Advertisement
rozwińzwiń

Czarny zamek

Okładka książki Czarny zamek Les Daniels
Okładka książki Czarny zamek
Les Daniels Wydawnictwo: Phantom Press Cykl: Don Sebastian de Villanueva (tom 1) Seria: Horror [Phantom Press] horror
221 str. 3 godz. 41 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Don Sebastian de Villanueva (tom 1)
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Black castle
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
221
Czas czytania
3 godz. 41 min.
Język:
polski
ISBN:
8370751520
Tłumacz:
Anna Błażejewska
Tagi:
Czarny zamek
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
683
262

Na półkach:

To niestety słaby horror. Uwzględniając nawet poprawkę, że książka została napisana w 1992 roku.
Końcówkę bardziej wymęczyłam niż przeczytałam z zainteresowaniem.
Słabi bohaterowie. Słaby też motyw przewodni. Niby czarownica i sabat, niby inkwizycja, jeszcze książka o demonach i motyw wampiryzmu. Chyba za dużo chciano na raz wsadzić i przez to wyszedł taki groch z kapustą.

To niestety słaby horror. Uwzględniając nawet poprawkę, że książka została napisana w 1992 roku.
Końcówkę bardziej wymęczyłam niż przeczytałam z zainteresowaniem.
Słabi bohaterowie. Słaby też motyw przewodni. Niby czarownica i sabat, niby inkwizycja, jeszcze książka o demonach i motyw wampiryzmu. Chyba za dużo chciano na raz wsadzić i przez to wyszedł taki groch z kapustą.

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
650
617

Na półkach: , , , ,

"Czarny Zamek", bardziej powieść historyczno -przygodowa niż horror per se, otwiera cały cykl powieści opisujących przygody hiszpańskiego wampira don Sebastiana de Villaneuva, wędrującego poprzez wieki i obserwującego niezmienne okrucieństwo rodzaju ludzkiego

+

Końcówka XV wieku, Hiszpania. Wszędzie szaleje terror religijny. Prowincjonalny inkwizytor Diego de Villanueva zamierza zostać naczelnym hiszpańskim łowcą czarownic. Dopomóc ma mu w tym powstająca księga, która ma opisać sposoby działania i zwalczania czarnej magii (taki hiszpański odpowiednik Młota Na Czarownice). Księgę tworzy jego brat, don Sebastian de Villanueva, uchodzący powszechnie za zmarłego podczas wojny, w rzeczywistości zamieszkujący podziemia tytułowego Czarnego Zamku wampir, żywiący się krwią więźniów Inkwizycji i chroniony przez don Diego.
W rzeczywistości bracia się nienawidzą, Sebastian wini don Diego za śmierć swej żony, zamęczonej przez Inkwizycję, sam inkwizytor zaś czeka tylko na zakończenie prac nad książką, by drewnianym kołkiem przerwać nieczystą egzystencję wampira.
W końcu księga zostaje ukończona. Posłaniec wiezie jej próbny egzemplarz samemu Torquemadzie, podczas gdy w mieście wybucha histeria po tym, jak Sebastian pod postacią ogromnego nietoperza porywa z płonącego stosu skazaną na śmierć młodą czarownicę.
Nadchodzi katastrofa - Torquemada uznaje księgę za bluźnierczą a don Diego staje się podejrzanym o herezję odszczepieńcem. Dochodzi do finałowej konfrontacji, naprzeciw siebie stają były inkwizytor wraz z swymi pomagierami oraz don Sebastian wraz z przemienioną w wampiryczną partnerkę czarownicą.

+

Cykl przygód don Sebastiana jest oparty o konfrontację elementu nadnaturalnego reprezentowanego przez postać wampira z okrucieństwem i okropnościami kryjącymi się w sercach żywych ludzi.
Nie sposób było rozpocząć taką sagę efektowniej, niż opisując mroki hiszpańskiej Inkwizycji. Donosicielstwo, okrucieństwo tortur, obrzydliwe rytuały auto-da-fe, obłuda kleru, terror religijny - wszystko to powoduje, że stojący naprzeciw szalonego świata elegancki wampir i jego wyzwolona towarzyszka jawią się wręcz sympatycznie.
Sam Sebastian to skrzyżowanie hrabiego Draculi z wampirami Anne Rice. Na ogół chłodny, refleksyjny i niezbyt straszny potrafi jednak w razie potrzeby wybuchnąć dziką agresją. Długo wydaje się trochę w cieniu okrutnego brata, w końcowych partiach jednak wyraźnie nad nim przeważa.

Niemniej wyraźnie jednak czegoś mi w "Czarnym Zamku" brakowało. Za mało było akcji jak na powieść historyczno przygodową, za mało z kolei grozy jak na "regularny" horror. Fabuła snuła się dość niespiesznie i przewidywalnie, dopiero w finale nabierając wigoru. Dziwne i nieprzekonujące były zachowania i motywacje głównych bohaterów (ze szczególnym uwzględnieniem samego wampira),a mimo warsztatowej sprawności lektura się trochę ciągnęła i chwilami wręcz męczyła. Stąd ocena końcowa nie za wysoka.

Mimo że Phantom Press wydał "Czarny Zamek" w ramach swej pulpowej serii, przypadnie ona do gustu raczej fanom Anne Rice niż #smithowymświrom. Warte poznania - Stephen King w swym Danse Macabre umieścił książkę w zestawieniu polecanych lektur, ciepło o cyklu wypowiada się również Grady Hendrix w swym "Paperbacks From Hell".

PS.
Za to okładka, jaką zafundował wydawca powieści to prawdziwy koszmar i szczyt złego smaku. Z zasady uwielbiam pulpowy szajs, ale tym razem nawet dla mnie jest to dużo za dużo.

"Czarny Zamek", bardziej powieść historyczno -przygodowa niż horror per se, otwiera cały cykl powieści opisujących przygody hiszpańskiego wampira don Sebastiana de Villaneuva, wędrującego poprzez wieki i obserwującego niezmienne okrucieństwo rodzaju ludzkiego

+

Końcówka XV wieku, Hiszpania. Wszędzie szaleje terror religijny. Prowincjonalny inkwizytor Diego de Villanueva...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
398
117

Na półkach: ,

Jak na wydawnictwo Phantom Press to Czarny Zamek okazał się całkiem strawną powieścią. No nie jest to literatura wysokich lotów ale całkiem przyjemny horror osadzony w realiach XV wieku na terenie Hiszpanii.
Akcja dzieje się w małym miasteczku niedaleko Pirenejów. Głównym bohaterem "Czarnego Zamku" jest inkwizytor Diego de Villanueva. Ambicją inkwizytora jest napisanie księgi która by była równie słynna jak księga napisana przez dwóch dominikanów "Młot na czarownice", która stanowiła podręcznik inkwizycji jak obchodzić się z wiedźmami.
W napisaniu księgi inkwizytorowi pomaga jego brat Sebastian, który w miasteczku uchodzi za umarłego. Zginą 10 lat wcześniej w wojnie z Maurami. O tym ze Sebastian żyje i rezyduje w tytułowym czarnym zamku wie jedynie Diego i jego pomagier/opryszek Pedro. Jednak Sebastian wrócił z wojny odmieniony i wcale nie jest taki żywy na jakiego wygląda...

Jak na wydawnictwo Phantom Press to Czarny Zamek okazał się całkiem strawną powieścią. No nie jest to literatura wysokich lotów ale całkiem przyjemny horror osadzony w realiach XV wieku na terenie Hiszpanii.
Akcja dzieje się w małym miasteczku niedaleko Pirenejów. Głównym bohaterem "Czarnego Zamku" jest inkwizytor Diego de Villanueva. Ambicją inkwizytora jest napisanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
192
18

Na półkach: , ,

Jeżeli okładka mogłaby mówić.. ta krzyczałaby: NIE CZYTAJ! I mimo, iż wychodzę z założenia, że oprawa graficzna powinna zachęcać i ubarwiać książkę, to jednak dałam jej szansę. Tylko z jednego powodu. A mianowicie jest to gatunek literacki, któremu wybaczam wszystko;) Bo ta tandetna okładka idealnie współgra z treścią, która nie jest wysokich lotów.. a wręcz tego się od niej oczekuje.

Skorzystajmy zatem z literackiego wehikułu czasu i przenieśmy się w ostatnie lata XV-w. do Hiszpanii. W miasteczku na północy kraju postrach budzi Diego de Villanueva - okrutny inkwizytor, którego największą ambicją jest zostanie pogromcą czarownic. Tortury i wymuszanie zeznań sprawiają mu przyjemność. Jednak okazja złapania pierwszej wiedźmy na terenie Hiszpanii wydaje mu się odległa.. dotąd nie zanotowano żadnej działalności czarownic i szanowny inkwizytor boi się, że nigdy nie zostanie sławny.

A co z tytułowym czarnym zamkiem? Twierdza jest własnością Sebastiana de Villanuevy. Brat inkwizytora był żołnierzem i oficjalnie został uznany za zmarłego. Tylko nieliczni wiedzą, że za pomocą magii został przywrócony do życia i teraz grasuje nocami... jako wampir. Jak to się ma do roli Diega? Bynajmniej obu panom nie przeszkadza zaistniała sytuacja, a nawet brat korzysta z pomocy Sebastiana. Karmi go krwią heretyków, a ten wyciąga od nich zeznania. W ramach współpracy pisze również księgę o czarnej magii, która ma pomóc inkwizytorowi w uzyskaniu rozgłosu.

Jest jeszcze kilka ważnych drugoplanowych postaci, jak młody mnich Miquel, dawny żołnierz - Pedro czy właściciel knajpy i donosiciel - Carlos. To od niego wychodzi informacja, która odmieni losy miasteczka. Złapano czarownicę! Ta jednak mimo oczywistej winy, nie przyznaje się do niczego i po wielodniowych torturach zostaje wysłana na stos. Autodafe to najciekawsza i najbardziej emocjonująca rozrywka nie tylko dla Diega, ale dla całej społeczności. Jednak tym razem nie wszystko idzie po myśli inkwizytora. To jego wielka szansa. A tymczasem...

Margarita de Mendoza pomiesza szyki kościelnej straży sumień. Dlaczego poróżni braci i odwróci role w tym religijnym przedstawieniu? Czy Diego dostąpi wreszcie upragnionych zaszczytów? Kim jest Manetti i czemu rości sobie prawa do zamku? Jeżeli was to interesuje, to zapraszam do lektury;) ale zachęcać nie będę, bo naprawdę nie ma do czego..

Autor umieścił w tej historii wiele różnorodnych oraz "strasznych" postaci. Mamy wampiry, okrutnych inkwizytorów, czarownice.. szlachetnych chłopców i piękne dziewczyny, zapijaczonych karczmarzy i lękliwych heretyków. Wszystko jest stereotypowe, nudne i przewidywalne. Mało tego - mamy bohaterów takich jak Kolumb czy Torquemada. Nie wiem czy to miało pomóc czytelnikowi odnaleźć się w odpowiednich czasach, ale zostały wprowadzone w byle jaki sposób i w zasadzie nic do książki nie wnoszą.. Tytuł jest nieadekwatny do całości, bo wątek zamku jest raczej marginalny. Nie potrafię znaleźć pozytywów.. może to, że jest krótka?

Niestety, ale 2/10.

Jeżeli okładka mogłaby mówić.. ta krzyczałaby: NIE CZYTAJ! I mimo, iż wychodzę z założenia, że oprawa graficzna powinna zachęcać i ubarwiać książkę, to jednak dałam jej szansę. Tylko z jednego powodu. A mianowicie jest to gatunek literacki, któremu wybaczam wszystko;) Bo ta tandetna okładka idealnie współgra z treścią, która nie jest wysokich lotów.. a wręcz tego się od...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
731
301

Na półkach: , ,

Pozycja, która objętością raczej pasuje do opowiadania niżeli do miana książki. Nawet ciekawa, chociaż niż specjalnego to nie jest jak na horror. Kreacja wampira bardzo dobra (jedna gwiazdka więcej za to),choć w porównaniu z inkwizycją to każdy wampir jest szarym małym żuczkiem. Polecam dla tych, którzy lubią pijące krew wampiry i dla zabicia czasu w podróży.

Pozycja, która objętością raczej pasuje do opowiadania niżeli do miana książki. Nawet ciekawa, chociaż niż specjalnego to nie jest jak na horror. Kreacja wampira bardzo dobra (jedna gwiazdka więcej za to),choć w porównaniu z inkwizycją to każdy wampir jest szarym małym żuczkiem. Polecam dla tych, którzy lubią pijące krew wampiry i dla zabicia czasu w podróży.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1073
220

Na półkach: , ,

Ciężko mi ubrać w słowa myśli jakie mną zawładnęły po przeczytaniu tej książki.
Opis z tyłu książki ma niewiele wspólnego z fabułą.
Z jednej strony akcja dzieje się zbyt szybko, a z drugiej jej wcale nie ma. Ale o czym ona tak na prawdę jest? nie wiem... Jest o czymś a jednocześnie o niczym i nie mam pojęcia jaki jest jej sens i przekaz. Książka jest cienka i ma całą masę różnych wątków, które można by śmiało przeciągnąć i zrobić z tego trylogię, a nawet jakąś dłuższą sagę.
Dialogi infantylne, postacie naiwne choć w miarę dobrze wykreowane. Ma jednak fajny klimat, jest mrocznie i czuć jakąś tam aurę tajemniczości czy mistycyzmu, ale czegoś brakuje... brakuje tego dreszczyku, tych emocji których odczuwa się w trakcie czytania dobrych horrorów i pozostają w pamięci jeszcze na długo po przeczytaniu książki.
Ta książka robi mierne wrażenie, nie pozostaje w pamięci, bo nie ma się czego uczepić.
Nie ma przesadnie brutalnych scen, ale to jest akurat plusem.
Jednak horrorem bym tego nie nazwała, a raczej horrorkiem dla dzieci. A te brutalne sceny są napisane w taki sposób, że człowiek może być usatysfakcjonowany nimi, nie ma zbędnych opisów, tylko prosto z mostu powiedziane co się stało z daną ofiarą a nie rozkładanie ze szczegółami na czynniki pierwsze jak w książkach u pana Mastertona.
Plusem jest to, że jest napisana bardzo płynnym, prostym, zrozumiałym i jednocześnie pięknym językiem, przez co czyta się fajnie, lekko i szybko.
Sam pomysł na książkę trafiony, a historyjka w niej opowiedziana jest nawet ciekawa, wciągająca, tylko szkoda, że jest taka krótka i autor niewiele się popisał swoim talentem.

Cóż... takie sobie czytadło, ale w miarę się nadaje na jakąś tam rozrywkę.

Ciężko mi ubrać w słowa myśli jakie mną zawładnęły po przeczytaniu tej książki.
Opis z tyłu książki ma niewiele wspólnego z fabułą.
Z jednej strony akcja dzieje się zbyt szybko, a z drugiej jej wcale nie ma. Ale o czym ona tak na prawdę jest? nie wiem... Jest o czymś a jednocześnie o niczym i nie mam pojęcia jaki jest jej sens i przekaz. Książka jest cienka i ma całą masę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
246
63

Na półkach:

Ciekawa książka, bardzo klimatyczna, zamek jest przedstawiony w taki sposob ze naprawde czujemy sie wkreceni w tem mroczny swiat inkwizycji .

Ciekawa książka, bardzo klimatyczna, zamek jest przedstawiony w taki sposob ze naprawde czujemy sie wkreceni w tem mroczny swiat inkwizycji .

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
238
233

Na półkach:

Klasycznie gotycka groza, w swojej klasie naprawdę udana.

Klasycznie gotycka groza, w swojej klasie naprawdę udana.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    39
  • Horror
    6
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Książki
    2
  • Horror / Literatura grozy
    1
  • 2017
    1
  • L. amerykańska
    1

Cytaty

Więcej
Les Daniels Czarny zamek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także