Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Łał - po prostu łał.
Już po pierwszym rozdziale można wyczuć, że książka nie zawiedzie czytelnika.

Sposób prowadzenia narracji jest przepiękny - historię opowiada nam jeden z głównych bohaterów, a robi to niezwykle naturalnie - językiem prostym, ale i kwiecistym oraz delikatnym. Widać, że autorka poświęciła budowie tekstu wiele uwagi, co bardzo się opłaciło, bo ostateczny efekt przypomina brzmieniem pieśń, która niesie się po stronach.

Jeżeli chodzi o fabułę - nie jest ona jakoś super skomplikowana - ale i nie musi. Z każdą kolejną stroną poznajemy losy młodzieńców, którzy po prostu chcą być razem, podczas gdy świat z rozmachem rzuca im kolejne kłody pod nogi.

Z uśmiechem na ustach odkładam tę książkę na półkę dla zasłużonych xD

Łał - po prostu łał.
Już po pierwszym rozdziale można wyczuć, że książka nie zawiedzie czytelnika.

Sposób prowadzenia narracji jest przepiękny - historię opowiada nam jeden z głównych bohaterów, a robi to niezwykle naturalnie - językiem prostym, ale i kwiecistym oraz delikatnym. Widać, że autorka poświęciła budowie tekstu wiele uwagi, co bardzo się opłaciło, bo ostateczny...

Sama nie wiem w ogólnym rozrachunku było ok. Jedne opowiadania w zbiorze były lepsze inne gorsze. Na plus mogę zaliczyć liczne nawiązania do baśni. Na minus z kolei wciskanie kobiet do fabuły tylko w kontekście seksu. No już można to było sobie darować i skupić się na przygodach :/

Sama nie wiem w ogólnym rozrachunku było ok. Jedne opowiadania w zbiorze były lepsze inne gorsze. Na plus mogę zaliczyć liczne nawiązania do baśni. Na minus z kolei wciskanie kobiet do fabuły tylko w kontekście seksu. No już można to było sobie darować i skupić się na przygodach :/