Znowu dałam się nabrać na zachwyty booktuberów/instagramerów.

Znowu dałam się nabrać na zachwyty booktuberów/instagramerów.

Początek fajny, były momenty w których mi się podobało, ale im dalej czytałam tym było gorzej. Historia stawała się coraz bardziej infantylna w miarę tego jak bohaterki stawały się coraz starsze a ich przemyślenia i zachowania nadal jakby miały max 20 lat... Kalało to moje oczy tak samo jak dziwna składnia zdań (ale może to wynikało z błędów w tłumaczeniu). W każdym razie odniosłam wrażenie, że książka jest niedbale napisana i choć czytało się ją szybko i łatwo to nie dała mi takiej rozrywki jak się spodziewałam. Ostateczny plot też nie zachwyca a słyszałam, że taki zaskakujący i wgl... No nie kupiła mnie ta książka, żałuję tylko, że ja kupiłam ją xd

Początek fajny, były momenty w których mi się podobało, ale im dalej czytałam tym było gorzej. Historia stawała się coraz bardziej infantylna w miarę tego jak bohaterki stawały się coraz starsze a ich przemyślenia i zachowania nadal jakby miały max 20 lat... Kalało to moje oczy tak samo jak dziwna składnia zdań (ale może to wynikało z błędów w tłumaczeniu). W każdym razie...

Powieść jest próbą biografii wyimaginowanej przez autorkę gwiazdy filmowej Evelyn Hugo. Próbą w moim odczuciu całkowicie nieudaną, bo skupiającą się na powierzchowności, doczesnym blasku, romansach, bogactwie, urodzie, sławie, skandalach.
Brakło mi nie tylko głębszej refleksji ale co ważniejsze, odróżnienia dobrego od złego.

Proste opisy skupiają się na nudnawym referowaniu kreacji, wyglądu postaci, koloru mebli, zasłon. Zwięzły sposób pisania ale z wieloma powtórzeniami, nie przykuł mej uwagi.
Nie sposób doszukać się tu klimatu czy wyszukanych porównań.
Postacie prócz tytułowej Evelyn niczym się nie wyróżniają, są poprawnie skonstruowane ale nic poza tym.
Jedynymi w mym uznaniu atutami są lekkie pióro Taylor Jenkins Reid i niektóre trafne stwierdzenia.

Autorka nie wierzy w możliwość podjęcia przez swe bohaterki przyzwoitych decyzji, uważa że sytuacje w jakich się znalazły usprawiedliwiają niejako krzywdzenie bliskich.

"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to zdecydowanie przereklamowana powieść. Uwzględniając lekki styl stawiam 6/10.

Powieść jest próbą biografii wyimaginowanej przez autorkę gwiazdy filmowej Evelyn Hugo. Próbą w moim odczuciu całkowicie nieudaną, bo skupiającą się na powierzchowności, doczesnym blasku, romansach, bogactwie, urodzie, sławie, skandalach.
Brakło mi nie tylko głębszej refleksji ale co ważniejsze, odróżnienia dobrego od złego.

Proste opisy skupiają się na nudnawym...

"Siedmiu Mężów Evelyn Hugo" to książka zdecydowanie wykraczająca poza tematykę gwiazd Hollywood, perfekcyjnego życia, namiętnej miłości i odmienności.

Powieść Jenkins Reid to, banalnie mówiąc, historia, w której każdy będzie w stanie odnaleźć swój wątek. To oda do szarości, którą toczy się nasz świat. Podoba mi się, że ostatecznym środkiem do obalenia czarno-białego spojrzenia na orientację seksualną staje się właśnie pokazanie wieloznaczności każdego z nas. Nie ma ludzi dobrych i złych, nie ma historii szczęśliwych i tragicznych, jest tylko życie, które każdy z nas próbuje przeżyć tak, aby na końcu nie żałować zbyt wielu podjętych decyzji.

Na co dzień mówi się o tym, że na świecie istnieje wiele rodzajów miłości, ale dość rzadko doświadcza się ich pełną gamę w dziełach popkultury. Autorzy sięgają zazwyczaj po prostą, przeszywającą miłość romantyczną i przedstawiają ją tylko w momencie rozkwitu. Książka Taylor Jenkins otwiera nasze oczy na otaczające nas, przeróżne rodzaje miłości: bezpiecznej, skomplikowanej, rodzicielskiej, partnerskiej, trwałej, przemijającej, platonicznej, wynikającej z przywiązania, czy z pragnień materialnych. Śledzimy ją od wschodu do zachodu, doświadczając jej słodyczy i goryczy. Autorka nie wydaje werdyktu na temat tego, który rodzaj uczucia jest najbardziej wartościowy. Każdy z nich odpowiada innemu bohaterowi w innym momencie jego życia.

Tak, książka bywała banalna i przewidywalna, język, którym została napisana, pozostawia nieco do życzenia, ale koniec końców zostałam pozytywnie zaskoczona wątkami, których nie spodziewałam się w niej znaleźć. Zdecydowanie poleciłabym ją osobom każdej płci i orientacji.

"Siedmiu Mężów Evelyn Hugo" to książka zdecydowanie wykraczająca poza tematykę gwiazd Hollywood, perfekcyjnego życia, namiętnej miłości i odmienności.

Powieść Jenkins Reid to, banalnie mówiąc, historia, w której każdy będzie w stanie odnaleźć swój wątek. To oda do szarości, którą toczy się nasz świat. Podoba mi się, że ostatecznym środkiem do obalenia czarno-białego...

Teoretycznie ksiazka jest bardzo dobra. Ciekawy pomysł na strukturę, dobrze poprowadzona narracja, zaskakujący plot twist i slodko-gorzkie zakończenie. Miałam dwa problemy. Po pierwsze bohaterowie. O ile mężowie Evelyn i generalnie poboczne postacie były ciekawe i różnorodne. To Evelyn, Harry i Celia byli dla mnie nijacy i nie potrafiłam ich polubić, ani tym bardziej im kibicować. Zresztą to wiąże się z drugim i największym problemem, czyli ze cała historia brzmi jakby autorka przeczytała jedna biografie gwiazdy lat 50. i na tym oparła charakter Evelyn i Celie. I rozumiem, że na researchu opiera się pisanie takiej ksiazki, ale po prostu każde zdanie Evelyn, szczególnie te o sławie, brzmiały dla mnie sztucznie, jakby autorka nie potrafiła dobrze oddać tej postaci. I teoretycznie jest to mały szczegol, ale to jest ksiazka o Evelyn i nawet wstawki Monique są w zasadzie o tym jak zmienia się jej perspektywa pod wpływem Evelyn. A ja zupełnie nie wierzę w Evelyn.

Teoretycznie ksiazka jest bardzo dobra. Ciekawy pomysł na strukturę, dobrze poprowadzona narracja, zaskakujący plot twist i slodko-gorzkie zakończenie. Miałam dwa problemy. Po pierwsze bohaterowie. O ile mężowie Evelyn i generalnie poboczne postacie były ciekawe i różnorodne. To Evelyn, Harry i Celia byli dla mnie nijacy i nie potrafiłam ich polubić, ani tym bardziej im...

Ok, ta książka może nie była najwspanialszą, jaką w życiu czytałam, może nie miała najbardziej porywającej akcji, ale właśnie, gdy ją skończyłam siedząc w pociagu, nie mogłam powstrzymać łez... Dawno nie wzruszyłam się tak na książce. Dawno się tak nie wciągnęłam. Może to dlatego, że paradoksalnie opowiadała historię, która mogła wydarzyć się naprawdę. Może dlatego, że opisywała relacje, których większość ludzi doświadczyła. Może dlatego, że opisywała pragnienia, które naturalnie tlą się w każdym człowieku. A więc powiem tylko... czytajcie i zachwycajcie się tą wspaniałą i wartościową historią! ❤️

Ok, ta książka może nie była najwspanialszą, jaką w życiu czytałam, może nie miała najbardziej porywającej akcji, ale właśnie, gdy ją skończyłam siedząc w pociagu, nie mogłam powstrzymać łez... Dawno nie wzruszyłam się tak na książce. Dawno się tak nie wciągnęłam. Może to dlatego, że paradoksalnie opowiadała historię, która mogła wydarzyć się naprawdę. Może dlatego, że...

To była jedna z tych książek, które wypatrzyłam już bardzo dawno i bardzo chciałam je przeczytać.
Przyznam, że miałam pewne podejrzenia, co do tego, o czym jest książka i w większości się one potwierdziły, choć muszę przyznać, że finału się nie spodziewałam. No, przynajmniej nie na pewno. Dla tych co jeszcze nie wiedzą – ta książka opowiada całkowicie realistyczną historię fikcyjnej sławnej aktorki i jej siedmiu mężów. I jednej miłości. Nie ma tu żadnego zaskoczenia, że poruszane są tematy radzenia sobie ze sławą i jej zdobywania, chronienia wizerunku na wszelkie sposoby i relacji, które z tego powodu ucierpiały. Książka nie jest zaskakująca, niemniej jednak z pewnością ujmująca i trudno się od niej oderwać. Porusza również temat sek2ualności i różnych sposobów w jakie można kogoś kochać, więc jeśli takich lektur szukacie, jest to coś dla Was.
Historia Evelyn Hugo nie trafiła w pełni w moje gusta przez to, że nie lubię świata tak bezwzględnego i tak dumnych i silnych bohaterów, i tylko dla tego ocena to nie 5, a 4,6/5. No i książka wcale nie miała vibe Taylor Swift jak wiele razy na TikToku widziałam, nie zrozumcie mnie źle – wiem, że wiele rzeczy pasuje, ale tu chodzi o vibe. Evelyn nie przypominała Taylor w żadnym calu. Cała reszta – perfekcyjna.

To była jedna z tych książek, które wypatrzyłam już bardzo dawno i bardzo chciałam je przeczytać.
Przyznam, że miałam pewne podejrzenia, co do tego, o czym jest książka i w większości się one potwierdziły, choć muszę przyznać, że finału się nie spodziewałam. No, przynajmniej nie na pewno. Dla tych co jeszcze nie wiedzą – ta książka opowiada całkowicie realistyczną historię...

i didn't expect to experience feelings while reading this book BUT idc about these characters

i didn't expect to experience feelings while reading this book BUT idc about these characters

Ogólnie pomysł na fabułę spoko, ale szkoda że dużo przekleństw (w oryginale nie ma ich aż tyle). Główna bohaterka też przyjemna, ale znowu przekleństwa bardzo zmieniają jej charakter. Szkoda.

Ogólnie pomysł na fabułę spoko, ale szkoda że dużo przekleństw (w oryginale nie ma ich aż tyle). Główna bohaterka też przyjemna, ale znowu przekleństwa bardzo zmieniają jej charakter. Szkoda.

Moralnie szara postać, królowa fałszu i seksapilu wśród Hollywood'skich rekinów biznesu a jednocześnie kobieta ,która chciała być kochana i akceptowana.
Evelyn Hugo opowiada swoje burzliwe życie. Zawsze była tylko dziewczyną próbującą uwolnić się od ojca oraz pragnąca zapewnić sobie byt po śmierci matki. Przejęła marzenia matki i stała się gwiazdą, jednak swój sukces okupiła miłością i ciałem.
Książka wywołała we mnie nutę nostalgii, zastanowienia się czy zawsze trzeba robić to co właściwe ryzykując zlinczowanie społeczeństwa.
Poznałam też różne, ale tak odmienne aspekty miłości. Pożądanie wychodzące z uczucia, obsesje na punkcie wydealizowanej postaci, a czasem miłość wywodząca się z przyjaźni działającej jak dobrze naoliwiona maszyna.
Książkę szczerze polecam

Moralnie szara postać, królowa fałszu i seksapilu wśród Hollywood'skich rekinów biznesu a jednocześnie kobieta ,która chciała być kochana i akceptowana.
Evelyn Hugo opowiada swoje burzliwe życie. Zawsze była tylko dziewczyną próbującą uwolnić się od ojca oraz pragnąca zapewnić sobie byt po śmierci matki. Przejęła marzenia matki i stała się gwiazdą, jednak swój sukces...