Wspaniała powieść.

Subtelnie wprowadza w świat słowańskich wierzeń, aby ostatecznie móc się w nich zanurzyć w całości.

Wspaniała powieść.

Subtelnie wprowadza w świat słowańskich wierzeń, aby ostatecznie móc się w nich zanurzyć w całości.

"Szeptucha" jak i cała seria z pewnością wypełniają lukę wśród książek o tematyce słowiańskiej. Pomysł na historię bardzo dobry, ale całokształt trochę mnie zawiódł. Autorce chyba zabrakło pomysłu na zakończenie. Według mnie mocno zmarnowany potencjał. Główna bohaterka jest bardzo infantylna i momentami irytująca. Były takie momenty że czytałam dla samej historii i smaczków związanych z mitologią i opisywanymi miejscami. Styl pisania też raczej średni. Mimo wszystko bawiłam się całkiem dobrze w trakcie czytania, ale jestem fanką wszystkiego co słowiańskie, więc na wiele przymknąłem oko. Polecam przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie. Tym którzy szukają dojrzalszej pozycji o podobnej tematyce polecam "Starą Słaboniową i spiekładuchy " Joanny Łańcuckiej.

"Szeptucha" jak i cała seria z pewnością wypełniają lukę wśród książek o tematyce słowiańskiej. Pomysł na historię bardzo dobry, ale całokształt trochę mnie zawiódł. Autorce chyba zabrakło pomysłu na zakończenie. Według mnie mocno zmarnowany potencjał. Główna bohaterka jest bardzo infantylna i momentami irytująca. Były takie momenty że czytałam dla samej historii i...

Ciężko się oderwać, inna, ciekawa. Mimo, że utożsamiałam sie z glowną bohaterką w kontekście wiary w bogów to bardzo spodobał mi sie ten nowy świat, w ktory musiala wejść i wciągnela też mnie. Nie podobało mi się, że oczywiście główna bohaterka musi wzdychać do faceta i robić z siebie idiotkę "jak to dziewczyny, które mają uczucia". Zakończenie też było rozczarowujące, trochę jakby zabrakło pomysłu.

Ciężko się oderwać, inna, ciekawa. Mimo, że utożsamiałam sie z glowną bohaterką w kontekście wiary w bogów to bardzo spodobał mi sie ten nowy świat, w ktory musiala wejść i wciągnela też mnie. Nie podobało mi się, że oczywiście główna bohaterka musi wzdychać do faceta i robić z siebie idiotkę "jak to dziewczyny, które mają uczucia". Zakończenie też było rozczarowujące,...

"XXI wiek.
Polska wciąż jest królestwem rządzonym przez Piastów. Mieszko I jednak nie przyjął chrztu.
Gosia po ukończeniu medycyny jedzie na wieś na obowiązkową roczną praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki, która jest podstawowym ogniwem polskiej służby zdrowia. Jako, że Gosia jest kobietą wskroś nowoczesną, nie cierpi przyrody, panicznie boi się kleszczy i wierzy tylko w antybiotyki.
Na dodatek jest samotna.
Okazuje się jednak, że wielką miłość można spotkać wszędzie, nawet w świętokrzyskim lesie. Tylko czy uczeń lokalnego wróża, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego Gosia do tej pory widziała, naprawdę jest tym za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła?"
.
Na początku książka mi się bardzo podobała, jednak im dalej tym mój zapał na jej dalsze czytanie malał, a to za sprawą bogów.
Fragmenty opisujące słowiańskie legendy, zabobony oraz złote rady czy eliksiry szeptuchy czytało mi się fajnie, jednak gdy w historii zaczęły pojawiać się topielce, rusałki i inne legendarne stwory/ bóstwa to już nie było dla mnie takie fajne.
Końcówka książki była hot jednak to nie powoduje u mnie chęci na przeczytanie kolejnego tomu, a to za sprawą, że prawdopodobnie pojawi się więcej bogów i demonów w historii.
Nie moje klimaty.

"XXI wiek.
Polska wciąż jest królestwem rządzonym przez Piastów. Mieszko I jednak nie przyjął chrztu.
Gosia po ukończeniu medycyny jedzie na wieś na obowiązkową roczną praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki, która jest podstawowym ogniwem polskiej służby zdrowia. Jako, że Gosia jest kobietą wskroś nowoczesną, nie cierpi przyrody, panicznie boi się kleszczy i wierzy tylko...

Super klima książki.

Super klima książki.

Świetna historia!

Nasz kraj przedstawiony z innej perspektywy.

Czy ktoś z was zastanawiał się, co by było, gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu?

Mnie się to akurat nie zdarzyło, ale po przeczytaniu tej historii przyznam, że zaczęłam się zastanawiać.

Nie zdradzają zbyt wiele, powiem, że jest to naprawdę ciekawa, zabawna z wieloma ciekawostkami historia, którą pochłonęłam w dwa dni.

Niektórzy narzekają na Gosię, a mnie osobiście ona bawiła. Zwłaszcza ta jej hipochondria.

Jako że mieszkam w okolicy, w której dzieje się akcja, zaczęłam inaczej patrzeć na otaczający mnie las 🤣

Świetna historia!

Nasz kraj przedstawiony z innej perspektywy.

Czy ktoś z was zastanawiał się, co by było, gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu?

Mnie się to akurat nie zdarzyło, ale po przeczytaniu tej historii przyznam, że zaczęłam się zastanawiać.

Nie zdradzają zbyt wiele, powiem, że jest to naprawdę ciekawa, zabawna z wieloma ciekawostkami historia, którą pochłonęłam w...

Bardzo słaba książka w dorobku pani Miszczuk. Przyznam, że miałam duże wymagania i oczekiwałam fajnej słowiańskiej opowieści. Dostałam niestety, niestabilną bohaterkę, która przejmuje się, że ktoś zobaczy jej bieliznę w Hello Kitty... Swoją drogą główną bohaterka jest nie mniej irytująca, a nawet łudząco podobna do Wiktorii z Diabelskiej serii. Książka bardzo słaba, prymitywnie napisana i bardzo przewidywalna. Dobrze, że zaczęłam poznawać twórczość autorki od innych, książek bo po tej już bym po nic więcej nie sięgnęła...

Bardzo słaba książka w dorobku pani Miszczuk. Przyznam, że miałam duże wymagania i oczekiwałam fajnej słowiańskiej opowieści. Dostałam niestety, niestabilną bohaterkę, która przejmuje się, że ktoś zobaczy jej bieliznę w Hello Kitty... Swoją drogą główną bohaterka jest nie mniej irytująca, a nawet łudząco podobna do Wiktorii z Diabelskiej serii. Książka bardzo słaba,...

Bardzo dobra, wciągająca książka.

Bardzo dobra, wciągająca książka.

"Szeptucha" to wciągająca powieść Bereniki Miszczuk, której nie da się odłożyć! Autorka zabiera nas w niezwykłą podróż do magicznego świata, w którym spotykamy tajemnicze szeptuchy potrafiące wplątać nas w swoje intrygi.

Miszczuk wspaniale oddaje klimat magicznego świata, w którym wszystko wydaje się możliwe. Mistrzowsko łączy elementy fantasy z wątkami psychologicznymi, tworząc coś wyjątkowego i niezwykle emocjonującego.

"Szeptucha" to książka, która zostaje z nami na długo po zakończeniu lektury. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom magii, tajemnic i niezapomnianych przygód literackich! Jesteście gotowi na podróż do świata szeptuch? (Odpowiedź brzmi: tak, tak, tak!)

"Szeptucha" to wciągająca powieść Bereniki Miszczuk, której nie da się odłożyć! Autorka zabiera nas w niezwykłą podróż do magicznego świata, w którym spotykamy tajemnicze szeptuchy potrafiące wplątać nas w swoje intrygi.

Miszczuk wspaniale oddaje klimat magicznego świata, w którym wszystko wydaje się możliwe. Mistrzowsko łączy elementy fantasy z wątkami psychologicznymi,...

Po przeczytaniu tej książki jestem szczerze smutny. Boli mnie poczucie niewykorzystanego potencjału bo sam zamysł Polski w której dalej dominują wierzenia słowiańskie jest świetny. Mi osobiście bardzo przeszkadza fakt że autorka za punkt kulminacyjny książki obrała wytworzenie relacji pomiędzy Gosią a Mieszkiem, przez co chwilami miałem wrażenie że cała reszta fabuły nie jest zbyt ważna, trochę tak jakby wizja zabicia przez jakiegoś okrutnego Boga nie miała znaczenia, bo przecież ważniejsze w tej chwili jest że Mieszkowi podoba się zapach szamponu do włosów Gosi. Dodatkowo wydaje mi się że ukazanie Mieszka faktycznie jako liczącego 1000 lat Polskiego władcę to była już lekka przesada. Ostatecznie nie jestem w stanie wystawić bardzo negatywnej oceny bo trzeba oddać, że książka była chwilami naprawdę zabawna.

Po przeczytaniu tej książki jestem szczerze smutny. Boli mnie poczucie niewykorzystanego potencjału bo sam zamysł Polski w której dalej dominują wierzenia słowiańskie jest świetny. Mi osobiście bardzo przeszkadza fakt że autorka za punkt kulminacyjny książki obrała wytworzenie relacji pomiędzy Gosią a Mieszkiem, przez co chwilami miałem wrażenie że cała reszta fabuły nie...