rozwińzwiń

Elementos. Wojna o następcę

Okładka książki Elementos. Wojna o następcę Monika Szustowska
Okładka książki Elementos. Wojna o następcę
Monika Szustowska Wydawnictwo: Wydawnictwo NowoCzesne fantasy, science fiction
212 str. 3 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo NowoCzesne
Data wydania:
2024-04-19
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-19
Liczba stron:
212
Czas czytania
3 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367260442
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
71
13

Na półkach:

Wiedząc, co się działo wokół wydania „Elementos” oraz mając świadomość, że książka pochodzi z wydawnictwa vanity, postanowiłam dwie rzeczy:
- nie będę zwracać uwagi na błędy redakcyjno-korekcyjne, chyba że będą naprawdę rażące,
- nie będę zwracać uwagi na wygląd książki.

Mentalnie przygotowana i z ogromną sympatią do autorki podeszłam do czytania i... przepraszam, nie byłam w stanie tego ignorować.
Liczne powtórzenia, zaburzona składnia, brakujące znaki, nadmierne stosowanie dużych liter, zdania wielokrotnie złożone, które musiałam czytać po kilka razy.
Książkę czytało się naprawdę ciężko.
Język wskazuje na to, że tekst był pisany dawno temu — jeszcze zanim autorka zaczęła szlifować warsztat pisarski. Nie wiem, ile miała wtedy lat, ale myślę, że gdyby zabrała się za tę fabułę teraz, zrobiłaby to o niebo lepiej.

No właśnie, przejdźmy do fabuły. Sam pomysł jest interesujący: mamy władców zwaśnionych z powodu zatargów pierwszych osób władających magią. Przeznaczenie sprawia, że wybierają tę samą kobietę, jako swojego następcę — Aurorę.

Niestety, na idei się kończy. Mamy dwieście stron lecących na łeb na szyję, gdzie ważne sprawy opisywane są po macoszemu, za to dostajemy rozwleczone do granic możliwości rozmowy o bzdurach. Rzuca nam się wiele informacji zupełnie losowo, a zdarzenia są przypadkowe — trochę jakby ktoś wrzucił wszystkie pomysły do kapelusza, potrząsnął i wysypał.

Wszelkie problemy rozwiązują się właściwie same, choć bohaterka zwykle nie widzi żadnych i nie miewa wątpliwości tam, gdzie jak najbardziej powinny się one pojawić.

Przykro mi to mówić, ale Aurora jest zwyczajnie głupia. Zmienia podejście do ludzi i świata jak za pstryknięciem palców. Jej postępowanie nie ma sensu, a przy tym jest wybitnie irytująca.
Dialogi są nienaturalne, sztywne. Ekspozycja nagminna i bardzo męcząca. Postępowanie bohaterów — nielogiczne, a ich charaktery są budowane wokół jednej cechy (albo wcale). Najbardziej irytowało mnie założenie, że introwertyk, to osoba, która się mało odzywa.

Relacje między bohaterami nie są w żaden sposób budowane. Na jednej stronie postacie się poznają, a na drugiej już są przyjaciółmi. Wątek romantyczny jest od czapy i stanowi bardzo źle poprowadzone instalove.
Mamy też błędy logiczne — przykładowo postać, którą opisuje nam się jako nieufną i niedopuszczającą nikogo do siebie, ląduje w jednym łóżku z szalenie podejrzaną, poznaną chwilę wcześniej dziewczyną. A co król robi ze swoim bezcennym następcą? Wysyła do lasu z potworami i rabusiami.

Przemyślenie po czytaniu mam takie: gdyby skrócić książkę o zbędne opisy, wywalić połowę upakowanych na siłę pomysłów i skupić się na jednym czy dwóch wątkach — za to dopracowanych — oraz gdyby przeprowadzić porządną korektę i redakcję, to byłaby fajna lektura dla dzieci 10+, może nawet młodszych. Starsze osoby raczej odbiją się już na etapie prologu.

Moja ocena to, z ogromnym bólem serca: 1.25/5

Pozostaje mi życzyć Monice, żeby jej następna książka trafiła do kogoś, kto pomoże jej wyciągnąć z historii to, co najlepsze. Na pewno będę śledzić jej dalszą karierę, bo to przekochana osoba, która niestety źle trafiła z debiutem.

Wiedząc, co się działo wokół wydania „Elementos” oraz mając świadomość, że książka pochodzi z wydawnictwa vanity, postanowiłam dwie rzeczy:
- nie będę zwracać uwagi na błędy redakcyjno-korekcyjne, chyba że będą naprawdę rażące,
- nie będę zwracać uwagi na wygląd książki.

Mentalnie przygotowana i z ogromną sympatią do autorki podeszłam do czytania i... przepraszam, nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    11
  • Przeczytane
    5
  • Teraz czytam
    1
  • Posiadam
    1
  • Ulubione
    1
  • Do biblioteki
    1

Cytaty

Więcej
Monika Szustowska Elementos. Wojna o następcę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także