rozwińzwiń

Neva

Okładka książki Neva Sara Grant
Okładka książki Neva
Sara Grant Wydawnictwo: MAK Verlag literatura młodzieżowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
MAK Verlag
Data wydania:
2011-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-16
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9783863800048
Tagi:
Neva Sara Grant młodzież
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
923 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
187
25

Na półkach:

Napisana chaotycznie, mieszanka dystopii, teen drama i scenek a'la filmy z Arnoldem Sz.

Napisana chaotycznie, mieszanka dystopii, teen drama i scenek a'la filmy z Arnoldem Sz.

Pokaż mimo to

avatar
112
44

Na półkach:

Przyjemna pozycja, napisana lekkim, przystępnym językiem. Podobała mi się historia Nevy, ponieważ jest to coś całkiem innego. Ludzie żyjący pod kopułą i tajemnica, którą chciałoby się od razu odkryć... Szkoda tylko, że nie ma drugiej części.

Przyjemna pozycja, napisana lekkim, przystępnym językiem. Podobała mi się historia Nevy, ponieważ jest to coś całkiem innego. Ludzie żyjący pod kopułą i tajemnica, którą chciałoby się od razu odkryć... Szkoda tylko, że nie ma drugiej części.

Pokaż mimo to

avatar
372
257

Na półkach: ,

Książka bardzo fajna, trzymała w napięciu przez całą fabułę i akcje toczącą się w środku. Fajnie opisana została babcia i relacja Nevy z Babcią oraz ten motyw śnieżki. Polecam ^^

Książka bardzo fajna, trzymała w napięciu przez całą fabułę i akcje toczącą się w środku. Fajnie opisana została babcia i relacja Nevy z Babcią oraz ten motyw śnieżki. Polecam ^^

Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

To jest taka Opowieść podręcznej trochę, w wersji dla młodzieży.
Jest tu wszystko, czego można się spodziewać w typowej młodzieżówce plus bardzo fajny pomysł na tło: społeczność prawie idealna, zamknięta pod sztucznie utrzymywaną kopułą, której wmawia się non stop, że poza kopułą świat nie istnieje...

Czyta się bardzo dobrze, szybko, choć można byłoby nieco bardziej rozwinąć wątek dystopii.

To jest taka Opowieść podręcznej trochę, w wersji dla młodzieży.
Jest tu wszystko, czego można się spodziewać w typowej młodzieżówce plus bardzo fajny pomysł na tło: społeczność prawie idealna, zamknięta pod sztucznie utrzymywaną kopułą, której wmawia się non stop, że poza kopułą świat nie istnieje...

Czyta się bardzo dobrze, szybko, choć można byłoby nieco bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach:

Jestem osobą, która lubi od czasu do czasu sięgnąć po jakąś dobrą młodzieżową dysutopię. Tym razem padło na ,,Nevę” Sary Grant.

Tytułowa Neva żyje w świecie ukrytym za kopułą energii. Rząd oficjalnie twierdzi, że poza kopułą nie ma życia. Ludzie są kontrolowani, zmuszani do zakładania rodziny i podejmowania konkretnych zawodów, a niektóre osoby znikają bez śladu. Neva i grupa jej przyjaciół postanawiają się zbuntować przeciw temu systemowi. Dla Nevy ważne jest szczególnie to, by dowiedzieć się, co stało się z jej babcią, która również zaginęła. Będzie to trudne zadanie, bo rodzice dziewczyny są oddani rządowi. Sytuację skomplikuje też fakt, że Neva zakochuje się w Braydonie, chłopaku jej przyjaciółki Sanny.

,,Neva” to, niestety, przykład tego jak można zepsuć dobrą fabułę. Bo zarys jest naprawdę świetny. Sara Grant niby tworzy młodzieżówkę, ale zamieszcza też wiele elementów, które spokojnie mogłyby się znaleźć w książce dla dorosłych czytelników. Okazuje się, że kraj Nevy został otoczony kopułą w formie sprzeciwu przeciw globalizacji, historia jest zafałszowywana przez specjalne ministerstwo, a państwo stara się o przyrost naturalny w niezbyt chwalebny sposób. Młodzieży puszczane są filmy ze scenami erotycznymi, by namawiać ich do współżycia i w efekcie powstania nowych obywateli, a niektóre nastolatki są wywożone do pewnego rodzaju nowoczesnych Lebensbornów, gdzie zapładnia się je sztucznie, zmusza do rodzenia, a następnie zabiera się im dzieci i oddaje osobom wiernym rządowi. Dziewczyny są odarte z godności i intymności, czują się bezradne, ale niektóre z nich zaczynają czuć więź ze swoimi nienarodzonymi dziećmi. Pod koniec książki pojawia się też wątek przybranej matki takiego dziecka, która zdaje sobie sprawę z okrucieństwa takich procederów, ale mimo to postanawia widzieć w swojej adoptowanej córeczce po prostu drugiego człowieka, którego trzeba wychować na wartościową osobę. Ciekawy jest też wątek życia poza kopułą. Jednak chaos i krótkie opisy sprawiają, że czytelnik czuje olbrzymi niedosyt. Grant nie wyjaśniła wszystkich mechanizmów swojego uniwersum, nie opowiedziała też jak dokładnie doszło do powstania świata ukrytego pod kopułą(nie wiem, czy są kolejne tomy niewydane w Polsce, bo jeśli tak, to ten niedosyt to po części wina wydawcy) przez co ,,Neva” sprawia wrażenie jakiegoś poplątanego połączenia ,,Lasu Zębów i Rąk”, ,,Niezgodnej” i ,,Opowieści Podręcznej”.

Największym minusem jest natomiast wątek miłosny. Osobiście uważam, że uczucie do chłopaka przyjaciółki to coś, co naprawdę można głęboko i dojrzale opisać(co udało się, min. Emily Giffin w powieści ,,Coś pożyczonego”),bo w końcu to tak naprawdę rozdarcie między dwoma kochanymi osobami. Natomiast Grant opisała to niemożliwie płytko. Neva nie zakochała się w Braydonie, bo połączyła ich jakaś więź, spotykali się i rozmawiali, byli zjednoczeni wspólną sprawą, ale dlatego, że podczas imprezy(która kojarzyła mi się z jakimiś obrządkami seksu rytualnego, chociaż bohaterowie przysięgli, że zachowają wstrzemięźliwość jako formę protestu przeciwko rządowi) pocałowała się z nim w ciemności i jej się spodobało. Potem ta dwójka nie ma praktycznie żadnych wspólnych sytuacji, a jednak cały czas o sobie myślą i opowiadają jak to są w sobie zakochani. Uważam, że gdyby rozwinąć wątki polityczno – społeczne ta książka mogłaby obejść się bez wątku miłosnego(i mówię to jako niepoprawna romantyczka!). Niestety, Sara Grant mimo dobrych pomysłów najwidoczniej nie mogła się zdecydować, czy stworzyć powieść o życiu w systemie totalitarnym czy może młodzieżówkę o dziewczynie, która ratuje świat i w międzyczasie się zakochuje. Z tego powodu części związane z Centrum Emancypacji Kobiet czy pracą ojca bohaterki spokojnie mogłyby się znaleźć w jakiejś dobrej antyutopii, natomiast fragmenty związane z wątkiem miłosnym brzmią jakby żywcem z fanficka napisanego przez gimnazjalistkę.

Teraz pozostaje tylko pytanie, czy polecam ,,Nevę”. Ciężko mi powiedzieć, bo o ile te części związane z reżimem były naprawdę udane, tak reszta już nie za bardzo. Zatem sami oceńcie, czy warto poświęcić czas na tą książkę. Dodam, że historia byłaby naprawdę dobra, gdyby rozwinąć wątek CEK, politykę rządu, opisać jak do tego doszło, nieco uporządkować wydarzenia oraz albo pozbyć się wątku miłosnego albo stworzyć bardziej przemyślany.

,, – Nie mamy wpływu na to, co czujemy(…)
- Ale mamy na to, co robimy.”

Jestem osobą, która lubi od czasu do czasu sięgnąć po jakąś dobrą młodzieżową dysutopię. Tym razem padło na ,,Nevę” Sary Grant.

Tytułowa Neva żyje w świecie ukrytym za kopułą energii. Rząd oficjalnie twierdzi, że poza kopułą nie ma życia. Ludzie są kontrolowani, zmuszani do zakładania rodziny i podejmowania konkretnych zawodów, a niektóre osoby znikają bez śladu. Neva i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1936
183

Na półkach: , ,

Pewnie większość kojarzy te klimaty:
-szesnastolatka
-dystopia
-walka z rządem

Tylko, że wszystko można zrobić, raz lepiej raz gorzej.

I to jest przykład tego raz gorzej.

Tytułowa Neva mieszka w kraju zamkniętym pod szklaną kopułą. Rząd twierdzi, że kopuła ratuje wszystkich przed zanieczyszczeniami poza nią. Jednak jak to zwykle bywa wszystko zaczyna się sypać, brakuje podstawowych surowców, energii. Zaczynają ginąć ludzie.
No i mamy tą naszą Neve, która stara się przeciwstawić rządowi, obalić go… i raczej tyle.

Głównej bohaterki nie polubiłam i przypuszczam, że bardzo mało osób by polubiło. Mam wrażenie, że nie tylko działała ona wyjątkowo egoistycznie to jeszcze metodą: po trupach do celu. Co z tego, że kilkanaście osób może stracić życie przeze mnie? Ja chcę i tak ma być! Więc w sumie w okolicach strony 130 zaczęłam się zastanawiać, kto tu tak naprawdę jest zły.

Oczywiście jest to książka przeznaczona dla młodzieży, więc trójkąt miłosny musi być, (bo jakże by nie!). A jak trójkąt to i dużo gadania o seksie. III…. jak na książkę dla młodzieży (zakładam, że od 14 roku życia) to zdecydowanie za dużo autorka poświęciła tu tematowi kopulacji i rozmnażania. Po co? Nie wiem. Może żeby przyciągnąć czytelnika? Pewnie tak, bo w sumie z tego, co powinno być tematem pobocznym nagle w pewnym momencie stał się tematem głównym.

Zachwycona nie jestem.

Pewnie większość kojarzy te klimaty:
-szesnastolatka
-dystopia
-walka z rządem

Tylko, że wszystko można zrobić, raz lepiej raz gorzej.

I to jest przykład tego raz gorzej.

Tytułowa Neva mieszka w kraju zamkniętym pod szklaną kopułą. Rząd twierdzi, że kopuła ratuje wszystkich przed zanieczyszczeniami poza nią. Jednak jak to zwykle bywa wszystko zaczyna się sypać,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
188

Na półkach:

Przyjemna książka, lekka, szybko się czyta, ale bez większych emocji. Akcja toczy się w mieście odgrodzonym od świata wielką kopułą, gdzie ludzie są bezustannie kontrolowani, a każdy przejaw buntu jest surowo karany. Ludzie po wielu latach życia w odizolowaniu są do siebie coraz bardziej podobni, a populacja ciągle się zmniejsza. Ludziom wmawia się, że poza kopułą nic nie ma i naciska, by coraz młodsi zakładali rodziny. Skończyłaś 16 lat? Świetnie, jesteś dorosła, idź płodzić dzieci. A jeśli coraz więcej ludzi z twojego otoczenia przepada bez śladu, to zachowuj się tak, jakby nigdy ich nie było. Brzmi strasznie? Cóż, czytając jakoś specjalnie tego nie czuć. Brakowało mi tutaj trochę dokładniejszych opisów jak działa kopuła, czym kieruje się władza i co właściwie dzieje się z ludźmi, którzy się jej sprzeciwiają. Coś tam oczywiście było opisane, ale trochę za mało, żeby się tak całkowicie wczuć w klimat. Bohaterka co chwila ryzykuje i naraża się na niebezpieczeństwo, ale jakoś nie wyczuwa się tego ciągłego zagrożenia, brakuje napięcia. Mimo to uważam, że książka jest całkiem dobra. Nie nudzi, nie dłuży się, generalnie taka na jedno popołudnie w sam raz. Jeśli macie ochotę na coś niezbyt wymagającego, co się szybko czyta, to ta książka może się spodobać :)

Przyjemna książka, lekka, szybko się czyta, ale bez większych emocji. Akcja toczy się w mieście odgrodzonym od świata wielką kopułą, gdzie ludzie są bezustannie kontrolowani, a każdy przejaw buntu jest surowo karany. Ludzie po wielu latach życia w odizolowaniu są do siebie coraz bardziej podobni, a populacja ciągle się zmniejsza. Ludziom wmawia się, że poza kopułą nic nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
1451

Na półkach: , , , , ,

Z początku myślała, że będzie to naprawdę dobra książka. Zapowiadało się naprawdę ciekawie. Jest to chyba pierwsza dystopia, w której jest za mało ludzi. Dotychczas spotykałam się z takimi, gdzie jest ich za dużo, a tutaj się zaskoczyłam. Właśnie dlatego myślała, że będzie to dobra książka.

Ale naprawdę się rozczarowałam. Nie jest ona długa, ale akcja nie dzieje szybko. Jeśli ktoś czytał dużo dystopii, to ta książka stanie się dla niego bardzo przewidywalna.

Pod koniec miałam wrażenie, że czytam trylogię "Deklaracja" Gemmy Malley, która była o wiele lepsza. Wiele wątków były po prostu takie same. Nie wiem, która z tych książek powstała pierwsza, ale nie zmienia to faktu, że trylogia "Deklaracja" jest o wiele ciekawsza.

Momentami tutaj miałam wrażenie, że jest ona pisana na siłę. Co możemy zobaczyć poprzez zakończenie, które było otwarte. Mam wrażenie, że jest to najprostszy sposób na zakończenie książki. Autorka miała jakiś pomysł, ale mogła trochę go przemyśleć.

Z początku myślała, że będzie to naprawdę dobra książka. Zapowiadało się naprawdę ciekawie. Jest to chyba pierwsza dystopia, w której jest za mało ludzi. Dotychczas spotykałam się z takimi, gdzie jest ich za dużo, a tutaj się zaskoczyłam. Właśnie dlatego myślała, że będzie to dobra książka.

Ale naprawdę się rozczarowałam. Nie jest ona długa, ale akcja nie dzieje szybko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1205
711

Na półkach: ,

Rzadko sięgam po młodzieżówki, jednak lubię od czasu do czasu zapoznać się z jakąś antyutopią, dlatego skorzystałam z okazji, że przyjaciółka robiła porządki w biblioteczce i przygarnęłam tę pozycję :)
No cóż, do "Roku 1984" zdecydowanie się nie umywa, ale chyba nawet nie powinnam porównywać książek o tak różnym poziomie. Przyznaję jednak, że historia Nevy mnie wciągnęła, choć czasami miałam ochotę nią potrząsnąć. Szkoda tylko, że fabuła tak silnie koncentrowała się wokół tytułowej bohaterki i jej rozterek uczuciowych. Liczyłam na szersze przedstawienie wykreowanego przez autorkę świata. Zakończenie także trochę rozczarowuje, jest nieco dwuznaczne i "na chybcika". Kontynuacja byłaby całkiem niezłym pomysłem, ale raczej trudno na nią liczyć.

Rzadko sięgam po młodzieżówki, jednak lubię od czasu do czasu zapoznać się z jakąś antyutopią, dlatego skorzystałam z okazji, że przyjaciółka robiła porządki w biblioteczce i przygarnęłam tę pozycję :)
No cóż, do "Roku 1984" zdecydowanie się nie umywa, ale chyba nawet nie powinnam porównywać książek o tak różnym poziomie. Przyznaję jednak, że historia Nevy mnie wciągnęła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
9

Na półkach: ,

Książka jest dość chaotycznie napisana. Wydarzenia i fabuła są stosunkowo ciekawe, początek był dobry pod koniec zaczęły się wydarzenia niespójne i nielogiczne, wszystko działo się szybko, a niektóre sceny wyglądały jak wciśnięte na siłe. Mimo tego lektura krótka, lekka i idealna na jesienny wieczór.

Książka jest dość chaotycznie napisana. Wydarzenia i fabuła są stosunkowo ciekawe, początek był dobry pod koniec zaczęły się wydarzenia niespójne i nielogiczne, wszystko działo się szybko, a niektóre sceny wyglądały jak wciśnięte na siłe. Mimo tego lektura krótka, lekka i idealna na jesienny wieczór.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 218
  • Chcę przeczytać
    1 144
  • Posiadam
    268
  • Ulubione
    76
  • Chcę w prezencie
    28
  • 2014
    22
  • Teraz czytam
    21
  • Fantastyka
    21
  • 2012
    19
  • 2013
    17

Cytaty

Więcej
Sara Grant Neva Zobacz więcej
Sara Grant Neva Zobacz więcej
Sara Grant Neva Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także