Gęsiego. Z miasta na wieś

Okładka książki Gęsiego. Z miasta na wieś Marcin Wójcik
Okładka książki Gęsiego. Z miasta na wieś
Marcin Wójcik Wydawnictwo: Agora reportaż
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2023-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-12
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326841521
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
46
46

Na półkach:

„Gęsiego. Z miasta na wieś” Marcina Wójcika wpisuje się w bardzo silnie reprezentowany w ostatnich latach nurt literatury skupiony na wsi i życiu jej mieszkańców. Wbrew temu co mógłby sugerować tytuł, książka nie jest jednak efektem eksperymentu, zapisem z rewolucji życiowej typowego mieszczucha. Autor doświadczył życia na wsi w dzieciństwie: opisywana przez niego zmiana miejsca zamieszkania i przeprowadzka do wiejskiego siedliska to powrót do chłopskich korzeni, do natury, do życia zgodnego z rytmem przyrody, za którym coraz bardziej tęsknił, będąc w mieście. 

Na książkę składa się seria reportaży poruszających szerokie spektrum zagadnień, spraw i problemów, z jakimi zmagają się w dzisiejszych czasach mieszkańcy terenów wiejskich. Z rozmów z pasjonatami wiejskiego życia, z jakimi rozmawia autor dowiedzieć się możemy sporo o wyzwaniach stojących przed hodowcami i rolnikami, skomplikowanych relacjach z sąsiadami, uciążliwościach związanych z życiem obok fermy norek, opowieściach o biznesach udanych i tych udanych nieco mniej, dziejach ras pierwotnych owiec, kaczek, koni dawniej spotykanych w Polsce powszechnie a dziś przywracanych z wielkim staraniem przez garstkę zapaleńców. Wójcik opisuje współczesną wieś z sentymentem, ale jej nie idealizuje. Pokazuje uroki życia z dala od miasta, uczciwie przyznając przy tym, że trudnych momentów jest w jego codzienności znacznie więcej.  

Mimo to Marcin Wójcik wciąż mieszka na swoim wymarzonym siedlisku wraz ze stadem gęsi, kur, indyków, perliczek i owiec, a opiekę nad nimi i ogrodem łączy z pracą dziennikarza. Jeśli ciekawi Was jak to się stało, że nie uciekł z powrotem do Warszawy i co takiego urzekającego jest w życiu bliżej natury, że decyduje się na nie coraz więcej mieszkańców miast - sięgnijcie po tę książkę. Przeczytajcie reportaż Wójcika zwłaszcza, jeśli sami się nad taką zmianą zastanawiacie. „Gęsiego” to uczciwa, pełna cennych porad, sprawnie napisana relacja z wyboistej drogi do zrealizowania marzenia o mieszkaniu na wsi i kompendium wiedzy o wyzwaniach, które się z tym wiążą. Książka nie zniechęca do realizacji planów, zachęca jednak do poważnego przemyślenia ewentualnej wielkiej życiowej zmiany, bo jak przyznaje autor, życie na wsi dalekie jest od tego co pokazuje się na stronach czasopisma „Weranda Country”.  

– Karolina z Kamionki

„Gęsiego. Z miasta na wieś” Marcina Wójcika wpisuje się w bardzo silnie reprezentowany w ostatnich latach nurt literatury skupiony na wsi i życiu jej mieszkańców. Wbrew temu co mógłby sugerować tytuł, książka nie jest jednak efektem eksperymentu, zapisem z rewolucji życiowej typowego mieszczucha. Autor doświadczył życia na wsi w dzieciństwie: opisywana przez niego zmiana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3866
3808

Na półkach:

Reportaże, dobre i soczyste, ale niektóre tak podnosiły mi ciśnienie, a to m.in. oznacza, że teksty są autentyczne i poruszające. Autor przypomniał mi o różnych aspektach wsi, niektóre są pociągające i uwalniające, niektóre przyprawiają o zgrzytanie zębami. Nie jest słodko i idyllicznie, jest różnie i idyllicznie i zaściankowo i nowocześnie i kołtuńsko, i bezinteresownie i pomocnie i konfliktowo jak u "Samych Swoich".

Reportaże, dobre i soczyste, ale niektóre tak podnosiły mi ciśnienie, a to m.in. oznacza, że teksty są autentyczne i poruszające. Autor przypomniał mi o różnych aspektach wsi, niektóre są pociągające i uwalniające, niektóre przyprawiają o zgrzytanie zębami. Nie jest słodko i idyllicznie, jest różnie i idyllicznie i zaściankowo i nowocześnie i kołtuńsko, i bezinteresownie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1286
324

Na półkach:

Dla tych co się zastanawiają lub planują przeprowadzkę z miasta na wieś to obowiązkowa lektura a dla całej reszty dobra lektura.
Do takiej decyzji trzeba dojrzeć, dobrze ją przemyśleć bo życie przeniesione z miasta na wieś nie jest dla wszystkich, nie każdy się tam odnajdzie.
W książce autor oprócz swojej przygody z przeprowadzką i życiem na wsi opisuje innych poznanych ludzi którzy zrobili to samo, oraz rolnikami od pokoleń.
Polecam
p.s.
Od roku szukam swojego miejsca ;)

Dla tych co się zastanawiają lub planują przeprowadzkę z miasta na wieś to obowiązkowa lektura a dla całej reszty dobra lektura.
Do takiej decyzji trzeba dojrzeć, dobrze ją przemyśleć bo życie przeniesione z miasta na wieś nie jest dla wszystkich, nie każdy się tam odnajdzie.
W książce autor oprócz swojej przygody z przeprowadzką i życiem na wsi opisuje innych poznanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
2

Na półkach:

Sprawnie napisana książka, która absolutnie utwierdziła mnie w przekonaniu, że jestem stuprocentowym mieszczuchem i w tym stanie chcę pozostać :)

Sprawnie napisana książka, która absolutnie utwierdziła mnie w przekonaniu, że jestem stuprocentowym mieszczuchem i w tym stanie chcę pozostać :)

Pokaż mimo to

avatar
1801
221

Na półkach: , ,

Podtytuł "z miasta na wieś" jest lekkim przekłamaniem, gdyż autor urodził się i wychował na wsi, pracę na roli zna od dziecka, a w Warszawie wylądował dopiero na studiach i spędził tam kilkanaście lat życia zawodowego, co jednak nie czyni go automatycznie "człowiekiem z miasta".
Jeśli jednak marzy ci się, żeby rzucić wszystko i wyprowadzić w krainy sielskie-anielskie, być blisko natury, ale codzienne życie wiejskie znasz tylko z łamów "Weranda Country" czy weekendowego pobytu w agroturystyce - przeczytaj koniecznie!
Szczera relacja autora z jego własnej przeprowadzki ze stolicy do siedliska w kurpiowskiej Puszczy Białej, przeplatana reportażowymi wstawkami z różnych innych aspektów życia prowincjonalnego, nie pozostawia wiele miejsca na romantyczne fantazje i idylliczne złudzenia. Czyta się świetnie i przy okazji można się wiele nauczyć, a także pozbyć paru zakorzenionych stereotypów.
Książka potrafiła zaciekawić nawet takiego zatwardziałego mieszczucha jak ja, która za wymarzony dom uważam raczej pofabryczny loft na nowojorskim Manhattanie niż chałupkę z widokiem na podmokłe łąki, co poczytuję jej na plus.

Podtytuł "z miasta na wieś" jest lekkim przekłamaniem, gdyż autor urodził się i wychował na wsi, pracę na roli zna od dziecka, a w Warszawie wylądował dopiero na studiach i spędził tam kilkanaście lat życia zawodowego, co jednak nie czyni go automatycznie "człowiekiem z miasta".
Jeśli jednak marzy ci się, żeby rzucić wszystko i wyprowadzić w krainy sielskie-anielskie, być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
678
453

Na półkach:

Wsi spokojna, wsi wesoła... No właśnie nie do końca ten cytat z Kochanowskiego jest trafny, bo wieś to też trud pracy, znój i nie zawsze wesołe dni.
Książka Wójcika to świetne przedstawienie plusów i minusów życia na wsi. Książka pełna wiedzy, mądrości i niekiedy nie łatwych opisów. Czy proekologiczna, troszkę tak, ale nie do końca, czy brutalna - momentami na pewno, ale za to bardzo ważna i pouczająca.

Wsi spokojna, wsi wesoła... No właśnie nie do końca ten cytat z Kochanowskiego jest trafny, bo wieś to też trud pracy, znój i nie zawsze wesołe dni.
Książka Wójcika to świetne przedstawienie plusów i minusów życia na wsi. Książka pełna wiedzy, mądrości i niekiedy nie łatwych opisów. Czy proekologiczna, troszkę tak, ale nie do końca, czy brutalna - momentami na pewno, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
425
270

Na półkach:

Książka zawiera dużo wiadomości na temat gospodarstw i gospodarowania ,jest bardzo ciekawa i w żadnym stopniu nie zniechęciła mine do realizacji mojego marzenia o mieszkaniu na wsi 🤪...brawo dla autora.

Książka zawiera dużo wiadomości na temat gospodarstw i gospodarowania ,jest bardzo ciekawa i w żadnym stopniu nie zniechęciła mine do realizacji mojego marzenia o mieszkaniu na wsi 🤪...brawo dla autora.

Pokaż mimo to

avatar
303
6

Na półkach: ,

Świetna książka! Bardzo dużo ciekawych informacji o gatunkach roślin i zwierząt, a także o rzeczywistości życia na wsi. Opowiedziane w sposób, który wciąga. Słuchałam audiobooka, którego lektor również spisał się idealnie. Człowiek aż zaczyna się zastanawiać nad kupnem własnego siedliska :D Polecam!

Świetna książka! Bardzo dużo ciekawych informacji o gatunkach roślin i zwierząt, a także o rzeczywistości życia na wsi. Opowiedziane w sposób, który wciąga. Słuchałam audiobooka, którego lektor również spisał się idealnie. Człowiek aż zaczyna się zastanawiać nad kupnem własnego siedliska :D Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
234
122

Na półkach: , , ,

Dziennikarz porzucił Warszawę i wyprowadził się na wieś. Życie na prowincji, okazuje się, nie jest idyllą, jak sam autor to ujął, „porannym wychodzeniem na bosaka do sadu”, piciem schłodzonego białego wina wieczorami na podświetlonym tarasie i kosztowaniem owoców, które tuż przy płocie serwuje nam matka natura. Życie na wsi to po prostu najczęściej harówka od świtu do zmierzchu, brodzenie w gnojówce, nieustanne doglądanie i dbanie o inwentarz. Niby oczywistość, a jednak nie raz, nie dwa oczy rosły mi do rozmiarów pięciozłotówek, gdy Marcin Wójcik szczegółowo opisywał, z czym musi się mierzyć każdy, kto wyprowadzi się na wieś i pragnie jednocześnie coś na swoim gospodarstwie uprawiać lub hodować. Na szczególną uwagę zasługuje styl narracji – prosty, dosadny. W wielu fragmentach pełen powagi i przejęcia tematem, ale też przytulny i dający poczucie bezpieczeństwa, niczym rodzinny dom na wsi.

Czytelnik na pewno zwróci uwagę na to, że autor (momentami dość mocno) skacze po tematach. Rozdziały tworzone na bazie własnych doświadczeń przeplata historiami innych osób, które zapragnęły mieszkać na wsi. I nie zawsze te historie skupiają się na głównym temacie, czyli wyprowadzce i próbach odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Jednak to naprawdę niewielki minus, minusik zaledwie, wobec całokształtu tej bardzo zgrabnie napisanej i bardzo dobrej książki.

Dziennikarz porzucił Warszawę i wyprowadził się na wieś. Życie na prowincji, okazuje się, nie jest idyllą, jak sam autor to ujął, „porannym wychodzeniem na bosaka do sadu”, piciem schłodzonego białego wina wieczorami na podświetlonym tarasie i kosztowaniem owoców, które tuż przy płocie serwuje nam matka natura. Życie na wsi to po prostu najczęściej harówka od świtu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
682
471

Na półkach: ,

Nie wiem czy 6 gwiazdek to nie za dużo...

Wbrew temu, czego się spodziewałam po przeczytaniu opisu, nie jest to wyłącznie opowieść o dostosowaniu się do życia na wsi, gdyż tylko osiemnaście rozdziałów jest tego opisem, pozostałe dwadzieścia jeden, to krótkie reportaże tematycznie powiązane ze wsią (przy czym bez siedmiu z nich całkowicie można by się obejść).
Wszystkie te rozdziały/tematy (tak reportaże jak i te o życiu autora na wsi) są w książce umieszczone bez jakiegoś wyraźnego klucza/pomysłu - po prostu wrzucone i przemieszane.

Nie wiem, czy nie powinnam ocenić tej książki na 5 gwiazdek, bo co prawda niektóre rozdziały/tematy są ciekawe, ale inne kompletnie z czapy (np. ten o zielarce opisujący racze jej wrażliwość na krzywdę zwierząt niż to czym się zajmuje, czy też rozdział o wielkiej farmie, gdzie większość treści to rozmowa o życiu lokalnego geja).
Więc dlaczego daję 6 gwiazdek? Jest w tej książce kilka wartościowych informacji.
Wielka szkoda, że autor nie podzielił "Gęsiego" na dwie odrębne części (jeśli nie tomy):
1. życie autora i jego przemiana z mieszczucha w rolnika
2. reportaże, felietony itp. związane mniej lub bardziej z życiem na wsi.

Moja ocena tej książki to 5,5 gwiazdki

Są w księgarniach o wiele lepsze książki opisujące życie mieszczuchów na wsi (polecam zbiór takich opowieści "Cisza i spokój" autorstwa Natalii Sosin-Krosnowskiej).

Nie wiem czy 6 gwiazdek to nie za dużo...

Wbrew temu, czego się spodziewałam po przeczytaniu opisu, nie jest to wyłącznie opowieść o dostosowaniu się do życia na wsi, gdyż tylko osiemnaście rozdziałów jest tego opisem, pozostałe dwadzieścia jeden, to krótkie reportaże tematycznie powiązane ze wsią (przy czym bez siedmiu z nich całkowicie można by się obejść).
Wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    95
  • 2023
    7
  • Posiadam
    6
  • Przeczytane 2023
    2
  • 2024
    2
  • Reportaż/Literatura faktu
    2
  • Ebook
    1
  • Kupione-2023
    1
  • Readlist_2023
    1

Cytaty

Więcej
Marcin Wójcik Gęsiego. Z miasta na wieś Zobacz więcej
Marcin Wójcik Gęsiego. Z miasta na wieś Zobacz więcej
Marcin Wójcik Gęsiego. Z miasta na wieś Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także