Karolina

Profil użytkownika: Karolina

Ostrów Mazowiecka Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
168
Przeczytanych
książek
169
Książek
w biblioteczce
139
Opinii
560
Polubień
opinii
Ostrów Mazowiecka Kobieta
Dodane| 3 cytaty
bookworm | 24 | administration student

Opinie


Na półkach:

Macie tak czasami, że myślicie, że moglibyście osiągnąć tak wiele, ale coś was do tego zniechęca? Hamuje was? Prawdopodobnie to wy sami. Wasz wewnętrzny sabotażysta. Tak się nazywa ten głos, który mówi wam, że wam się nie uda i was deprecjonuje. Nie jestem w tym aspekcie lepsza, bo myślę, że mogłabym sięgać o wiele wyżej, gdyby nie ten mój własny sabotażysta. Tym razem biorę na tapetę poradnik, który faktycznie nim jest, ale nie serwuje nam steku bzdur, które nam się na nic nie przydaje.

Ta książka to jasna instrukcja, jak rozpoznać w sobie wewnętrznego sabotażystę, jak obnażyć jego podstępne metody i jak się przed nimi bronić. Czas raz na zawsze rozprawić się z wewnętrznym sabotażystą i rozwinąć skrzydła!

Bardzo lubię to, w jaki sposób jest napisana ta książka, bardzo urzekł mnie wstęp do książki, a później już było tylko lepiej. Bezpośrednie zwroty, każdy rozdział rozpoczynający się od małej, praktycznej inscenizacji tego, co nas czeka w środku, a także ćwiczenia do pracy ze swoim wewnętrznym sabotażystą. Lubię to, kiedy autor książki zwraca się bezpośrednio do mnie, jako do czytelnika. Bez zbędnych bełkotliwych mrzonek, z których niewiele wyniosę. Jestem pewna, że lekcje, które przeczytałam w tym poradniku zostaną ze mną na długo, a ja zmienię chociaż odrobinę swoje myślenie.

Macie tak czasami, że myślicie, że moglibyście osiągnąć tak wiele, ale coś was do tego zniechęca? Hamuje was? Prawdopodobnie to wy sami. Wasz wewnętrzny sabotażysta. Tak się nazywa ten głos, który mówi wam, że wam się nie uda i was deprecjonuje. Nie jestem w tym aspekcie lepsza, bo myślę, że mogłabym sięgać o wiele wyżej, gdyby nie ten mój własny sabotażysta. Tym razem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze z dużą rezerwą podchodziłam do książek z historycznym tłem. Nie przepadam za nimi, bo zwyczajnie najczęściej bywają dość toporne, a język tak bardzo nie do przebrnięcia, że każde kolejne przeczytane zdanie wywołuje niekontrolowany odruch ziewania. Jednak coś mnie przyciągnęło do książki "Tron we krwi. Zdrada". Po przeczytaniu opisu pomyślałam, że to może być coś naprawdę wartego uwagi, coś co trafi idealnie w moje gusta, niezależnie od tego, ile faktów historycznych zawiera w sobie. Nie pomyliłam się, ta książka to prawdziwa perełka dla fanów polityki i wszelkiej maści intryg, a tło historyczne to jej dodatkowy atut (chociaż niekoniecznie dla mnie!).

Po wygnaniu Bolesława Szczodrego na tronie zasiada Władysław Herman. Jego władzę pomaga wzmacniać Sieciech, jednak ambicje wojewody wzbudzają niechęć możnowładców, w wyniku której wybucha bunt. Na jego czele staje Zbigniew, starszy syn Władysława uznany za pochodzącego z nieprawego łoża. Wspiera go Bolesław – następca tronu.

Pierwsze, na co zwróciłam uwagę - język, który nie jest niesamowicie toporny. Każdą stronę czytało się szybko i dość sprawnie, a to była największa moja obawa dotycząca tej książki. Szybko jednak zostałam wyprowadzona z błędu - czytanie tej książki to była wielka przyjemność. Również to tło historyczne nie było aż tak nachalne, postacie i historia są w końcu w głównej mierze inspirowane wydarzeniami historycznymi.

Jestem fanką seriali i książek o tematyce lekko politycznej, gdzie walczy się o władzę, gdzie się knuje intrygi. W końcu nie bez powodu jednym z moich ulubionych seriali jest Gra o Tron, dlatego jak sądzę - książka "Zdrada" tak bardzo mi się spodobała. Dodatkowym atutem, a wręcz powiedziałabym, że jej największym atutem, jest to, że książkę napisała kobieta i w dodatku Polka! Podziwiam niesamowicie!

Ta książka jest niesamowita, bawiłam się przy niej przednio. Trafiła w stu procentach w mój gust, a w końcu o to chodzi w książkach, żeby dostarczały rozrywkę, czyż nie? Mogę tylko polecać wszystkim, którzy kochają klimaty intryg i władzy!

Zawsze z dużą rezerwą podchodziłam do książek z historycznym tłem. Nie przepadam za nimi, bo zwyczajnie najczęściej bywają dość toporne, a język tak bardzo nie do przebrnięcia, że każde kolejne przeczytane zdanie wywołuje niekontrolowany odruch ziewania. Jednak coś mnie przyciągnęło do książki "Tron we krwi. Zdrada". Po przeczytaniu opisu pomyślałam, że to może być coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze wiedziałam, że stawianie własnych granic jest jedną z najważniejszych zasad w funkcjonowaniu w społeczeństwie i kontaktach międzyludzkich. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, jak bardzo jest to ważne i jak wiele jeszcze muszę włożyć pracy w to, żeby wypracować własne granice, choć myślałam, że wcale nie mam z tym problemu. Myślę, że ta książka była mi po prostu potrzebna.

Czy zdarza ci się mówić „tak”, kiedy masz ochotę powiedzieć „nie”? Czy stawiasz potrzeby i pragnienia innych wyżej niż własne? Czy tak trudno ci prosić o pomoc, że ostatecznie robisz większość rzeczy sama? Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałaś „tak”, to jesteś, moja droga, jedną z moich funkcjonujących ponad siły, kompletnie wyczerpanych sióstr.

To nie jest typowy poradnik jak sobie radzić ze stawianiem granic. Nazwałabym tę książkę raczej małym przewodnikiem w drodze do pracy nad sobą i własnymi granicami. Nie zastąpi on terapii, ale wesprze w trudniejszych chwilach, bo autorka opisuje również własne doświadczenia w tym niezwykle trudnym procesie. Książka "wyposażona" jest również w przydatne wskazówki i ćwiczenia do samodzielnego wykonania. Jej największym atutem jest to, że jest napisana bardzo przystępnym językiem, a autorka zwraca się do czytelniczki bardzo bezpośrednio. Myślę, że każda z nas powinna sięgnąć po tę pozycję, myślę, że jest obowiązkowa, bo otwiera oczy na wiele spraw, pozwala sobie radzić z wieloma sytuacjami, które zaburzają nasze granice. Chciałabym podarować tę książkę młodszej sobie, aby mogła nauczyć się wielu rzeczy, które pozwolą uniknąć jej rozczarowania sobą. Zdecydowanie polubiłam tę pozycję i uważam, że jest świetna.

Zawsze wiedziałam, że stawianie własnych granic jest jedną z najważniejszych zasad w funkcjonowaniu w społeczeństwie i kontaktach międzyludzkich. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, jak bardzo jest to ważne i jak wiele jeszcze muszę włożyć pracy w to, żeby wypracować własne granice, choć myślałam, że wcale nie mam z tym problemu. Myślę, że ta książka była mi po prostu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Karolina

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Eddie Jaku Najszczęśliwszy człowiek na ziemi Zobacz więcej
Eddie Jaku Najszczęśliwszy człowiek na ziemi Zobacz więcej
Eddie Jaku Najszczęśliwszy człowiek na ziemi Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
168
książek
Średnio w roku
przeczytane
13
książek
Opinie były
pomocne
560
razy
W sumie
wystawione
167
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
1 011
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
3
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]