Kryminalna historia, lekka

Kryminalna historia, lekka

Mogłaby być krótsza. Pierwsze 300 stron jest powolne i niewiele się dzieje, ale to co działo się później bardzo mi się podobało.

Mogłaby być krótsza. Pierwsze 300 stron jest powolne i niewiele się dzieje, ale to co działo się później bardzo mi się podobało.

Niesamowita i spójna powieść. Obszerna książka, która nawet przez moment nie nudzi. Ciekawy temat, dobra intryga, masa wciągających momentów, które łączą się w niezwykle przejmującą całość.
Podobała mi się, naprawdę mnie ujęła i zaskoczyła, a to zaskoczenie lubię w takich powieściach najbardziej.

Niesamowita i spójna powieść. Obszerna książka, która nawet przez moment nie nudzi. Ciekawy temat, dobra intryga, masa wciągających momentów, które łączą się w niezwykle przejmującą całość.
Podobała mi się, naprawdę mnie ujęła i zaskoczyła, a to zaskoczenie lubię w takich powieściach najbardziej.

„Przed wszystko było dobrze. Po wszystko było zniszczone”

"Ta dziewczyna"- czyli bogata, rozpieszczona April Clarke – Cliveden, współlokatorka głównej bohaterki Hannah. Obie rozpoczynają właśnie pierwszy rok studiów na Oksfordzie. Wraz ze znajomymi April tworzą zgraną grupę przyjaciół. Sielanka nie trwa jednak długo.. pod koniec drugiego semestru April umiera. Książka pisana w dwóch przeplatających się ze sobą przestrzeniach czasowych: przed wypadkiem ( życie studenckie) i dekadę po wypadku.
Wiele lat po śmierci April, Hannah wiedzie spokojne życie u boku Willa aż do momentu informacji o śmierci portiera Johna Nevilla skazanego za śmierć dziewczyny. Hannah postanawia zagłębić się w tajemnice śmierci przyjaciółki.
Czy dziennikarz pukający do drzwi kobiety ma racje i portier mógł być niewinny? Kto w takim razie zabił April? Czy przyjaciele którym ufała skrywają jakieś tajemnice?
"Ta dziewczyna" to w teorii kryminał, a w praktyce według mnie to raczej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Całkowicie mnie nie porwała chociaż lubię od czasu do czasu sięgnąć po dobry kryminał czy thriller. Fabuła może z dobrym pomysłem jednak za bardzo rozciągnięta, tak samo jak opisy sytuacji. Zakończenie jednak całkiem interesujące, co rekompensuje całość książki.

„Przed wszystko było dobrze. Po wszystko było zniszczone”

"Ta dziewczyna"- czyli bogata, rozpieszczona April Clarke – Cliveden, współlokatorka głównej bohaterki Hannah. Obie rozpoczynają właśnie pierwszy rok studiów na Oksfordzie. Wraz ze znajomymi April tworzą zgraną grupę przyjaciół. Sielanka nie trwa jednak długo.. pod koniec drugiego semestru April umiera. Książka...

Niestety najgorsza powieść w dorobku tej Autorki. Bardzo rzadko mi się zdarza nie lubić wszystkich bohaterów bez wyjątku, a tu tak się stało. Główna postać jest irytująca i bezmyślna. Pomysł na książkę też średni, odgrzebywanie starej historii. Wątki na siłę, historia również. W pewnym momencie się wkręciłam, ale chyba tylko po to, by już poznać zakończenie i mieć spokój.

Niestety najgorsza powieść w dorobku tej Autorki. Bardzo rzadko mi się zdarza nie lubić wszystkich bohaterów bez wyjątku, a tu tak się stało. Główna postać jest irytująca i bezmyślna. Pomysł na książkę też średni, odgrzebywanie starej historii. Wątki na siłę, historia również. W pewnym momencie się wkręciłam, ale chyba tylko po to, by już poznać zakończenie i mieć spokój.

Nudna, nieciekawa, pisana jakby na siłę, z mnóstwem błędów (tu akurat być może wina tłumaczenia, a raczej kiepskiej redakcji). Jak uwielbiam Ruth i 5 poprzednich jej książek bardzo mi się podobało, tak "Ta dziewczyna" bardzo mnie rozczarowała. Został mi już tylko 1 tytuł autorki do nadrobienia (Kobieta z kabiny 10) i aż się boję, żeby nie stracić serca do autorki...

Nudna, nieciekawa, pisana jakby na siłę, z mnóstwem błędów (tu akurat być może wina tłumaczenia, a raczej kiepskiej redakcji). Jak uwielbiam Ruth i 5 poprzednich jej książek bardzo mi się podobało, tak "Ta dziewczyna" bardzo mnie rozczarowała. Został mi już tylko 1 tytuł autorki do nadrobienia (Kobieta z kabiny 10) i aż się boję, żeby nie stracić serca do autorki...

Nie czytajcie tej książki, serio.

Autorka wykreowała najbardziej bezmyślną główną bohaterkę jaką tylko można było sobie wyobrazić. Bohaterkę, którą dobrze podsumowuje zdanie: "jestem w ciąży i mam za wysokie ciśnienie - na pewno dobrym pomysłem będzie rozwiązywanie w tym momencie zagadki kryminalnej!". Hannah nie przejawia ani krzty rozumu, podejmuje dziwaczne decyzje, chce zostać pracownikiem roku codziennie wymykając się z pracy. Jest typową egocentryczną histeryczką.

Nie wiem także w jakiej rzeczywistości żyje autorka, ale mało prawdopodobne jest, żeby po dziesięciu latach od sprawy zabójstwa, nadal żył by nim cały kraj, co próbuje nam wmówić Ruth Ware. Co więcej, czytelnikowi ciężko jest uwierzyć w traumę głównej bohaterki, biorąc pod uwagę czas który minął od sprawy, to, jak krótko znała ofiarę oraz to, jak została przedstawiona jej relacja ze zmarłą.

Ponieważ postać ofiary, której rzekomo mamy współczuć, została przedstawiona jako jednowymiarowa złośliwa bogata jędza i nikt przy zdrowych zmysłach nie jest w stanie uwierzyć, że ktokolwiek by się z kimś takim trzymał.

Książkę czyta się błyskawicznie, ponieważ składa się ona wyłącznie z zapychająch na siłę strony dialogów o niczym, które w ogóle nie popychają fabuły do przodu, a jedynie kręcą się wokół majaczeń głównej bohaterki.

Narracja oraz sama historia irytowały mnie od początku, ale postanowiłam dotrwać do zakończenia, które i może byłoby satysfakcjonujące, gdyby czytelnik, który do niego dociera nie został wcześniej wymęczony fabułą o niczym.

Gorąco odradzam.

Nie czytajcie tej książki, serio.

Autorka wykreowała najbardziej bezmyślną główną bohaterkę jaką tylko można było sobie wyobrazić. Bohaterkę, którą dobrze podsumowuje zdanie: "jestem w ciąży i mam za wysokie ciśnienie - na pewno dobrym pomysłem będzie rozwiązywanie w tym momencie zagadki kryminalnej!". Hannah nie przejawia ani krzty rozumu, podejmuje dziwaczne decyzje,...

Ruth Ware ma u mnie duży kredyt zaufania - czytam wszystko co wyjdzie spod jej pióra i zawsze niezwykle mi się to podoba. Tutaj również się nie zawiodłam - może nie jest to moja ulubiona książka autorki, ale uwielbiam jej styl, sposób budowania klimatu i napięcie do ostatniej strony.

Książka była trochę mdła w momentach "teraz", ale i tak mi się podobało. Polecam.

Ruth Ware ma u mnie duży kredyt zaufania - czytam wszystko co wyjdzie spod jej pióra i zawsze niezwykle mi się to podoba. Tutaj również się nie zawiodłam - może nie jest to moja ulubiona książka autorki, ale uwielbiam jej styl, sposób budowania klimatu i napięcie do ostatniej strony.

Książka była trochę mdła w momentach "teraz", ale i tak mi się podobało. Polecam.

To ta dziewczyna. Piękna, błyskotliwa, zabawna, momentami złośliwa, ale uwielbiana przez każdego. April Clarke-Cliveden, współlokatorka Hannah. Dziewczyny szybko się zaprzyjaźniają, a Hannah już w pierwszym semestrze dołącza do paczki April. W drugim April już nie żyje.

Dekadę później w więzieniu umiera woźny oskarżony o morderstwo studentki. Życie Hannah zmienia się, kiedy dostaje wiadomość od dziennikarza, który przedstawia jej nowe dowody zbrodni sprzed lat.

Czy skazana została odpowiednia osoba?

„Ta dziewczyna” to książka wielu opinii. Te dobre mieszkają się z tymi mniej przychylnymi. Ja jestem gdzieś pomiędzy.

Autorka już przyzwyczaiła mnie do rozbudowanego wstępu. Byłam świadoma, że na prawdziwą akcję będę musiała poczekać nieco dłużej. Zaczęłam gotowa, a jednak momentami mocno się wynudziłam.

Historia miała dwie strony medalu. Od wciągającej, zaskakującej i niespodziewanej po nudną, naciąganą i taką na siłę. Autorka budowała napięcie, które za monet całkowicie gasło. Gdyby książkę skrócić o jakieś 150 stron, to myślę, że wtedy byłaby genialna.

To ta dziewczyna. Piękna, błyskotliwa, zabawna, momentami złośliwa, ale uwielbiana przez każdego. April Clarke-Cliveden, współlokatorka Hannah. Dziewczyny szybko się zaprzyjaźniają, a Hannah już w pierwszym semestrze dołącza do paczki April. W drugim April już nie żyje.

Dekadę później w więzieniu umiera woźny oskarżony o morderstwo studentki. Życie Hannah zmienia się,...

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak długo czytałam jedną książkę. Trwało to przeszło tydzień! I właściwie, nie wiem czemu, bo jest napisana dobrze. Ładnie budowane napięcie, ciekawie zarysowane postacie i dobra historia.
Historia opowiedziana z perspektywy Hannah, której życie zostało podzielone na PRZED i PO.
Ale to nie ona jest tytułową "Tą dziewczyną". Jest nią bogata, rozpuszczona a jednocześnie samotna April, z którą Hannah dzieli apartament podczas pierwszego roku nauki w koledżu Pelham na Oxfordzie. Tylko ten jeden, jedyny rok...bo April zostaję zamordowana a życie Hannah spowija cień...Dekadę później nasza bohaterka dowiaduje się, że osoba skazana za zabójstwo przyjaciółki nie żyje. Ale czy na pewno on zabił? Hannah rozpoczyna swoiste śledztwo...
Jeśli chcecie dowiedzieć się, kto, jak i dlaczego - przeczytajcie "Tą dziewczynę" Ruth Ware

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak długo czytałam jedną książkę. Trwało to przeszło tydzień! I właściwie, nie wiem czemu, bo jest napisana dobrze. Ładnie budowane napięcie, ciekawie zarysowane postacie i dobra historia.
Historia opowiedziana z perspektywy Hannah, której życie zostało podzielone na PRZED i PO.
Ale to nie ona jest tytułową "Tą dziewczyną". Jest nią bogata,...