Książka dorwana na szybko w Biedronce. Pakując się na studia zapomniałam wziąć z domu innej.
Czytając ją miałam wrażenie jakby język autorki się ulepszał. W sensie na początku zdania były proste i krótkie, trochę jak dla dzieci a później już bardziej złożone i tematy już niekoniecznie dla dzieci (narkotyki, prostytucja).

Po opisie myślałam, że faktycznie będzie tu sporo magii, fantastyki. Myślałam, że Lena zniknie w wyniku nie do końca udanej sztuczki a nie przez skomplikowane sprawy rodzinne. Liczyłam, że ponowne spotkanie będzie bardziej niezwykłe, przypadkowe a nie, że Lena po 8 latach przypomni sobie, że przecież pamięta numer telefonu do domu Vaclava 🤦 brakowało mi tu ogólnie zaskoczeń, akcji.

Tylko właśnie ta końcówka, cała historia życia Leny była dobrze poprowadzona, szczegółowa. Początek taki po łebkach, z dziwnymi przeskokami. Na początku dzieci mają po te 9-10 lat, uczą się, ćwiczą te magiczne sztuczki, są tam jakieś powroty do momentu kiedy i jak się poznali. Lena znika i już mają 17-18 lat, temat magii w ogóle gdzieś tam znika i książka skupia się na historii Leny. Że autorka dowali jej aż tak kiepskie życie to się nie spodziewałam (akcja z niby chłopakiem ciotki).

Brakowało mi też dokładniejszych opisów rozwoju relacji Leny i Vaclava. Wszystko szybko i bez przemyślenia, na gorące romanse nie liczcie 😅
Podsumowując historia z potencjałem, ale ja mam wrażenie, że trochę jakby napisana na kolanie.

Książka dorwana na szybko w Biedronce. Pakując się na studia zapomniałam wziąć z domu innej.
Czytając ją miałam wrażenie jakby język autorki się ulepszał. W sensie na początku zdania były proste i krótkie, trochę jak dla dzieci a później już bardziej złożone i tematy już niekoniecznie dla dzieci (narkotyki, prostytucja).

Po opisie myślałam, że faktycznie będzie tu sporo...

Plusy:
* bohaterowie-dzieci
* Rasia
* ciekawe, koncowe zakonczenie o rodzicach Leny
* krotkie rozdzialy

Minusy:
* brak watku magii na ktory ciagle czekalam!
* Lena-nastolatka byla okropna i tragiczna! przez co ucierpial nawet Vaclav-nastolatek w odbiorze.

Plusy:
* bohaterowie-dzieci
* Rasia
* ciekawe, koncowe zakonczenie o rodzicach Leny
* krotkie rozdzialy

Minusy:
* brak watku magii na ktory ciagle czekalam!
* Lena-nastolatka byla okropna i tragiczna! przez co ucierpial nawet Vaclav-nastolatek w odbiorze.

Fabuła na tyle interesująca że książke połyka się w oka mgnieniu.

Fabuła na tyle interesująca że książke połyka się w oka mgnieniu.

Opis nieadekwatny do książki! Naprawdę dobra praca debiutantki. Postacie są wspaniałe, wielowymiarowe o nieszablonowym charakterze. Ma się wrażenie, że odbywamy podróż razem z bohaterami poznając coraz więcej tajemnic życia. Dlaczego opis nie ten? Ponieważ sugeruje on książkę opierającą się na magii, jakby miała odgrywać główną rolę, a w zasadzie była tylko tłem. Dlaczego nie wyższa ocena? Zabrakło głębszej analizy postaci pobocznych i większego powiązania magii z historią. Jest wyjątkowa i warto przeczytać, ponieważ wciąga niesamowicie i zaskakuje czytelnika.

Opis nieadekwatny do książki! Naprawdę dobra praca debiutantki. Postacie są wspaniałe, wielowymiarowe o nieszablonowym charakterze. Ma się wrażenie, że odbywamy podróż razem z bohaterami poznając coraz więcej tajemnic życia. Dlaczego opis nie ten? Ponieważ sugeruje on książkę opierającą się na magii, jakby miała odgrywać główną rolę, a w zasadzie była tylko tłem. Dlaczego...

Vaclav i Lena to para przyjaciół, o których odnosi się wrażenie, że znają się od stworzenia świata. :-) Ich relacja może budzić zazdrość w czytelniku: rozumieją się bez słów, wspierają, Lena patrzy ze zdumieniem na świat, a Vaclav patrzy z pełnym oddaniem na Lenę. Lena jest planetą, a Vaclav jej księżycem. I nagle Lena znika...

Postaci są wyważone, nie odnosi się wrażenia, że są nierealne czy przerysowane.
Nie chcę spoilerować. :-)
Historia napisana lekko, czyta się gładko, jedyny minus - znienawidzona przeze mnie narracja w czasie teraźniejszym.

Spodziewałam się więcej magii (dosłownie, chodzi mi o magiczne sztuczki),klimatu z pogranicza świata baśni, a otrzymałam słodko gorzką, nieprzerysowaną historię.

Polecam! :-)

Vaclav i Lena to para przyjaciół, o których odnosi się wrażenie, że znają się od stworzenia świata. :-) Ich relacja może budzić zazdrość w czytelniku: rozumieją się bez słów, wspierają, Lena patrzy ze zdumieniem na świat, a Vaclav patrzy z pełnym oddaniem na Lenę. Lena jest planetą, a Vaclav jej księżycem. I nagle Lena znika...

Postaci są wyważone, nie odnosi się wrażenia,...

Od razu ta książka spodobała mi się. Było kilka momentów w których uśmiech sam pojawiał się na twarzy, np. wtedy gdy Vaclav pomagał odrabiać lekcje Lenie z matematyki. Tłumaczył jej na ich przykładzie "Ty jesteś jedna. Ja jestem jeden. Razem jest nas dwoje. Razem jesteśmy VacLeną. Jedyną rzeczą". Vaclav zawsze chciał być przy niej, nawet gdy ona tego nie chciała. Po kilku latach rozłąki ich drogi znów się odnalazły. Koniec jak dla mnie nie taki jakiego oczekiwałam. Podsumowując autorka miała dobry pomysł na stworzenie tej historii. Przyjemnie i z zaciekawieniem się czyta. Jest romantyczna a zarazem straszna, mocno przejęłam się tym z jakiego powodu Lenę zabrano od ciotki. Sądzę, że jeszcze wrócę do przeczytania tej książki i szczerze polecam.

Od razu ta książka spodobała mi się. Było kilka momentów w których uśmiech sam pojawiał się na twarzy, np. wtedy gdy Vaclav pomagał odrabiać lekcje Lenie z matematyki. Tłumaczył jej na ich przykładzie "Ty jesteś jedna. Ja jestem jeden. Razem jest nas dwoje. Razem jesteśmy VacLeną. Jedyną rzeczą". Vaclav zawsze chciał być przy niej, nawet gdy ona tego nie chciała. Po kilku...

Nie spodziewałam się wiele po tej książce, ponieważ kupiłam ją za 10 złotych w Biedronce. Poza tym jest po prostu brzydka, a tytuł niezbyt przyciągający... Mimo wszystko, choć nie mam pojęcia, co mną kierowało, wybrałam akurat ją i nie żałuję... :)
W domu od razu zdjęłam obwolutę, ponieważ przeszkadzało mi to w czytaniu, a pod nią kryła się naprawdę urocza okładka - niby zwykła i skromna, ale piękna.
Co do treści, to "Vaclav i Lena" może nie jest wybitną książką, ale za to bardzo przyjemną. Lektura debiutu Haley Tanner było moją odskocznią od brutalnych kryminałów, po które zdarza mi się dosyć często sięgać.
Wielu osobom nie spodobał się finał książki. Moim zdaniem jest on idealny.
Zakończenie (zresztą podobnie jak i początek) jest trochę tajemnicze i to właśnie mnie urzekło... :)

Nie spodziewałam się wiele po tej książce, ponieważ kupiłam ją za 10 złotych w Biedronce. Poza tym jest po prostu brzydka, a tytuł niezbyt przyciągający... Mimo wszystko, choć nie mam pojęcia, co mną kierowało, wybrałam akurat ją i nie żałuję... :)
W domu od razu zdjęłam obwolutę, ponieważ przeszkadzało mi to w czytaniu, a pod nią kryła się naprawdę urocza okładka - niby...

Skusiłam się w nadziei, że faktycznie będzie to coś w stylu "Cyrku nocy". Nie jest. Ledwo zmęczyłam 😪

Skusiłam się w nadziei, że faktycznie będzie to coś w stylu "Cyrku nocy". Nie jest. Ledwo zmęczyłam 😪

Książkę czytałam przez parę miesięcy. Początek wciągający , natomiast cała reszta po prostu mnie zmęczyła .

Książkę czytałam przez parę miesięcy. Początek wciągający , natomiast cała reszta po prostu mnie zmęczyła .

Bardzo ciekawa książka, szkoda tylko że nie ma następnych części :(

Bardzo ciekawa książka, szkoda tylko że nie ma następnych części :(