Michał

Profil użytkownika: Michał

Rzeszów Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 2 dni temu
120
Przeczytanych
książek
130
Książek
w biblioteczce
54
Opinii
195
Polubień
opinii
Rzeszów Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
„Bo nieważne co w twym życiu się dzieje, Wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje.”

Opinie

Okładka książki Wiedźmin. Szpony i kły Nadia Gasik, Katarzyna Gielicz, Przemysław Gul, Piotr Jedliński, Sobiesław Kolanowski, Beatrycze Nowicka, Andrzej W. Sawicki, Michał Smyk, Barbara Szeląg, Jacek Wróbel, Tomasz Zliczewski
Ocena 6,8
Wiedźmin. Szpo... Nadia Gasik, Katarz...

Na półkach:

„Szpony i kły” to zbiór opowiadań, który został wydany przez wydawnictwo Supernowa. Z błogosławieństwem Andrzeja Sapkowskiego, przeprowadzono konkurs na stworzenie krótkich historii ze świata dobrze nam znanego Wiedźmina.

Ostatecznie w książce znalazło się jedenaście najlepszych opowiadań. Tym razem świat Geralta z Rivii został oddany w inne ręce. Autorzy próbowali zmierzyć się z legendą Sapkowskiego, co było piekielnie trudnym wyzwaniem. Choć znalazł się ktoś, kto temu podołał.


„Szpony i kły” fani Białego Wilka powinni traktować w ramach ciekawostki. Konkurs na opowiadania inspirowane „Sagą o Wiedźminie” ogłosiła redakcja „Nowa Fantastyka”. Do finału wytypowano ok. 30 opowiadań, a ostatecznie w samej książce znalazło się jedenaście historii.

Ten zbiór opowiadań zaczyna się przedmową Marcina Zwierzchowskiego, który wyjaśnił kulisy konkursu oraz przybliżył w dużym skrócie postać Geralta z Rivii. Co ciekawe, wiele z opowiadań wysłanych do „NF” nawiązywało do świata Wiedźmina, ale nie do samego Białego Wilka. Nawet w tej ostatecznej książce jest dominacja historii, w których głównym bohaterem nie jest poczciwy wiedźmin z białymi włosami, a postacie będące zazwyczaj w pobocznych wątkach głównej Sagi.

Trudno byłoby tutaj streścić wszystkie opowiadania, nie będę tego robić. Dlatego tylko wspomnę o tych paru, które mi się podobały. Pierwsze to zwycięskie opowiadanie „Kres cudów”, w którym był Geralt z Rivii, a towarzyszył mu – a jakże – Jaskier. Nasi bohaterowie tradycyjnie wpadają w kłopoty, przez które będą musieli zająć się pewnym ptasim dziwnym zjawiskiem.

Najbardziej w tym opowiadaniu ujęło mnie to, że autor zbliżył się stylowo do Andrzeja Sapkowskiego. Momentami miało się wrażenie, że czyta się jakiś fragment historii z głównej Sagi. Nawet jest tutaj stworzony fragment z „Pół wieku poezji” autorstwa sympatycznego barda. Jedynie co zepsuło mi wrażenia związane z tym opowiadaniem, to sama końcówka. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, a autor tutaj całkiem mnie zaskoczył.

Z innych opowiadań podobały mi się: „Skala powinności” i losy Coëna, najmłodszego z wiedźminów z Kaer Morhen, „Bez wzajemności”, w którym Jaskier będzie rozwiązywać „intrygę pałacową” oraz tytułowe „Szpony i kły”, w których przedstawiona jest słynna walka Geralta ze strzygą, ale z innej perspektywy.

Muszę wspomnieć o jeszcze jednym opowiadaniu. Jest tam historia życia po śmierci Jaskra, który musi odkupić dawne grzechy. Jak dla mnie jest to zdecydowania najgorsza historia i nie mam pojęcia, jakim cudem dostała się do ostatecznej jedenastki.

Ogólnie „Szpony i kły” to dobre dzieło i świetny pomysł na oddanie Wiedźmina w inne ręce. W ten sposób można było zobaczyć świat lubiany z Sagi rozbudowany o pomysły innych pisarzy. Jest to dobry dodatek do całego uniwersum związanym z Geraltem z Rivii. Jednak na pewno nie jest to arcydzieło, ale fani Białego Wilka po tej lekturze mogą być usatysfakcjonowani.

„Szpony i kły” to zbiór opowiadań, który został wydany przez wydawnictwo Supernowa. Z błogosławieństwem Andrzeja Sapkowskiego, przeprowadzono konkurs na stworzenie krótkich historii ze świata dobrze nam znanego Wiedźmina.

Ostatecznie w książce znalazło się jedenaście najlepszych opowiadań. Tym razem świat Geralta z Rivii został oddany w inne ręce. Autorzy próbowali...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Nauka chodzenia” to bez wątpienia najdziwniejsza książka, którą przeczytałem w ostatnich latach. Zarazem była to bardzo lekka i płynna lektura. Opowiada o kosmicie, który kilkanaście lat temu wylądował na Ziemi. Nie może on wrócić do domu i musi sobie jakoś radzić.

Przybysz z innej planety, aby przetrwać, musi wcielać się w ludzi. Nie jest to dla niego zadanie łatwe, bo nie przepada za ludzkim zachowanie, a do tego przeszkadza mu grawitacja i chodzenie tylko na dwóch nogach. Konieczne też jest pozyskanie jedzenia w postaci ludzkiego mięsa. A polowanie stosuje za pomocą… aplikacji randkowych.

Mumu – tak nazywa się przybysz z kosmosu – trafia na naszą planetę przypadkowe, na skutek wypadku. Musi on ukrywać się w lesie, a do ludzi wychodzi tylko w ludzkim wcieleniu. Choć nie jest to dla niego łatwe, bo trudno chodzi mu się tylko na dwóch nogach. Nasza grawitacja sprawia kosmicie sporo problemów. A do tego nie do końca potrafi on zrozumieć nasz gatunek.

Aby przetrwać na Ziemi, musi on polować na ludzi. Nie mamy tutaj scen rodem z filmów o „Obcym” albo „Predatorze”, w których ludzie przerażeni uciekali przed potwornymi przybyszami z kosmosu. W tej książce łowy odbywają się za pomocą… aplikacji randkowych. Nasz bohater potrafi się wcielać zarówno w kobietę jak i mężczyznę. Stąd jego „miłosne historie” są dość zabawne.

Jak to się dzieje, że „Nauka chodzenia” jest książką, którą czyta się dość płynnie i przyjemnie? Może dlatego, że za postacią kosmity polującego na ludzi skrywa się coś więcej niż tylko przerażający potwór. Dolki Min zbudował swoją powieść poprzez umieszczenie kosmity w roli narratora, który tłumaczy swoje zachowanie, mówi o swoim strachu, samotności, ocenia nas – ludzi i przeklina za każdym razem… schody. Mimo jego wielu brutalnych praktyk, z czasem zaczynamy lubić tego gwiezdnego przybysza.

Nasz bohater nie ma płci, dlatego też wciela się w kobietę lub mężczyznę, w zależności od sytuacji. Przy okazji tych transformacji mamy w książce dyskusję na temat płciowości, zachować społecznych oraz wykluczeń. Mamy tutaj mieszanie tematów zmagania się Mumu z grawitacją i arcytrudnym trzymaniem się na nogach w metrze ze strachem przed upadkiem, z poważniejszymi dywagacjami na wcześniej wspomniane sprawy.

„Nauka chodzenia” to książka nietypowa, nie każdemu ona będzie odpowiadać. Z pewnością będzie też wielu czytelników, którzy porzucą ją w trakcie czytania. Specyficzna historia kosmity ukrywającego się wśród ludzi będzie dla jednych bajką niewartą uwagi. Jednak jeżeli ktoś złapie flow autora na samym początku, to powinien z nim popłynąć do ostatniej strony.

Jeżeli szybko polubimy naszego bohatera, to będziemy się bawić dobrze, czytając całą historię. Do kogo jest skierowana ta książka? Myślę, że ze względu na swoją specyfikę przemiał czytelników będzie ogromny. Z jednej strony nie zdziwię się, jak do większości nie trafi ta historia. Z drugiej strony będą jednostki, które mocno pochwalą tę powieść.

Ja zostaną pośrodku, bo nie widzę w tej powieści wielkiego arcydzieła. Jest to na pewno najdziwniejsza książka, jaką czytałem w ostatnich latach. Jednocześnie była ona dość lekka i szybko ją pochłonąłem. Trudno było mi podjąć szybko decyzję co do ostatecznej oceny. Zostawię tutaj poniższą notę, na którą przede wszystkim zapracowała lekkość i płynność historii. Oraz dość odważne opisy przy „polowaniach”.

„Nauka chodzenia” to bez wątpienia najdziwniejsza książka, którą przeczytałem w ostatnich latach. Zarazem była to bardzo lekka i płynna lektura. Opowiada o kosmicie, który kilkanaście lat temu wylądował na Ziemi. Nie może on wrócić do domu i musi sobie jakoś radzić.

Przybysz z innej planety, aby przetrwać, musi wcielać się w ludzi. Nie jest to dla niego zadanie łatwe, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób tworzenia historii.

Główną bohaterką powieści jest Anastazja, młoda dziewczyna chora na porażenie mózgowe. Ta straszliwa choroba nie zabija w niej dostrzeganie piękna świata i walki o swoje marzenia. Poznajemy także jej siostrę Łucję oraz ojca Poldka, którzy też muszą zmagać się ze swoimi słabościami.

Mogłoby się wydawać, że niemal od pierwszych stron „Święto ognia” przenosi nas na trudny temat. Anastazja, młoda dziewczyna chora na porażenie mózgowe powinna nakierować nas na współczucie i smutny nastrój. Jakub Małecki postanowił inaczej poprowadzić nas przez życie tej młodej kobiety. Nawet wyrok w postaci tak straszliwej choroby nie zabił „człowieka” w Nastce, która jest niezwykle sympatyczną i pozytywnie nastawioną do życia osobą.

Dzięki niej na nowo możemy nauczyć się obserwować innych i otaczający nas świat. Niemal wszędzie Anastazja jest w stanie dostrzec coś dobrego. Nawet mimo swojej choroby i trudności jej najbliższej rodziny, ona zawsze stara się patrzeć na wszystko pozytywnie. Jej przypadłość wcale nie sprawiło, że użala się nad sobą. Wręcz przeciwnie, to jest jej siłą.

Jeżeli jeszcze nie rozczuliła nas Nastka, to autor serwuje nam jeszcze punkt widzenia starszej siostry oraz ojca. Łucja jest baletnicą, która nigdy nie dostawała poważnej szansy na pokazanie się na scenie. Ta jedyna szansa wreszcie nadchodzi, ale wcale nie będzie to dla niej łatwizną. Z kolei ojciec samotnie wychowuje córki, stara się być optymistą, wspiera je i chce być dla nich opoką. Jednocześnie dźwiga za sobą spore brzemię. Nawet ten – wydawałoby się – złoty człowiek ma swoje momenty słabości.

Nie chcę zdradzać ani nutki więcej fabuły, bo „Święto ognia” to książka wyjątkowa, a zarazem niezwykle przyjemna w czytaniu. Jakub Małecki prowadzi nas przez trudne tematy z niezwykłą lekkością. Zarazem potrafi rozczulić czytelnika, a przykład rodziny Łabendowiczów pokazuje nam jak powinno się walczyć o swoje marzenia. Nawet mając od początku w życiu pod górę.

Każda z głównych postaci tej książki ma swoje marzenia czy cele, do których dąży. Jednocześnie jest coś z przeszłości, co negatywnie działa na całą rodzinę. Tajemnica, którą poznacie z biegiem książki. A ja już nic więcej nie będę zdradzać.

„Święto ognia” to może i nie gruba książka, ale zawierająca w sobie wielką literacką moc. Czytało mi się ją bardzo przyjemnie, a Jakub Małecki pokazał, w jak świetny sposób można opowiadać o życiu niepełnosprawnych, ambitnych marzycieli, czy dla dzieci poświęcającym wszystko rodzicom. Po prostu, niczym Nastka, w takich trudnych okolicznościach pokazał jak dostrzegać przede wszystkim dobro. Nawet jak gdzieś za rogiem czai się chandra.

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób tworzenia historii.

Główną bohaterką powieści jest Anastazja, młoda dziewczyna chora na...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Michał Krzeszowski

z ostatnich 3 m-cy
Michał Krzeszowski
2024-05-17 22:52:55
Michał Krzeszowski ocenił książkę Wiedźmin. Szpony i kły na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-05-17 22:52:55
Michał Krzeszowski ocenił książkę Wiedźmin. Szpony i kły na
7 / 10
i dodał opinię:

„Szpony i kły” to zbiór opowiadań, który został wydany przez wydawnictwo Supernowa. Z błogosławieństwem Andrzeja Sapkowskiego, przeprowadzono konkurs na stworzenie krótkich historii ze świata dobrze nam znanego Wiedźmina.

Ostatecznie w książce znalazło się jedenaście najlepszych opowiadań...

Rozwiń Rozwiń
Michał Krzeszowski
2024-05-17 21:32:06
2024-05-17 21:32:06
Stan Lee. Człowiek-Marvel Bob Batchelor
Średnia ocena:
6.5 / 10
349 ocen
Michał Krzeszowski
2024-05-14 22:21:53
Michał Krzeszowski ocenił książkę Nauka chodzenia na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-05-14 22:21:53
Michał Krzeszowski ocenił książkę Nauka chodzenia na
7 / 10
i dodał opinię:

„Nauka chodzenia” to bez wątpienia najdziwniejsza książka, którą przeczytałem w ostatnich latach. Zarazem była to bardzo lekka i płynna lektura. Opowiada o kosmicie, który kilkanaście lat temu wylądował na Ziemi. Nie może on wrócić do domu i musi sobie jakoś radzić.

Przybysz z innej plane...

Rozwiń Rozwiń
Nauka chodzenia Dolki Min
Średnia ocena:
5.7 / 10
24 ocen
Michał Krzeszowski
2024-05-08 19:33:25
Michał Krzeszowski ocenił książkę Święto ognia na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-08 19:33:25
Michał Krzeszowski ocenił książkę Święto ognia na
8 / 10
i dodał opinię:

Czy istnieje książka, która porusza trudną tematykę, wywołującą sporo emocji, a zarazem będąca przyjemną do czytania? Oczywiście, to „Święto ognia” Jakuba Małeckiego. Dzieło polskiego, zdolnego pisarza, poruszająca niełatwe zagadnienia, ale trzymające czytelnika przy sobie przez sposób two...

Rozwiń Rozwiń
Święto ognia Jakub Małecki
Średnia ocena:
7.8 / 10
4808 ocen
Michał Krzeszowski
2024-05-04 23:02:31
2024-05-04 23:02:31
Michał Krzeszowski
2024-04-15 22:47:35
Michał Krzeszowski i Lady Margot są teraz znajomymi
2024-04-15 22:47:35
Michał Krzeszowski i Lady Margot są teraz znajomymi
Michał Krzeszowski
2024-04-12 21:31:48
Michał Krzeszowski ocenił książkę Horrorstör na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-04-12 21:31:48
Michał Krzeszowski ocenił książkę Horrorstör na
5 / 10
i dodał opinię:

Książki grozy najczęściej swoją akcję mają w domach, opuszczonych szpitalach, cmentarzach, lasach, odludziach itp. Grady Hendrix w swoim „Horrorstör” zabiera nas gdzie indziej. Jego powieść dzieje się w… sklepie meblowym.

Amerykański pisarz wpadł na świetny pomysł na stworzenie swojego dz...

Rozwiń Rozwiń
Horrorstör Grady Hendrix
Średnia ocena:
6.4 / 10
393 ocen
Michał Krzeszowski
2024-03-30 23:37:57
Michał Krzeszowski ocenił książkę Chłopi na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-03-30 23:37:57
Michał Krzeszowski ocenił książkę Chłopi na
7 / 10
i dodał opinię:

Każdy z nas zapewne miał jakąś styczność z dziełem Władysława Reymonta. „Chłopi” to książka, z którą musi stykać się młodzież licealna. Jednak dzięki przepięknemu filmowi i świetnej muzyce z niego, dzieło noblisty zyskało pozytywnie. I m.in. przez to sam sięgnąłem jeszcze raz po tę powieść...

Rozwiń Rozwiń
Chłopi Władysław Stanisław Reymont
Średnia ocena:
6.7 / 10
13253 ocen
Michał Krzeszowski
2024-03-28 21:26:25
Michał Krzeszowski i szymon879 są teraz znajomymi
2024-03-28 21:26:25
Michał Krzeszowski i szymon879 są teraz znajomymi
Michał Krzeszowski
2024-03-28 21:26:18
Michał Krzeszowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
2024-03-28 21:26:18
Michał Krzeszowski i mikro_czytelnia są teraz znajomymi

ulubieni autorzy [5]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,8 / 10
44 książki
14 cykli
11347 fanów
J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
104 książki
7 cykli
8680 fanów
Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
60 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9854 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
120
książek
Średnio w roku
przeczytane
60
książek
Opinie były
pomocne
195
razy
W sumie
wystawione
120
ocen ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
762
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
42
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]