Mara Dyer. Przemiana

Okładka książki Mara Dyer. Przemiana Michelle Hodkin
Okładka książki Mara Dyer. Przemiana
Michelle Hodkin Wydawnictwo: Insignis Cykl: Mara Dyer (tom 2) literatura młodzieżowa
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Mara Dyer (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Evolution of Mara Dyer
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-28
Data 1. wydania:
2012-10-23
Język:
polski
ISBN:
9788367710671
Inne
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
1615 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
578
240

Na półkach: , , , ,

Jeśli mój partner nie wepchnie kogoś do zbiornika z orkami tylko po to, żeby można było go przyjąć na oddział psychiatryczny na którym jestem, to go nie chcę. haha

Kiedy podczas czytania pierwszego tomu człowiek czuł taki niepokój, tak teraz nawet niewiem jak określić ten stan. Szok, niedowierzanie, konsternacja 🤯 CO TU SIĘ WYDARZYŁO.

Tak jak mówiłam - ta seria jest wyjątkowa. Takiej historii nie znajdziecie nigdzie.

Rzadko jest tak, że 2 tom jest jeszcze lepszy od 1. Tu tak było (choć po przeczytaniu 1 tomu nie wiedziałam, że może być coś lepszego haha)

W tym tomie czytelnik dostaje więcej wyjaśnień. Zaczynamy rozumieć co się dzieje z Marą.

Ps. Czytałam trzeci raz i ponownie wgniotło mnie w ziemię.

(Patronować takiej historii jest moim osiągnięciem życiowym. Wpiszę sobie to w CV xd)

~
sylwiaczyta

Jeśli mój partner nie wepchnie kogoś do zbiornika z orkami tylko po to, żeby można było go przyjąć na oddział psychiatryczny na którym jestem, to go nie chcę. haha

Kiedy podczas czytania pierwszego tomu człowiek czuł taki niepokój, tak teraz nawet niewiem jak określić ten stan. Szok, niedowierzanie, konsternacja 🤯 CO TU SIĘ WYDARZYŁO.

Tak jak mówiłam - ta seria jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
285
283

Na półkach:

/Współpraca reklamowa /

Gdy skończyłam pierwszy tom od razu wzięłam się za kontynuację, gdyż sposób w jaki potoczyła się akcja na końcu bardzo mnie zaskoczył. W momencie zaczęcia "przemiany" początek wydawał mi się lekko za spokojny w porównaniu z tym co dostaliśmy poprzednio, lecz później gdy akcja ponownie nabrała tempa nie mogłam się oderwać.

Ten tom zawiera dużo więcej momentów grozy, które sprawiły, że wieczorem nie mogłam spać(było to spowodowane w głównej mierze sytuacją z lalką jak i zachowaniem pewnych postaci pobocznych). Jednak pomimo momentów, których się obawiałam, klimat i styl pisania autorki również nadały niesamowitej dramaturgi każdemu z wydarzeń, które mogliśmy śledzić.

Gdy po raz pierwszy pojawił się zmiana narracji i przeczytałam rozdział poświęcony małej dziewczynce, nie wiedziałam co dokładnie się dzieje, lecz później gdy wszytko zaczęło się przeplatać i w miarę nawiązywać do siebie, wyczekiwałam tych momentów, gdyż dawały one nowe spojrzenie na historię podobieństwa z Marą.

Moje uczucia względem postaci są niezmienne, gdyż nadal ich uwielbiam (choć w pewnym momencie, gdy Noah lekceważył Marę, lekko się na niego obraziłam, tak później wszystko toczyło w zadowalający mnie sposób).

Z niecierpliwością wyczekuje następnej części, gdyż ponownie tom kończy się w takim momencie, że w mojej głowie już tworzy się milion scenariuszy jak finalnie skończy się ta intrygująca historia Mary, czy inny ludzie w końcu zobaczą w niej kogoś innego, niż osobę "chorą psychicznie", o co dokładnie chodziło w ostatnim rozdziale nawiązującym do początku - szpitala.

/Współpraca reklamowa /

Gdy skończyłam pierwszy tom od razu wzięłam się za kontynuację, gdyż sposób w jaki potoczyła się akcja na końcu bardzo mnie zaskoczył. W momencie zaczęcia "przemiany" początek wydawał mi się lekko za spokojny w porównaniu z tym co dostaliśmy poprzednio, lecz później gdy akcja ponownie nabrała tempa nie mogłam się oderwać.

Ten tom zawiera dużo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1189
1175

Na półkach:

Choroby psychiczne nie są najłatwiejsze do zdiagnozowania i wiele objawów może na nie wskazywać. Nie jest również łatwo je leczyć, zwłaszcza na początku, gdy zarówno lekarz, jak i pacjent błądzą we mgle niezbadanego do końca i chorującego umysłu. Jednak czy zawsze pewne standardowe objawy muszą świadczyć o problemach z psychiką? Może istnieją jeszcze inne wyjaśnienia, które trudniej objąć rozumem i poddać racjonalnym wyjaśnieniom?

Mara zna już swoją zabójczą moc. Wie, że nie może zaufać nikomu poza Noah, bo wszyscy posądzą ją o trwały i pogłębiający się uraz psychiczny i resztę życia spędzi w ośrodku zamkniętym. Wie także, że znajduje się w niebezpieczeństwie i musi mieć się na baczności, bo ktoś bardzo chce nie tylko namieszać jej w głowie, ale i zrobić krzywdę. Stara się jak może umiejętnie zgrywać zdrowiejącą nastolatkę, jednak im dalej brną sprawy wokół niej, tym staje się to trudniejsze. Co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni? Coraz trudniej jednoznacznie to stwierdzić.

„Mara Dyer. Przemiana” to kolejny tom, który po prostu pochłonęłam. Narracja zagubionej i osamotnionej młodej dziewczyny co chwilę sprawia, że zanurzamy się w oceanie wątpliwości. Bo czy w jakikolwiek sposób można wierzyć w jej osąd sytuacji i opisywanie rzeczywistości? Czy faktycznie posiadła jakieś pradawne moce, czy jest ofiarą genetyki, a może po prostu prawda jest taka, jak widzą ją wszyscy wokół niej i Mara zwyczajnie postradała zmysły? Poniekąd czujemy też frustrację, że Mara nie znajduje sprzymierzeńców poza Noah, choć z drugiej strony czy mamy prawo się dziwić? W tej powieści nic nie jest pewne i właściwie w takim stanie zawieszenia trwamy przez całą lekturę, choć z drugiej strony z ogromnym zaciekawieniem przyglądamy się kolejnym wydarzeniom. Nie ma tu czasu na nudę i wielokrotnie fabuła skręca w stronę, której się kompletnie nie spodziewamy. Choć dostajemy odpowiedzi na niektóre pytania to kolejne się mnożą i tak naprawdę Autorka nadal, w genialny sposób, ciągle wodzi czytelnika za nos. A my zdajemy się tonąć, wraz z głównymi bohaterami, bo ileż można walczyć z przebłyskami wydarzeń, tajemnicami, nieprzychylnymi ludźmi oraz tym, co siedzi w głowie. Natomiast zakończenie sprawiło, że miałam ochotę rzucić książką – tak się nie robi! Kompletnie nie byłam przygotowana na taki obrót sprawy i choć ogromnie mnie cieszy, że udało się Autorce mnie zaskoczyć i nadal wzbudza we mnie szereg emocji swoimi pomysłami, to cóż, jestem też wściekła, bo kolejnego tomu nie mam pod ręką. A ogromnie go potrzebuję! Ponadto w powieści znajdziemy ciekawie poruszone wątki dotyczące rodziny, młodej miłości, czy tego jak ważne jest wsparcie drugiego człowieka, które skłaniają do refleksji. Uwierzcie, to seria naprawdę warta poznania, a jej wydanie to jedynie jej kolejna zaleta, a nie największy atut. Szczerze polecam!

Choroby psychiczne nie są najłatwiejsze do zdiagnozowania i wiele objawów może na nie wskazywać. Nie jest również łatwo je leczyć, zwłaszcza na początku, gdy zarówno lekarz, jak i pacjent błądzą we mgle niezbadanego do końca i chorującego umysłu. Jednak czy zawsze pewne standardowe objawy muszą świadczyć o problemach z psychiką? Może istnieją jeszcze inne wyjaśnienia, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
62

Na półkach:

Niepokojąca, absolutnie wciągająca i momentami przerażająca - taka właśnie jest historia Mary, która zachwyciła mnie od pierwszych stron!

Nie miałam okazji czytać tej serii w pierwszym wydaniu, więc miałam pewne obawy co do tego, czy ta trylogia trafi w moje gusta. Niepotrzebnie jednak się bałam - ależ historia Mary mnie wciągnęła! Podobnie jak ona, kwestionowałam wszystko to, co już wiedziałam.

Pierwszy tom jest jedynie wprowadzeniem do opowieści o dziewczynie, która straciła wszystko - przyjaciół, tożsamość i zdrowe zmysły. Mara zaczyna widzieć rzeczy, które nie mają prawa istnieć. Noah pomaga jej odkryć prawdę, ale ta może okazać się niewiarygodna i bolesna dla wszystkich. Przeszłość jawi się Marze jako biała kartka, dziewczyna nie wie, co jest prawdą, a co jedynie wytworem jej wyobraźni.

Drugi tom to istna jazda bez trzymanki. Jeżeli myśleliście, że coś wiecie - myliliście się. Rządzą nim kłamstwa, niedopowiedzenia i tajemnice, które wpędzają Marę w obłęd. Uwielbiam to, w jaki sposób dziewczyna odkrywała kolejne karty swojej niepewnej przeszłości. Zdziwiona byłam też kreacją postaci Noaha, którego wprost ubóstwiam! Autorka zaskoczyła mnie niejednokrotnie, nadal nie mogę być pewna tego, kto stoi za problemami Mary. Zakończenie wgniotło mnie w fotel - nie spodziewałam się, że ten tom może skończyć się tak mocno. Potrzebuję finałowego tomu na już!

Moja wewnętrzna nastolatka jest zachwycona - ta historia to bardzo dobre połączenie thrillera i romansu. Momentami było spokojnie i romantycznie, aby za chwilę wprowadzić czytelnika w atmosferę horroru i istnego dramatu. Ta seria jest nieodkładalna! Wciągnęłam się niesamowicie, a mroczny klimat udzielił mi się niejednokrotnie. Autorka pieczołowicie zbudowała napięcie, dzięki czemu ręce niemal pociły mi się ze zdenerwowania! Byłam jednocześnie przerażona, zachwycona i zaciekawiona. Uwielbiam to, jak ta historia wywołuje emocje i mam nadzieję, że kolejny tom równie mocno mnie zaskoczy!

Niepokojąca, absolutnie wciągająca i momentami przerażająca - taka właśnie jest historia Mary, która zachwyciła mnie od pierwszych stron!

Nie miałam okazji czytać tej serii w pierwszym wydaniu, więc miałam pewne obawy co do tego, czy ta trylogia trafi w moje gusta. Niepotrzebnie jednak się bałam - ależ historia Mary mnie wciągnęła! Podobnie jak ona, kwestionowałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1163
680

Na półkach:

„Przemiana” to drugi tom serii Mara Dyer. Serii, którą kochałam 10 lat temu, gdy czytałam ją po raz pierwszy, a teraz konfrontuję moją opinię sprzed lat z tą obecną. I muszę przyznać, że drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy i totalnie nie dziwię się, czemu ta seria wtedy aż tak bardzo skradła moje serce, bo idealnie wpasowuje się w moje nastoletnie gusta.

Jeszcze mocniej niż w pierwszym tomie czujemy tutaj na każdym kroku niepokój i mamy takie poczucie, że nie wiemy, co jest prawdą, a co tylko wytworem nadwyrężonej psychiki Mary. Klimat się tu zagęszcza i na każdej stronie czujemy realne zagrożenie w jej życiu. Jestem wielką fanką takich motywów, więc bawiłam się świetnie. Najbardziej w mojej głowie kuleje wątek romantyczny, bo jestem już przyzwyczajona do tego jak pisze się je obecnie, a teraz zwraca się zdecydowanie większą uwagę na szacunek wobec siebie i reagowanie na niewłaściwe zachowania w taki sposób, żeby czytelnik wiedział, że są one niewłaściwe, a tu mam cały czas takie poczucie, że główni bohaterowie działają na siebie po prostu źle i nie jest to umyślne, więc myślę, że warto, sięgając po tę książkę mieć w głowie, że jest to wznowienie i nie wszystko mogło się dobrze zestarzeć.

Pomijając wątek romantyczny, ma w sobie ta seria coś takiego co buja.😂 Lubię podczas czytania być w takim poczuciu, że nie do końca wiadomo, co się dzieje i czy ja tak właściwie mogę ufać osądowi głównej bohaterki. Daje mi ta książka sporą dawkę nostalgii, trochę zażenowania i mnóstwo niepokoju, co jest mieszanką na tyle pokręconą, że chcę poznać finał tej historii.😂 Tym bardziej, że po drugim tomie mam mnóstwo pytań, niewiele odpowiedzi i zagęszczoną na maxa atmosferę, więc ostatni tom może albo to doszczętnie zepsuć albo dać poczucie satysfakcji z rozwiązania wątków.
https://instagram.com/p/C6yw8uRNSDP/

„Przemiana” to drugi tom serii Mara Dyer. Serii, którą kochałam 10 lat temu, gdy czytałam ją po raz pierwszy, a teraz konfrontuję moją opinię sprzed lat z tą obecną. I muszę przyznać, że drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy i totalnie nie dziwię się, czemu ta seria wtedy aż tak bardzo skradła moje serce, bo idealnie wpasowuje się w moje nastoletnie gusta.

Jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1165
317

Na półkach: , , ,

Po pierwszym tomie, myślałam, że wiem czego się spodziewać, ale zakończenie… powiedziało mi, że zupełnie nie miałam pojęcia na co się pisze.

Chociaż serię czytałam już przed laty, byłam równie zaskoczona jak wtedy.

Mocna kontynuacja szalonej, podkręconej historii, która absolutnie wciąga w swoje macki. Niepewność co jest prawdziwe, a co jestem wytworem chorego umysłu oraz niepokój towarzyszyły mi przez całą lekturę książki. Jak również delikatny i słodki romans, gdzie bohaterowie naprawdę poznają swoje wnętrza, a nie tylko cielesność.

Początek był dość nużący, niektóre wątki z pierwszego tomu zostały za bardzo rozciągnięte, ale gdy w pewnym momencie akcja się rozkręciła, z rozpędu skończyłam powieść w jeden wieczór. Tej części jeszcze bardziej towarzyszył nostalgiczny nastrój oraz dojmujący smutek przenikający na czytelnika, zwłaszcza w sytuacjach gdy bohaterka jest zmuszona ukrywać prawdę, brakuje jej wsparcia najbliższych. Nie może otwarcie zwierzyć się osobom którym powinna móc zawierzyć wszystko. Nigdy nie pomyślałabym, że w trakcie czytania serii uronie jakąś łzę, a tutaj zdarzyło się to zarówno przy pierwszym, jak i drugim tomie.

Emocje bijące od tej powieści, mogłam doskonale poczuć na własnej skórze.

Pojawiło się również, jak w pierwszym tomie, demonizowanie terapii, bardzo niezdrowe podejście do niej, co wielokrotnie podnosiło mi cisnienie, ale… okazuję się, że wszystko miało większy sens, które początkowo nie potrafiłam dostrzec. Dlatego, chociażby dla tego jednego aspektu, warto przeczytać drugi tom, ponieważ wszystkie tajemnice niczym brakujące puzzle wskoczyły na swoje miejsce.

Zakończenie było… niesamowite. Ekscytujące, przerażające, zachwycające. Wszystko na raz. Gdybym miała pod ręką trzeci tom, od razu sięgnęłabym po niego.

To zdecydowanie powieść dla osób, które lubują się w mrocznym i niepokojącym klimacie thrillerów, ale jednak pragną delikatnej nutki fantastyki.

Po pierwszym tomie, myślałam, że wiem czego się spodziewać, ale zakończenie… powiedziało mi, że zupełnie nie miałam pojęcia na co się pisze.

Chociaż serię czytałam już przed laty, byłam równie zaskoczona jak wtedy.

Mocna kontynuacja szalonej, podkręconej historii, która absolutnie wciąga w swoje macki. Niepewność co jest prawdziwe, a co jestem wytworem chorego umysłu oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
230

Na półkach:

“Mara Dyer. Przemiana” to drugi tom kultowej trylogii Michelle Hodkin, który przenosi czytelników w jeszcze głębsze zakamarki paranormalnego świata. Kontynuacja historii Mary Dyer jest niczym wir emocji i tajemnic, które z każdą stroną wciągają coraz mocniej.

W “Przemianie” Mara zmaga się z ciężarem swojej przeszłości i niezwykłymi mocami, które stanowią zagrożenie dla niej oraz dla jej bliskich. Walczy ona o kontrolę nad własnym umysłem i zdolnościami, jednak musi ona stawić czoła nie tylko wewnętrznym demonom, ale również zewnętrznym zagrożeniom.

Pojawia się Jude, jej był chłopak, a Mara czuje, że nie jest to tylko postać z jej halucynacji. Jego wątek wprowadza nowy wymiar napięcia, podsyca atmosferę niepewności i strachu oraz sprawia, że mało kto wierzy w zdrowie Mary. Jedynie Noah ją wspiera i wierz w to, że nie potrzebuje ona leczenia. Ich relacja jest pełna napięcia i niepewności, co dodatkowo potęguje dramatyzm sytuacji.

Autorka zręcznie operuje elementami thrilleru psychologicznego, wplatając je w paranormalny kontekst. Wraz z Marą zastanawiamy się, co jest rzeczywistością, a co tylko wytworem wyobraźni. Hodkin umiejętnie buduje napięcie, stopniowo odsłaniając kolejne warstwy tajemnicy.

“Przemiana” to książka, która nie pozwala na chwilę wytchnienia. Zaskakujące zwroty akcji i nieoczekiwane odkrycia sprawiają, że trudno odłożyć ją na bok. To opowieść o poszukiwaniu prawdy, o walce z własnymi lękami i o sile, która drzemie w każdym z nas. Hodkin pokazuje, że granica między szaleństwem a rzeczywistością jest cienka, a prawda często okazuje się bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.

“Mara Dyer. Przemiana” to doskonała kontynuacja serii, która z pewnością zadowoli fanów pierwszego tomu. Książka jest pełna napięcia, emocji i tajemnic, które składają się na fascynującą opowieść. Czekamy z niecierpliwością na finałową część trylogii, “Mara Dyer. Zemsta”, która obiecuje być kulminacją niezwykłej historii Mary Dyer 🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwostorylight (współpraca reklamowa) 🩷.

“Mara Dyer. Przemiana” to drugi tom kultowej trylogii Michelle Hodkin, który przenosi czytelników w jeszcze głębsze zakamarki paranormalnego świata. Kontynuacja historii Mary Dyer jest niczym wir emocji i tajemnic, które z każdą stroną wciągają coraz mocniej.

W “Przemianie” Mara zmaga się z ciężarem swojej przeszłości i niezwykłymi mocami, które stanowią zagrożenie dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
247

Na półkach:

[współpraca reklamowa z wydawnictwem storylight]

Mara Dyer przemiana to drugim tom a zarazem najbardziej niespokojny gdzie halucynacje mieszają się z rzeczywistością. Momentami książka tak nas pochłania, że sami już nie wiemy w co wierzyć a przy tym pojawiają się niezwykłe wyznania miłosne i klimat, po którym mamy gęsią skórkę. Na pewno nie tego spodziewaliście się w drugim tomie, ale z każdą kolejną stroną jest tylko lepiej.

Mara nie radzi sobie z niczym. Po wydarzeniach z końcówki pierwszego tomu i prawdą w którą nikt jej nie wierzy oprócz Noah jest wręcz zmuszona dla własnego dobra uczęszczać do placówki, która ma jej pomóc. Ale czy tak się stanie? W tym tomie jest więcej wszystkiego. Wiele tajemnic nie wyjaśnia się od razu, a toczy koło a przy tym otwiera nowe drzwi. Nic nie jest jasne i zrozumiałe, czytelnik wielu rzeczy się domyśla ale same informacje są zagmatwane. Momentami wracamy do wydarzeń z poprzedniego tomu i są one ukazane w nowym świetle. Jednym słowem gdy już wejdzie się do świata ciężko się oderwać i rozróżnić co jest prawdą i w jaki sposób wpływa to na bohaterów.

"To nie jak tak jak myślisz. W muzyce głównie występują konsonanse. Większość wpadających w ucho popowych hitów na tym bazuje. Są chwytliwe, przewidywalne, nudne. Tymczasem dysonanse brzmią ostro, tworzą napięcie. Nie można określić sposobu w jaki się rozwiną. Nieskomplikowani ludzie odbierają dysonanse jako niemiłe zgrzyty, których sensu nie rozumieją, nienawidzą tego. Są jednak tacy, którzy... uważają je za fascynujące. Piękne. Jak Ty".

Nie bez powodu drugi tom ma tytuł przemiana, nie tylko Mara dokonuje lekkich zmian ale i Noah. Poznajemy nieco lepiej jego samego, choć nadal nie jest to tak dużo jakbyśmy chcieli. Lekki wątek paranormalny staje się momentami bardziej wyraźny, ale przy tym jest pokazany jako coś nienormalnego a nie pięknego. Końcówka na pewno wbije was w fotel, będziecie mieć więcej pytań niż odpowiedzi i jak najszybciej będziecie chcieli sięgnąć po kolejny tom. Uwielbiam tę serię za swoją nieprzewidywalność, za niejasne oddzielenie dobra od zła, aurę tajemnicy i powolne próby jej rozwikłania. Na to jak wiele łączy się w całość ze szczyptą szaleństwa w tle. Za wiarę w drugiego człowieka, nawet jeśli samemu się w siebie nie wierzy.

Polecam ❤❤❤

[współpraca reklamowa z wydawnictwem storylight]

Mara Dyer przemiana to drugim tom a zarazem najbardziej niespokojny gdzie halucynacje mieszają się z rzeczywistością. Momentami książka tak nas pochłania, że sami już nie wiemy w co wierzyć a przy tym pojawiają się niezwykłe wyznania miłosne i klimat, po którym mamy gęsią skórkę. Na pewno nie tego spodziewaliście się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
183

Na półkach:

To już chyba schemat. Mara ponownie budzi się w szpitalu i nie pamięta ostatnich wydarzeń. Tym razem jednak sprawa wydaje się znacznie poważniejsza, na pierwszy rzut oka przyjazne wnętrza szpitala psychiatrycznego mogą okazać się dla bohaterki prawdziwym więzieniem. Czy jej moc jest prawdziwa, czy to tylko urojenia? Czy ludzie mogą tak po prostu zniknąć? Kim tak naprawdę była jej babcia i skąd znała mamę Noah?
W głowie Mary wciąż więcej jest pytań niż odpowiedzi, Jude wydaje się czaić w każdym cieniu a do listy objawów między halucynacjami i utratą pamięci dziewczyna może sobie dopisać również lunatykowanie, które stało się jej nowym nocnym zwyczajem.
Mara Dayer Przemiana to bardzo udana kontynuacja pierwszego tomu. Mamy tu wciąż tę oniryczną atmosferę, która uniemożliwia jednoznaczne rozgraniczenie jawy i halucynacji a mrok, który spowija całą opowieść tylko się zagęszcza. Czarny charakter wydaje się czaić dosłownie wszędzie, wywołując tak w bohaterach jak i w czytelniku niepewność podszytą strachem.
Autorka - Michelle Hodkin - ku mojemu zachwytowi odchodzi od wzorowania się Zmierzchem i kładzie nacisk na oryginalność. Jej bohaterowie ewoluują, przygniecieni trudną sytuacją dorastają do jej wymagań i usilnie starają się walczyć z kolejnymi kłodami rzucanymi im pod nogi. Niestety Naoh wciąż zachowuje się jak dużo starszy i bardzo rozrzutny mężczyzna, za to pozostali nastolatkowie znacznie lepiej wpisują się w swój wiek, co przydaje książce realizmu.
Zdecydowanie jestem fanką historii, którą utkała autorka, Mara Dayer ma w sobie coś z moich ukochanych serii 1-800 Jeśli widziałeś zadzwoń i Pośredniczka Meg Cabot. Ten sam fantastyczny vibe niepewności i niepokoju podszyty magią i tajemnicami. Odważną bohaterkę, która musi zawalczyć o swoją (i nie tylko) przyszłość, wielki spisek, który odbije się bolesnym echem na wszystkich i powoli kiełkujące między głównymi bohaterami uczucie – które nie jest ani bez wad, ani bez przeszkód, jednak wciąż trwa, na przekór niedowiarkom.
Jak dla mnie solidne 7/10 naprawdę cieszę się, że 3 tom już niedługo. Aż skręca mnie z ciekawości co dalej!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Insignis
#współpracarecenzencka
#współpracabarterowa
#współpracareklamowa

To już chyba schemat. Mara ponownie budzi się w szpitalu i nie pamięta ostatnich wydarzeń. Tym razem jednak sprawa wydaje się znacznie poważniejsza, na pierwszy rzut oka przyjazne wnętrza szpitala psychiatrycznego mogą okazać się dla bohaterki prawdziwym więzieniem. Czy jej moc jest prawdziwa, czy to tylko urojenia? Czy ludzie mogą tak po prostu zniknąć? Kim tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
148

Na półkach:

"Mara Dyer. Przemiana" to drugi tom paranormalnej trylogii od Michelle Hodkin.

"Czyż nie możemy być inni, niż jesteśmy?"

*
Mara wierzyła, że może uciec od swojej przeszłości, jednak myliła się. Sądziła, że pewne problemy są tylko wytworem jej umysłu, a one były całkiem realne. Myślała, że chłopak, którego pokochała nie ma przed nią tajemnic, ale odkryła, że jest inaczej.

Mara wie, że nie jest szalona. Wie także, że potrafi za.bić za pomocą swojego umysłu, a Noah siłą swojego leczyć.. Wie także, że Jude, jej były, to nie tylko postać z halucynacji..

Rodzice i lekarze mają odmienne zdanie.. Dziewczynie wierzy tylko Noah, a poza nim zagrażają jej wszyscy, z szalonym Jude na czele.

Tyle pytań, a tak mało czasu i odpowiedzi..
Jeśli się spóźnią, ktoś może zginąć.
*

Wow! Co to były za emocje. Wydarzenia z książki, zwłaszcza zakończenie mocno kojarzy mi się z ukochanym "Dotykiem Julii". Jestem szalenie ciekawa jak to wszystko się zakończy. Ostatnie rozdziały rzucają całkiem inne światło na całą historię.

Drażnili mnie lekko rodzice dziewczyny, rozumiem, chcieli dobrze i martwili się o własne dziecko, ale ślepe zapatrzenie m.in. w 'lekarzy' i ignorowanie sygnałów było irytujące. Wiem, że to celowy zabieg, mimo wszystko takie wątki mnie ruszają.

W tym tomie dzieje się jeszcze więcej. Mara rozumie więcej, pewna osoba z przeszłości ją prześladuje i próbuje sprawić, że dziewczyna pomyśli, że traci zmysły, a otoczenie myśli, że wypadek odcisnął na Marze znacznie większe piętno niż im się wydawało i dziewczyna oszalała.

Ostatnie strony pokazują, że wszystko było bezcelowe, ot idealna inscenizacja, bo to w czym nieświadomie uczestniczy Mara przechodzi wszelkie domysły. Ale czekam na ostatni tom, bo wiem, że dziewczyna pokaże, że jest czarnym koniem w ich eksperymencie...

Bo nie wszystko jeszcze stracone... i "możemy być inni niż jesteśmy".

"Potrząsnęli moją klatką, żeby zobaczyć, czy potrafię ugryźć. Kiedy mnie wypuścili, przekonali się, że odpowiedź brzmi 'tak' ".

"Mara Dyer. Przemiana" to drugi tom paranormalnej trylogii od Michelle Hodkin.

"Czyż nie możemy być inni, niż jesteśmy?"

*
Mara wierzyła, że może uciec od swojej przeszłości, jednak myliła się. Sądziła, że pewne problemy są tylko wytworem jej umysłu, a one były całkiem realne. Myślała, że chłopak, którego pokochała nie ma przed nią tajemnic, ale odkryła, że jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 180
  • Chcę przeczytać
    1 688
  • Posiadam
    560
  • Ulubione
    262
  • Chcę w prezencie
    51
  • Teraz czytam
    47
  • 2015
    35
  • 2015
    35
  • E-book
    28
  • Fantastyka
    19

Cytaty

Więcej
Michelle Hodkin Przemiana Zobacz więcej
Michelle Hodkin Przemiana Zobacz więcej
Michelle Hodkin The Evolution of Mara Dyer Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także