Kane - Bogowie w mroku

Okładka książki Kane - Bogowie w mroku Karl Edward Wagner
Okładka książki Kane - Bogowie w mroku
Karl Edward Wagner Wydawnictwo: Vesper Cykl: Kane wyd. Vesper (tom 1) Seria: Eony fantasy, science fiction
550 str. 9 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kane wyd. Vesper (tom 1)
Seria:
Eony
Tytuł oryginału:
Kane
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Liczba stron:
550
Czas czytania
9 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314555
Tłumacz:
Paweł Korombel

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
5

Na półkach:

Jak ktoś lubi niewymagające czytadło i nie ma wygórowanych oczekiwań względem choćby głównej postaci to może zabić trochę czasu czytając Vesperowe wydanie kilku książek o Kanie zawartych w jednym grubym, bardzo ładnie wydanym, tomie. Nie bawię się w uwzględnianie czasu kiedy powstały te książki. Na przykład, do Wiedźmina, czy anty-bohatera z fenomenalnej Baśni o Wężowym Sercu, Kane w ogóle się nie umywa. W obu tych przypadkach klimat jest namacalny, a u Wagnera tylko momentami i to w późniejszych, krótszych, opowiadaniach udaje się stworzyć jakiś klimat w ogóle. Język jakim napisał Wagner opowieści o Kanie jest wybitnie nijaki, płaski, zupełnie jak główny bohater.
Są czasami ciekawe postacie, jak Efrel (jedyny solidny pozytywny punkt zaczepienia w pierwszej powieści),ale jest ich jak na lekarstwo.

Jak ktoś lubi niewymagające czytadło i nie ma wygórowanych oczekiwań względem choćby głównej postaci to może zabić trochę czasu czytając Vesperowe wydanie kilku książek o Kanie zawartych w jednym grubym, bardzo ładnie wydanym, tomie. Nie bawię się w uwzględnianie czasu kiedy powstały te książki. Na przykład, do Wiedźmina, czy anty-bohatera z fenomenalnej Baśni o Wężowym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
4

Na półkach: ,

Pierwsze spotkanie z Kane'm po ok 30 latach. Wtedy przeczytałem 2 pierwsze zniszczone tomy z PhantomPress krążące po akademiku, żałując że ktoś miał tylko dwa. Dzięki Vesper mam dziś w ręce świetne wydanie tej niesamowitej Heroic Fantasy. Naprawdę dobrze się to czyta ... jak nie polubić tego bohater, który wcale nie jest pozytywnym. Czekam na resztę.

Pierwsze spotkanie z Kane'm po ok 30 latach. Wtedy przeczytałem 2 pierwsze zniszczone tomy z PhantomPress krążące po akademiku, żałując że ktoś miał tylko dwa. Dzięki Vesper mam dziś w ręce świetne wydanie tej niesamowitej Heroic Fantasy. Naprawdę dobrze się to czyta ... jak nie polubić tego bohater, który wcale nie jest pozytywnym. Czekam na resztę.

Pokaż mimo to

avatar
87
16

Na półkach: ,

Świetne fantasy, konkretna treść bez zbędnych opisów, bardzo dobrze wraca się do takiej klasyki. Chciało się czytać, czekam na kolejne tomy od Vespera.

Świetne fantasy, konkretna treść bez zbędnych opisów, bardzo dobrze wraca się do takiej klasyki. Chciało się czytać, czekam na kolejne tomy od Vespera.

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

🅦🅨🅓🅐🅦🅝🅘🅒🅣🅦🅞 🅥🅔🅢🅟🅔🅡

ᴋᴀʀʟ ᴇᴅᴡᴀʀᴅ ᴡᴀɢɴᴇʀ -
ᴋᴀɴᴇ - ʙᴏɢᴏᴡɪᴇ ᴡ ᴍʀᴏᴋᴜ ᴛᴏᴍ ɪ

Nie będę ściemniał i kręcił, ale to przepiękne wydanie i okładka skusiła mnie do zakupu tego tytułu. I tak o to dzięki wydawnictwu Vesper poszerzyłem swoje horyzonty o fantastykę, którą przeważnie omijałem szerokim łukiem, bo zamykałem się w szufladce o nazwie „Horror” Zwykle mawiałem, że to nie dla mnie, kolejny raz tak bardzo się myliłem. 🙃
Dla wielu fantastycznych głów to klasyka jak „Conan”, a dla mnie była to całkowita nowość, po prostu coś innego, świeżego? Pomimo że opowiadania o tym dziwnym wojowniku powstawały już w latach 1970–1985. Gdy nie było mnie jeszcze na świecie. 🙃 Wkraczając w świat Kane'a byłem zachwycony i czy ten świat mi się aż tak bardzo podobał? O tym krótko poniżej! 👇

Zacznijmy jednak od tego, czym lub kim jest tytułowy Kane:

Kane był jednym z pierwszych ludzi stworzonych przez szalonego Boga, dla jego rozrywki. Kane, buntując się i zabijając swojego brata Abla został przeklęty i skazany na nieśmiertelność. Legendy głoszą, że tuła się po świecie już 2000 lat. Przez ten czas pogłębił tajniki czarnej magii, jak i wyspecjalizował się w walce wręcz oraz różnego rodzaju broni. Jest wojownikiem z krwi i kości, a jednak nie tak łatwo pozbawić go życia. Tułając się po świecie gwałci, grabi, zabija, wchodząc w różne sojusze, ale tylko w te, gdzie osiąga jakieś korzyści. Umięśniony, dobrze zbudowany, a w jego oczach tli się żądza ciągłego mordu! Kto w nie popatrzy z przerażeniem odwraca głowę w drugą stronę. Przez ten długi czas tułaczki po świecie przelał mnóstwo krwi, a wielu, którzy stanęli na jego drodze ginęło lub traciło jakąś kończynę swojego ciała, w najlepszym wypadku zostali tylko pokiereszowani podczas ucieczki przed nieobliczalnym zabójcą, który już dawno temu powinien być po drugiej stronie.

W tomie I. możemy przeczytać pierwsze przygody Kanea.

1. Sploty Mroku (powieść) 8/10
2. Cień Anioła śmierci (wiersz) 5/10
3. Zaduma nad żalem w mym sercu (opowiadanie) 9/10
4. Zimne światło (opowiadanie) 9/10
5. Miraż (opowiadanie) 8/10

Oraz ciekawe dodatki przygotowane przez Marcin Pągowski, który jest również autorem wielu książek z gatunku fantastyki, jak i (podejrzewam) wielkim fanem przygód Kane'a/Conana i nie tylko.

Miałem lekko zrecenzować powieść i opowiadania z tego tomu, ale jakoś ostatnio wyszedłem z wprawy i brak weny doskwiera 🤷‍♂️ Więc zdjęcie okładki i odrobinę moich wypocin powinno na chwilę obecną wystarczyć by kogoś zachęcić do sięgnięcia po ten zbiór. 😉 Z niecierpliwością czekam, aż jedno z najlepszych wydawnictw w kraju wypuści na rynek tom II i III bo po pierwszym mam ochotę na więcej przygód "złoczyńcy" o nadludzkiej sile. 😀

🅦🅨🅓🅐🅦🅝🅘🅒🅣🅦🅞 🅥🅔🅢🅟🅔🅡

ᴋᴀʀʟ ᴇᴅᴡᴀʀᴅ ᴡᴀɢɴᴇʀ -
ᴋᴀɴᴇ - ʙᴏɢᴏᴡɪᴇ ᴡ ᴍʀᴏᴋᴜ ᴛᴏᴍ ɪ

Nie będę ściemniał i kręcił, ale to przepiękne wydanie i okładka skusiła mnie do zakupu tego tytułu. I tak o to dzięki wydawnictwu Vesper poszerzyłem swoje horyzonty o fantastykę, którą przeważnie omijałem szerokim łukiem, bo zamykałem się w szufladce o nazwie „Horror” Zwykle mawiałem, że to nie dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1454
528

Na półkach: ,

„Kane. Bogowie w mroku” to ciekawa fantastyka oparta na motywach charakterystycznych dla heroic fantasy, przy czym Wagner okazał się pisarzem przewrotnym i odwrócił główną cechę tego subgatunku i bohaterem swojego cyklu opowieści uczynił czarny charakter, który walczy dla osiągnięcia własnych korzyści i samej przyjemności płynącej z walki, a nie po to, by przeciwdziałać złu. Według mnie opowieści o Kanie śmiało można by określić terminem anti-heroic fantasy, by czytelnik miał lepsze rozeznanie w tym, po jaki typ opowieści sięga i czego tak naprawdę może spodziewać się po lekturze – a może spodziewać się brutalnych i krwawych opowieści o przygodach nieśmiertelnego zabójcy.

„Kane. Bogowie w mroku” to ciekawa fantastyka oparta na motywach charakterystycznych dla heroic fantasy, przy czym Wagner okazał się pisarzem przewrotnym i odwrócił główną cechę tego subgatunku i bohaterem swojego cyklu opowieści uczynił czarny charakter, który walczy dla osiągnięcia własnych korzyści i samej przyjemności płynącej z walki, a nie po to, by przeciwdziałać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
530
341

Na półkach: ,

Fantastyka to bardzo obszerny gatunek, który obejmuje rozmaite nurty literackie. Wśród nich zdecydowanie dominuje fantasy. Książki z tego nurtu bywają pełne magii, niesamowitych światów, niewyjaśnionych zjawisk i fantastycznych postaci/stworów. Tak odmienna od naszej rzeczywistość cieszy się wśród czytelników ogromną popularnością. Współcześni twórcy prześcigają się w wydawaniu książek, gier i filmów, które zachwyciłyby potencjalnych kupców swoją oryginalnością czy pomysłami na coraz to nowe światy i wątki. Wiele z tych dzieł przechodzi bez większego echa, a jednak już w latach 70-tych Karl Edward Wagner stworzył postać, która podobnie jak Conan Barbarzyńca jest popularna do dziś i z której wielu czerpie pomysły na własne historie.

Kane to niezwykle silny wojownik i czarnoksiężnik, który nosi pewne piętno. Nie może się zestarzeć ani umrzeć, choć można go zabić. Wielu próbowało, nikomu się to nie udało. Mówi się, że pierwowzorem tej postaci był biblijny Kain, a on sam występuje głównie w starożytnym/średniowiecznym świecie.

Od teraz dzięki wydawnictwu Vesper polscy czytelnicy będą mieć okazję by poznać jego przygody zebrane w pięknie wydanych książkach. W moje ręce wpadł już pierwszy tom na który składają się cztery historie: „Sploty Mroku”, „Zaduma nad żalem w mym sercu”, „Zimne światło”, „Miraż” oraz wiersz „Cień Anioła Śmierci” i dodatki związane z głównym bohaterem i samym autorem.

Karl Edward Wagner przedstawił Kane’a jako znakomitego wojownika i utalentowanego czarownika, który spędził wieki na podróżach podczas których dokonywał rzeczy niemożliwych. Jego postać jest niesłychanie inteligentna, ale też cyniczna, arogancka i skłonna do przemocy. Zdecydowanie nie jest to wzór do naśladowania dla współczesnej młodzieży 😊

Moją ulubioną historią z tego zbioru jest powieść „Sploty mroku” w której okazuje się, że zemsta to rzadko kiedy dobre, a już na pewno nie bezbolesne wyjście z trudnej sytuacji. Wszystkie mają bardzo starannie zbudowany świat i postaci, które w tajemniczych miejscach stają się jego cennym urozmaiceniem.

Nasz antybohater staje naprzeciwko dużej armii, walczy z wilkołakami, wampirami, a to wszystko spowite jest jakimś bliżej nieokreślonym mrokiem, który nadaje jego przygodom oryginalności. Z niecierpliwością czekam na premierę drugiego tomu.

Fantastyka to bardzo obszerny gatunek, który obejmuje rozmaite nurty literackie. Wśród nich zdecydowanie dominuje fantasy. Książki z tego nurtu bywają pełne magii, niesamowitych światów, niewyjaśnionych zjawisk i fantastycznych postaci/stworów. Tak odmienna od naszej rzeczywistość cieszy się wśród czytelników ogromną popularnością. Współcześni twórcy prześcigają się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2169
575

Na półkach:

Nowy ulepszony Conan! Tak kiedyś zareagował mój kolega z podstawówki, gdy pożyczyłem mu stare wydania Kane’a (z Phantomu i Amberu). Coś w tym jest, bo Kane Wagnera też jest heroic fantasy, magia i miecz, i w ogóle, i w szczególe :} Poza tym Kane to taki gość, który został przeklęty i wędruje sobie przez wieki, niczym stary, dobry Nieśmiertelny (może być tylko jeden!).
https://kmfsagitta.pl/2024/04/30/kane-karla-wagnera/

Nowy ulepszony Conan! Tak kiedyś zareagował mój kolega z podstawówki, gdy pożyczyłem mu stare wydania Kane’a (z Phantomu i Amberu). Coś w tym jest, bo Kane Wagnera też jest heroic fantasy, magia i miecz, i w ogóle, i w szczególe :} Poza tym Kane to taki gość, który został przeklęty i wędruje sobie przez wieki, niczym stary, dobry Nieśmiertelny (może być tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

W Polsce były trzy oficjalne podejścia do wydania książek Karla E. Wagnera, bardzo oryginalnego autora z niesamowitą wyobraźnią: Phantom Press, Amber i Vesper. Z wydanych tłumaczeń najbardziej podoba mi się wersja przetłumaczona przez Konrada Lewandowskiego (to również pisarz fantasy),i wydana przez Amber. W wydawnictwie Vesper tłumacz chyba chciał na siłę zrobić coś odmiennego, niż w poprzednich dwóch wydaniach, co często prowadziło do wyboru dość dziwacznych terminów. Nie lubię też, gdy przekręca się tytuły bez powodu: "Pajęczyna (utkana w) ciemności" brzmi zgrabniej niż "Sploty mroku". Mam nadzieję, że np. "Winds of the Night" pozostaną "Wichrami nocy", a nie będzie to jakaś twórczość autorska wydawnictwa, podobnie z innymi tytułami.

Wydanie Vesper za to broni się tym, że znalazły się w pierwszym tomie o Kane brakujące dodatki: bardzo intrygujący esej, wykaz terminów (listę warto wydłużyć!) czy mapka. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów: fajnie by było, gdyby również takie niespodzianki się tam znalazły.

Co do obrazków, mnie nie porywają. Oryginalne obrazki Kane'a, znane z wydawnictw Amberu (np. mój ulubiony z ww. tomu "Wichry nocy") namalowane przez Frazettę są nie do przebicia.

Karl E. Wagner opracowywał swoje opowieści przez lata, tak samo jak stworzony przez siebie świat - Ziemi, tyle, że w czasach bardzo starożytnych, z wieloma dodatkowymi wydarzeniami.

Na pierwszy plan serii o Kane wysuwa się wartka akcja, częsta zmiana sytuacji, niesamowity klimat, ciekawe pomysły oraz niepewność co do rozwinięcia fabuły. W jedynej powieści z tej książki, czyli "Sploty mroku" (oryg. "Pajęczyna ciemności"),moja ulubiona scenka to ta, w której czarownica i władczyni mrocznego królestwa przyzywa demona, który na jej życzenie zsyła obrazy z życia tajemniczego Kane'a, przedstawiające bogatą i niesamowitą przeszłość głównego bohatera.

Najważniejszą jednak cechą opowieści o Kane jest dla mnie szereg tematów, które nie są co prawda na pierwszym planie, ale co jakiś czas, przy okazji, wypływają na powierzchnię, jak refleksja nad wiecznym życiem, nad sensownością życia w ogóle, nad historią ludzkości, nad tajemnicami, które okrywają Ziemię, jej bogatą przeszłością, czy kolejnymi powstaniami i upadkami ludzkich (i nieludzkich) imperiów - a obserwatorem tych wszystkich zdarzeń jest właśnie Kane, który przez bunt przeciw bogom został ukarany wieczną tułaczką na Ziemi.

W Polsce były trzy oficjalne podejścia do wydania książek Karla E. Wagnera, bardzo oryginalnego autora z niesamowitą wyobraźnią: Phantom Press, Amber i Vesper. Z wydanych tłumaczeń najbardziej podoba mi się wersja przetłumaczona przez Konrada Lewandowskiego (to również pisarz fantasy),i wydana przez Amber. W wydawnictwie Vesper tłumacz chyba chciał na siłę zrobić coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
902
254

Na półkach: , ,

Po trzydziestu latach, z niebytu zostaje wyłowiony Kane - niemalże mityczny, nieśmiertelny wojownik, który stworzony w latach '70 XX wieku przez Karla Edwarda Wagnera stał się idealnym przykładem antybohatera, którego pokochały miliony czytelników na całym świecie. To kolejna - po Conanie - legenda, która powraca po latach dzięki Wydawnictwu Vesper, w ramach nowej serii Eony. Dzięki Eonom właśnie najbardziej kultowe i znaczące dzieła heroic fantasy dostają kolejne życie w bogato ilustrowanych wydaniach w twardej oprawie.

Karl Edward Wagner właściwie stworzył tylko tego jednego bohatera - Kane'a, którego życiorys, ale i samo imię, są bardzo zbliżone do biblijnego Kaina. Obaj zamordowali swoich braci i zostali przeklęci przez Boga, z tym, że karą Kane'a jest nieśmiertelność i tułaczka po świecie w celu siania śmierci i zniszczenia. Pod tym względem Kane jest bardzo starotestamentowy, ale tylko pod tym. Nie ma tu bowiem bezpośrednich odwołań do jakiejkolwiek znanej nam religii, bo i sam świat, po którym tuła się nasz główny bohater, czy - jak niektórzy go nazywają - antybohater, powstał w wyobraźni Wagnera. A trzeba przyznać, że wyobraźnię to On miał!

Saga o Kanie nie jest jakoś specjalnie rozbudowana, liczy zaledwie trzy powieści i dwa zbiory opowiadań i ostatnie polskie wydanie z lat '90 składało się z pięciu tytułów. Wydawnictwo Vesper postanowiło jednak zamknąć całość w trzech tomach. Dziś pogadamy sobie o pierwszym, właśnie wydanym. "Kane. Bogowie w mroku" to omnibus zawierający powieść "Sploty mroku" i zbiór opowiadań "Cień anioła śmierci", w który znajdziecie trzy opowieści i wiersz, a także dodatki specjalne przygotowane przez Wydawcę. No dobra, ale może zacznijmy tradycyjnie - od początku.

POWIEŚĆ
Tom otwiera fenomenalna powieść "Sploty mroku", którą Czytelnicy pamiętający poprzednie polskie wydanie, znają pod zupełnie innym tytułem - "Pajęczyna Ciemności". Jest to połączenie heroic i high fantasy, bardziej w klimatach "Gry o tron" niż "Conana". Punktem zapalnym całej historii jest nieudany przewrót pałacowy, w cesarstwie Thovnos. Na czele tego spisku stała żona cesarza oraz jego przyrodni brat. Brat przypłacił zdradę życiem i taki sam los miał spotkać również szanowną małżonkę, jednak ta dzięki czarnej magii zdołała ocalić skórę i zbiec do rodzinnego królestwa. Chociaż z tą skórą to trochę przesadziłem, bo owszem ocaliła, ale niewiele. Potwornie okaleczona, dalej zgłębia czarnoksięstwo oraz planuje krwawą zemstę. W tej zemście ma jej pomóc Kane - legendarny nieśmiertelny wojownik. Wkrótce Kane staje na czele wojsk czarownicy, która zawarła sojusz z niemalże wymarłą cywilizacją żyjącą w morskich czeluściach.

W tej historii jest właściwie wszystko, co szukam w dziełach fantasy. Jest świetna opowieść i zapierający dech świat pełen magii i osobliwości, są dobrze napisani bohaterowie, jest też sporo akcji, intrygi i zdrady, nieoczekiwane sojusze i nagłe zwroty. "Sploty mroku" to powieść dynamiczna i napisana świetnym, bardzo obrazowym językiem. Wagner porusza tu także wątki, które od lat bardzo mnie fascynują: zaginione cywilizacje, wędrówka dusz, a także - choć w nieco zawoalowany sposób - odnosi się do starożytnych kosmitów. Świetnie się to czyta i choć początkowo miałem obawy, że Kane będzie drugim Conanem, szybko się okazało, że to zupełnie inna postać, która jest bardzo złożona, niejednoznaczna i niedająca się łatwo zaszufladkować.

OPOWIADANIA
Trzy opowiadania, które pierwotnie wydano w 1973 roku w zbiorze "Cień anioła śmierci", to trzy historie, które bardzo różnią się od siebie. W "Zadumie nad żalem w mym sercu" Kane, za sprawą burzy śnieżnej, trafia na zamek barona Troylina. Warownia pośrodku niczego wydaje się być miejscem surowym, ale na swój sposób urokliwym, dla Kane'a jednak najważniejsze, że jest odcięte od świata i w spokoju może odzyskać tu utracone siły. Problem w tym, że za zasłoną śniegu kryje się coś śmiertelnie niebezpiecznego, a sami mieszkańcy zamku zdają się skrywać mroczne sekrety. To opowiadanie cały czas balansuje na granicy fantastyki i grozy, co mi bardzo przypadło do gustu, podobnie zresztą jak sama sceneria, kojarząca się nieco z martinowym Winterfell, ale to pewnie przez tę wszechobecną śnieżną surowość.

Dalej mamy "Zimne światło", gdzie Kane, szukając nieco wytchnienia od walk i tułaczki, trafia do Sebbei - miasta duchów, zdziesiątkowanego przez zarazę. Ci, którzy zostali zajmują się tylko swoimi sprawami, co Kane'owi jak najbardziej pasuje, bo nie lubi, gdy ktoś mu patrzy przez ramię. Znajduje sobie więc opuszczoną willę nad jeziorem i odpoczywa, oddając się przyjemnością cielesnym z pewną młodą i piękną niewidomą dziewczyną. Dziewczyna ma na imię Rehhaile i potrafi wejść innym do głowy. Nie wie jak to się dzieje, ale gdy się skupi, może czytać myśli innych i widzieć ich oczami. To się wkrótce przyda, bo do miasta nadciąga grupa Krzyżowców, która postawiła sobie za cel wyplenić zło na świecie. Za zło wcielone uznają Kane'a, a zatem będzie się działo. „Zimne światło” to już klasyczna fantastyka spod znaku magii i miecza, gdzie dynamizm akcji bierze górę nad wszystkim innym, gdzie trup pada gęsto i brawurowo, a atrakcyjna kobieca bohaterka dodaje całości pikanterii.

Jednakże znacznie więcej pikanterii ma w sobie „Miraż” - ostatnie opowiadanie w tym tomie. Karl Edward Wagner opowiada nam historię mroczną, niemalże gotycką, z wyraźną nutą grozy, ale i erotyzmu. Po tym jak Kane dostaje łupnia, ranny ledwo uchodzi z zasadzki i trafia do opuszczonej wioski, gdzie traci przytomność. Odzyskuje ją kilka dni później na zamku niejakiej Naichoryss. Szybko jednak zauważa, że to miejsce jest jakby mirażem, czymś bardzo nierzeczywistym. A potem poznaje samą Naichoryss i wpada po uszy w kłopoty. Atmosfera tego tekstu jest bardzo kameralna. Wagner ograniczył lokacje do minimum, ale właśnie ta kameralna, czy wręcz teatralna atmosfera bardzo do tej opowieści pasuje. Akcji jest tu niewiele, ale to opowiadanie idzie bardziej w stronę zmysłowości, toksyczności relacji, a samego Kane'a stawia przed jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu.

NA ZAKOŃCZENIE
„Kane. Bogowie w mroku” to kolejne po „Conanie” pozytywne zaskoczenie, bo – powiem Wam szczerze – nie spodziewałem się, że to będzie literatura aż tak dobra. Karl Edward Wagner, miał fenomenalny talent literacki i wielką wyobraźnię, która w fantastyce ma wyjątkowo ważne znaczenie. W tomie pierwszym Sagi o Kanie znajdziecie nie tylko magię, ale spotkacie również znane z legend stworzenia, takie jak wilkołaki, ghule, ogry czy wampiry, wrzucone do fantastycznego świata stworzonego przez Wagnera. Wydanie Vespera, zostało wzbogacone o dodatki w postaci przewodnika po miejscach, bóstwach i potworach ze świata Kane'a, jest też chronologia Sagi o Kanie oraz esej o Wagnerze napisany przez Marcina Pągowskiego. W środku czyha też na Was 20 wyśmienitych ilustracji Michała Loranca obrazujących fabułę kolejnych tekstów. „Kane. Bogowie w mroku” to kawał znakomitej literatury gatunkowej, którą z wielką przyjemnością pochłonąłem. A samo wydanie – sztos! Gorąco polecam zarówno tym, dla których Kane to stary druh, jak i tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zawrzeć z nim znajomości. 😉

mroczne-strony.blogspot.com

Po trzydziestu latach, z niebytu zostaje wyłowiony Kane - niemalże mityczny, nieśmiertelny wojownik, który stworzony w latach '70 XX wieku przez Karla Edwarda Wagnera stał się idealnym przykładem antybohatera, którego pokochały miliony czytelników na całym świecie. To kolejna - po Conanie - legenda, która powraca po latach dzięki Wydawnictwu Vesper, w ramach nowej serii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
25

Na półkach: , , ,

No i stało się. Skończyłam opowiadania z 'Kane Bogowie W Mroku'. Trochę przykro, a trochę nie, bo wiem, że @wydawnictwo_vesper planuje wydać kolejne części o tym bohaterze – mam tylko nadzieję, że prędzej niż później. Co tu dużo mówić – pióro Wagnera zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Nie chodzi tu tylko o świat przedstawiony, który jest jednym z największych atutów tej powieści, ale również o język, który momentami jest niezwykle dosadny, ale potrafi być też bardzo subtelny.

Subtelność, o której wspominam znajdziemy w opowiadaniu pod tytułem 'Zaduma nad żalem w mym sercu'. Cóż… Tytuł nie jest przypadkowy. Muszę jednak powiedzieć, iż początkowo nieszczególnie to opowiadanie mnie zainteresowało. Jednak rozumiem co autor chciał w nim przekazać – zdecydowanie zmusza czytelnika do refleksji, ale o tym zdałam sobie sprawę kilka dni po jego skończeniu. Dosadności jednak i tu nie zabrakło, jak i świata, którym nie sposób się nie zachwycać.

Kolejnym autem tej książki są bohaterowie poboczni, bo Kane w żadnym razie nie jest postacią, do której można pałać sympatią. Jednak do postaci drugoplanowych jak najbardziej. Może się tu powtórzę, ale autor zadbał o to, by każda z nich nabrała głębi, ponieważ otrzymali swoje historie, dzięki czemu wiemy, co je ukształtowało i miało na nie wpływ. Dodatkowo wiele z nich jest naprawdę bardzo ludzkich, jednak Wagner świetnie sobie radzi również z tymi owładniętymi szaleństwem.

Świat przedstawiony najbardziej jednak zachwyca. Jedno opowiadanie na przykład rozgrywa się w niemal wymarłym mieście położonym na pustyni. Autor świetnie je opisał wraz z jego mieszkańcami – poznajemy tu nawet historię tego dziwnego miejsca.

W książce znajdziemy nawet mapę świata, w której żyje Kane, przez co wiem, ile autor ma jeszcze do zaoferowania, ponieważ jest to ogromna kraina, a nie odwiedziliśmy jeszcze wielu miejsc (w tym momencie zacieram sobie rączki na więcej).

Co tu mogę rzecz oprócz tego, iż moim zdaniem 'Kane Bogowie W Mroku' jest pozycją obowiązkową wśród fanów fantastyki? Nic. Czytajcie więc Kane'a!

No i stało się. Skończyłam opowiadania z 'Kane Bogowie W Mroku'. Trochę przykro, a trochę nie, bo wiem, że @wydawnictwo_vesper planuje wydać kolejne części o tym bohaterze – mam tylko nadzieję, że prędzej niż później. Co tu dużo mówić – pióro Wagnera zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Nie chodzi tu tylko o świat przedstawiony, który jest jednym z największych atutów tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    167
  • Posiadam
    49
  • Przeczytane
    35
  • Teraz czytam
    11
  • Fantasy
    6
  • 2024
    4
  • Do kupienia
    4
  • Fantastyka
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Chcę kupić
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kane - Bogowie w mroku


Podobne książki

Przeczytaj także