Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dlaczego to jest takie krótkie i takie dobre zarazem. Bohaterka zachwyciła mnie tym, że jest tak beznadziejnie normalna i brak jej atrybutów słowiańskiej archetypowej bohaterki, co to chodzi rano zbierać rosę i jest gibka i piękna i tak dalej. Świat literatury potrzebuje więcej takich Gniewich.

Dlaczego to jest takie krótkie i takie dobre zarazem. Bohaterka zachwyciła mnie tym, że jest tak beznadziejnie normalna i brak jej atrybutów słowiańskiej archetypowej bohaterki, co to chodzi rano zbierać rosę i jest gibka i piękna i tak dalej. Świat literatury potrzebuje więcej takich Gniewich.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Co prawda widzę odrobinkę odgrzanie przez autorkę jej ulubionych wątków ( Mam na myśli mojego biednego Zadara), ale bardzo cieszy mnie między innymi jako pedagoga specjalnego to, że w czasach przysłowiowych histerii i mniej lub bardziej udanych alienistów udało się tak dobrze wpleść tak dobre podejście otoczenia do mutyzmu. Jak zwykle fajna chemia między bohaterami i wątek główny dla całej serii który zachęca do dalszego czytania.

Co prawda widzę odrobinkę odgrzanie przez autorkę jej ulubionych wątków ( Mam na myśli mojego biednego Zadara), ale bardzo cieszy mnie między innymi jako pedagoga specjalnego to, że w czasach przysłowiowych histerii i mniej lub bardziej udanych alienistów udało się tak dobrze wpleść tak dobre podejście otoczenia do mutyzmu. Jak zwykle fajna chemia między bohaterami i wątek...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł fajny tylko za dużo bohaterów. Trochę jakby czytało się połączone ze sobą urywki fanfika o Słowackim, Mickiewiczu i Czartoryskim. Chciałabym jako czytelnik dostać książkę jedynie z perspektywy Maurycego. Gryzło mi się połączenie wielkich wieszczy i Czatoryskiego, a Maurycy był doskonałym spoiwem. Jako były ,,human'' zdecydowanie wolałabym jego jako głównego głównego bohatera, bo o Słowackim i Mickiewiczu swoje się już naczytałam. Smuci mnie, że wątek fikcyjnej postaci został potraktowany tak po macoszemu, Szczególnie wątek jego żony - była słowiańską wiedźmą, zostawił ją samą z dziećmi w Polsce i nara. Bardzo szkoda. Dużo zmarnowanego potencjalu, bo mimo wszystko Romantyzm bardzo doceniam. Do Romantycznych zesłańców raczej nie sięgnę

Pomysł fajny tylko za dużo bohaterów. Trochę jakby czytało się połączone ze sobą urywki fanfika o Słowackim, Mickiewiczu i Czartoryskim. Chciałabym jako czytelnik dostać książkę jedynie z perspektywy Maurycego. Gryzło mi się połączenie wielkich wieszczy i Czatoryskiego, a Maurycy był doskonałym spoiwem. Jako były ,,human'' zdecydowanie wolałabym jego jako głównego głównego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W rok 100 urodzin postanowiłam nadrobić nieznane mi serie Margit Sandemo. Niniejsza książka jest całkiem przyjemnym wypierdkiem ( określam tu objętość historii) na dodatek chyba okazuje się, że autorka ma jakiś fetysz na ,, mój ród wymrze razem ze mną, o wait jest jakaś młoda baba” - w og serii Sandemo zabija matki, a tutaj kostucha czeka do 25 roku życia. Napewno szybko przerobię tę serię bo zapowiada się krótko i ciekawie.

W rok 100 urodzin postanowiłam nadrobić nieznane mi serie Margit Sandemo. Niniejsza książka jest całkiem przyjemnym wypierdkiem ( określam tu objętość historii) na dodatek chyba okazuje się, że autorka ma jakiś fetysz na ,, mój ród wymrze razem ze mną, o wait jest jakaś młoda baba” - w og serii Sandemo zabija matki, a tutaj kostucha czeka do 25 roku życia. Napewno szybko...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

POV - pomyysł spoko , ale nowa res musiała to wybitnie popsuć brakiem wsparcia

POV - pomyysł spoko , ale nowa res musiała to wybitnie popsuć brakiem wsparcia

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zadziwiająco przyjemna lektura. Bardzo podoba mi się wątek bohaterki tak naprawdę zapomnianej przez historię, sama postać Świętosławy ,, ma jaja''. Klimat powieści bardzo mi odpowiada, bo też nie kojarzę, żeby było wiele powieści z tego okresu ogólnie dostępnych na rynku.

Zadziwiająco przyjemna lektura. Bardzo podoba mi się wątek bohaterki tak naprawdę zapomnianej przez historię, sama postać Świętosławy ,, ma jaja''. Klimat powieści bardzo mi odpowiada, bo też nie kojarzę, żeby było wiele powieści z tego okresu ogólnie dostępnych na rynku.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, jako koneser książek historycznych, że to całkiem ciekawa pozycja jeśli chodzi o złamanie typowego obrazu bohaterek tego typu książek. Nie polubiłam kompletnie bohaterki ale mi się to podoba. Elenor jest ciekawym przykładem fame fatale. Jej przesłanki do działania są jednak zrozumiałe i dobrze oddają realia początku 20 wieku w kontekście pozycji samotnej damy z wyższych sfer. Wątek Irlandczyka też jest ciekawy i mam nadzieje, że wszystko bardziej się rozwinie w dalszych częściach. Ogólnie spoko jeśli chodzi o fabułę, ale bohaterowie trochę mi odstawali jakością do przedstawionej historii. Lekka płycizna ale mam nadziej, że w dalszych częściach, które mam zamiar przeczytać będzie z nimi lepiej.

Muszę przyznać, jako koneser książek historycznych, że to całkiem ciekawa pozycja jeśli chodzi o złamanie typowego obrazu bohaterek tego typu książek. Nie polubiłam kompletnie bohaterki ale mi się to podoba. Elenor jest ciekawym przykładem fame fatale. Jej przesłanki do działania są jednak zrozumiałe i dobrze oddają realia początku 20 wieku w kontekście pozycji samotnej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo feel good pozycja. Zdecydowanie moja nowa ulubiona pozycja od Natalii.

Bardzo feel good pozycja. Zdecydowanie moja nowa ulubiona pozycja od Natalii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako że przeczytałam książkę na jednym wieczornym posiedzeniu śmiało mogę uznać ją za wciągającą pozycje. Z początku nie mogłam się wczuć w główną bohaterkę, ale później aż mnie świerzbiło, żeby poznać ją głębiej. Sam zwrot akcji był ciekawy, bo z początku w ogóle nie mogłam wyczuć jak historia się potoczy do końca, a potem był już efekt ,, O cie panie, co tu się odjaniepawliło''.

Jako że przeczytałam książkę na jednym wieczornym posiedzeniu śmiało mogę uznać ją za wciągającą pozycje. Z początku nie mogłam się wczuć w główną bohaterkę, ale później aż mnie świerzbiło, żeby poznać ją głębiej. Sam zwrot akcji był ciekawy, bo z początku w ogóle nie mogłam wyczuć jak historia się potoczy do końca, a potem był już efekt ,, O cie panie, co tu się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dłużąca się, ale zarazem bardzo ciekawa pozycja. Widać jak bardzo autorka kochała Afrykę i zarazem ciekawy jest aspekt jej szacunku do swoich pracowników i Kikujusów i Masajów. Opisy są często bardzo poetyckie i mają ogromny klimat, co jest chyba tchnieniem czasów, kiedy powstała ta autobiografia. Obecnie rzadko można spotkać tego typu opisy, porównania i odczucia. Słuchałam bardzo długo, ale uważam, że było naprawdę warto.

Bardzo dłużąca się, ale zarazem bardzo ciekawa pozycja. Widać jak bardzo autorka kochała Afrykę i zarazem ciekawy jest aspekt jej szacunku do swoich pracowników i Kikujusów i Masajów. Opisy są często bardzo poetyckie i mają ogromny klimat, co jest chyba tchnieniem czasów, kiedy powstała ta autobiografia. Obecnie rzadko można spotkać tego typu opisy, porównania i odczucia....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Może nie jest to jakoś super rozwinięta literacko seria pod kątem ozdobników i bogactwa osobowości bohaterów, ale czapki z głów za systematyczne ubogacenia czytelnikowi świata Jawii, Nawii i Prawii. Podobało mi się rozwijanie wątków i to, że mimo dobrze rozwiniętego wątku z Trojanem temat się nie kończy tylko pogłębia i nie ma się wrażenia rozciągania przygody i problemów na siłę.

Może nie jest to jakoś super rozwinięta literacko seria pod kątem ozdobników i bogactwa osobowości bohaterów, ale czapki z głów za systematyczne ubogacenia czytelnikowi świata Jawii, Nawii i Prawii. Podobało mi się rozwijanie wątków i to, że mimo dobrze rozwiniętego wątku z Trojanem temat się nie kończy tylko pogłębia i nie ma się wrażenia rozciągania przygody i problemów...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam w tym roku naprawdę dużo książek historycznych i muszę przyznać, że ta seria zapowiada się nietuzinkowo. Dawno nie miałam takiego ,,instant shipu” i muszę przyznać, że zakazana patryjotycznie miłość jest super wątkiem, bo jak dotąd w polskich książkach romantycznych z tego okresu jest wątek Polak-Polka plus oczywiście wątek jakichś perturbacji bohatera romantycznego typu maglowanie powstań itd. Mega podoba mi się ten wątek, bo daje nutkę realizmu. Bez ociągania ruszam do następnych tomów. Widać dbałość autorki o szczegóły historyczne, a wątek kryminalny tez jest niczego sobie.

Czytam w tym roku naprawdę dużo książek historycznych i muszę przyznać, że ta seria zapowiada się nietuzinkowo. Dawno nie miałam takiego ,,instant shipu” i muszę przyznać, że zakazana patryjotycznie miłość jest super wątkiem, bo jak dotąd w polskich książkach romantycznych z tego okresu jest wątek Polak-Polka plus oczywiście wątek jakichś perturbacji bohatera romantycznego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię reportaże i mogę uznać się za znawce tematu jako magister edukacji i rehabilitacji osób z ASD i jednocześnie osoba pracująca z maluchami w spektrum, ale ta książka to jakieś flaki z olejem. Brnęłam przez nią dwa miesiące i myślałam, że nie skończę. Zanudziłam się jak mops, chociaż miałam ogromną nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego. Wyszła jednak skucha

Lubię reportaże i mogę uznać się za znawce tematu jako magister edukacji i rehabilitacji osób z ASD i jednocześnie osoba pracująca z maluchami w spektrum, ale ta książka to jakieś flaki z olejem. Brnęłam przez nią dwa miesiące i myślałam, że nie skończę. Zanudziłam się jak mops, chociaż miałam ogromną nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego. Wyszła jednak skucha

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w ogólnym rozrachunku była bardzo przyjemna i wartka, było widać ciekawy research autorki, bo mało kto w powieściach historycznych na naszym rynku bierze się za 16 wiek i alchemików. Kilka rzeczy jednak utykało. Może to kwestia debiutu, może brak beta readerów. Nie wiem i nie dociekam, ale się podzielę. Fabuła, aż krzyczała tym, że mąż głównej bohaterki będzie żyć, ale podobała mi się bardzo ogólna intryga i wątki z rywalizacją między dwoma alchemikami. Spoko był ten wątek z bękartem Habsburga pod tą maską, bo byłam przekonana, że to nieboszczyk mąż. Co mi się nie podobało to brak głębi związku między główną bohaterką a Michaelem. Jakby czuje, że takie instant love to klasyka gatunku, ale przy obecnej mnogości różnego rodzaju wskazówek pisarskich, dobrych przykładów u innych autorów i no ogólnie świadomości redaktorów wypadało by włożyć więcej pracy w pokazanie dlaczego ta instant love była potem taka silna. Ogólnie sami bohaterowie byli dość miernie przedstawieni - no nie dali mi podstaw żeby się o nich jakoś wypowiedzieć. Trochę z tego wyszył marionetki akcji. Nie widziałam w nich cech charakteru za bardzo, ale jak to się mówi debiutom się przebacza i zawsze można takie zrzędliwe opinie potraktować jako wskazówkę. Pomysł 10 na 10, a jak wyszło z wykonaniem to widać w ocenie ogólnej, ale autorce, życzę połamania klawiatury i dalszych ciekawych pomysłów na romanse historyczne, bo nie samymi pannami z 19 wieku człowiek żyje.

Książka w ogólnym rozrachunku była bardzo przyjemna i wartka, było widać ciekawy research autorki, bo mało kto w powieściach historycznych na naszym rynku bierze się za 16 wiek i alchemików. Kilka rzeczy jednak utykało. Może to kwestia debiutu, może brak beta readerów. Nie wiem i nie dociekam, ale się podzielę. Fabuła, aż krzyczała tym, że mąż głównej bohaterki będzie żyć,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To było tak dobre. Klimat średniowiecza zamkniętego gdzieś w dalekim krańcu kosmosu. Vuko niesamowicie mi się podobał, mimo że nie był fantastycznym pierwszoplanowym bohaterem na białym koniu o złotej reputacji. Chyba odkryłam swój nowy ulubiony motyw w fantastyce. I bardzo ciesze się, że jest spod pióra polskiego autora. Świat Midgardu ma w sobie niesamowitą głębie. Niby znajome klimaty, ale jednak z zamysłem autora. Na domiar złego przez pewne opisy i wydarzenia w książce miałam mood jak przy oglądaniu 13 wojownika. To chyba przez te mgłę i pływanie łodzią po fiordach.
Końcówka mnie rozwaliła i sprawiła, że miałam zadać ochotę czytającemu audiobook panu Rozenkowi ,,Jacek co tu się odjaniepawliło''.
Z zapartym tchem czekam, aż kupka wstydu z innymi pozycjami zmaleje i będę mogła bez wyrzutów sumienia wrócić do tej serii.

To było tak dobre. Klimat średniowiecza zamkniętego gdzieś w dalekim krańcu kosmosu. Vuko niesamowicie mi się podobał, mimo że nie był fantastycznym pierwszoplanowym bohaterem na białym koniu o złotej reputacji. Chyba odkryłam swój nowy ulubiony motyw w fantastyce. I bardzo ciesze się, że jest spod pióra polskiego autora. Świat Midgardu ma w sobie niesamowitą głębie. Niby...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bohaterka zyskała glębie, a co najważniejsze podobają mi się nie dokońca ,, moralnie białe''' sprawki jej postaci. Zabrakło mi trochę mocnych elementów w fabule ale może to kwestia tego, że ten tom był bardzo bogaty w rozwijanie wątków i nowe postacie na zasadzie ,, to się doklepie w trzecim tomie''. Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie i jestem ciekawa rozwoju akcji w kolejnym tomie.

Bohaterka zyskała glębie, a co najważniejsze podobają mi się nie dokońca ,, moralnie białe''' sprawki jej postaci. Zabrakło mi trochę mocnych elementów w fabule ale może to kwestia tego, że ten tom był bardzo bogaty w rozwijanie wątków i nowe postacie na zasadzie ,, to się doklepie w trzecim tomie''. Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie i jestem ciekawa rozwoju akcji w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo że było wielu bohaterów to każdy miał wyrazisty charakter co mnie miło zaskoczyło. Sama fabuła też ciekawa. Osobiście do perfekcji zabrakło mi ,, głebi tła'' - świat przedstawiony był jak dla mnie słabo zakotwiczony w czasie.

Mimo że było wielu bohaterów to każdy miał wyrazisty charakter co mnie miło zaskoczyło. Sama fabuła też ciekawa. Osobiście do perfekcji zabrakło mi ,, głebi tła'' - świat przedstawiony był jak dla mnie słabo zakotwiczony w czasie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawe opowiadania. Mimo że dużo jest bardzo krótkich wszystko ma swój klimat, ale i tez pozwala lepiej poznać niuanse życia ,,pana Powiernika” i bardzo ciekawie przedstawia postacie ze słowiańskiej mitologii. Wszystko działa na korzyść całej serii i mam nadzieję, że oprócz książek z głównym wątkiem napotkam jako czytelniczka jeszcze więcej opowiadań w klimacie tego uniwersum.

Bardzo ciekawe opowiadania. Mimo że dużo jest bardzo krótkich wszystko ma swój klimat, ale i tez pozwala lepiej poznać niuanse życia ,,pana Powiernika” i bardzo ciekawie przedstawia postacie ze słowiańskiej mitologii. Wszystko działa na korzyść całej serii i mam nadzieję, że oprócz książek z głównym wątkiem napotkam jako czytelniczka jeszcze więcej opowiadań w klimacie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Doceniam pracę włożona w stworzenie autorskiego świata, ale jak dla mnie za dużo perspektyw, taka fantastyczna jarzynowa, a za tą sałatką nie przepadam. Bohaterowie niby mają ze sobą coś wspólnego, ale to się jakoś tak nie klei. Są poprawni widać prace włożoną w historię, ale zupełnie nie ma tego czegoś. Czytałam o wiele mniej rozbudowane opowiadania na wattpadzie, które miały w sobie jakaś ikrę. Tutaj ,,ikry” brak. Odnoszę wrażenie że to kolejna pozycja w której redaktorzy korektorzy i ogólnie ludzie z wydawnictwa zostawili szkic o estetyce sałatki jarzynowej podanej w misce w której moczy się stopy, zamiast przełożyć to do ładnej salaterki i ozdobić po bożemu majonezem. Głupie porównanie jak na fantastykę, ale jest mi po ludzku przykro jako czytelnikowi, że autor został tak potraktowany.

Doceniam pracę włożona w stworzenie autorskiego świata, ale jak dla mnie za dużo perspektyw, taka fantastyczna jarzynowa, a za tą sałatką nie przepadam. Bohaterowie niby mają ze sobą coś wspólnego, ale to się jakoś tak nie klei. Są poprawni widać prace włożoną w historię, ale zupełnie nie ma tego czegoś. Czytałam o wiele mniej rozbudowane opowiadania na wattpadzie, które...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham Kociołka. Odkrycie postaciowe 2022 roku. Fajnie poznać początek historii. :)

Kocham Kociołka. Odkrycie postaciowe 2022 roku. Fajnie poznać początek historii. :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to