Czarodzicielstwo
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świat Dysku (tom 5)
- Seria:
- Nowa Fantastyka [Seria książek]
- Tytuł oryginału:
- Sourcery
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2005-04-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Data 1. wydania:
- 1989-01-01
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374690218
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- fantasy humor parodia Rincewind Świat Dysku
Narodził się Czarodziciel czarownik tak potężny, że w porównaniu z jego mocą wszelka magia jest tylko dziecinną zabawką. Samo jego istnienie doprowadza świat Dysku, który oczywiście jest płaski i płynie w przestrzeni na grzbiecie gigantycznego żółwia, na krawędź totalnej wojny taumaturgicznej. To niedobrze. Na jego drodze stoi jedynie Rincewind, nieudany mag, który chce ocalić świat, a przynajmniej tę część, która zawiera jego osobę. W przygodzie uczestniczą nowe postaci: Conena, barbarzyńska fryzjerka, Nijel Niszczyciel (którego matka wciąż zmusza do noszenia wełnianej bielizny) i być może pierwszy dżin-yuppie, który zajmuje się lampami jako potencjalnie obiecującym rynkiem. Los prowadzi ich na Wschód, czy też w stronę Osi czy jakoś tak.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 9 303
- 1 873
- 1 688
- 279
- 247
- 167
- 151
- 128
- 81
- 65
OPINIE i DYSKUSJE
Tak naprawdę 6+.
Dawno, dawno temu, w szkole podstawowej, była to pierwsza książka Pratchetta, z jaką się zetknęłam, i na wiele lat zraziła mnie do Świata Dysku. Dzisiaj mogę ją w końcu przeczytać ze zrozumieniem i ocenić sprawiedliwiej. Największym problemem jest recykling motywów fabularnych, za bardzo jest to podobne do tego, co już widzieliśmy w "Blasku fantastycznym" i "Równoumagicznieniu", znowu magia grozi rozsadzeniem rzeczywistości i nawet znowu jest w to zamieszany niedojrzały młodzieniec. Jednocześnie jest to jednak na ogół lepsze niż "Blask fantastyczny" ze względu na lepszy rytm dowcipów (sitcomowego pozowania, które najbardziej mi u Pratchetta przeszkadzało, jest coraz mniej) i coraz więcej ludzkich akcentów w postaci Rincewinda, które rozwijają go nieco poza schemat nieudolnego maga / opornego bohatera (zetknęłam się z ciekawą hipotezą o autoironicznej paraleli między Rincewindem a samym Pratchettem i o tym, że pisarstwo, podobnie jak bycie magiem, to bardziej tożsamość niż talent). Dużym plusem jest postać bibliotekarza, mniejszym plusem początkowe sceny z szeryfem Kreozotem w jego Pustelni ("jak największym nakładem środków zrobić jak najmniej"),umiarkowanym minusem względna płaskość i powtarzalność Coneny i Nijela jako kolejnych wariacji na temat barbarzyńców, sporym minusem sam czarodziciel, mocno niedopracowany. Momentami zdawało się, że za dużo jest do tej książki naładowane i przez to poszczególnym elementom brakuje oddechu, żeby się rozwinąć (nawet samo zakończenie na to cierpi, prawdę mówiąc). Cholewa jako tłumacz tradycyjnie generalnie daje radę, zwłaszcza gdy potrzebny jest kreatywny dowcip, ale też tradycyjnie potrafi nagle posadzić jakiegoś rażącego babola, jak w opisie strojów służek Kreozota "sześć pokrywek słoiczków i kilka łokci firanki może przebyć daleką drogę" - oczywista i bzdurna kalka z "can go a long way".
Tak naprawdę 6+.
więcej Pokaż mimo toDawno, dawno temu, w szkole podstawowej, była to pierwsza książka Pratchetta, z jaką się zetknęłam, i na wiele lat zraziła mnie do Świata Dysku. Dzisiaj mogę ją w końcu przeczytać ze zrozumieniem i ocenić sprawiedliwiej. Największym problemem jest recykling motywów fabularnych, za bardzo jest to podobne do tego, co już widzieliśmy w "Blasku...
O ile Czarodzicielstwo podobało mi się mniej od Morta, to wciąż jest to chyba jedna z najlepszych książek Pratchetta, a przynajmniej spośród tych pięciu, które czytałem. Jest to dobra kontynuacja historii Rincewinda, lepsza o wiele od Błysku Fantastycznego. Momentami książka zaskakiwała i była bardzo wciągająca, lecz nie wszystko mi się w niej podobało. Z mieszanymi uczuciami pozostawił mnie tu ending, gdzie podobał mi się los jednej z głównych postaci, ale nie drugiej. Ponadto nigdy nie byłem fanem Bagażu, ale na szczęście w tym tomie jest go bardzo mało. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z lektury i już ostrze szpony na Trzy Wiedźmy.
O ile Czarodzicielstwo podobało mi się mniej od Morta, to wciąż jest to chyba jedna z najlepszych książek Pratchetta, a przynajmniej spośród tych pięciu, które czytałem. Jest to dobra kontynuacja historii Rincewinda, lepsza o wiele od Błysku Fantastycznego. Momentami książka zaskakiwała i była bardzo wciągająca, lecz nie wszystko mi się w niej podobało. Z mieszanymi...
więcej Pokaż mimo toPełna humoru wprowadzonego m.in. przez postać maga fajtłapy, choć toczą się losy świata.
Pełna humoru wprowadzonego m.in. przez postać maga fajtłapy, choć toczą się losy świata.
Pokaż mimo toTym razem troszkę słabsza część, ale nadal jest bardzo przyjemnie. Druga połowa książki ma za dużo mało ciekawych opisów i za dużo chaosu bez głębszego sensu. Sytuacje ratuje jak zwykle humor i Bibliotekarz. Nie wiem jak to działa, ale w zależności od kontekstu inaczej w głowie rozumiałem jego Uuk.
Tym razem troszkę słabsza część, ale nadal jest bardzo przyjemnie. Druga połowa książki ma za dużo mało ciekawych opisów i za dużo chaosu bez głębszego sensu. Sytuacje ratuje jak zwykle humor i Bibliotekarz. Nie wiem jak to działa, ale w zależności od kontekstu inaczej w głowie rozumiałem jego Uuk.
Pokaż mimo toAlbo każda kolejna książka jest śmieszniejsza od poprzedniej, albo po prostu humor Pratchetta coraz lepiej do mnie trafia. Nawet nie chodzi o samą historię (która jest dobra),ale o ten sarkastyczny sposób pisania, tony absurdu i humor, którym książka jest wypełniona po brzegi.
Albo każda kolejna książka jest śmieszniejsza od poprzedniej, albo po prostu humor Pratchetta coraz lepiej do mnie trafia. Nawet nie chodzi o samą historię (która jest dobra),ale o ten sarkastyczny sposób pisania, tony absurdu i humor, którym książka jest wypełniona po brzegi.
Pokaż mimo toTrochę słabsza niż poprzednie. Jak dla mnie za dużo i za długie opisy, które odrywają od przygody. Mam nadzieję, że nastepne beda lepsze.
Trochę słabsza niż poprzednie. Jak dla mnie za dużo i za długie opisy, które odrywają od przygody. Mam nadzieję, że nastepne beda lepsze.
Pokaż mimo toZ cyklu o Rincevindzie to do tej pory moja ulubiona. A najlepszą recenzją jest fakt że po skończeniu książki kupiłam kolejne 5 :D Pratchett jest świetny, aż żałuję że odkryłam go dopiero teraz!
Z cyklu o Rincevindzie to do tej pory moja ulubiona. A najlepszą recenzją jest fakt że po skończeniu książki kupiłam kolejne 5 :D Pratchett jest świetny, aż żałuję że odkryłam go dopiero teraz!
Pokaż mimo toTa część Świata Dysku mnie nieco rozczarowała, co nie znaczy, że była zła, wręcz przeciwnie, podobała mi się!
Wydawała się tylko dość powtarzalna, patrząc przez pryzmat poprzednich części i czuję, że zmarnowano potencjał Coneny, która zaliczyła fantastyczne wejście w historię, a potem mocno wszystko wyhamowało i zrobiło się tak jakoś zwyczajnie - oczywiście jak na Pratchetta.
Ta część Świata Dysku mnie nieco rozczarowała, co nie znaczy, że była zła, wręcz przeciwnie, podobała mi się!
więcej Pokaż mimo toWydawała się tylko dość powtarzalna, patrząc przez pryzmat poprzednich części i czuję, że zmarnowano potencjał Coneny, która zaliczyła fantastyczne wejście w historię, a potem mocno wszystko wyhamowało i zrobiło się tak jakoś zwyczajnie - oczywiście jak na Pratchetta.
Pratchetta można albo uwielbiać ale zdecydowanie nie trawić. Ja akurat należę tej pierwszej grupy. Jego książki emanują naprawdę absurdalnym poczuciem humoru. I wydaje się mi, że trzeba mieć duży dystans do otaczającego świata i siebie samego by ogarnąć o co chodzi w "Świecie Dysku ". A w tym tomie ponownie spotykamy się z Rincewindem, który oczywiście ponownie wpada w kłopoty. Ale jak zawsze może liczyć na pomoc ludzi, niemniej od niego zakręconych. A głowy wątek w moim odczuciu dotyczy nadużywania Władzy ( oj, miało być "magii"). Chociaż na jedno wychodzi. Jakby nie patrzeć, jak dla mnie kolejna świetna satyra.
Pratchetta można albo uwielbiać ale zdecydowanie nie trawić. Ja akurat należę tej pierwszej grupy. Jego książki emanują naprawdę absurdalnym poczuciem humoru. I wydaje się mi, że trzeba mieć duży dystans do otaczającego świata i siebie samego by ogarnąć o co chodzi w "Świecie Dysku ". A w tym tomie ponownie spotykamy się z Rincewindem, który oczywiście ponownie wpada...
więcej Pokaż mimo toW końcu to Świat dysku 😊 bawi i porusza wyobraźnie, troszkę za mało w niej udziału ŚMIERCI i Bagażu ale to nic, może w kolejnej części to nadrobią 😊
W końcu to Świat dysku 😊 bawi i porusza wyobraźnie, troszkę za mało w niej udziału ŚMIERCI i Bagażu ale to nic, może w kolejnej części to nadrobią 😊
Pokaż mimo to