Złote blizny

Okładka książki Złote blizny Anna Dąbrowska
Okładka książki Złote blizny
Anna Dąbrowska Wydawnictwo: Amare literatura obyczajowa, romans
410 str. 6 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Amare
Data wydania:
2024-01-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-15
Liczba stron:
410
Czas czytania
6 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383136721
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
300
298

Na półkach:

"Złote blizny" to poruszająca opowieść, która zagłębia się w ludzką psychikę i siłę przetrwania w obliczu tragedii. Anna Dąbrowska kreśli wnikliwy portret dwóch bohaterów, Tylera i Abby, których życia splatają się w nieoczekiwany sposób poprzez kintsugi - sztukę sklejania życia po złamaniach.

Głębia emocji, jaką autor wprowadza, prowadzi czytelnika przez labirynt ludzkich uczuć: żalu, straty, nadziei i odrodzenia. Losy Tylera, który oferuje milion dolarów za swoje odejście, oraz Abby, która próbuje nauczyć się żyć ze stratą najbliższych, poruszają do głębi.

Wątek kintsugi stanowi nie tylko tło dla historii, lecz staje się metaforą dla procesu naprawy i akceptacji własnych ran emocjonalnych. Sposób, w jaki bohaterowie przekształcają swoje złamania w piękno i siłę, jest inspirujący i poruszający.

"Złote blizny" to nie tylko historia dwóch roztrzaskanych dusz, ale także opowieść o potędze ludzkiej więzi, wsparcia i miłości. Anna Dąbrowska w mistrzowski sposób ukazuje, że nawet największe tragedie mogą prowadzić do odkrycia nowych sił w sobie i innych.

Ta książka skłania do refleksji nad sensem życia, radzenia sobie ze stratą i odkrywania piękna w najmroczniejszych chwilach. To lektura, która zostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu, pozostawiając czytelnika z głębokim uczuciem wzruszenia i nadziei.

"Złote blizny" to poruszająca opowieść, która zagłębia się w ludzką psychikę i siłę przetrwania w obliczu tragedii. Anna Dąbrowska kreśli wnikliwy portret dwóch bohaterów, Tylera i Abby, których życia splatają się w nieoczekiwany sposób poprzez kintsugi - sztukę sklejania życia po złamaniach.

Głębia emocji, jaką autor wprowadza, prowadzi czytelnika przez labirynt ludzkich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
24

Na półkach:

Książka dobra dla nastolatek. Daleko jej do ,,Purezento" - również ze sztuką kintsugi w tle, stanowiącej metaforę sklejania pokiereszowanego życia.
Poza tym wydawnictwo chyba zaniedbało solidną korektę tekstu, w którym można znaleźć sporo błędów językowych.
Podsumowując, dla niewymagającego czytelnika ta powieść będzie OK.

Książka dobra dla nastolatek. Daleko jej do ,,Purezento" - również ze sztuką kintsugi w tle, stanowiącej metaforę sklejania pokiereszowanego życia.
Poza tym wydawnictwo chyba zaniedbało solidną korektę tekstu, w którym można znaleźć sporo błędów językowych.
Podsumowując, dla niewymagającego czytelnika ta powieść będzie OK.

Pokaż mimo to

avatar
1728
1053

Na półkach:

Lubię sięgać po książki Anny Dąbrowskiej. Jej książki są emocjonalne, ale w tej przeszła samą siebie. Książka o odnajdywaniu siebie i uzdrawianiu swojej duszy, przeszłości, która ciągle wpływa na teraźniejszość i walce o lepsze jutro.

Dwójka ludzi i terapeutka, która ma nie lada wyzwanie. Każdy z tej dwójki kogoś stracił, każdy z tej dwójki nie potrafi się po tym pozbierać. Czy wzajemne sesje pomogą poskładać ich serca i tchnąć w nich życie na nowo ?
Tak głębokiej, mądrej i zarazem dającej nadzieje książki dawno nie czytałam. Był w niej naprawdę wiele przemyśleń, wskazówek i uwag, które możemy wykorzystać w naszym życiu. Czasem musimy poskładać rozbity kubek, ale czy będziemy w stanie poskładać go w całość i pić z niego – to już zależy od nas.

Piękna, wzruszająca i pełna przemyśleń książka, która pokazuje, że jedna osoba, ryzyko i rozmowa może zmienić całe nasze życie. Szczerze Wam polecam ten piękny tytuł!

Lubię sięgać po książki Anny Dąbrowskiej. Jej książki są emocjonalne, ale w tej przeszła samą siebie. Książka o odnajdywaniu siebie i uzdrawianiu swojej duszy, przeszłości, która ciągle wpływa na teraźniejszość i walce o lepsze jutro.

Dwójka ludzi i terapeutka, która ma nie lada wyzwanie. Każdy z tej dwójki kogoś stracił, każdy z tej dwójki nie potrafi się po tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
379

Na półkach:

Co się wydarzy, gdy spotkają się ze sobą dwie roztrzaskane na milion kawałków dusze?

Tyler Lewis to wokalista zespołu MacRock. Ma wszystko kasę, sławę, robi to co kocha. Jedna chwila, tragiczne zdarzenie odbiera mu sens. Poczucie winy sprawie, że nie ma on siły by żyć... Blizny na jego ciele są niczym w porównaniu wyrzutami sumienia i bólem psychicznym.
Abigail Morrison w tragicznym wypadku samochodowym traci dwie ukochane osoby. Jej szczęśliwe życie pełne planów na przyszłość rozpada się. Zostaje sama, pogrążona w bólu. Ataki paniki nie pozwalają jej normalnie funkcjonować. Karmi swój ból, swoje cierpienie nie potrafi wsiąść do auta.
Japońska terapeutka Yua i jej niekonwencjonalne metody pracy stają się jedynym ratunkiem dla naszej dwójki.
Początki terapii są mega burzliwe. Tyler i Abigail bowiem zamknęli serce i duszę na to co dobre. Pogrążonym w cierpieniu trudno otworzyć się na nowe. Jednak z każdym kolejnym spotkaniem mury, którymi się odgrodzili zaczynają pękać dopuszczając do świadomości, że nie są w tym wszystkim sami, że jest jescze szansa na normalne życie, na bliskość. Przekonują się jak ważne jest wsparcie drugiej osoby, choćby drobny gest.
Czy los przypadkowo skrzyżował ich losy?

Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem historii stworzonej przez autorkę. Niesie ona ze sobą ogromny ładunek emocjonalny i wiele wartościowych życiowych mądrości. To książka, która zmusza do refleksji do chwili zadumy. Która wyciska łzy ale i daje nadzieję na lepsze jutro.

Co się wydarzy, gdy spotkają się ze sobą dwie roztrzaskane na milion kawałków dusze?

Tyler Lewis to wokalista zespołu MacRock. Ma wszystko kasę, sławę, robi to co kocha. Jedna chwila, tragiczne zdarzenie odbiera mu sens. Poczucie winy sprawie, że nie ma on siły by żyć... Blizny na jego ciele są niczym w porównaniu wyrzutami sumienia i bólem psychicznym.
Abigail...

więcej Pokaż mimo to

avatar
966
881

Na półkach: , , , ,

Anna Dąbrowska znana jest mi z niesamowitych i pełnych emocji historii. I tutaj tak właśnie jest. Poznajemy dwie zranione osoby, które nie potrafią poradzić sobie z własnymi tragediami oraz niezwykłą terapeutkę, która spróbuje posklejać ich roztrzaskane życie. Czy jest szansa, że osoba, która nie pragnie niczego innego jak tylko własnej śmierci oraz osoba, która próbuje nauczyć się żyć z bolesnymi wspomnieniami jest w stanie na nowo poukładać swoje życie?

Tyler Lewis to wokalista zespołu MacRock, który w ciągu jednego dnia doświadczył tragicznego wydarzenia. To wydarzenie odmieniło go już na dobre, teraz nie pragnie nic innego jak umrzeć, gdyż całą winą zrzuca na siebie.

„Siedziałam jak na minie, która mogła w każdej chwili wybuchnąć i rozerwać moje ciało na strzępy albo nawet jeszcze drobniejsze kawałki. Czułam, że brakuje mi powietrza. Starałam się żyć normalnie, próbując pokonać duszącą mnie rozpacz, którą wciąż czułam. Sądziłam, że nikt nie widzi, jak bardzo nie radzę sobie w obecnym życiu. Do dzisiaj…”

Abigail Morrison w tragicznym wypadku straciła dwie ukochane osoby i została sama. Zmaga się z bolesnymi wspomnieniami, miewa napady paniki i za nic w świecie nie chce wsiąść do samochodu.

Yua japońska terapeutka pewnego dnia spotyka w niezręcznej sytuacji Abigail i postanawia jej pomóc. Namawia ją na wyjazd i terapię z innym uczestnikiem, na co ta się godzi.

Wspólna terapia Taylera i Abby rozpoczyna się dosyć burzliwie. Czy terapia Yua przyniesie oczekiwany skutek i zmieni bieg życia naszych młodych roztrzaskanych w drobny mak młodych ludzi?

„Tak właśnie wyglądali rozsypani ludzie. Pełni wewnętrznego bólu, niepewności i ze zgrają niewidocznych demonów w swoich sercach. Spojrzałam na odłamki kubków leżące na stole. Tym właśnie byliśmy z Tylerem. Pieprzonymi kawałkami, które w końcu wypadało poskładać w całość.”

Powieść Anny Dąbrowskiej w głównej mierze opowiada o stracie. Każdy z nas stracił już niejedną bliską mu osobę i każdy z nas inaczej radził sobie w tej sytuacji. Odejście bliskich zawsze jest trudne i pomimo mijającego czasu wciąż za nimi tęsknimy. Ludzie umierają i taka jest kolej życia. Tak naprawdę nikt z nas nie zna dnia ani godziny kiedy to nastąpi. Dzisiaj jesteśmy, jutro może nas już nie być. Ciężej jest się pogodzić ze śmiercią na skutek jakiegoś wypadku czy katastrofy, aniżeli naturalnej śmierci. Umierają młode osoby, które przed sobą miały całe życie.

Zarówno Abigail jak i Tayler zmagają się z traumatycznymi przeżyciami, swoimi lękami. Każdy próbuje sobie inaczej radzić w tej sytuacji. Abby jeszcze wierzy, że uda jej się żyć z bolesnymi wspomnieniami, natomiast Tayler nie widzi już sensu życia, zwłaszcza z dręczącymi go wyrzutami sumienia. Yua ma swój plan terapii, którego twardo się trzyma. Jej rady są niezwykle cenne. Ale czy terapia okaże się skuteczna?

Tak naprawdę pokochałam naszych bohaterów, zarówno Tayler, Abby jak i sama Yua stali mi się bliscy. Trzymałam mocno kciuki za to, aby sklejanie ich życia w jeden kawałek przyniosło pozytywne efekty. Autorka w swojej powieści zawarła cały wachlarz emocji, ale także sporo refleksji na temat życia jak i śmierci. Pokazała nam, że czasem w życiu spotykamy kogoś całkiem przypadkowo nie bez powodu. Że „każde pokruszone serce można posklejać”.

Kiedy jest nam źle, wydaje nam się, że samotność jest dla nas najlepsza. Ale tak naprawdę to jest odwrotnie. Samotność potrafi zabijać. W trudnych chwilach dobrze jest mieć obok siebie kogoś, kto potrzyma nas za rękę, kogoś kto pomoże nam się podnieść gdy upadniemy. Raźniej idzie się przez życie we dwoje. Życie potrafi zaskakiwać, a czasem całkiem obca nam osoba może okazać się dla nas lekarstwem i ogromnym wsparciem.

„Strata jest tylko utraconą godziną w dobie naszego życia. Co zrobisz z pozostałymi dwudziestoma trzema godzinami, zależy tylko od ciebie…”

Powieść od początku do końca trzyma w napięciu. Autorka prowadzi nas przez trudne życie naszych bohaterów, starając nam uświadomić, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i niezależnie od tego jak bardzo byśmy chcieli zmienić bieg wydarzeń, nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Wykreowani bohaterowie są ulepieni z krwi i kości, a przez to namacalni. Podejrzewam, że każdy z nas w jakimś stopniu mógłby w nich znaleźć jakąś swoją cechę. Nie ukrywam, że czytając pojawiły się u mnie łzy, gdyż pewnego obrotu spraw zupełnie się nie spodziewałam.

"Złote blizny" to niezwykła powieść pełna emocjonujących chwil. Powieść pokazująca, że można nauczyć się żyć z każdą blizną. Gorąco polecam.

Anna Dąbrowska znana jest mi z niesamowitych i pełnych emocji historii. I tutaj tak właśnie jest. Poznajemy dwie zranione osoby, które nie potrafią poradzić sobie z własnymi tragediami oraz niezwykłą terapeutkę, która spróbuje posklejać ich roztrzaskane życie. Czy jest szansa, że osoba, która nie pragnie niczego innego jak tylko własnej śmierci oraz osoba, która próbuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
136

Na półkach:

Ostatnia powieść Anny Dąbrowskiej „Złote blizny” zawiodła mnie po całej linii mimo, że ten tytuł miał naprawdę spory potencjał na historię o walce z samym sobą, demonami przeszłości, traumie ale też o wielkiej miłości z domieszką lekkiej pikanterii i humoru. Niestety na ciekawym opisie od wydawcy i ładnej okładce wszystko się skończyło...

Abby to młoda dziennikarka, która nie może się pozbierać po stracie w wypadku samochodowym dwóch najważniejszych osób w swoim życiu- ojca i narzeczonego. Od tamtego wydarzenia boi się wsiąść do samochodu. Tyler natomiast to światowej sławy piosenkarz, który jako jedyny wychodzi cało z lotniczej katastrofy, gdzie giną wszyscy członkowie jego zespołu. Od tego momentu chłopak przestaje widzieć sens swojego życia i myśli jedynie o samobójstwie. Szukając sposobu jak ukrócić własne cierpienie, trafia na terapeutkę o imieniu Yua, która oferuje mu swoją pomoc poprzez dosyć nietypową terapie, która ma odbyć się u niego w domu. Tam właśnie Tyler poznaje Abby, która wraz z Yua przybywa do niego, by również poddać się naprawianiu swojego życia.

Tyle ważnych tematów, tyle nieprzerobionych emocji a jednak całość tej książki wypadła według mojej opinii strasznie płasko i powierzchownie. Zachowania głównych bohaterów były okropnie sztuczne i irytujące a dialogi po prostu prymitywne. Czytając miałam wrażenie, że fabuła jest tak kiepsko wykonana, jak w tych wszystkich żenujących serialach w stylu: „Dlaczego ja” i „Trudne sprawy”. Opisy scen erotycznych były jak dla mnie wręcz niesmaczne zza dużą ilością wulgaryzmów. Dopatrzyłam się w tekście też kilku błędów stylistycznych co jest raczej kompletnym nieporozumieniem, zwłaszcza, że trafił mi się egzemplarz już po korekcie... Co do stosunków między bohaterami: relacja Tyler- Abby. Od początku wiedziałam jak się to wszystko skończy, jednak to nie był mój największy problem. Niemniej jednak sprawy między nimi potoczyły się tak szybko, że... odebrało to całej fabule smak. Ludzie, którzy ponoć nie nawiązywali żadnych relacji, bo byli na to zbyt zniszczeni psychicznie, nagle, po zaledwie kilku dniach, postanowili zacieśnić między sobą więzy. I to nie tylko w kontekście seksualnym, ale i ogólnym. Jakoś nie wyobrażam sobie, że dziewczyna, która od dłuższego czasu opłakuje śmierć narzeczonego i twierdzi, że już nigdy nikogo nie pokocha, po kilku dniach rzuca się w ramiona ledwo poznanego faceta. Dialogi między nimi brzmiały sztucznie, a cała ta relacja trąci schematycznością.

Reasumując historia z wielkim potencjałem, ciekawym tytułem, gdzie miały być ogromne emocje zamieniła się w tandetną historyjkę przy której niestety nie było mi dane spędzić dobrze mojego czytelniczego czasu 😞

Ostatnia powieść Anny Dąbrowskiej „Złote blizny” zawiodła mnie po całej linii mimo, że ten tytuł miał naprawdę spory potencjał na historię o walce z samym sobą, demonami przeszłości, traumie ale też o wielkiej miłości z domieszką lekkiej pikanterii i humoru. Niestety na ciekawym opisie od wydawcy i ładnej okładce wszystko się skończyło...

Abby to młoda dziennikarka, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
436

Na półkach:

💔Recenzja💖

Premiera 15.01.2024 r.

„Złote blizny” – Anna Dabrowska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

Co się stanie kiedy dwójka pokiereszowanych serc spotka się na dosyć dziwnej terapii? Czy będą w stanie poskromić swoje demony i zrezygnować z życia jakie mieli zamiar prowadzić?

Tyler posiada okropne blizny na całym ciele po pewnym zdarzeniu. Jednak to nie one są najstraszniej. To ciągły umysłowy ból, brak chęci do życia powoduje jego coraz gorsze samopoczucie. Przed tym popularny muzyk z pociągiem do alkoholu i kobiet. Miał wszystko: urodę, pieniądze, sławę i kobiety. Jedno zdarzenie zmieniło wszystko. Zamienił się we wraka człowieka. Nie umie sobie poradzić z bólem i hejtem jaki na niego spadł. Ma swoje zamiary i trwale do nich dąży. Kiedy w jego domu pojawia się pewna blondynka, tamy zaczynają pękać, każda po kolei. Jedno idą szybciej, a niektóre szybko się odnawiają. Ale ma w sobie jeszcze tę chęć życia aby zmienić jej życie. Dba o nią, troszczy się, traktuje jakby była tylko ona.

Abigail posiada blizny psychiczne. Straciła bardzo bliskie jej osoby. Od tego momentu nie umie sobie poradzić. Kiedyś pełna życia, myślała o przyszłości, o byciu żoną. Kochała swoją pracę. Niestety los chciał inaczej. Postanawia rzucić wszystko i zmienić coś w swoim życiu. Boi się i to bardzo. Mocno karmi swój strach. Płacze i przeżywa. Nic dziwnego, wiele osób by się tak zachowywało w taki sposób. Terapia ma być pierwszym krokiem w nowe życie. Pragnie szczęścia w swoim życiu. Poczucia odrobinę szaleństwa. Tyle lat żyła w spokoju i takim letargu, że teraz przyszedł czas na odrobinę szaleństwa. Potrafi dostrzec w innych to czego oni nie widzą. Nie patrzy przez pryzmat sławy, pieniędzy czy urody. Ona patrzy głębiej. Patrzy na to aby człowiek był dobry, lojalny i nie udawał.

To miała być terapia wyjścia z traum i koszmarów. Nikt nie mówił o miłości. Jednak czasem to uczucie może być dużo lepszą terapia niż inne. Sama terapia to dosyć niekonwencjonalny pomysł. Terapeutka ma dosyć specyficzne pomysły na uleczenie ludzi, ale brzmią one bardzo sensownie. Autorka postara się o mocne rozwinięcie wątku terapeutycznego. Nie został on potraktowany tylko z nazwy, tylko bohaterowie naprawdę na nią uczęszczają i muszą rozmawiać o wszystkim. Takie rozmowy są bardzo ciężkie i nieraz powodowały wylewy łez, ale to ma pokazać im stare życie, teraźniejsze oraz to jak może ono wyglądać później.
Na początku nie czuć chemii miedzy nimi, każdy skupia się na swoich problemach, ale potem kiedy każde z nich dowiaduje się o sobie coraz więcej, o tym co przeszedł i jak to czuje, to zaczynają być sobie coraz bliżsi. Akceptują swoje wady, a pielęgnują zalety. Wspierają się drobnymi gestami. Bo to nie wielkie czyny czy słowa są ważne, wystarczy mały gest, który utwierdzi nas w tym, że jesteśmy ważni i zasługujemy na najlepsze życie.
Ta książka to jedna wielka emocja. Każdy rozdział, każda strona i każde słowo to cała paleta uczuć. Wszystko utworzone tak, że przeżywałam wszystko ze zdwojoną siłą. To co przeszli bohaterowie to po prostu jest straszne. Tacy młodzi, a tylko bólu i cierpienia. Każda strata jest bolesna i nie można oceniać i się licytować kto powinien mocniej to przeżywać. Bo dla każdego człowieka jego trauma jest najgorsza, trzeba umieć dostrzec kiedy ktoś cierpi w milczeniu. Kochani to co się tam dzieje jest nie do opisania. Autorka stworzyła piękno w bólu. Radość w traumie. I to jak każdy walczy ze swoimi demonami, ale walczy to słowo klucz.
To takie książki pragnę czytać, przeżywać wszystko. Płakać z bohaterami i z nim się śmiać. Otwierać oczy na życie tak jak oni zaczęli w nie wierzyć. No po prostu ona jest piękna. Koniecznie musicie ją poznać i zatracić się w tym wszystkim tak jak ja to zrobiłam. Nawet teraz, pisząc opinię czuję przyspieszone bicie serca, kiedy przypomnę sobie to wszystko. I pamiętajcie każde życie jest ważne i nie można z niego tak łatwo rezygnować.
11/10
❤️

💔Recenzja💖

Premiera 15.01.2024 r.

„Złote blizny” – Anna Dabrowska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

Co się stanie kiedy dwójka pokiereszowanych serc spotka się na dosyć dziwnej terapii? Czy będą w stanie poskromić swoje demony i zrezygnować z życia jakie mieli zamiar prowadzić?

Tyler posiada okropne blizny na całym ciele po pewnym zdarzeniu. Jednak to nie one...

więcej Pokaż mimo to

avatar
313
271

Na półkach:

Dwie zbłąkane duszę, dwie zupełnie inne osoby i jedna ona. Co ich połączy? Wspólny lęk? Walka o lepsze jutro. 

Abby i Tyler żyją w ciągłym zawieszeniu. Kobieta, która straciła dwie bliskie osoby. Pracuje jako dziennikarka plotkarska i ma lęk przed wejściem do samochodu. Wyprowadza się z Teksasu do przyjaciółki, a tam na jej drodze podczas ataku paniki staje ona. I mężczyzna, który przeszedł ciężką tragedię i stracił nie tylko bliskich, ale obwinia się o śmierć innych nieznanych mu osób. Znany muzyk, który marzy tylko o tym, by umrzeć. Jednak siostra i matka będą bacznie go pilnować. Stanie się więźniem we własnym domu. Na ich drodze staje mała japonka, która będzie dążyć do poskładania ich żyć. Czy jej się uda ? 

"Udo­wod­nię wam, że ten nie­ide­al­ny kubek bę­dzie pięk­ny. Jego krzy­we ścia­ny i wy­szczer­bio­ne ele­men­ty to bli­zny. Jedni noszą bli­zny na no­gach, ko­bie­ty po uro­dze­niu dziec­ka na brzu­chu, a jesz­cze inni mają bli­zny na sercu. Bli­zny nie zni­ka­ją nigdy. Są czę­ścią nas. Są jak prawa ręka lub lewa noga. Są po coś, po­wsta­ły, byśmy utem­pe­ro­wa­li naszą ide­al­ność. Na świe­cie nie mogą żyć sami pięk­ni lu­dzie z pięk­ny­mi cha­rak­te­ra­mi."

Gdy ich świat zacznie się po mały składać, jej będzie pękać. I choć na pozór Tyler będzie wyglądać na szczęśliwego z Abby, nie wszystko będzie takie białe. Co się wydarzy ? 

Książka, przy której nie idzie nie uronić łez. Przy samym pisaniu recenzji mam łzy w oczach. Jak nasze życie może być skomplikowane. Jak bolesne rany możemy czuć w sercu. Jak nisko możemy upaść. Książka pokazuje również, jak bliscy mogą nas wykorzystywać dla własnych korzyści. Jest to przykre.  

Autorko dziękuję Ci za tę piękną historię. Kolejna książka Twojego autorstwa, która wywarła na mnie wiele wrażenie. Zostaje ze mną na dłużej. A w sercu na zawsze. Dziękuję 

Dostępna również na Legimi. 

Dwie zbłąkane duszę, dwie zupełnie inne osoby i jedna ona. Co ich połączy? Wspólny lęk? Walka o lepsze jutro. 

Abby i Tyler żyją w ciągłym zawieszeniu. Kobieta, która straciła dwie bliskie osoby. Pracuje jako dziennikarka plotkarska i ma lęk przed wejściem do samochodu. Wyprowadza się z Teksasu do przyjaciółki, a tam na jej drodze podczas ataku paniki staje ona. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
267

Na półkach:

Abby i Tyler - tych dwoje nie ma pojęcia o swoim istnieniu. Łączy ich jednak jedno: oboje nie mogą odnaleźć się w życiu po tragediach, które ich dotknęły. Nie potrafią przełamałać się, żyjąc z traumą u boku. Abby żyje przeszłością, nie mogąc zrobić kroku naprzód, zaś Tyler żyje w poczuciu winy, mając pewien plan względem siebie. W ich życiu pojawia się jednak Yua, niezwykła terapeutka. Kobieta przypadkiem krzyżuje ich losy, proponując obojgu wspólną terapię. Czy terapia im pomoże?

Każdego z nas prędzej czy później dotyka poczucie straty. Najbardziej bolesna jest wtedy, gdy dotyka osób, które kochamy i które są bliskie naszym sercom. Z taką właśnie stratą muszą mierzyć się bohaterowie. Abby i Tyler to dziennikarka i muzyk, których przeszłość została naznaczona wielką tragedią i od tej pory żyją z nią każdego dnia. Terapia, którą nazwałam "terapią kubkową", a którą zostają objęci przez Yua, ma im pomóc, ma ich uzdrowić. Nie będzie to takie proste, gdyż Abby była kobietą zranioną, a Tyler nie miał pewności czy dałby radę ją naprawić, skoro siebie samego nie potrafił.
Podobała mi się ta historia z kilku względów. Po pierwsze jest z gatunku tych egzystencjalnych. Po drugie postać mądrej terapeutki, która doskonale wie co robi, była istotnym elementem między dwójką dorosłych ludzi, którzy zagubili sens życia. Po trzecie jest to historia, która naszpikowana jest życiowymi mądrościami i tu podaję jeden z przykładów:" Każdy człowiek jest więźniem powtarzalności". Lubię, gdy książka kryje w sobie takie przesłania. Podsumowując: ta historia nie jest to historia z tych wow, ale jeśli lubicie książki bazujące w dużej mierze na realnym życiu, w którym kryje się ogrom bólu, smutku i poszukiwaniu swojego celu to muszę ją wam polecić. Dodatkowo, okładka jest po prostu zachwycająca i aż krzyczy, by ją u siebie mieć 😍. Ta historia przedstawia historie ludzi, którzy noszą blizny nie tylko na skórze.

Abby i Tyler - tych dwoje nie ma pojęcia o swoim istnieniu. Łączy ich jednak jedno: oboje nie mogą odnaleźć się w życiu po tragediach, które ich dotknęły. Nie potrafią przełamałać się, żyjąc z traumą u boku. Abby żyje przeszłością, nie mogąc zrobić kroku naprzód, zaś Tyler żyje w poczuciu winy, mając pewien plan względem siebie. W ich życiu pojawia się jednak Yua, niezwykła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
735

Na półkach:

🧡 Współczesna literatura dostarcza nam czytelnikom całe spektrum tematów. Ale tylko nieliczni autorzy w sposób szczególny potrafią przekazać coś,co chwyci za serce.
@autor.annadabrowska jest właśnie jedną z kilku, która pod płaszczem fikcji literackiej obnaża ludzkie słabości,by następnie przemienić w potężną siłę.

🧡" Złote blizny",to tytuł niezwykle wymowny, mający ogrom symboliki w postaci głównego zadania terapeutycznego. Tyler i Abby pod okiem niezwykle mądrej mentorki uczą się życia na nowo. Ona po starcie dwóch ważnych osób,on pokaleczony nie tylko na duszy,ale i na ciele.

🧡Yua łącząc tych dwoje widzi ogromny potencjał,lecz terapeutka może ich tylko słowem kierować na odpowiednie tory. Dwie zagubione dusze, różne światy a jakże bratnie zarazem.

🧡 Ogromnie korciło mnie zerknąć na ostatnią stronę już na wstępie czytania,ale wiem że tym samym odebrałabym sobie całą radość. Do końca nie byłam pewna czy tym dwojgu starczyło odwagi by podjąć najważniejszą decyzję, jakąkolwiek miała by ona być.

🧡W świecie pełnym nienawiści,pogardy, ciągłych pretensji znalezienie odpowiedniego towarzysza nie tylko do rozmów graniczy z cudem. Wspólna praca nad sobą może przynieść wymierne korzyści.
Książka przepełniona mądrymi cytatami, ponadczasowym podejściem do życia i bytu.
Towarzysząc bohaterom w tej zaskakującej terapii sama kilkukrotnie zastanawiałam się nad sensem niektórych słów.

🧡 Dziękuję za tak mądrą historię...

🧡 Współczesna literatura dostarcza nam czytelnikom całe spektrum tematów. Ale tylko nieliczni autorzy w sposób szczególny potrafią przekazać coś,co chwyci za serce.
@autor.annadabrowska jest właśnie jedną z kilku, która pod płaszczem fikcji literackiej obnaża ludzkie słabości,by następnie przemienić w potężną siłę.

🧡" Złote blizny",to tytuł niezwykle wymowny, mający ogrom...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Chcę przeczytać
    59
  • Ulubione
    6
  • 2024
    6
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2024
    2
  • Kolejka
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Ulubione ❤️
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złote blizny


Podobne książki

Przeczytaj także