Utracone światło

Tak pięknie narysowanej powieści graficznej jeszcze nie widziałam. Cozy kreska z cudnym światłocieniem w kolorach. Są też sceny w czarnych barwach podkreslajacych fabułę. No właśnie - fabuła to drugi ogromny walor tej powieści graficznej. Bardzo wciągająca, ciekawa, zachęcająca do czytania i oglądania kolejnych stron. Minus gwiazdka za zakończenie i biegnę po drugi tom.

Tak pięknie narysowanej powieści graficznej jeszcze nie widziałam. Cozy kreska z cudnym światłocieniem w kolorach. Są też sceny w czarnych barwach podkreslajacych fabułę. No właśnie - fabuła to drugi ogromny walor tej powieści graficznej. Bardzo wciągająca, ciekawa, zachęcająca do czytania i oglądania kolejnych stron. Minus gwiazdka za zakończenie i biegnę po drugi tom.

Bardzo ciekawa historia, pełna przygód. Trzymamy kciuki za głównych bohaterów w ich podróży w nieznane. Zakończenie pełne emocji i takie, że chce się od razu chwycić za kolejną część. Polecam.

Bardzo ciekawa historia, pełna przygód. Trzymamy kciuki za głównych bohaterów w ich podróży w nieznane. Zakończenie pełne emocji i takie, że chce się od razu chwycić za kolejną część. Polecam.

Bardzo ciekawa graficznie, zachwyciła mnie jesienna kolorystyka i fakt, że część historii opowiadana jest wyłącznie obrazami.
Oceniłam jednak niżej niż bym mogła na podstawie wyłącznie ilustracji, bo odniosłam wrażenie, że książka rozmija się nieco z grupą docelową. Od strony budowania postaci i kreowania warstwy wizualnej wydaje się być kierowana do młodszego czytelnika (lat 7-10),jednak skomplikowanie fabuły i niektóre doświadczenia bohaterów nie będą odpowiednie jeszcze w tym wieku. Dużo się tutaj dzieje, do tego stopnia, że aż za dużo i momentami trudno się połapać w natłoku wydarzeń. Dla nad wiek dojrzałych 10-latków, być może?
W każdym razie mnie nie zainteresowała na tyle, żebym chciała sięgnąć po kolejne tomy.

Bardzo ciekawa graficznie, zachwyciła mnie jesienna kolorystyka i fakt, że część historii opowiadana jest wyłącznie obrazami.
Oceniłam jednak niżej niż bym mogła na podstawie wyłącznie ilustracji, bo odniosłam wrażenie, że książka rozmija się nieco z grupą docelową. Od strony budowania postaci i kreowania warstwy wizualnej wydaje się być kierowana do młodszego czytelnika...

Fantastyczne wprowadzenie do serii. Ładna kreska, świetne kolory (głównie operowanie odcieniami żółtego, zielonego i brązowego) i co najważniejsze kapitalne postacie. Podobnie jak Hilda, idealna rzecz do wprowadzenia młodych w świat przygodowego fantasy, a i sam miałem radochę w podążaniu za przygodą razem z bohaterami. Dużo opowiadania obrazem zamiast ścianami tekstu (na plus),sporo humoru, trochę mroku, trochę tajemnic i wyważona dawka poważniejszych tematów (samotność, poczucie własnej wartości, próby radzenia sobie z własnymi demonami). Cudo.

Fantastyczne wprowadzenie do serii. Ładna kreska, świetne kolory (głównie operowanie odcieniami żółtego, zielonego i brązowego) i co najważniejsze kapitalne postacie. Podobnie jak Hilda, idealna rzecz do wprowadzenia młodych w świat przygodowego fantasy, a i sam miałem radochę w podążaniu za przygodą razem z bohaterami. Dużo opowiadania obrazem zamiast ścianami tekstu (na...

Czy waszym zdaniem istnieje przyjaźni pierwszego spotkania? Czy znacie określenie pokrewieństwa dusz?

"ZOSTAŁAM CI SŁÓJ, PILNUJ GO!!!"

W mroku z dala do światła budzi się bestia, która lata temu zgasiła słońce, niebezpieczeństwo czyha na mieszkańców Irpy.

Beia wiedzie spokojne życie wraz z dziadkiem w samym sercu Irpy. Zajmują się miksturami i produkcją lekarstw dla lokalnej społeczności.

Pewnego jednego dnia wszystko się zmienia, gdy Bea idzie po składniki do lasu, spotyka w nim Cada, który zmierza spotkać się z jej dziadkiem.

Początkowo nieufnie podchodzi do przybysza, ale gdy docierają do domu, zauważają, że dziadek zniknął, a jedyne co znajdują w domu, to list od niego. Cad postanawia wyruszyć na poszukiwania dziadka, by pomóc nowej przyjaciółce.

W trakcie podróży poznają siebie lepiej, mają też wiele przygód. A co dalej no cóż, proponuję sprawdzić na własną rękę.

Oprócz przepięknej oprawy graficznej i ciekawej historii w środku urzekł mnie fakt, że tę książkę mogłam czytać wraz z dzieciakami.

Choć ta powieść skierowana jest raczej do starszych dzieciaków, to same obrazy, nie są aż tak makabryczne i moja 7-latka chętnie oglądała je, gdy jej czytałam.

Podoba mi się też, że postacie nie są tu tylko dobre albo tylko złe, zdarzają się też te o szarej moralności. Całość jest bardzo ciekawa i nie czuje się, że się ją czyta, fabuła dosłownie wciąga.

Muszę przyznać, że to moja pierwsza powieść graficzna, ale z pewnością nie ostatnia. Jeśli wiec szukacie ciekawej historii dla miłośników komiksu lub chcecie znaleźć coś, czym zainteresujecie dzieci i namówicie je do czytania, to ta książka sprawdzi się idealnie.

Zresztą moja modelka sama chciała być częścią recenzji.

Czy waszym zdaniem istnieje przyjaźni pierwszego spotkania? Czy znacie określenie pokrewieństwa dusz?

"ZOSTAŁAM CI SŁÓJ, PILNUJ GO!!!"

W mroku z dala do światła budzi się bestia, która lata temu zgasiła słońce, niebezpieczeństwo czyha na mieszkańców Irpy.

Beia wiedzie spokojne życie wraz z dziadkiem w samym sercu Irpy. Zajmują się miksturami i produkcją lekarstw dla...

Świetnie narysowany komiks.
Początek intrygującej (choć znanej z innych książek fantasy) historii z elegancko wykreowanego świata.
Polecam.

Świetnie narysowany komiks.
Początek intrygującej (choć znanej z innych książek fantasy) historii z elegancko wykreowanego świata.
Polecam.

Przepięknie ilustrowany, klimatyczny komiks.
Historia o przyjaźni, o pokonywaniu własnych lęków.
Warta poznania pozycja :)

Przepięknie ilustrowany, klimatyczny komiks.
Historia o przyjaźni, o pokonywaniu własnych lęków.
Warta poznania pozycja :)

Bohaterka komiksów Tima Proberta, Bea, mieszka ze swoim dziadkiem, który jest magiem. Mieszkają w środku lasu w sercu Irpy przyrządzając lekarstwa i mikstury dla okolicznych mieszkańców. Niestety starszy pan miewa problemy z pamięcią i pewnego dnia znika zostawiając list. Pisze w nim o misji, a dziewczynka jest naprawdę zaniepokojona i wyrusza na poszukiwanie dziadka. w międzyczasie Bea spotyka Cada, który okazuje się pomocny i odważny, dlatego razem wyruszają w dalszą drogę. Oboje są nieświadomi zagrożenia, które wydostało się z mroku na światło dzienne. Cad wierzy, że tylko dziadek dziewczynki może pomóc mu odnaleźć jego zaginiony lud. Autor stworzył w niej niesamowite postacie, które zapadają w pamięć, a klimatyczne rysunki sprawiają, że lektura przebiega dość szybko i przyjemnie mimo często niebezpiecznych wątków. Więcej na blogu: https://ksiazkizabawy.blogspot.com/2023/12/lightfall-utracone-swiato-cien-ptasich.html

Bohaterka komiksów Tima Proberta, Bea, mieszka ze swoim dziadkiem, który jest magiem. Mieszkają w środku lasu w sercu Irpy przyrządzając lekarstwa i mikstury dla okolicznych mieszkańców. Niestety starszy pan miewa problemy z pamięcią i pewnego dnia znika zostawiając list. Pisze w nim o misji, a dziewczynka jest naprawdę zaniepokojona i wyrusza na poszukiwanie dziadka. w...

"Lightfall" to świetnie zapowiadająca się komiksowa seria. Jest wspaniała i niesamowita! Ma niezwykły, fantastyczny klimat, świat wypełniony po brzegi magią, nad którym zawisło wielkie niebezpieczeństwo.

W 1 tomie poznajemy główną bohaterkę - Beatrice, która wyrusza na poszukiwania przyszywanego dziadka. Na jej drodze staje nieoczekiwany, ale też niezwykle życzliwy towarzysz, z którym szybko nawiązuje nic przyjaźni. Wspólnie przeżywają liczne przygody podczas wędrówki. Motyw drogi i magii jest tu niezwykle solidny.

Kreska tych komiksów jest niezwykle miła dla oka, rysunki są cudowne, a kolory dodają magii! Aż samemu się chce przenieść do tego fantastycznego świata. Przygoda jest prosta, lecz bardzo przyjemna i wciągająca. A bohaterowie różnorodni oraz sympatyczni, z radością śledziłam ich losy.

Seria Lightfall prawdopodobnie zostanie jedną z moich ulubionych, wprost nie mogę się doczekać kolejnych części! Ogromnie polecam te komiksy nie tylko młodszym czytelnikom. Myślę, że każdy fan magicznych krain z radością spędzi z nimi czas. Mi zapewniły wspaniałą i niezapomnianą przygodę!🥰

Jeśli nie planujecie, to radzę jeszcze przemyśleć swoją decyzję ^^ są naprawdę świetne!

"Lightfall" to świetnie zapowiadająca się komiksowa seria. Jest wspaniała i niesamowita! Ma niezwykły, fantastyczny klimat, świat wypełniony po brzegi magią, nad którym zawisło wielkie niebezpieczeństwo.

W 1 tomie poznajemy główną bohaterkę - Beatrice, która wyrusza na poszukiwania przyszywanego dziadka. Na jej drodze staje nieoczekiwany, ale też niezwykle życzliwy...

Genialna powieść graficzna, która już od pierwszych stron robi niesamowite wrażenie.

To debiutanckie dzieło Tima Proberta, w którym autor udowadnia, że sztuka i historia mogą płynnie łączyć się ze sobą, tworząc świat, który lśni złotym światłem. Znajdziemy tu również niesamowite elementy rodem z fantazy, których nie powstydził by się żaden twórca kasowych hitów.

Zacznijmy może od początku. Poznajemy Bee, która mieszka ze swoim przybranym dziadkiem, Świńskim Czarodziejem. Ich życie jest spokojne i proste, a Bea codziennie wchodzi do lasu, aby zebrać składniki do mikstur, które sprzedają. Pewnego dnia, gdy Bea spada z wysokiego drzewa, spotyka Cada. Cad jest Galdurianinem, członkiem starożytnej rasy, który stworzył światła na niebie i uratował wszystkich przed ciągłą ciemnością. Kiedy wracają do sklepu, Świński Czarodziej znika, wyruszając na misję, która może, ale nie musi być prawdziwa dzięki jego wadliwej pamięci. Aby go odszukać bohaterowie wyruszają w podróż przez Irpę, kompletnie nie świadomi zagrożenia, które wyłania się z mroku na światło dzienne.

Czy ta dość nietypowa para uratuje świat, zanim Irpę spowiją ciemności? Tego już musicie dowiedzieć się sami, do czego bardzo zachęcamy.

Całą książkę czyta się jednym tchem. Opisy różnych krajobrazów i ludów Irpy, dobrych i złych, stworzonych przez autora, są tak wyraziste, że od razu wpadasz w stworzony przez niego magiczny świat. I co ciekawe jest to świat, który wydaje się namacalnie prawdziwy, narysowany soczyście naturalnymi kolorami w lesie w bezpośrednim domu Bei, ciemnofioletowym i szarym, gdy wzywają kłopoty, i szokująco czerwonym, gdy wzywa bitwa.

„Lightfall. Utracone światło. Księga pierwsza” to wspaniała mieszanka sztuki i słowa pisanego, z których każde zręcznie i sugestywnie współgra ze sobą. Nietuzinkowe postaci, które zapadają w pamięć do tego stopnia, że będziecie chcieli zostać w Irpie tak długo, jak to tylko możliwe.

Ta historia po prostu zapiera dech w piersiach, a dynamiczne i pełne detali ilustracje zachwycą każdego czytelnika.

Genialna powieść graficzna, która już od pierwszych stron robi niesamowite wrażenie.

To debiutanckie dzieło Tima Proberta, w którym autor udowadnia, że sztuka i historia mogą płynnie łączyć się ze sobą, tworząc świat, który lśni złotym światłem. Znajdziemy tu również niesamowite elementy rodem z fantazy, których nie powstydził by się żaden twórca kasowych hitów.

Zacznijmy...