Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Miałam momenty zwątpienia w tą książkę, ale mimo wszystko zrobiła na mnie spore wrażenie. Widać tu styl Makkai, która nie boi się poruszać trudnych tematów. Ta powieść koncentruje się na sytuacji kobiet, co dla niektórych może być męczące, jednak trzeba przyznać, że autorka odważnie zmierzyła się też z problemami, jakie generuje lewicowe stawianie ofiar na piedestale i całej cancel culture. Powieść dobrze się czyta, jest w zasadzie kryminałem. Wydaje mi się, że na pierwszy rzut oka książka może się wydawać nieco niższych lotów niż poprzednia tej samej autorki, ale cenię ją za unikanie powielania stereotypów - o klasach społecznych, o znęcaniu psychicznym itp.

Miałam momenty zwątpienia w tą książkę, ale mimo wszystko zrobiła na mnie spore wrażenie. Widać tu styl Makkai, która nie boi się poruszać trudnych tematów. Ta powieść koncentruje się na sytuacji kobiet, co dla niektórych może być męczące, jednak trzeba przyznać, że autorka odważnie zmierzyła się też z problemami, jakie generuje lewicowe stawianie ofiar na piedestale i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość lekko się czyta (lub słucha - w przypadku audiobooka). Autor powołuje się na wiele źródeł. Ciężko mi je zweryfikować, ale całość wydawała się dość spójna i uczciwa.

Dość lekko się czyta (lub słucha - w przypadku audiobooka). Autor powołuje się na wiele źródeł. Ciężko mi je zweryfikować, ale całość wydawała się dość spójna i uczciwa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisana, z poszanowaniem realiów, bardzo ciekawa, na wysokim poziomie. Były momenty nieco nudniejsze - przeważnie wtedy, kiedy bohaterom wiodło się bardzo dobrze i było to monotonne oraz bardzo źle (i to też było dość monotonne). Powieść zrobiła na mnie jednak bardzo duże wrażenie i polecam ją wszystkim :)

Świetnie napisana, z poszanowaniem realiów, bardzo ciekawa, na wysokim poziomie. Były momenty nieco nudniejsze - przeważnie wtedy, kiedy bohaterom wiodło się bardzo dobrze i było to monotonne oraz bardzo źle (i to też było dość monotonne). Powieść zrobiła na mnie jednak bardzo duże wrażenie i polecam ją wszystkim :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warsztatowo bardzo dobra, problematyka niczym u Ferrante albo Ernaux. Akcja niespecjalnie mnie wciągnęła, ale doceniam kunszt, z jakim ta powieść została napisana. Trudna relacja z matką, klasowość, dziecięce rozczarowania i traumy, których nie da się przepracować, bo rodzic pochodzi z innego świata i nigdy nie zrozumie tych problemów. To po prostu dobra literatura, choć raczej nie zostanie ukochaną

Warsztatowo bardzo dobra, problematyka niczym u Ferrante albo Ernaux. Akcja niespecjalnie mnie wciągnęła, ale doceniam kunszt, z jakim ta powieść została napisana. Trudna relacja z matką, klasowość, dziecięce rozczarowania i traumy, których nie da się przepracować, bo rodzic pochodzi z innego świata i nigdy nie zrozumie tych problemów. To po prostu dobra literatura, choć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie tam dość luźne przemyślenia, nie wzbogacają specjalnie czytelnika.

Takie tam dość luźne przemyślenia, nie wzbogacają specjalnie czytelnika.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sam temat jest bardzo ciekawy, bulwersujący, ale książka daje mi silne poczucie niedosytu. Mocno są tam pomieszane systemowe kradzieże dzieci z czasów reżimu z tymi bardziej współczesnymi, sięgającymi lat 90-tych, niezależnymi od systemu - mam świadomość, że jedno wynika poniekąd z drugiego, jednak tutaj całkiem zlewa się to w jedność i ciężko szacować jakąkolwiek skalę zjawiska w jednych i drugich czasach. Miałam też poczucie, że jednak zjawisko jest przedstawione dość jednostronnie - samych dowodów na jego istnienie jest niewiele, brakuje mi szerszego kontekstu, wypowiedzi kogoś z systemu, kto to podważa, choć pewnie dotarcie do takich osób byłoby niełatwe, bo nie chcą udzielać wywiadów. No i trzeci mój spory problem - mamy tu nagromadzenie historii, które są "rwane" - wstęp do czyjejś historii, potem wstępy do historii innych bohaterów, potem znowu powrót do tych z początku itd. Bardzo ciężko było mi się połapać w tym, kto jest kim, czyja to historia, co spotkało kogoś o tym właśnie imieniu. To utrudniało lekturę.
Generalnie warto przeczytać, bo sama historia jest dość ciekawa, jednak książka pozostawiła mnie ze sporym niedosytem i wieloma pytaniami bez odpowiedzi.

Sam temat jest bardzo ciekawy, bulwersujący, ale książka daje mi silne poczucie niedosytu. Mocno są tam pomieszane systemowe kradzieże dzieci z czasów reżimu z tymi bardziej współczesnymi, sięgającymi lat 90-tych, niezależnymi od systemu - mam świadomość, że jedno wynika poniekąd z drugiego, jednak tutaj całkiem zlewa się to w jedność i ciężko szacować jakąkolwiek skalę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba pod wieloma względami. Przewidywalna, napisana słabym językiem, bazująca na dość oklepanych wzorcach postaci, walcząca o już wywalczone wartości. Na żadnym etapie nie czułam się wciągnięta w historię. Narratorka potwornie płaska, sztampowa, mocno wpisuje się w trendy literackie królujące od lat - młoda, niepewna swojej wartości, choć tak uzdolniona, nieświadoma drzemiącego w niej potencjału (którego jako czytelnicy też jakoś dostrzec nie możemy, tylko nas się informuje, że on tam jest) niczym w 50 twarzach Greya. Raczej stracony czas.

Słaba pod wieloma względami. Przewidywalna, napisana słabym językiem, bazująca na dość oklepanych wzorcach postaci, walcząca o już wywalczone wartości. Na żadnym etapie nie czułam się wciągnięta w historię. Narratorka potwornie płaska, sztampowa, mocno wpisuje się w trendy literackie królujące od lat - młoda, niepewna swojej wartości, choć tak uzdolniona, nieświadoma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka poparta solidnym researchem, poruszająca ciekawe i wbrew pozorom bardzo aktualne kwestie. Czasem miałam wrażenie, że język był zbyt potoczny, ale zdecydowanie warto przeczytać.

Książka poparta solidnym researchem, poruszająca ciekawe i wbrew pozorom bardzo aktualne kwestie. Czasem miałam wrażenie, że język był zbyt potoczny, ale zdecydowanie warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W ciekawy sposób opowiedziana historia choroby oraz rodów nią skażonych. Miejscami nieco zbyt beletryzowana, ale to przystępna narracja dla kogoś, kto nie zna choroby bądź losów rodów królewskich. Najciekawszy moim zdaniem był przykład carewicza i relacji z Rasputinem. Książkę pochłania się w jeden wieczór jak dobrą powieść

W ciekawy sposób opowiedziana historia choroby oraz rodów nią skażonych. Miejscami nieco zbyt beletryzowana, ale to przystępna narracja dla kogoś, kto nie zna choroby bądź losów rodów królewskich. Najciekawszy moim zdaniem był przykład carewicza i relacji z Rasputinem. Książkę pochłania się w jeden wieczór jak dobrą powieść

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miło się tego słucha. Nie jest to wielka literatura, ale taka przyjemna, jakby ktoś otułał kocykiem i chciał nas zabawić przed snem, czytając miłe opowiastki z morałem. Bardzo odważne i intymne, ale takie, które nie wyrządzą czytelnikowi krzywdy i nie powinny go zirytować. Tym razem na tapecie mamy miłość we wszystkich jej odsłonach - zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. Lektura na jeden, ale udany wieczór!

Miło się tego słucha. Nie jest to wielka literatura, ale taka przyjemna, jakby ktoś otułał kocykiem i chciał nas zabawić przed snem, czytając miłe opowiastki z morałem. Bardzo odważne i intymne, ale takie, które nie wyrządzą czytelnikowi krzywdy i nie powinny go zirytować. Tym razem na tapecie mamy miłość we wszystkich jej odsłonach - zarówno fizycznych, jak i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemna, skłaniająca do refleksji, często zabawna. Świetnie brzmi jako audiobook czytany przez samą autorkę. Z niektórymi tezami można się zgadzać, z innymi nie, ale chyba tym cenniejsze są felietony, które nie powtarzają tylko bezpiecznych truizmów dla każdego oczywistych. Nawet kontrowersyjne tezy są jednak podane z szacunkiem.
Jest tu, jaki w poprzedniej książce, trochę takich tematów, które mniej cenię - jak diety, znani ludzie itp., ale myślę, że takie prawo autorki, pisze na tyle dowcipnie, że chętnie poznaję jej perspektywę także na tematy, które normalnie mnie nie interesują. Zachwycił mnie felieton o... paznokciach.

Bardzo przyjemna, skłaniająca do refleksji, często zabawna. Świetnie brzmi jako audiobook czytany przez samą autorkę. Z niektórymi tezami można się zgadzać, z innymi nie, ale chyba tym cenniejsze są felietony, które nie powtarzają tylko bezpiecznych truizmów dla każdego oczywistych. Nawet kontrowersyjne tezy są jednak podane z szacunkiem.
Jest tu, jaki w poprzedniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest naprawdę niezła, choć nie nazwałabym jej wielką literaturą. Przypomina mi trochę styl Amora Towlesa - mamy tu prawdziwy tragizm amerykańskiego życia bez perspektyw, ale jednak okraszony pozytywnymi bohaterami i nadzieją na to, że wyrwą się z tego bagna, że uda im się uratować choć trochę duszy. Czyta się to dobrze (choć nie jestem zachwycona przekładem - pojawia się taki miks styli, rejestrów językowych, młodzieżowych słówek z różnych czasów, co powinno wykluczać inne z nich, bo pochodzą z wykluczających się pokoleń). Miejscami nieco przydługa - pierwsza połowa wciąga zdecydowanie bardziej niż druga, która miejscami jest wałkowaniem ciągle tych samych problemów (choć zapewne dobrze oddaje to życie w takich realiach). Mam jednak poczucie, że Pulitzer jest w tym wypadku nieco przestrzelony, brakuje mi w tej książce czegoś.

Książka jest naprawdę niezła, choć nie nazwałabym jej wielką literaturą. Przypomina mi trochę styl Amora Towlesa - mamy tu prawdziwy tragizm amerykańskiego życia bez perspektyw, ale jednak okraszony pozytywnymi bohaterami i nadzieją na to, że wyrwą się z tego bagna, że uda im się uratować choć trochę duszy. Czyta się to dobrze (choć nie jestem zachwycona przekładem -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki na temat Rzymu, ale ta była rozczarowaniem. Erudycja autora jest z pewnością imponująca, ale eseje są potwornie nużące, krążą wokół tematu, mało w nich esencji, czegoś, co mogłoby porwać. Liczyłam na więcej ciekawych przemyslen związanych z samym miastem i jego historią, jakichś interesujących wiadomości o Rzymie. A dostałam niestety przydługie wywody o osobach i miejscach bardziej luźno związanych z miastem. Nic, co pogłębiłoby moją relację z miastem. Ciężko tam było znaleźć wspaniałości Rzymu.

Lubię książki na temat Rzymu, ale ta była rozczarowaniem. Erudycja autora jest z pewnością imponująca, ale eseje są potwornie nużące, krążą wokół tematu, mało w nich esencji, czegoś, co mogłoby porwać. Liczyłam na więcej ciekawych przemyslen związanych z samym miastem i jego historią, jakichś interesujących wiadomości o Rzymie. A dostałam niestety przydługie wywody o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lepsza niż wskazują na to recenzje. Fakt, że autorka jest potwornie przytłaczająca - mówi mnóstwo o sobie, wrzuca swoje zdjęcia i ewidentnie się ciagle sobą zachwyca, ale ciekawostki na temat miasta są faktycznie interesujace, a cześć odwiedzanych przez nią miejsc dorzuciłam do swojego planu zwiedzania Rzymu. Czyta się szybko, dość przyjemnie, a jest z czego robić notatki.

Książka lepsza niż wskazują na to recenzje. Fakt, że autorka jest potwornie przytłaczająca - mówi mnóstwo o sobie, wrzuca swoje zdjęcia i ewidentnie się ciagle sobą zachwyca, ale ciekawostki na temat miasta są faktycznie interesujace, a cześć odwiedzanych przez nią miejsc dorzuciłam do swojego planu zwiedzania Rzymu. Czyta się szybko, dość przyjemnie, a jest z czego robić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat stworzony przez Zannoniego jest słodko-gorzki, ale miejscami także bardzo okrutny. Można tam zaznać najwyższych przyjemności, ale i potwornego bólu i cierpienia. Bohaterami rządzą często najniższe instynkty, prawa natury, w tym przede wszystkim – prawo silniejszego. Życie i śmierć przeplatają się tu w odwiecznym cyklu, któremu podporządkowana jest każda żywa istota. W głowie Archiego często pojawia się jednak pytanie: za co odpowiada zwierzęcy instynkt, a za co sam Bóg. W jednym z przejmujących momentów akcji stwierdza: Przeraża mnie, że może byłem okrutniejszy od Boga.

Świat stworzony przez Zannoniego jest słodko-gorzki, ale miejscami także bardzo okrutny. Można tam zaznać najwyższych przyjemności, ale i potwornego bólu i cierpienia. Bohaterami rządzą często najniższe instynkty, prawa natury, w tym przede wszystkim – prawo silniejszego. Życie i śmierć przeplatają się tu w odwiecznym cyklu, któremu podporządkowana jest każda żywa istota. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobra. Widziałam, że była bestsellerem, ale trochę boję się ufać opinii publicznej, zwłaszcza kiedy autorem jest ktoś znany i lubiany. Podejrzewałam, że może to być książka, która powstaje dla pieniędzy, a nie dlatego, że ma się coś do powiedzenia. Tymczasem zupełnie tak nie jest. Najbardziej podoba mi się język - znać świetną tekściarkę, ona naprawdę doskonale bawi się słowem, sięga po mocne, a jednak nieprzerysowane metafory, po prostu jest dobra w pisaniu. Co do treści, to nie każdy się ze wszystkim musi utożsamiać, ale bije z tego dla mnie bardzo dużo szczerości i poczucia, że większość naszych przeżyć jest uniwersalna. Podoba mi się takie podejście, doceniam te teksty.

Zaskakująco dobra. Widziałam, że była bestsellerem, ale trochę boję się ufać opinii publicznej, zwłaszcza kiedy autorem jest ktoś znany i lubiany. Podejrzewałam, że może to być książka, która powstaje dla pieniędzy, a nie dlatego, że ma się coś do powiedzenia. Tymczasem zupełnie tak nie jest. Najbardziej podoba mi się język - znać świetną tekściarkę, ona naprawdę doskonale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przerost formy nad treścią. Nie widzę tu nawet miejsca na Kalinę - tak bardzo autorka delektuje się swoimi słowami. Chaotycznie, niezrozumiale, bez przekazu, byle użyć bardziej poetyckich opisów. Nie sprawdza się taka formuła w przypadku biografii. Duże rozczarowanie

Przerost formy nad treścią. Nie widzę tu nawet miejsca na Kalinę - tak bardzo autorka delektuje się swoimi słowami. Chaotycznie, niezrozumiale, bez przekazu, byle użyć bardziej poetyckich opisów. Nie sprawdza się taka formuła w przypadku biografii. Duże rozczarowanie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybitna - zabawna, głęboka, zaskakująca, wielowymiarowa. Na początku trochę drażniła mnie forma, bo rzadko sięgam po dramaty, ale oczami wyobraźni widzi się spektakl, można się delektować dialogami, każdym słowem, szukać dodatkowych sensów. Naprawdę warta lektury.

Wybitna - zabawna, głęboka, zaskakująca, wielowymiarowa. Na początku trochę drażniła mnie forma, bo rzadko sięgam po dramaty, ale oczami wyobraźni widzi się spektakl, można się delektować dialogami, każdym słowem, szukać dodatkowych sensów. Naprawdę warta lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ma to jakiś urok, jednak do mnie nie do końca przemawia ta konwencja, a i realizacja pozostawia wiele do życzenia.

Ma to jakiś urok, jednak do mnie nie do końca przemawia ta konwencja, a i realizacja pozostawia wiele do życzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Brakowało mi tu mocno biografii, same peany wybranych osób. A ja wierzę, że może to być ciekawa postać, tylko nie trzeba jej od razu czynić pomnikową. Dużo lepiej by wyszło, gdyby pojawiła się też jakaś krytyka, więcej faktów z życia rozbudowanych, nie tylko liźniętych. Ta książka wydaje się być pisana w zamyśle autorki jako dodatek do już istniejącej autobiografii Tyszkiewicz, takiego podejścia nie lubię.

Brakowało mi tu mocno biografii, same peany wybranych osób. A ja wierzę, że może to być ciekawa postać, tylko nie trzeba jej od razu czynić pomnikową. Dużo lepiej by wyszło, gdyby pojawiła się też jakaś krytyka, więcej faktów z życia rozbudowanych, nie tylko liźniętych. Ta książka wydaje się być pisana w zamyśle autorki jako dodatek do już istniejącej autobiografii...

więcej Pokaż mimo to