ;)
Jednak zabrakło mi więcej wyjaśnień motywów jej działania, ukazania, co ją pchnęło do tak strasznych czynów. Przydałby się bardziej pogłębiony portret psychologiczny.
Była jeszcze jedna rzecz, która mi zgrzytała, mianowicie to, w jakich okolicznościach nasza morderczyni została aresztowana. Według mnie było to mocno naciągane, można to było rozegrać o wiele lepiej.

Podsumowując: pierwsze sto stron z lekka mnie wymęczyło, ale dalej było coraz lepiej i zaczęła się bezkompromisowa jazda bez trzymanki.
Specyficzna i dziwna, momentami groteskowa, makabryczna i wulgarna. Ostatecznie po przymknięciu oka na niektóre aspekty - świetnie się na niej bawiłam.

"Ten głód" to swego rodzaju pamiętnik seryjnej morderczyni, która z zimną krwią pozbawia życia swoich kochanków, aby potem wykorzystać ich części ciała do przygotowania wykwintnych dań.

Przyznam, że byłam nieco sceptycznie nastawiona do tej książki i sam jej początek potwierdził moje obawy, wzbudzając we mnie ambiwalentne odczucia. Miałam wrażenie, że jest zbyt...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    527
  • Przeczytane
    209
  • Posiadam
    37
  • 2024
    28
  • Teraz czytam
    24
  • Chcę w prezencie
    13
  • Legimi
    11
  • Ulubione
    7
  • Do kupienia
    7
  • E-book
    6

Cytaty

Więcej
Chelsea G. Summers Ten głód Zobacz więcej
Chelsea G. Summers Ten głód Zobacz więcej
Chelsea G. Summers Ten głód Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także